turpravda (opus)

Pisemny: 15 sierpień 2011
Czas podróży: 26 lipiec — 7 sierpień 2011
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Hotel wzbudził pewne kontrowersje. Wcześ niej byli w Nubijczycy (są siednie hotele) i Albatros Moderna, z nadzieją , ż e ś wiatowa marka Radisson Blu nie bę dzie gorsza. Ale dopiero cena 70 dolaró w za dzień za jeden (lub nawet taniej) sprawi, ż e tam pojedziemy. Có ż , teraz osobista opinia, co jest dobre, a co niezbyt dobre.
Pierwszy pozytyw: to jest cena (Krym odpoczywa) i to jest najważ niejsze, cena sprawił a, ż e ​ ​ na wiele rzeczy przymykam oko. Mieliś my szczę ś cie z numerem, moja ż ona poszł a do formy i nie zawiodł a, przed nami rodzina zapł acił a 20 USD za osadę i byli w 3 budynku z widokiem na basen, a my byliś my bez pienię dzy w 1 budynku II pię tro. (1201) z widokiem na gł ó wną restaurację , fontanny, parkiet taneczny, obelisk. Ale są pokoje o fatalnej lokalizacji: dojazd do drogi technicznej, ogrodzenie i mury są siednich hoteli (takie jest pię tro hotelu), na pierwszym pię trze moż na się wzdrygną ć . Pokoje z widokiem na morze moim zdaniem nie ma sensu brać w tym hotelu tylko jednej nazwy plus: bliż ej morza, ale dalej do jedzenia.
Tu u Nubijczykó w naprawdę ma widok na morze, ale w Radisson Blu moż e być kilka pokoi, a potem w dwupię trowym budynku. Od razu w recepcji odmó wili mini-baru (pł atny) i spali spokojnie, schł odzona woda z restauracji, owoce w lodó wce. Standardowe pokoje są duż e, w peł ni wyposaż ona ł azienka z bidetem, suszarką do wł osó w itp. sejf za darmo. Minusem drugiego pię tra jest karta-klucz, któ rej nie moż esz zostawić na klimatyzację , ł adowanie, bez niej nie wejdziesz do pokoju, moż esz wyjś ć z pierwszego pię tra przez werandę . Gdy rano w hotelu zniknę ł a woda, po dwó ch godzinach naprawili ją . Przez 12 dni zmieniali ł ó ż ko tylko raz, a potem, gdy przestali zostawiać.1 dolar, po prostu je odwró cili. Ł abę dzie i inne figurki, kwiaty, pł atki i nie oczekujcie czegoś na poziomie przedszkola, zwykł e, ale pokó j, balkon jest umyty, posprzą tany. Rzucony rę cznik na podł ogę , kiedy jakoś moż e się okazać , ż e znowu się zmieni, sprawdził em: postawił em znaki.

Teren jest zielony, kwiaty, trawniki, pł yną ca woda, fontanny, mosty, baseny, wszystko jest w tym w porzą dku, ale po prostu NIE ma zjeż dż alni wodnych, nie dla dzieci, nie dla dorosł ych, w Nubins i Albatros to po prostu super zjeż dż alnie . Animacja ZERO, po prostu DUŻ E ZERO. Kto potrzebuje imprezy, to nie w tym hotelu, w pią tek 3 godziny muzyki na ż ywo, czyli jedna osoba ś piewa do nagrania muzycznego, jeden animator klauna lub dwie, nie rozumieją tego! Tak nie był o w ż adnym hotelu. Restauracja-stoł ó wka (OLIVOS) to wł aś ciwie jedna, reszta jest pł atna. Na plaż y tylko od 11 do 16, ale jako bar już nie. Dosyć jedzenia: rano jajecznica, jajecznica, naleś niki, pą czki, francuska. tosty, mleko, gorą ca czekolada, sał atki itp. Do obiadu i kolacji duszony, gotowany, grillowany kurczak, kaczka, ryba, kalmary, grill, kebab itp. , ale przybranie to tylko ryż , makaron, ziemniaki (nie zawsze moż liwoś ć zjedzenia) i hit: frytki (kolejka na 15-20 osó b).
Napoje w chł odziarkach jakoś ci nektaru w pudeł ku, jeś li nie został jeszcze rozcień czony zwykł ą wodą butelkowaną (jakoś to zaobserwował em). Gł ó wny szok: arbuzy tylko za pienią dze! Nie mogli już patrzeć na melony, dwa razy był y jabł ka, brzoskwinie, jedna gruszka, cią gle pomarań cze, banany, daktyle i tyle. Ale najważ niejsze: nie byli gł odni, przez pierwsze dni ledwo się czoł gali. Teraz o osobliwoś ciach: kawa i herbata, wino, piwo itp. serwowane są tylko przez kelneró w (nie ma lady, w któ rej moż na by ją zabrać samemu), restauracja podzielona jest na ró ż ne czę ś ci, któ re serwują inny skł ad kelneró w i sprzą taczy, a gdzie siedzisz tylko kelner, u któ rego moż esz zamó wić „napó j” i moż esz dł ugo czekać , rozwią zaliś my ten problem z mał ym napiwkiem (1-2 funty), staraliś my się usią ś ć w jednym miejscu i wszystko poszł o szybko, a kiedy był o mał o miejsc, a administratorzy usiedli, zwró ciliś my się do nich, a oni już wiedzieli, do kogo potrzebują telefonu.
Ale pod koniec wakacji ten , , pić , , znudził się butelkowaną wodą w ten sam sposó b lub udał się do baró w, aby się tam zabrać . Woda to tylko 750 ml każ da. . Odniosł am też wraż enie, ż e instrukcje dla kelneró w, barmanó w, kucharzy mają starać się nalewać mniej, podawać mał e porcje. Cią gle musiał em mó wić : teraz podziel się , potem zgł oś , to już sprawiał o wraż enie, ż e był eś jakimś ż ebrakiem i zabierasz mieszkań com Egiptu ostatnią rzecz. I nie ma znaczenia, kim jesteś : z był ego Zwią zku Radzieckiego, Europejczyka, Araba - ciekawie był o obserwować wyraz twarzy ludzi. Mó j jamnik ma wię kszą porcję mię sa. Na począ tku tylko się do nich uś miechaliś my i prosiliś my, ż eby dodali, jak się do nas przyzwyczaili, to po prostu pokazaliś my na palcach, ile czegoś i wszystko stał o się normalne. Kiedy moja ż ona został a nalana mniej niż pó ł filiż anki kawy, poprosił a o dodanie trochę , wzią ł ją i nalał z uś miechem.
Ale zaletą tego hotelu jest to, ż e zawsze był w nim kierownik hotelu (Anglik), któ ry codziennie rano chodził po cał ym hotelu i moż na z nim porozmawiać . A kiedy powiedzieliś my, ż e poinformujemy jego dyrektora generalnego o zachowaniu i od razu przeprosimy, a potem: jak się masz, wszystko jest w porzą dku? Jeś li dobrze znasz angielski i jesteś bardzo skrupulatny - to ogromny plus, moż esz kapać . Wię c usunę li barmana z plaż y, przy któ rego barze przesiadywali cał y dzień pijani mł odzień cy, siadali z nogami na lodó wkach, brali coś sami, nalewali, nie zwracano na Was ż adnej uwagi (tylko to widzimy), koktajle robiono tylko pomyj i kto coś narzekał , przez trzy dni kierownik poszedł sprawdzić plaż ę , barman od razu się zmienił i zrobił o się mniej wię cej (przynajmniej był porzą dek). Nawiasem mó wią c: koktajle mają jedną nazwę , ale w istocie - pomyj. Wbijają pó ł szklanki alkoholu i rozcień czają resztę czymś (ogó lnie ló d jest problemem! ).

Obserwował em, jak dwie panie zamawiał y po kolei trzy ró ż ne koktajle i tak ż adnej nie moż na był o pić . A potem sł uż ba oferuje dobry alkohol za pienią dze. I pokazaliś my ile wlać alkoholu i tak dalej, to ok! jeden przepis: gin 15-20ml reszta to sprite lub schwebs, plaster limonki i (jeś li masz szczę ś cie) ló d. Piwo w pobliż u recepcji jest butelkowane, podobnie jak beczka, normalne. Udał o mi się nawet kilka razy wypić dobry sok pomidorowy. Lody tylko dla dzieci, reszta za pienią dze, trzy razy na obiad dla wszystkich. Wentylacja czyli klimatyzatory w jadalni i holu na poziomie otwartych drzwi. A foyer jest bardziej jak poczekalnia na przecię tnym dworcu kolejowym ze stę chł ym powietrzem. Wydaje się , ż e motto tego hotelu brzmi: „mniej siedź , mniej jedz, mniej pij”.
Dla tych, któ rzy lubią relaksować się przy basenie, jest jeden duż y w centralnej czę ś ci i jeden w pobliż u morza. Wizualnie wystarczył o miejsca dla wszystkich, ale jesteś my mił oś nikami morza.
Plaż a jest duż a, zawsze był o wystarczają co duż o miejsca, nawet gdy plaż owicze zajmowali leż aki na napiwki (bliż ej pontonu) i przyjeż dż ali z Park Inn 4*. Jak nie ma takiego miejsca do pł ywania z brzegu, poziom jest po pas i jak 5-10 osó b wchodził o to nie ma miejsca, wszyscy po prostu siedzieli na tył kach, do tego nie moż na pilnować dzieciakó w, nikt nie ma utoną ł jeszcze w kał uż y. Ale woda był a cieplejsza niż ciał o, podczas gdy burze godzinami siedział y w wodzie lub szł y do ​ ​ Nubijczykó w, tam dalej rozbudowywali wpisy. plus poł oż enie hotelu w sierpniowym upale, zawsze wieje orzeź wiają ca bryza, szczegó lnie dobra wczesnym rankiem i wieczorem. Có ż , najważ niejsze: rafa i ponton. Rano jak zawsze burza (nieważ ne wiosną czy latem), tylko dwa dni rano pł ywaliś my (miał am nadzieję , ż e przynajmniej latem rano da się popł ywać ) i oczywiś cie w popoł udnie na pontonie pandemonium. Cztery hotele na jednym pontonie, czego innego moż na się spodziewać , trzy i dwa lata temu tak nie był o. Wszystko jest jak za Zadornovem: tylko nogi, któ rych nie widać ryb
. motto brzmi „Wszystko na rafę ”. umiemy pł ywać , nie umiemy, to nie ma znaczenia: usią dziemy na stopniach, chwycimy się schodó w, w kamizelce przy schodach, cokolwiek chcesz - wszystko na rafie w morzu . Przygotuj się wię c na zapamię tanie akcji na bazarach i odpł ynię cie wystarczają co daleko od pontonu. Dopł ynę ł am do pontonu Kleopatry i stał am się zazdrosna, wszystko spokojne, szerokie wejś cie, spokojna ryba. Teraz Kleopatra jest na wypowiedzeniu. A tutaj chodzą po koralowcach, ł amią je, pł ywają po gł owie rę kami, pł etwami - zupeł na skrajnoś ć . Ale morze, ryby, koralowce rekompensują wszystko. Kupiliś my futerał na aparat kilka razy taniej niż nasz, mam duż o przyjemnoś ci, radzę . Po drugiej stronie ulicy znajduje się centrum handlowe iw poró wnaniu z poprzednimi latami kryzys powalił wiele, wiele zamknę ł o i stał o się bardziej przychylne, nie odpisuje, targuje się , ceny bardzo mocno spadł y. W zeszł ym roku ledwo kupili nowe pł etwy, a teraz po prostu się powstrzymali. Cena 110 USD spada do 40 USD, dobry czas.

Wydaje się , ż e wszystko, czego nie napisał eś , oznacza, ż e ​ ​ to nie ma znaczenia, NAJWAŻ NIEJSZE MUSISZ WIEDZIEĆ O NAPISANYM HOTELU. Dla podró ż ują cych po raz pierwszy - dobrze, ale moż e nas zwabić tylko super cena!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał