Kompletna bzdura!!! Pozycjonowane jako 4*, w voucherze 3*, w rzeczywistości 2* !!!

Pisemny: 25 kwiecień 2018
Czas podróży: 23 — 31 marta 2018
! Dali mi pokó j nie tylko z widokiem na plac budowy, ale na sam plac budowy. Za ś cianą trwają naprawy. Odgł os szlifierki i kurz budowlany we wszystkich szczelinach. I z godnoś cią . wę zeł , tak ogó lnie, przez wentylację zakurzonej kolumny. Poproszeni o przeprowadzkę do innego pokoju odpowiadali, ż e ten pokó j jest dla Ciebie, innych nie ma, chociaż obł oż enie wynosi 30 proc. W recepcji powiedzieli, ż e przyjechał eś nad morze, wię c idź nad morze. Plaż a jest bardzo daleko, w rzeczywistoś ci to nawet nie trzecia linia, ale pią ta lub szó sta. 45 minut spacerem Autobus kursuje dwa razy dziennie. Po ś niadaniu i po obiedzie. Plaż a też okropna, miejska, bezpł atna, na któ rą zabiera się ludzi z kilku hoteli. Nie ma bezpł atnego baru na plaż y. Jednak ró wnież na terenie hotelu z systemem szczepu „all inclusive”. Woda nie jest wydawana, trzeba ją kupić w pobliskim sklepie. Chł odniej z wodą tylko w jadalni. Moż na go wykrę cić w kieliszku i tylko podczas ś niadania, obiadu lub kolacji. Pró bowali napeł nić butelkę , personel podbiegł i zabronił , prawie wyrwał im butelkę z rą k. Jedzenie to zupeł nie inna kwestia. . Nie da się jeś ć . Sał atki powstają z ospał ych i zgnił ych warzyw. Herbata i kawa tylko w barze, to jedyna w cał ym hotelu przy basenie. Barman też jest sam, wię c jeś li go nie ma, musisz poczekać , aż się pojawi. Kawa rozpuszczalna, ale Espresso moż na zamó wić za 25 funtó w, czyli 1.5 dolara. Jeś li musisz pić gorą ce napoje podczas jedzenia, musisz pobiec z jadalni do baru, tam zabrać herbatę lub kawę i wró cić do jadalni. Nigdy nie widział em czegoś takiego na „all inclusive”. Duż o mogę opisać , ale szczerze mó wią c nawet nie chcę pamię tać . Po skandalach i telefonach na infolinię Anekstury dostaliś my jeszcze pokó j z widokiem na basen, ale bez balkonu, okna są mał e, nie domykają się szczelnie, wlatują do nich komary, któ re zatruł y się tylko raz w tym hotel, a nastę pnie ró wnież po telefonach na infolinię touroperatora. Postawa personelu jest ogó lnie brzydka, nie ż yczył bym nikomu tak okropnego stosunku do turystó w. Wyglą da na to, ż e chcą jak najszybciej pozbyć się wszystkich „przybyszó w w duż ych iloś ciach”. Jadalnia to zupeł nie inna sprawa. W naszej szkole studenckiej jedzenie był o lepsze i bardziej urozmaicone. Opisz kró tko. Kilka rodzajó w sał aty, najprostsze z niemrawych warzyw. Z pokrojonych ogó rkó w, ró wnież gdzieś leż eć . Do tego kilka rodzajó w buł ek i chleba, ró wnież nie zawsze ś wież ego. A najważ niejsze to 5 pojemnikó w z jedzeniem, 1 - egipski, 2 - lepki ryż , 3 - fasola lub ziemniaki, 4 - warzywa gotowane na parze i 5 - zwykle kurczak, twardy i suchy, dają mikro-kawał ek. Kilka razy był a woł owina. Makaron gotowany na bok, z dodatkiem warzyw, nie pró bował am. To cał y zakres. Na deser trochę ciastek. Jeszcze raz przypominam, ż e na herbatę trzeba wyjś ć z jadalni i udać się do baru przy basenie. Owoce - tylko jeden pojemnik, albo pokrojone pomarań cze, albo daktyle. W trzecim dniu naszego pobytu wielu skarż ył o się na niestrawnoś ć . Ktoś aktywnie pisze fał szywe recenzje i sztucznie podnosi ocenę hotelu, najwyraź niej zarabiają c na nim. Szkoda, ż e ​ ​ przez takich kł amcó w wielu zrujnował o sobie wakacje i nastró j.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał