В январе этого года мы отдыхали в Intercontinentale, в ноябре не было путёвок в этот отель, и нам предложили аналог Plaza. Ну что сказать: територия постройки действительно похожи, но было одно но...В этом отеле мы чувствовали себя людьми второго сорта. Первый - были итальянцы. Доходило до маразма. Когда наши шли купаться, мальчик-араб сбрасывал вещи, забирал шезлонги и перетаскивал их туда, куда просили итальянцы. Была постоянная проблема с полотенцами: почемуто вечером, когда шли сдавать полотенца в журнале уже было отмечено, что мы сдали. И никакие доводы типа полотенца у нас в руках на них не действовали, карточку отдавать не хотели. Каждый раз вызывали менеджера и скандалили. Ключи от номера приходилось перекодировать по два раза на день - они почему-то всё время размагничивались. Кухня - это вообще печальная история, нехочеться даже вспоминать. Убирали в номерах кое-как, грязные полотенца складывали опять как чистые. Бельё на кровати не менли до той поры, пока всё сами не сняли и не выбросили на пол ( при том что на чай всё время оставляли). Анимация на пляже только для итальянцев. Ну вобщем так продолжать можно еще долго. И казалось бы мелочи, но их было слишком много. В итоге от отеля осталось не очень приятное впечетление.
W styczniu tego roku odpoczywaliś my na Intercontinentale, w listopadzie nie był o wycieczek do tego hotelu, a zaproponowano nam odpowiednik Plazy. Co mogę powiedzieć : teren budynku jest bardzo podobny, ale był a jedna rzecz. . . Czuliś my się jak ludzie drugiej klasy w tym hotelu. Pierwszym byli Wł osi. Doszł o do szaleń stwa. Kiedy nasi ludzie poszli popł ywać , arabski chł opiec upuś cił rzeczy, wzią ł leż aki i zacią gną ł je tam, gdzie poprosili Wł osi. Z rę cznikami był cią gł y problem: z jakiegoś powodu wieczorem, kiedy poszliś my oddać rę czniki w magazynie, już był o zauważ one, ż e przekazaliś my. I ż adne kł ó tnie jak rę cznik w naszych rę kach nie miał y na nich ż adnego wpł ywu, nie chcieli dać kartki. Za każ dym razem dzwonili do kierownika i gorszyli się . Klucze do pokoju musiał y być przekodowywane dwa razy dziennie - z jakiegoś powodu był y cał y czas rozmagnesowywane. Kuchnia to generalnie smutna historia, nawet nie chcę jej pamię tać . Jakoś posprzą tali pokoje, brudne rę czniki został y ponownie zł oż one, jakby był y czyste. Nie zmieniali poś cieli na ł ó ż ku, dopó ki nie zdję li wszystkiego i rzucili na podł ogę (pomimo tego, ż e cał y czas zostawiali ją na herbatę ). Animacja na plaż y tylko dla Wł ochó w. Có ż , moż esz tak cią gną ć przez dł ugi czas. I wydawał oby się to drobiazgami, ale był o ich za duż o. W rezultacie hotel pozostawił niezbyt przyjemne wraż enie.