В Египет летели первый раз. Провели в интернете уйму времени по поиску места, отеля, пляжа. Хотелось отель в арабском стиле и первую линию. Шарм и Наама-Бей выбрали правильно: в декабре на пляже тепло и безветренно. Но отель 5 звезд представляли не так, хоть и понимали их условность в Египте. Отель в арабском стиле -марокканская деревня. Номер на двоих большой, но очень грязный (пол, подоконники, разводы на столе). Освещение только тусклые лампы на стенах и настольная. Мебель старая, зато деревянная. Есть старенький телевизор с русскоязычными каналами (2 или 3, мы почти не смотрели). Ресторан - столовая с грязными засаленными диванами. Питание без изысков, простое, голодными не были. Особенно хорош мягкий сыр типа фета утром и слоеная выпечка. Алкоголь слабый, в помещении ресторана приносили по просьбе быстро, на террасе - не допросишься. Воду в бутылках дают с собой на вынос сколько надо. В бассейнах никто не купался - все на пляж. Полотенца дают. Старые, но есть. О ржавых грязных лежаках написали все. Море прозрачное, с рыбками, но воды по пояс. Камни, обязательны кораллки (3-6 долларов). Купаться пускают на соседний пляж отеля Гуфи. Там есть и риф с живыми кораллами. Обязательно иметь маску - тогда все недостатки уходят от восторга от подводного мира. Вещи надо брать с собой немнущиеся, утюг ждали неделю и не дождались... На обзорную экскурсию не соглашаться ни в коем случае - повезут покупать масла, полдня выбросите из короткого отдыха. Вечером в отеле очень скучно. WI-fi для связи с родственниками в районе ресепшена бесплатный, слабый, первый раз дают пароль. Вроде и неплохо все, если ездил раньше дикарем в Крым и Одесскую обл. , но во второй раз будем искать другой отель однозначно.
Pierwszy lot do Egiptu. Spę dziliś my duż o czasu w Internecie szukają c miejsca, hotelu, plaż y. Chciał em hotelu w stylu arabskim i pierwszej linii. Sharm i Naama Bay został y wybrane poprawnie: w grudniu plaż a jest ciepł a i bezwietrzna. Ale 5-gwiazdkowy hotel nie został przedstawiony w ten sposó b, choć w Egipcie rozumieli ich umownoś ć . Hotel w stylu arabskim - marokań ska wioska. Pokó j dwuosobowy jest duż y, ale bardzo brudny (podł oga, parapety, plamy na stole). Jedynym oś wietleniem są przyciemnione lampy na ś cianach i blat. Meble są stare, ale drewniane. Jest stary telewizor z rosyjskimi kanał ami (2 lub 3, prawie nie oglą daliś my). Restauracja - jadalnia z brudnymi, zatł uszczonymi kanapami. Jedzenie bez dodatkó w, proste, nie był y gł odne. Szczegó lnie dobre są mię kkie sery, takie jak feta rano i ciasta francuskie. Alkohol jest sł aby, w restauracji szybko przynieś li na ż ą danie, na tarasie - nie moż na przesł uchać . Woda butelkowana jest dostarczana na wynos w razie potrzeby. W basenach nikt nie pł ywał - wszyscy poszli na plaż ę . Rę czniki są zapewnione. Stary, ale istnieje. Wszyscy pisali o zardzewiał ych, brudnych leż akach. Morze jest czyste, peł ne ryb, ale woda się ga do pasa. Kamienie, korale są obowią zkowe (3-6 dolaró w). Pł ywanie jest dozwolone na pobliskiej plaż y hotelu Goofy. Jest też rafa z ż ywymi koralami. Koniecznie zał ó ż maskę - wtedy wszystkie niedocią gnię cia znikają z zachwytu podwodnego ś wiata. Rzeczy, któ re musisz zabrać ze sobą nie są pomarszczone, czekał y tydzień na ż elazko i nie czekał y. . . W ż adnym wypadku nie zgadzaj się na zwiedzanie - zabiorą je na zakup olejkó w, wyrzuć pó ł dnia z kró tkiego odpoczynku. Wieczorem hotel jest bardzo nudny. Wi-fi do komunikacji z bliskimi w recepcji jest bezpł atne, sł abe, za pierwszym razem podają hasł o. Wyglą da na to, ż e wszystko nie jest zł e, jeś li jeź dził eś jako dzikus na Krym i region Odessy. , ale na pewno po raz drugi bę dziemy szukać innego hotelu.