Jeśli przyjedziesz odpocząć, ciesz się słońcem i morzem

Pisemny: 13 grudzień 2010
Czas podróży: 20 listopad — 1 grudzień 2010
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Myś lę , ż e powinniś my zaczą ć od pozytywó w. Morze jest przepię kne: koralowce nieopisanej urody, kolorowe ryby, duż e ryby (chyba, ż e ​ ​ po inwazji rekinó w odważ ysz się wejś ć do morza! ). Po poł udniu duż a liczba ł odzi zaczyna podpł ywać i spuszczać nurkó w pod wodę . Ale nie przeszkadzają , bo leż ą na dole. Trochę denerwują ł ó dki, któ re jeś li wpł ynie się trochę gł ę biej, zaczynają trą bić . Na przykł ad: „Pł yń szybciej! ” Ale to wszystko jest do zniesienia. Poza tym opł acili wycieczki na naszą rafę , a my mamy all inclusive : )
Plaż a jest mał a. Ale jeś li nie zaś niesz i przyjdziesz na plaż ę nie pó ź niej niż o 8.15 (ś niadanie od 7.00), masz szansę zają ć wolne leż aki.
Do morza pieszo - 7 minut. Ale jest fajny otwarty autobus. Rzadko nim jeź dziliś my, bo fajnie spacerować ś cież kami, w cieniu na piechotę : ) Teraz o hotelu: hotel jest nowoczesny, nowy z ciekawą architekturą , ale ś lady cywilizacji moż na prześ ledzić : niezbyt czyste umywalki, w w niektó rych pokojach drzwi na balkon się nie otwierają . Lodó wka dział a, ale nie zamarza. Rę czniki, nawet jeś li są rzucone na podł ogę , nawet jeś li nie są bardzo czyste, są starannie zł oż one i powieszone. Nawet napiwki nie zawsze pomogł y, ale są to takie drobiazgi, ż e moż na znieś ć nawet 12 dni. Nawiasem mó wią c, poś ciel też nie był a zmieniana.

Przy okazji uważ aj na wodę . Kiedy się meldujesz, nie zawsze jest w pokoju, zaż ą daliś my butelki 1.5 litra w recepcji. A ponieważ w Egipcie nie zaleca się nawet mycia zę bó w wodą z kranu, poszliś my do supermarketu i kupiliś my 7 litró w wody. Wynegocjowane za 5 USD. Jeś li wyjdziesz z gł ó wnej bramy i pó jdziesz w prawo, ignorują c taksó wkę , to po 15-20 minutach dotrzesz do jednego supermarketu, a jeś li pó jdziesz do Hotelu Baron, to ktoś Ci powie, gdzie to jest, wtedy bę dzie liczne stragany z jedzeniem, papirusami i innymi pamią tkami. Ale jeś li zamierzasz kupić ich wię cej, musisz udać się do Naama Bay. I spó jrz na ludzi, a dostaniesz się na dyskotekę (jeś li chcesz) i po prostu odetchnij powietrzem hulanki i kup pamią tki znacznie taniej.
A propos wody, w restauracji i na plaż y są lodó wki. Wlewaliś my wodę do jednorazowych kubkó w, a nastę pnie wlewaliś my ją do tej samej 1.5-litrowej butelki. Nie był o problemó w. A pragnienie nie drę czył o.
Teraz o jedzeniu. Prawidł owo piszą , ż e jedzenie jest monotonne i już nudne przez 7 dni. Ale na pewno nie wyjdziesz gł odny. Bardzo smaczna vyvechka (buł eczki), desery - ś mieci (bez smaku i tego samego rodzaju). Herbata i kawa - burda w tytanach. Dlatego radzimy zabrać ze sobą torebki z kawą i herbatą . Zabraliś my też ze sobą czajnik i wieczorem wypiliś my herbatę . Kolejny minus: czasem przychodzisz na obiad lub ś niadanie, ale nie ma pustych stolikó w. A raczej są , ale z jakiegoś powodu, jak… zaję ci. To albo leniwi kelnerzy trzymają cy stoliki, ż eby mniej sprzą tać , albo poż yczają cy napiwki dla obcokrajowcó w. W efekcie kolejka po jedzenie, kolejka po talerze i kubki. A jeś li przyjdziesz pó ź niej, to prawie nie ma wyboru jedzenia. Ale oburzeni są tylko ci, któ rzy nie byli w hotelu 3*. Ogó lnie wszystko jest mniej lub bardziej znoś ne. Przyjechaliś my na otwarcie i nie był o z niczym problemó w. Ktoś stał za owocami (guawa, niesamowite pomarań cze, daktyle, kilka razy dali granaty i winogrona), ktoś wzią ł ś wież e warzywa. Przy okazji należ y ró wnież pamię tać : nawet jeś li nie ma stolika, moż esz skontaktować się z kierownikiem sali lub dowolnym kelnerem, uś miechną ć się sł odko i zapytać : „Gdzie moż emy usią ś ć ? ” I nie pozwó l mu odejś ć , dopó ki nie zostanie zamknię ty. Choć są trochę oboję tni wobec tych bez napiwku, zawsze znajdą stolik. I dzię ki Bogu nikt nie został przez nic otruty.
Informacje o kratkach znajdziesz na liś cie przewozowym. Przy okazji bar przy basenie serwuje lody w godzinach 15.00-17.00. Normalna.

Animacja jest dobra. Chł opaki pró bują . Stretching, taniec brzucha, Latynosi, wieczorne pokazy. Nie mó wię , ż e jest super, ale jeś li jesteś w dobrym towarzystwie, w dobrym humorze, to ci się spodoba.
Wycieczki zamó wione u ich touroperatoró w. Swoją drogą polecieliś my z Intourist i nie był o z niczym problemó w! W przeciwień stwie do innych firm! Przedstawiciel „Intourist” w Tiranie „Hanni. Bardzo mił y i wykonawczy mł ody czł owiek. Nawiasem mó wią c, moż esz się z nim trochę potargować na wycieczki. Zrobi zniż kę . A jeś li bę dą jakieś pytania lub problemy, zrobi pomó c rozwią zać : )
Podsumowują c, chciał bym powiedzieć , ż e jeś li jesz za morzem, sł oń cem, odpoczywasz, ale po prostu po to, by dać sobie letnie dni w ś rodku naszej wilgotnej jesieni lub mroź nej zimy, nie zwracaj uwagi na drobiazgi. Cena odpowiada jakoś ci. Podobał o nam się wszystko. Ł atwiej jest odpoczą ć : ) szczegó lnie w Tiranie nie jest ź le! : )
Jeś li nasze informacje komuś pomogł y, bardzo się cieszymy. Ż yczymy mił ego pobytu, ciepł ego morza, ł agodnego sł oń ca i braku aku. Bo w dniu wyjazdu dwie osoby z naszej plaż y został y ugryzione przez rekina. Jeszcze tego nie widzieliś my. Ale ponieważ obiecują , ż e wszystkie rekiny odpł ynę ł y… moż esz mieć nadzieję na najlepsze. Jeszcze raz dobrze odpocznij. Myś lę , ż e pię kno morza zakryje wszelkie niedogodnoś ci : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał