Lubię

Pisemny: 3 może 2008
Czas podróży: 4 — 11 kwiecień 2008
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 8.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Na lotnisko dotarliś my okoł o wpó ł do szó stej rano. Począ tkowo nie był o jasne, jak wypeł nić dokumenty w urzę dzie celnym oraz jak i gdzie przykleić wizę . Zorientowaliś my się , a pogranicznik prawie wbił drugą wizę w jednym paszporcie : -)
Doś ć szybko dostaliś my nasze bagaż e, wsiedliś my do autobusu i pojechaliś my do hotelu. Nasz okazał się ostatni, podczas gdy wszyscy byli zabierani, oglą daliś my oś rodek, sł uchaliś my przydatnych informacji przewodnika (wycieczka tez).
Po przybyciu do hotelu w recepcji powiedzieli, ż e zostaną zakwaterowani w "pokojach" dopiero po drugiej po poł udniu, wię c zjedliś my ś niadanie, przebraliś my się , zostawiliś my rzeczy na ulicy w recepcji "pod ochroną " lokalnej ochrony straż nicy (upewniono nas, ż e nic nie zginie) i poszliś my na plaż ę .

To, co mi się pó ź niej nie podobał o na plaż y, to to, ż e leż aki w CIENIU trzeba był o wypoż yczać od 6-7 rano, wię c do tego czasu był o już tylko „miejsce na sł oń cu”. Pomimo ś rodkó w ostroż noś ci, pierwszego dnia moja ż ona i ja mieliś my spalone ramiona, co nieco przyć mił o resztę .
Moim zdaniem plaż a jest pię kna, jej lokalizacja jest dobra. W tym miejscu linia hoteli (plaż y) prawie się koń czy i zaczyna się pię kne, prawie zarezerwowane miejsce nad morzem. Bardzo pię kny podwodny ś wiat, ogromna ró ż norodnoś ć koralowcó w, ryb i innych ż ywych stworzeń . Pł ywanie z maską i pł etwami to przyjemnoś ć . Nieco dalej z cał ej Naama Bay kursują ł odzie ze szklanym dnem.
Jak już tutaj poprawnie napisano, jeś li bez pł etw, to koniecznie trzeba pł ywać w specjalnych kapciach. Moż na je kupić bezpoś rednio w hotelu w sklepie za 10 dolcó w lub w supermarkecie naprzeciwko za 8.
Bar na plaż y czynny jest od 10 do 18. Moż esz wzią ć przeką ski i napoje alkoholowe. Lokalne piwo Sakara jest takie sobie. Podobał mi się koktajl Mai-Tai (podobno tak się nazywa) - polecam. Dobrze gasi pragnienie, nie ma skł adnikó w z gazami jak Coca-Cola. Zawiera trochę rumu i soku. Pamię taj tylko, ż e z jednej strony powiedzmy, ż e „ten bir” nie zostanie podany.
Personel nie rozumie dobrze rosyjskiego, wię c czasem zdarzają się nieporozumienia, ale gdzie podział y się nasze?! ? Znaleź liś my wspó lny ję zyk.
W hotelu duż o odpoczywają cych Wł ochó w, raczej hał aś liwa publicznoś ć . Moim zdaniem lepiej obsł uż eni, są zakwaterowani w nowych budynkach, nazwał em to "Dzielnicą Wł oską ". To prawda, ż e ​ ​ jest daleko od plaż y i bliż ej droga, ale wieczorem cisza i spokó j.

Jedliś my w restauracji Citadel. Wszystko, co wcześ niej wiedział em o lokalnym jedzeniu, został o potwierdzone. Przy doś ć duż ej ró ż norodnoś ci dań , do koń ca wakacji ustaliliś my kilka pozycji. Dania mię sne są bez smaku. Podobał mi się tylko szaszł yk typu Lyulya-kebab. Ryba był a kilka razy - jak makrela - dla amatora. Moim zdaniem Arabowie nie umieją gotować potraw warzywnych, z wyją tkiem dwó ch lub trzech, tł umaczą tylko produkty. Na przykł ad uwielbiam bakł aż any, ale tam są jakoś niedogotowane, niedogotowane, bez smaku. To samo dotyczy pierwszych dań . Zupy TYLKO DWA RODZAJE typu burda. Rano tylko zupa mleczna i coś w rodzaju groszku. Nie widział em gotó wki. Ale na Twoich oczach gotują pyszną jajecznicę . Jest mnó stwo wszelkiego rodzaju wypiekó w i sł odyczy, puddingó w, galaretek, ciastek. Bardzo smaczny chleb. Choć nie opieraliś my się na sł odyczach, przytył am 3 kg w 10 dni. Nie podobał o mi się to, ż e jeś li zamó wisz u kelnera „to czerwone wino” na począ tku obiadu, dostaniesz je w najlepszym wypadku w poł owie posił ku. Trzeba im był o przypominać i zachę cać . Nie lubię pić na peł ny ż oł ą dek.
Nie podobał a nam się lokalna gorzał ka. Jakiś rodzaj wina gazowanego, z pianką , prawdopodobnie czekają , aż się uspokoi. Miejscowa wó dka jest obrzydliwa, whisky lepsza, ale czasem uż ywaliś my francuskiego koniaku z bezcł owego koniaku, wię c po skosztowaniu mocnych trunkó w już nie zamawialiś my.
Z owocó w codziennie jabł ka, pomarań cze, banany, daktyle. Jednorazowo niedojrzał e kwaś ne morele. Wyglą da na to, ż e jeszcze nie ma sezonu.
Pró bował em zjeś ć kolację w ekskluzywnej restauracji „Casablanca”. Dł ugie oczekiwanie - bez smaku - nie zalecane.
Pokó j nam się podobał - 214. W pobliż u basen, plaż a na 100-150 metró w.
Nie dali ż adnych pienię dzy, tylko raz zostawili 2 dolce dla sprzą taczki.
Przestronny pokó j ma dwa szerokie ł ó ż ka, trzecie! ? ! pojedynczy. Klimatyzacja, TV (2 programy w ję zyku rosyjskim), wyjś cie na taras.
Wś ró d minusó w są mró wki i mał e paskudne komary, wię c weź ze sobą leki. Twarde ł ó ż ka i niewygodne poduszki, trochę podpuchnię te.
Dokł adnie sprzą tane, poś ciel zmieniana regularnie.
Hotel jest czysty i pię kny.
Zrobił em masaż Kleopatry. naprawdę drogo -70 dolcó w za osobę , ale polecam. Niewypowiedziane uczucia : -)
Wraż eń jest wiele, ale na tym koń czę .
Ogó lnie podobał mi się pobyt i hotel. Ś wietnie się bawiliś my.
Gorą co polecam wybrać się na DWA dni w Izraelu do ś wię tych miejsc. Super!! !
Był bym zadowolony, gdyby ktoś pomó gł mi w podję ciu decyzji.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał