Выбрала этот отель, так как в турагенстве сказали, что он вобщем то достаточно приличный, несмотря на немного подуставшие номера. Путевка стоила 1000 $ на двоих. Приехали в отель мы в 7.00 утра. Нам сказали, что заселяют с 14.00. Браслеты не одели. Естественно завтрак не положен. Можно только попить воды на баре. Первый раз такое, а это 7-я поездка в Шарм эль Шейх.
Дождались 14.00. Всей толпой нас повели расселять по номерам. Наш в 27 корпусе номер 417. Это ужас. В нем, судя по всему, никто и не жил, так как пол был покрыт слоем песка, стены обляпаны чем то черным, настольная лампа оборвана, кран в санузле ревел, дверь входную надо было со всего маха закрывать, чтобы она захлопнулась. Полотенца выдали 1 раз и за весь отдых ни разу не поменяли как и постельное белье. Мусор вынесли, когда позвонили на рецепшен. Шампунь, гель для душа и мыло выдали 1 раз при заселении и все.
Анимация никакая. Надо было вечером за фаер шоу еще оплатить 8$. На пляже мест свободных не было, шезлонги занимал персонал отеля, чтобы за деньги продать место. Понтон один. Хотя сказали, что есть второй, но он закрыт. Если пойти верхом к второму понтону, то очень удивляет едкий запах туалета, который распространяется на всю часть отеля и второго пляжа около этого понтона.
Единственный плюс - это море с коралловым рифом и в принципе зеленая территория отеля. Еда ничего. Фруктов правда почти нет - яблоки, сухие апельсины, иногда виноград. Овощей мало - помидоры, огурцы и капуста. Мясо есть, рыба тоже. Супы, но правда для меня очень перченые.
Желания поехать еще раз в это отель нет, как и посоветовать своим друзьям. Впервые за все поездки в Шарм эль Шейх мне категорически не понравился отель, а мы ездили и в более бюджетные и в более дорогие.
Wybrał em ten hotel, ponieważ biuro podró ż y stwierdził o, ż e ogó lnie jest cał kiem przyzwoity, pomimo nieco zniszczonych pokoi. Bilet kosztował.1000 dolaró w dla dwó ch osó b. Do hotelu dotarliś my o 7:00 rano. Powiedziano nam, ż e zameldują się o 14:00. Nie nosili bransoletek. Oczywiś cie ś niadanie nie jest dozwolone. Wodę moż na pić tylko w barze. To pierwszy raz, a to już sió dma wycieczka do Sharm El Sheikh.
Czekał em na 14.00. Cał y tł um prowadził nas do osiedlenia się w pokojach. Nasz jest w budynku 27, numer 417. To straszne. Podobno nikt w nim nie mieszkał , skoro podł oga był a zasypana warstwą piasku, ś ciany był y umazane czymś czarnym, lampa stoł owa został a zerwana, kran w ł azience zaszumiał , frontowe drzwi trzeba był o od wszystkich zamkną ć huś tawka tak, ż e się zatrzasnę ł a. Rę czniki był y wydawane 1 raz i przez cał y pobyt nigdy nie był y zmieniane, podobnie jak poś ciel. Ś mieci został y wyniesione, gdy zadzwonili do recepcji. Szampon, ż el pod prysznic i mydł o został y wydane 1 raz przy zameldowaniu i to wszystko.
Brak animacji. Za pokaz z ogniem wieczorem trzeba był o zapł acić kolejne 8 USD. Na plaż y nie był o wolnych miejsc, leż aki był y zaję te przez obsł ugę hotelu, aby sprzedać miejsce za pienią dze. Jeden ponton. Chociaż powiedzieli, ż e jest drugi, ale jest zamknię ty. Jeś li jedziecie konno do drugiego pontonu, bardzo dziwi was ostry zapach toalety, któ ry rozprzestrzenia się na cał ą czę ś ć hotelu i drugą plaż ę przy tym pontonie.
Jedyny plus to morze z rafą koralową i w zasadzie zielona okolica hotelu. Jedzenie to nic. Prawie nie ma owocó w - jabł ek, suszonych pomarań czy, czasem winogron. Warzywa jest mał o - pomidory, ogó rki i kapusta. Jest też mię so i ryby. Zupy, ale prawda jest dla mnie bardzo pieprzna.
Nie ma ochoty wracać do tego hotelu ponownie, a takż e doradzać znajomym. Po raz pierwszy we wszystkich moich podró ż ach do Sharm El Sheikh kategorycznie nie podobał mi się hotel i wybraliś my się zaró wno do bardziej budż etowych, jak i droż szych.