Nie wrócimy ponownie.

Pisemny: 30 styczeń 2019
Czas podróży: 21 — 28 styczeń 2019
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 7.0
Podobał a mi się okolica i wybó r plaż y.
Wybraliś my hotel na dł ugi czas, obejrzaliś my film, przeczytaliś my recenzje, ale zdecydowaliś my się na szczę ś cie, bo opinie był y ró ż ne. To był bardzo duż y obszar, jak powiedzieli nam biura podró ż y, Premier i Parklend to jedno terytorium i moż esz korzystać ze wszystkiego opró cz restauracji. Są też dwie plaż e, piaszczysta i koralowa, z bardzo pię knym i zadbanym terenem, bezpł atny dowó z na plaż e, dogodna lokalizacja, w niewielkiej odległ oś ci od piaszczystej plaż y na Starym Mieś cie.
Do hotelu dotarliś my okoł o 9:00, zameldowanie o 14:00. Ale w recepcji delikatnie nam zasugerowano, ż e moż emy zameldować się wcześ niej i wybrać lepszy pokó j, już o 10.00 zameldowaliś my się , pokó j rodzinny, z balkonem z widokiem na basen ze zjeż dż alniami. Egipcjanin i czystoś ć u nas to dwie ró ż ne rzeczy. Ś ciany uginają się , o szkle w ogó le nic nie powiem, nie był o ł atwo zamkną ć i otworzyć balkon, delikatnie mó wią c, ogó lnie pokó j jest stary. ale nie krytycznie, nastę pnego dnia nie zwracaliś my uwagi. Ł ó ż ko jest wygodne, ł ó ż ko czyste, rę czniki biał e.

Zaczę liś my eksplorować obiecany ogromny teren, ale okazał o się , ż e wszystko jest nie tak, teren jest mał y, Parkland, to osobny teren, tylko po remoncie, z osobnym przyję ciem. To był o nasze pierwsze rozczarowanie.
Restauracje a la carte w ogó le nie dział ał y, co był o naszym drugim rozczarowaniem.
A teraz o ż ywieniu: jeś li jesteś mię soż ercą , to tutaj znajdziesz ogromne rozczarowanie, kurczaka kawał ek po kawał ku, musisz bł agać o drugi, smacznych ryb też nie jedz, tł ustego panga, gł upiej suchej ryby , mroż one po sto razy i przypalane, raz był y kotlety, uznaliś my, ż e to z mię sa wielbł ą da, bo smak mię sa był dziwny, delikatnie mó wią c. Mó j mą ż i dorosł y syn są mię soż ercami i dosł ownie musieli zdobyć dodatkowy kawał ek drogocennego kurczaka. Mię so jest mi oboję tne, był o mi ł atwiej. Stó ł , przy któ rym moż na był o zjeś ć , musiał być zaję ty z prę dkoś cią dź wię ku, inaczej wszystko był o już zaję te, zaczę liś my chodzić na obiad i kolację godzinę po starcie, kiedy niektó rzy ludzie już jedli. Dwukrotnie dali kraby, ale ku naszemu wielkiemu rozczarowaniu nic tam nie był o, wraż enie był o takie, ż e postanowili się z nami poś miać . A któ regoś wieczoru nie dali nawet kurczaka, zamiast tego dali gulasz, któ rym chyba postanowili nas otruć . Okropnie ostra, myś lał am, ż e tam umrę na miejscu. Restauracja, delikatnie mó wią c, nie jest przeznaczona dla tylu osó b. O serwetki trzeba był o bł agać , filiż anek też za mał o, kawa był a okropna, tylko czarna herbata. Nie zabrakł o sł odyczy, owocó w też . Smakował o mi ś niadanie, szczegó lnie falafele i pą czki.
Plaż e są dobre, tylko trzeba był o iś ć na koralową pierwszym lotem, 8.30, potem już nie moż na był o brać leż akó w, tylko materace i rę czniki był y uż ywane, był o tak, ż e nie był o wystarczają cej iloś ci rę cznikó w. nie są myte z plaż y, to fakt, dostaliś my rę cznik z przyklejonymi obcię tymi paznokciami, rafa jest pię kna, molo jest dobre, jest też bardzo pię kne na piasku, leż akó w wystarczył o dla wszystkich.

Osobno chciał bym powiedzieć o naszych rodakach Ukraiń có w, bo tam byli w wię kszoś ci. Wydaje się , ż e ludzie są po prostu z gł odnej ziemi, kolejki ustawiają się pewnie pó ł godziny, a moż e godzinę przed rozpoczę ciem obiadu albo lunch, ta sama historia z kolejkami w autobusach na plaż ę , wpadają do tych autobusó w jak szaleni, na stoją co nie da się jeź dzić , potem ich tam wyrzucają , wychodzą niechę tnie, choć jak nie wszyscy dostali w, dają inny autobus.
Jeś li jesteś pozytywny, to dobrze wypoczniesz, ale jeś li jesteś wybrednym wczasowiczem, to musisz poszukać droż szego hotelu. Naiwnie myś leliś my, ż e jeś li hotel jest na nieznanej linii, to ta wada bę dzie zrekompensowane dobrą obsł ugą i jedzeniem, ale tak nie jest. Polityka hotelu jest zwykł a redneck, nie moż na nawet poprosić o dodatkową butelkę wody.
Wyeksmitowali nas dokł adnie o 12.00, od razu obcię li bransoletki, a transfer był o 16.00 i staliś my się niewidzialni, wszelkie apele został y zignorowane, powiedzieli, ż e po tym wszystko został o opł acone, ale poszliś my i zjedliś my lunch za darmo i nie jeden nas wyrzucił . Osad oczywiś cie pozostał i nie przyjedziemy tu ponownie, są dzą c po wczesnych opiniach, kiedyś hotel był dobry, ale teraz bardzo się pogorszył .
PS Wi-Fi w hotelu jest pł atne.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał