Выбирал отель, защищенный от северного ветра, с красивым рифом и территорией, недалеко от центра. За неделю до вылета цены на перелёт взлетели, поэтому пришлось выбрать бюджетный вариант.
Территория отеля, архитектура и интерьеры - красивые, отель заселён где-то на 10%. По прилёту на ресепшене предложили доплатить $20 за хороший номер - иначе грозились поселить с противоположной от главного здания стороны. Я знал, что заселяют только в номера со стороны моря, но согласился доплатить за хороший номер с хорошим видом. Номер, который нам дали, на первый взгляд был неплох, хоть и далековато от моря. Но потом обнаружилось, что в номере ничего не работает: телевизор не включается (заменили батарейки в пульме и переткнули вилку), кондиционер не выключается с пульта (ремонтник возился час, менял пульты и блок управления - но так и не починил, хорошо, что мой рост позволил кое-как дотянуться до кнопки на кондиционере), холодильник не работает (заменили), сейф закрыт с неизвестным кодом (открыли), из трёх ламп в прихожей работает одна, на балконе свет не работает (устал общатся с ремонтником, махнул рукой). Затем выяснилось, что в ванной не убирали - грязь и волосы (пришел уборщик, сполоснул из душа), гардины в липких черных пятнах - просил заменить - не заменили. Но реально оценить номер мы смогли только вечером - когда приятная спокойная музыка на площадке у бара сменилась сначала громкой детской музыкой, а потом вообще каким-то оглушительным трэшем - спать под это оказалось практически невозможно, до 23:00 чувствовали себя как в музыкальной шкатулке. И это номер, за который взяли доплату! ?
Риф по началу тоже разочаровал - возле понтона и влево от него он почти мертвый, рыб мало. Но потом сплавал вправо, до пирса отеля Хаят - там намного лучше, живой разноцветный риф начинается уже в 30 метрах от понтона, чем дальше к Хаяту - тем красивее. Количество рыб сильно менялось от заплыва к заплыву - видимо, они часто плавают над рифом, и от стенки рифа их не видно. Щекотал нервы наполеон Гриша размером с кабанчика, когда внезапно выплывал из-за угла, и проплывал в метре подо мной. А также полутораметровый тунец, очень быстро плавающий на глубине метров 30, которого я сначала принял за акулу. В общем, риф оказался неплохим.
Питание сильно разочаровало - мясного дают мало, когда просишь добавить - дают с недовольством, бормоча что-то себе под нос на арабском. Постоянные очереди на 10...30 человек за мясом, картошкой омлетом и блинчиками, каждый раз приходилось стоять в них 10. . 25 минут. Половина салатов - с несъедобной соевой колбасой. Простые овощи быстро разбирают - нужно планировать поход в столовую, чтобы застать весь ассортимент. Часто гарниры - острые. Один раз делали на ужин барбекю - за двумя люля-кебабами размером 1.5х4 см пришлось стоять полчаса, больше не дали. В барах из еды - только булочки с несъедобной соевой колбасой или острым сыром. Алкоголь - плохой. Соки - с отвратительным привкусом, похоже, разбавлены плохой водой.
Гид от Анекстура Мустафа Али нас обманул - 20 минут расписывал эксклюзивность снорклинга в бухтах заповедника Рас-Мохаммед - а в итоге уже на корабле выяснилось, что нас везут к острову Тиран, где смотреть нечего. Расписывал поездку в Каир с посещением самой большой мечети в мире и площади Тахрир, а также музея папируса - в итоге к мечети и на площадь нас вообще не повезли, а музей оказался обычным магазином. В итоге мы гуляли в Каирском музее и возле пирамид лишь 3.5 часа из 23-часовой поездки, зато целый час простояли на обратном пути, ожидая сбора конвоя. Но, похоже так и не дождались - большую часть обратного пути перед нами не было пикапа с автоматчиками.
Добраться куда-либо из отеля оказалось непростой задачей - освещение на 200-метровом участке дороги у отеля оказалось отключенным, пешком идти 800 метров до трассы стремновато. А таксисты за воротами захотели за поездку до Наама-бэй и обратно $10. Получив отказ они продолжали торговаться, едя за нами 5 минут, пока, наконец не согласились на предложенные мной сразу $2 в один конец. Но договор таксист не выполнил, высадив нас за 200 м до цели, когда заметил клиентку в обратном направлении. Обратно доехали за $2 без проблем и торга.
В пешей доступности от отеля нет аптеки, продуктового магазина, магазина с выпивкой. Продают только фрукты, соки, чипсы, масла, сувениры, снаряжение для снорклинга.
Wybrał em hotel, osł onię ty od pó ł nocnego wiatru, z pię kną rafą i terenem, niedaleko centrum. Na tydzień przed wylotem ceny lotó w poszybował y w gó rę , wię c musiał am wybrać opcję budż etową .
Teren hotelu, architektura i wnę trza są pię kne, hotel zamieszkuje okoł o 10%. Po przybyciu do recepcji zaproponowali, ż e zapł acą.20 USD za dobry pokó j - w przeciwnym razie zagrozili, ż e osiedlą się po przeciwnej stronie gł ó wnego budynku. Wiedział em, ż e zaję te są tylko pokoje od strony morza, ale zgodził em się dopł acić za dobry pokó j z dobrym widokiem. Pokó j, któ ry nam dali, na pierwszy rzut oka nie był zł y, choć daleko od morza. Ale potem okazał o się , ż e w pokoju nic nie dział a: telewizor się nie wł ą cza (w pulmie wymienili baterie i podpię li wtyczkę ), klimatyzator nie wył ą czał się z pilota (mechanik się pobawił godzinę , wymienił em piloty i centralkę - ale nigdy tego nie naprawił em, dobrze, ż e mó j wzrost pozwolił mi jakoś dosię gną ć przycisku na klimatyzatorze), lodó wka nie dział a (wymieniona), sejf jest zamknię ty nieznanym kodem (otwarte), tylko jedna z trzech lamp w korytarzu dział a, ś wiatł o nie dział a na balkonie (zmę czony komunikowaniem się z mechanikiem, machną ł rę ką ) . Potem okazał o się , ż e nie posprzą tali ł azienki - brud i wł osy (przyszedł sprzą tacz, spł ukał go z prysznica), zasł ony w lepkich czarnych plamach - poproszono o wymianę - nie został y wymienione. Ale naprawdę mogliś my docenić pokó j dopiero wieczorem - kiedy przyjemną spokojną muzykę na miejscu w pobliż u baru zastą pił a najpierw gł oś na muzyka dla dzieci, a potem jakiś ogł uszają cy ś mieci - okazał o się to prawie niemoż liwe spać pod nim, do 23:00 czuliś my się jak w pozytywce. A to jest pokó j, za któ ry wzię li dopł atę! ?
Rafa też na począ tku rozczarował a - przy pontonie i na lewo od niego jest prawie martwa, ryb jest mał o. Ale potem popł yną ł em w prawo, do molo hotelu Hyatt - tam jest znacznie lepiej, ż ywa wielokolorowa rafa zaczyna się już.30 metró w od pontonu, im dalej do Hyatt - tym pię kniej. Liczba ryb był a bardzo zró ż nicowana w zależ noś ci od pł ywania - podobno czę sto pł ywają nad rafą i nie są widoczne ze ś ciany rafy. Grisha wielkoś ci dzika poł askotał mnie na nerwy, kiedy nagle wypł yną ł zza rogu i przepł yną ł metr pode mną . A takż e pó ł torametrowego tuń czyka, pł ywają cego bardzo szybko na gł ę bokoś ci 30 metró w, któ rego najpierw wzią ł em za rekina. Ogó lnie rafa okazał a się cał kiem dobra.
Jedzenie był o bardzo rozczarowują ce - dają mał o mię sa, gdy o to poprosisz - podają je z niezadowoleniem, mruczą c coś pod nosem po arabsku. Cią gł e kolejki po 10. . . 30 osó b na mię so, ziemniaki, jajecznicę i naleś niki, za każ dym razem musiał em stać w nich po 10.25 minut. Poł owa sał atek zawiera niejadalną kieł basę sojową . Proste warzywa szybko się rozbierają - trzeba zaplanować wycieczkę do jadalni, ż eby zł apać cał y asortyment. Czę sto dodatki są ostre. Kiedyś mieliś my grilla na obiad - musieliś my stać przez pó ł godziny na dwa kebaby o wymiarach 1.5x4 cm, wię cej nam nie dali. W barach jedzenie to tylko buł eczki z niejadalną kieł basą sojową lub pikantnym serem. Alkohol jest zł y. Soki - z obrzydliwym posmakiem, jakby rozcień czone zł ą wodą .
Przewodnik z Anekstur Mustafa Ali oszukał nas - przez 20 minut malował ekskluzywnoś ć snorkelingu w zatokach rezerwatu Ras Mohammed - i w koń cu już na statku okazał o się , ż e jesteś my zabierani na wyspę Tiran, gdzie nie był o nic do zobaczenia. Namalował wycieczkę do Kairu z wizytą w najwię kszym meczecie na ś wiecie i placu Tahrir, a takż e muzeum papirusu - w rezultacie w ogó le nie zabrano nas do meczetu i na plac, a muzeum okazał o się być zwykł ym sklepem. W rezultacie szliś my w Muzeum Kairskim i w pobliż u piramid tylko przez 3.5 godziny 23-godzinnej podró ż y, ale w drodze powrotnej staliś my przez godzinę , czekają c na odbió r konwoju. Wyglą da jednak na to, ż e nie czekali – przez wię kszoś ć drogi powrotnej nie mieliś my przed sobą pickupa z karabinami maszynowymi.
Dotarcie gdziekolwiek z hotelu okazał o się trudnym zadaniem - oś wietlenie na 200-metrowym odcinku drogi w pobliż u hotelu okazał o się wył ą czone, przejś cie 800 metró w do autostrady był o gł upie. A taksó wkarze przed bramą chcieli 10 dolaró w za podró ż do Naama Bay iz powrotem. Otrzymawszy odmowę , kontynuowali targowanie się , podą ż ają c za nami przez 5 minut, aż w koń cu zgodzili się na oferowaną przeze mnie od razu dwudolarową ofertę w jedną stronę . Ale taksó wkarz nie wywią zał się z umowy, wysadzają c nas 200 metró w przed bramką , gdy zauważ ył klienta w przeciwnym kierunku. Wró ciliś my za 2 dolary bez problemó w i targowania się .
W odległ oś ci spaceru od hotelu nie ma apteki, sklepu spoż ywczego, sklepu monopolowego. Sprzedają tylko owoce, soki, chipsy, oleje, pamią tki, sprzę t do snorkelingu.