Uwaga - dużo buków :)

Pisemny: 18 marta 2010
Czas podróży: 10 — 17 styczeń 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Na począ tek odpoczywaliś my tydzień w styczniu 2010 (10-17) - pogoda był a pię kna, kurtki i swetry nie się gał y do ​ ​ walizek. Do reszty starał am się sama przygotować , ż eby pó ź niej nie wyrywać sobie wł osó w, krzyczą c „achh, dlaczego kierownik mnie przed tym nie ostrzegł ! ! ! ”. Przez miesią c studiował am recenzje (dzię kuję wszystkim, któ rzy nie są zbyt leniwi, aby szczegó ł owo opisać swoje wakacje) i zdecydował am, ż e chcę doł ą czyć do Klubu Wikingó w. Czemu? Wymienię gł ó wne punkty dla tych, któ rzy nie chcą dalej czytać : kuchnia wł oska, cichy mał y hotel bez animacji, gł ó wny kontyngent nie rosyjskoję zyczny, doskonał a plaż a, poł oż ona w samym centrum Naamy. Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e wszystko to okazał o się prawdą.
Lokalizacja i obł oż enie. Lokalizacja hotelu, jeś li masz zamiar duż o podró ż ować na wycieczkach, jest zdecydowanie dla Ciebie, ponieważ mał o kto jest zachwycony godziną jazdy do cudzych hoteli.
Zawsze byliś my pierwszymi, któ rych przywoż ono do domu, a ostatnimi, któ rych zabrano, tak naprawdę zaję ł o to 10 minut z lotniska. Lot był opó ź niony i wylą dowaliś my w hotelu okoł o 21:50 - 10 minut przed koń cem kolacji. W 3 minuty zabrali nam dokumenty, zał oż yli bransoletki i odprowadzili do restauracji, ż ebyś my mogli zjeś ć , i pozwolili nam to spokojnie zrobić . Gdy wró ciliś my po obiedzie w recepcji, już czekał na nas chł opak, któ ry zabrał walizkę i odprowadził nas do pokoju. Podczas wymeldowania nie był o ż adnych problemó w, pomimo tego, ż e w ś rodku reszty wyję to nam mikroskopijne rę czniki-serwetki i już ich nie zostawiono, nikt o nie nie pytał.

Zakwaterowanie i minusy. Wady wymienię od razu, bo był o ich dla nas bardzo mał o: przewodnik z Pegasus Manu (Manucher) to bezczelny cham, któ ry nie wypeł nia swoich obowią zkó w.
Ludzie, któ rzy naprawdę potrzebowali jego rady, mieli trudnoś ci - nie odbierał telefonó w, spó ź niał się lub w ogó le nie przychodził na spotkania, tł umaczą c to faktem, ż e „nie wyszedł em po wczoraj”. Ponieważ wcale tego nie potrzebowaliś my, już pierwszego dnia wrę czyliś my voucher, wyraź nie wysł any z „kupuj wycieczki tylko od Pegaza ! ! ! ' i nigdy wię cej go nie spotkał em. Drugim minusem jest wł ą cznik lampy, któ ry doś ć mnie zszokował , bo pę kł a plastikowa obudowa. Dostaliś my pokó j chyba najgorszy - z widokiem na ogrodzenie, na pierwszym pię trze odległ ego budynku. Ale nie pró bowaliś my tego zmieniać , bo hotel tylko spał , a ł ó ż ko (biorą c pod uwagę mó j obolał y krę gosł up) był o bardzo wygodne.
A kolejnym minusem pokoi jest piekielna sł yszalnoś ć , codziennie sł yszał em budzik wibrują cy w telefonie od są siadó w z gó ry, wię c jeś li masz lekki sen i twoi są siedzi nie są przyzwyczajeni do powstrzymywania się , bę dzie cię ż ko. Ogó lnie wię kszoś ć minusó w tutaj zależ y od przyzwoitoś ci wczasowiczó w, jeś li natkniesz się na ś winie, któ re o 3 nad ranem krzyczą z dobrymi nieprzyzwoitoś ciami, stoją c na korytarzu, to nie są dzę , ż e inne ś ciany bę dą Wsparcie. A kiedy są siadó w nie ma w domu, jest naprawdę CICHY, nie sł ychać muzyki ani gł osó w. Dodatkowo znaleź liś my plus w naszym noclegu - basen, znajdują cy się zaraz za budynkiem, był jak wł asny, bardzo przyjemnie był o tam odpoczą ć wieczorem lub po poł udniu po obiedzie - nikogo nie był o w pobliż u.
Czystoś ć i czystoś ć na miejscu. Podł oga, hydraulika, poś ciel i rę czniki był y czyste, sprzą tacz, jeś li zł apał nas przy wejś ciu do pokoju, zapytał po angielsku, czy jest nam wygodnie posprzą tać teraz, czy pó ź niej.

Z reguł y sprzą tanie odbywał o się rano, kiedy byliś my na morzu. Jeś li w pokoju był bał agan to pozostał o bezpieczne (ale szczerze nie jestem pewna, czy był abym zachwycona, ż e ​ ​ ktoś dotkną ł moich ubrań : =)), ł ó ż ko był o poś cielone, ale bez fanatyzmu i wszelkiego rodzaju rę cznikó w zwierzaki mimo dolar; kosze na ś mieci był y codziennie opró ż niane. Natknę liś my się na cał kiem nowe rę czniki plaż owe, zwł aszcza po tym, jak mą ż zaprzyjaź nił się z Arabem, któ ry je rozdawał - dostawał nam codzienne rę czniki „pod podł ogę ”, najczystsze =) Teren jako cał oś ć jest czysty i zielony, zraszacze nic nie pachnie.
Restauracja i jedzenie. Restauracja był a czysta, brudne naczynia na tydzień ró wnież nie natknę liś my się . A jedzenie - có ż , piszą o tym we wszystkich recenzjach.
Jeś li kochasz kuchnię wł oską , bę dziesz musiał bardzo aktywnie pł ywać w morzu, aby wró cić do domu z normalną wagą , bo jedzenie liż e palce: warzywa, sery, makarony, desery, mię so (ró wnież na roż nie) i ró ż norodne przeką ski, pieczywo. Jedyną „szkodą ” był o to, ż e owocó w był o mał o, tylko rano jadł am ś niadanie z sał atką z melona z granatem. Poza tym nikt nie odezwał się do nas sł owem, gdy wyjeż dż ają c na cał y dzień , wieczorem dostaliś my peł ną paczkę jedzenia (w tym hotelu nie ma pakowanych racji ż ywnoś ciowych, wię c jedzenie jest w zwyczaju zabierać z hotelu). restauracja, jeś li masz pytania, powiedz, ż e jutro przez cał y dzień Cię tam nie bę dzie). Pysznej wody butelkowanej był o pod dostatkiem, moż na był o wzią ć na obiad i kolację . Moim zdaniem jednorazowo maksymalnie 2 butelki 0.75 na osobę , ale wzię liś my 1 i to nam wystarczył o. Napoje, jak wszę dzie w Egipcie, koszmar. Nie moż na też pić herbaty, kawy, sokó w, „rumu”. Pił am tylko wodę i sprite, mó j mą ż wzią ł też colę - najczę stszy jest smak sody.
Personel hotelu i ję zyk. Personel jest przyjazny i dyskretny, jeś li pokaż esz, ż e jesteś gotowy do rozmowy - chę tnie wesprą rozmowę , jeś li nie - po prostu przywitają Cię na spotkaniu, ż yczą smacznego itp. , zapytaj wszystkich, czy polub i przeproś , jeś li wydaje im się , ż e coś poszł o nie tak (nawet jeś li nie zgł osił eś roszczenia). Po rosyjsku mó wi się mał o i, delikatnie mó wią c, sł abo, po angielsku mó wi wię kszoś ć i normalnie (my sami wszę dzie mó wiliś my tylko tym ję zykiem), ale ich gł ó wnym ję zykiem jest wł oski. Na przykł ad był em zszokowany, gdy obserwował em pię tnastominutową rozmowę kierowcy autobusu z turystą po wł osku, podczas gdy kierowca znał tylko „bilety” i „witamy” po angielsku.

Chciał bym każ demu z osobna ż yczyć ję zyka - nie myś lcie, ż e mó wienie po rosyjsku za granicą jest szczytem waszej kultury i każ dy jest po prostu zobowią zany do udzielenia odpowiedzi na poziomie wydział u filologicznego Moskiewskiego Uniwersytetu Pań stwowego, weź prosty rosyjsko-angielski Rozmó wki z tobą , a jeszcze lepiej - naucz się podstawowych sł ó w, ż eby nie stać jak baran, przez 30 minut nad kartą z przeraż eniem, myś lą c czego od ciebie chcą , a potem z wulgaryzmami postawić na poradniku „ż e jesteś bę kartem czarnego czł owieka, nie dajesz mi po raz trzeci czystej formy! ”. Cał e chamstwo i niepokó j, któ re spotkaliś my w bezmiarze Egiptu i Izraela w cią gu tygodnia, pochodził o TYLKO od Rosjan i Ukraiń có w, któ rzy nawet nie pró bowali niczego „zrozumieć ”. Wbrew powszechnemu przekonaniu wydawał o nam się , ż e ci turyś ci, któ rzy mó wią po angielsku, są traktowani o wiele bardziej uważ nie i ż yczliwie, nie dlatego, ż e ktoś nie lubi Rosjan (a jest ich tu coś , ż eby ich nie lubić ), ale też dlatego, ż e duż o rozumieją nasz ję zyk lepszy.
Wejś cie po molo z kamiennych pł yt z balustradami i drabiną , pł ywaliś my boso i nie ucierpieliś my, jeś li zabierzemy specjalne buty, nie moż na czekać , aż wszyscy zdecydują się na nurkowanie, ale ominą ć tuż wzdł uż rafy. Sama plaż a to czysty piasek, duż o leż akó w i materacy, parasole. Są stoliki. Bardzo smaczna wł oska restauracja, a ceny wcale nie gryzą - dania od 4 USD, pyszne koktajle mleczne, talerz owocó w, pizza, kanapki. Menu są umocowane na nogach parasoli, kelnerzy przyjmują zamó wienia, przynoszą wszystko bezpoś rednio nad morze, ale moż esz zrobić i zapł acić za zamó wienie, jeś li sam pó jdziesz do barmana. Na plaż y jest prysznic, toaleta, masaż e, dla dzieci drewniana drabinka do wspinania. No có ż , miejsc zawsze był o wystarczają co duż o, nie był o pchlego targu. A jednak wielu naszych znajomych był o zaskoczonych, ż e po plaż y nie chodzili ró ż ni irytują cy kupcy - w ogó le ich tam nie był o, nieś li prasę , ale oferowali ci ją raz dziennie, przez resztę czasu podchodzili tylko jeś li zadzwonisz do siebie.
Ró wnież z masaż em - w pierwszym dniu odpoczynku kierownik podszedł do nas, przedstawił się , zapytał w jakim ję zyku wygodniej się komunikować , rozmawiał sł odko i dyskretnie przez okoł o 5 minut o wszystkim z rzę du, zaprosił nas do skorzystania z ich usł ug , jeś li zdecydujemy i WSZYSTKO, nie odwiedził nas dł uż ej niż tydzień.
Wynik. Jeś li wybierasz się na wypoczynek nad morzem i sł oń cem, lubisz ciszę i pyszne jedzenie, masz towarzystwo i jesteś przyzwyczajony do rozrywki, a elegancki pokó j i telewizor plazmowy to ostatnia rzecz, na któ rej Ci zależ y - hotel jest w 100% odpowiedni i wart swojej ceny. Za cenę , któ ra jest teraz w cennikach na lato (2-2.5 razy wyż sza niż zimowa), nie szedł bym do niej, ale znowu zimą - za wszelką cenę . A co do dzieci – na Wikinga moż na wybrać się z mał ym dzieckiem do pó ł tora roku do dwó ch lat lub do wieku, w któ rym uważ asz, ż e powinien spę dzać cał y czas z tobą i bez ró wieś nikó w. Jeś li dziecko jest starsze, nie bę dzie się nim bawić.


Mił ych wakacji!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał