Okropny transfer na plażę, pokoje bardzo zniszczone, brak wifi?

Pisemny: 7 sierpień 2019
Czas podróży: 2 — 7 sierpień 2019
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 4.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Zatrzymaliś my się w tym "pię knym" hotelu 2.08. 19 wieczorem, o godzinie 22:00, pł acono od 14:00, zostaliś my ciepł o przywitani, zabrani do naszego pokoju, wszystko wydawał o się być w porzą dku, ale potem rozejrzał em się i sapną ł em, pokó j nie był sprzą tany, na podł odze był y kulki kobiecych ubrań , wł osy, rę czniki dla jednej osoby (jest nas dwó ch), sejf był zamknię ty, nie był o na niego kodu, nie był o mini bar z napojami bezalkoholowymi (choć wydawał o się , ż e jest napisane w opisie) i ogó lnie był o wraż enie, ż e nic nie ma po tym, jak ostatni goś cie się nie zmienili.
Pomyś leliś my, ż e popł ywamy w basenie, przynajmniej odpoczniemy od samolotu, go tam nie był o, basenó w o 17:50 już nie moż na zwiedzać , obsł uga wyrzuca wszystkich. Poszliś my na recepcję , opisaliś my problem, gdzie koleś zrobił smutną i winną minę i powiedział , ż e wszystko jest już w porzą dku i zrobione. Zapytali, gdzie moż na zorganizować pó ź ną kolację , wysł ali nas do atrium. W atrium był a kieł basa sojowa, sery i kilka sał atek w bufecie, niewiele do jedzenia, chociaż jest to opisane jako peł ny posił ek.
Potem wró ciliś my do pokoju, ale nic się nie zmienił o, chociaż minę ł o pó ł godziny od apelu, postanowiliś my iś ć ponownie, sytuacja się powtó rzył a i poszliś my do pokoju, odczekaliś my kolejne pó ł godziny, poszliś my ponownie na recepcję , powiedzieli nam ż e wszystko już został o zrobione, my po prostu nie zauważ yliś my, a w ogó le jak chcesz normalny pokó j to pł acisz 30 dolaró w dziennie i od razu go instalujemy, trochę zwariowaliś my od takich cen, oczywiś cie nie byliś my gotowi zapł acić.150 dolaró w za to, co powinniś my już być , osoba w recepcji był a bardzo niegrzeczna.

Wró ciliś my do pokoju, po 20 minutach przyszedł bezpieczny technik, mistrz otworzył sejf kluczem.
Po 30 minutach zadzwonili z recepcji i zapytali, czy chcemy się przeprowadzić i poprosili o przyjś cie do recepcji, spakowaliś my walizkę i pojechaliś my tam, tam spotkał nas inny recepcjonista i zaproponował nam przeprowadzkę do Premier obok i zaczę liś my odcinać nasze bransoletki, my sprzeciwiliś my się , pokazują c kupon, któ ry wyraź nie wskazywał PARKLAND, a nie pierwszy, ponieważ Parkland był by lepszy, potem kliknę li coś na komputerze, zmienili na nowe bransoletki i wysł ali nas do nowego pokoju.
W pokoju był o już duż o lepiej, czysto, ale po naprawie z centymetrową warstwą kurzu na meblach odpł yw pod prysznicem w ogó le nie dział a, mycie trwa ok. 5 minut, potem już spł ywa po podł odze , telefon w pokoju nie dział a, sejf był bez baterii, czyli też nie dział ał , był tylko jeden ż el pod prysznic, a ten był w jednej trzeciej peł ny, podobno po poprzednich goś ciach, Wi-Fi jest tylko pł atny (6 USD) i ł apie tylko w recepcji i gdzieś w gł ó wnym budynku, w wię kszoś ci pokoi w ogó le nie ł apie.
Z plusó w codziennie dostarczają.3 litry wody, nasz pokó j miał telewizję satelitarną , kilka naszych kanał ó w w normalnej jakoś ci, pokojó wka to bardzo odpowiedzialny facet, sprzą tał normalnie, robił wszystko, co prosił , na co zasł uż ył napiwek każ dego dnia.
MORZE.
Plaż a i morze to hotelowa historia, gdy kupili bilet, operator powiedział , ż e transfer odbywa się co pó ł godziny, plaż a jest w pobliż u, chcieli przyjechać , chcieli wyjechać .

W rzeczywistoś ci autobusy na piaszczystą plaż ę jeż dż ą TYLKO o 9:30 i 11:25 i wracają dopiero o 12:00.15:30 i 16:20. Do koralowca o 8:30 i 10:30, z powrotem 14:30 i 17:10.
ALE nawet jeś li jesteś zarejestrowany i masz kartkę papieru, nie jest faktem, ż e bę dziesz mó gł wyjechać . Cał y czas brakuje miejsca w 2 autobusach i minibusie, ludzie się pchają , ogromne kolejki, wejś cie na pokł ad zaczyna się.15 minut przed opisanym czasem, a po 5 minutach wszystko jest zapakowane, wielokrotnie obserwował em sytuację , gdy ludzie przychodzili w strojach ką pielowych z kó ł ka, papiery z zapisem był y w ich rę kach, ale banalnie nie był o miejsca, a oni zostali w hotelu, autobusy wracał y taka sama sytuacja, wszystko jest zapakowane, nie mogą odebrać każ dego, kto chce.
Rano przyszli na recepcję , przed ś niadaniem zapytać , jak dostać się autobusem na plaż ę , koleś na recepcji pokazał tatusia z nagranymi i powiedział , ż e nie ma miejsc, są na jutro (czyli , na 4) ale TYLKO na piaszczystej plaż y o 11:25, zapisali się przynajmniej tak (czyli de facto 2 dni odpoczynku, morza w ogó le nie widzieliś my)
Sama plaż a jest doś ć brudna, w niektó rych miejscach potł uczone szkł o i stosy plastiku, samo dno morza też jest w ś mieciach, był em w szoku, gdy nurkował em z rurką .
Obiad na plaż y jest monotonny, nie ma wyboru dań .

Jedzenie w ogó le wydawał o nam się normalne, urozmaicone (tylko w hotelu), kieł basa i kieł baski, sery, soja, najtań sze. Potem w 3 dniu odpoczynku, 2 godziny po ś niadaniu, moja dziewczyna zachorował a, po czym aż do lot powrotny spę dziliś my czas w ł ó ż ku i toalecie, poza hotelowym jedzeniem, nie jedliś my nic innego, nie piliś my alkoholu, poszliś my do lekarza, pomogliś my dopiero po wypł acie, odmó wiliś my pomocy w ubezpieczeniu, na w recepcji powiedzieli, ż e to jedyna opcja pomocy. Powiedzieli, ż e ubezpieczenie nie dział a. Lekarz zrobił zastrzyk, dał kilka paczek tabletek, za co zaż ą dał.30 dolaró w.
Ogó lnie wszystko jest bardzo smutne, to był y obrzydliwe wakacje, któ re w zasadzie zniechę cił y do ​ ​ chę ci odwiedzenia Egiptu.
- strasznie zorganizowany transfer, czasem dostanie się na plaż ę nie jest realistyczne;
- jedzenie po prostu ZATRUWA, wię c weź smectę , atoxil, loperamid i wszystko, co znajdziesz z najsilniejszej biegunki.
- pokoje bardzo zniszczone, remont gdzieś był , ale nieprzyzwoicie zrobiony, ś liwki nie dział ają , nie ma mini baru.
NIE POLECAM NIKOMU.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał