Dobre miejsce na dobry odpoczynek

Pisemny: 29 luty 2020
Czas podróży: 27 styczeń — 9 luty 2020
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Hotel „Urok Grand Plaza” oczywiś cie odpowiada zadeklarowanej kategorii gwiazdek. Duż y, czysty, zielony teren, przestronne komfortowe pokoje, pię kne morze i "domowa" rafa, dogodna lokalizacja na począ tku efektownej promenady, przyzwoite jedzenie, niestrudzeni animatorzy, dobre warunki do uprawiania sportu lub wypoczynku na "materacach". Oczywiś cie trochę mniej patosu niż są siednie „Rixos”, ale ceny są zazwyczaj doś ć ś wiadome. Pod wzglę dem jakoś ci / ceny - chyba najlepszy wybó r w Sharm el-Sheikh. Polecam!

Detale:


1. Rozliczenie. Przybył em wcześ nie rano, poprosił em, ż eby trochę poczekać , a na razie idziemy na ś niadanie. Bransoletka nie był a noszona, ale restauracja moż e bez niej. Po ś niadaniu poszedł em do "Sklepu George'a Clooneya" (10 minut pieszo), wró cił em, zamierzał em wybrać się na spacer po okolicy, ale został em już zaproszony do osiedlenia się . Zamieszkał w fantastycznym pokoju z pię knym widokiem, przed standardową godziną i bez ż adnych wskazó wek.
W budynku „Tyran”.

2.
Obudowy. W sumie hotel skł ada się z 6 budynkó w. Budynek nr 1 „Tyrant” znajduje się najbliż ej morza i ma najdogodniejszą lokalizację dla basenó w i innej infrastruktury. Jednak budynki nr 2-3 "Killer Whale" i "Dolphin" są ró wnież bardzo dogodnie poł oż one, nawet na wzgó rzu, dzię ki czemu moż na zobaczyć morze, dla któ rego jest to waż ne. Budynki nr 4-6 „Koral”, „Konik morski” i „Mewa” znajdują się nieco dalej od morza, ale ma to swoje zalety. Jest tam bardzo cicho, okoł o 5 i 6 ma wł asny basen. Niektó rzy są szczerze oburzeni tym, ż e Europejczycy z pewnym kolorem bransoletek osiedlają się bliż ej morza, a turyś ci z był ego ZSRR - dalej, nawet dla Europejczykó w osobna animacja i osobne restauracje. Ale tak nie jest.

3. Bransoletki. Tak, podczas zameldowania goś cie noszą ró ż ne bransoletki (niebieską , srebrną , biał ą , ż ó ł tą i zieloną ). A goś cie z niebieskimi bransoletkami mają jedną (tylko jedną! ) przewagę nad innymi – mogą wybrać się na obiad i kolację do wł oskiej restauracji „Grill House” niedaleko plaż y.
Lub razem z wł aś cicielami innych bransoletek do gł ó wnej restauracji „Riviera”, czyli restauracji a la carte (trzy z nich – libań ski „Falafel”, wł oski „Portofino” i rybny „Star Fish”). Jest jeszcze jedna gł ó wna restauracja „Palmyra”, ale zimą , gdy hotel nie jest w peł ni obcią ż ony, nie dział a.

Tak wię c o przyję ciu do „Grill House” decyduje nie kraj pochodzenia turysty, ale operator, któ ry przywió zł turystę do hotelu. Touroperator Alpitour z Turynu jest prawdopodobnie najwię kszym z wł oskich operatoró w i znajdzie się w pierwszej lidze graczy na globalnym rynku turystycznym. W Grand Hotel Sharm el-Sheikh zajmuje uprzywilejowaną pozycję , ponieważ do hotelu trafia prawie poł owa goś ci. Przywilejem jest pozwolenie na zbudowanie wł asnej restauracji na terenie hotelu (tak, "Grill House" to restauracja organizatora wycieczek, a nie hotel), a takż e przywiezienie wł asnego zespoł u animatoró w do hotelu i markowa czę ś ć plaż y.
Jednocześ nie nikt nie zabrania innym goś ciom wypoczynku na „wł oskiej” czę ś ci plaż y, chodzenia na zaję cia z wł oskiej animacji i przychodzenia na pokaz wieczorem z ję zykiem wł oskim. Oznacza to, ż e jedyną ró ż nicą w bransoletkach jest dostę p do restauracji. Wą tpliwy przywilej. Chociaż Grill House zatrudnia wł oskiego szefa kuchni, wybó r dań jest oczywiś cie skromniejszy niż w restauracji gł ó wnej, z pewnym nachyleniem w stronę makaronu i zieleni. Tak wię c nawet w porze lunchu, a zwł aszcza wieczorem, wię kszoś ć Wł ochó w woli gł ó wną restaurację od „swojej”.

4. Restauracje. Niektó rzy goś cie są oburzeni, ż e restauracje a la carte są dostę pne za opł atą . Jak, to nie jest all inclusive. Biorą c jednak pod uwagę stosunkowo skromną opł atę za nocleg w hotelu na zasadzie all inclusive – ma to sens. Jeś li chcesz mieć oddzielną kuchnię w przytulnej restauracji - zapł ać . Wszystko jest uczciwe. Nie ma ż adnych skarg na gł ó wną restaurację.
Ogromny wybó r dań o każ dej porze - po otwarciu restauracji, na pię ć minut przed zamknię ciem. Kuchnia jest bardziej europejska w poró wnaniu z innymi hotelami w Egipcie. Lekkie przekrzywienie w stronę kuchni ś ró dziemnomorskiej - sporo zió ł , sał atek, octó w i sosó w.

Ś niadanie jest tradycyjne: warzywa, jajka na twardo, omlety, jajka w koszulce (a wł aś ciwie bliż ej bał aganu), naleś niki, duż o sera, sera, ró ż ne musli i owoce (grejpfruty ró ż owe, czerwone i ż ó ł te lub biał e), pomarań cze, do wyboru 4 rodzaje sokó w: jabł kowy, mango, arbuzowy (!!! ), pomarań czowy, ananasowy i guawa. Soki, podobnie jak alkohol, wlewa się do szklanki w restauracji. Ktoś w recenzjach narzekał na brak kawy. Zaskakują ce, bo w restauracji i we wszystkich barach znajdują się automaty z 12 (przepis: dwanaś cie!! ) rodzajami kawy! Jest porzą dna porcelana na kawę . Ciasta dobrze komponują się z kawą . Nie ma też problemó w z wypiekami i ciastami – jest ich aż.20 rodzajó w.
Obiady i kolacje ró wnież nie są ubogie w jedzenie. Mię so, kurczak i ryby są zawsze dostę pne w dowolnych iloś ciach. Sał atki są doś ć obecne, jednak wybó r warzyw i dressingó w jest przyzwoity. Zupy są pyszne. Zawsze są owoce: mandarynki, pomarań cze, czerwone i zielone jabł ka, melony, granaty, guawy, daktyle i inne. Kilka razy podawano truskawki z lodami. Czasami są jakieś grille. Rzadziej, ale są kraby (nie wiem co mają ). Nawet shawarma był a zakrę cona : ) Ci, któ rzy piją alkohol, otrzymują na obiad i kolację . Moż esz odebrać się w barze lub poprosić o przyprowadzenie kelnera.

5. Bary i napoje. Nawiasem mó wią c, na plaż y i przy basenach moż na ró wnież samemu wzią ć bary i poprosić kelneró w, aby przynieś li je do salonu. Trochę był o mi niezrę cznie obcią ż ać ich pracą , bo i tak się nie nudzili. Bary są bardzo zaję te, jednak nie zaobserwowano przerw w napojach.

W rzeczywistoś ci jest to klasyczny basen sportowy - dł ugi na 25 metró w, szeroki na 20, gł ę boki na 2 metry. To blisko niego wierzy się w gł ó wne ż ycie. W pobliż u znajduje się basen dla dzieci, ró wnież podgrzewany zimą . W pobliż u znajduje się ró wnież gł ó wny basen „Grand”. Miejscami jest gł ę bsza, miejscami pł ytka, z wyspami z palmami poś rodku. Nie jest podgrzewana, ale woda nie jest lodowata i pozwala na pł ywanie i grę w pił kę wodną . Niedaleko od „Grand” do plaż y jest jacuzzi. Dobrze, zwł aszcza po morzu lub zimnym basenie. Siedzisz w ciepł ej wodzie, masują c Cię w poprzek. To oczywiś cie, jeś li nie znudzi Ci się sł uchanie krzykó w wł oskich dzieci, któ re upchane są w jacuzzi jak te szprotki w sł oiku i godzinami się tam pluskają . Wreszcie kolejny "cichy" basen "Nino" znajduje się w pobliż u odległ ych budynkó w nr 5-6. Jest bar, któ ry jednak zimą nie dział a. Mimo to wielu goś ci wolał o cichy „Nino”.
Byli jednak tacy, któ rzy narzekali, ż e celowo są zamykani w odległ ych budynkach, bo najlepsze pokoje są tylko dla Europejczykó w.

7. Liczby. W rzeczywistoś ci prawie wszystkie pokoje w Grand Plaza są takie same pod wzglę dem komfortu, ró ż nią c się jedynie lokalizacją budynkó w i wielkoś cią . Istnieją rozbudowane pokoje „rodzinne” o nieco wię kszej powierzchni. Są pokoje z widokiem na morze, ogró d, basen lub po prostu "superior", któ re w "Grand Plaza" - najprostsze i odpowiednio najtań sze.
Wię kszoś ć naszych turystó w kupuje „superior”, któ re najczę ś ciej znajdują się w budynkach 5 i 6. Potem są ź li, ż e nie dali im widoku na morze w budynku najbliż ej morza, a Wł osi - podali. Tu rodzą się bajki o nieró wnoś ci i segregacji. W rzeczywistoś ci recepcja wrę cz przeciwnie, z powodu niedostatecznego wykorzystania hotelu starają c się pomieś cić goś ci w najlepszych pokojach w swojej klasie. Na przykł ad otrzymał em "pokó j z widokiem na ogró d" w budynku nr 1, chociaż opł ata był a "superior" (tj. w budynku nr 5 lub 6).
Kolejnym mitem jest to, ż e budynki Killer Whale i Dolphin są przeznaczone tylko dla Wł ochó w. W rzeczywistoś ci budynki te są przeznaczone gł ó wnie dla klientó w Alpitur, ponieważ operator z gó ry kupuje w tych budynkach pokoje. Jeś li chcesz mieszkać w "Dolfinie" - wykup wycieczkę do "Alpitury". Sprzedają wycieczki wszystkim - nie tylko Wł ochom.
Jednak w innych budynkach pokoje nie są gorsze. Miał am pokó j z wyjś ciem na taras i widokiem na ogró d z palmami i kwiatami. Bardzo przytulne.

Przejdź my do pomieszczeń w ś rodku - są takie same w dekoracji (mają moż liwoś ć obejrzenia kilku). Nie wszystko jest nowe, ale nie stare. Wszystko dział a poprawnie. Instalacja wodno-kanalizacyjna (jest wanna z peł nym wę zł em), sejf, panel TV (ze zł ą czami na pendrive), suszarka do wł osó w, lodó wka, klimatyzacja, czajnik.
Nawiasem mó wią c, jest jedno zastrzeż enie - aby uzyskać ciepł ą wodę , musisz pozwolić jej trochę spł yną ć , kilka minut. Na pierwszy rzut oka wydaje się , ż e jest tylko zimna woda.
Czyste w szczegó ł ach.
Wię kszoś ć turystó w w hotelu - to przyjemnoś ć ż ycia klasy ś redniej, aw ogó le "Grand Plaza" ma przyjazną atmosferę . Czasami jednak zdarzają się wą tki, któ rym nie wszystko się podoba. Pamię tam dwie mł ode kobiety z Kazachstanu, któ re wtykają c palce w jacuzzi, z obrzydzeniem mó wił y wszystkim, ż e woda nie jest wystarczają co gorą ca i „to nie jest jacuzzi, tylko wielki powó z dla biednych”. Wieczorem był o trochę alkoholi, a niektó rym udał o się nawet upić po poł udniu.
Niestety doś ć czę sto był to wstyd dla rodakó w. Ukraiń cy zajmują w hotelu prawie czwarte miejsce, ustę pują c jedynie Wł ochom pod wzglę dem liczby rodakó w. Ludzie są ró ż ni i wystarczył o szczere bydł o. Wykrzyczeć na gł os (nie moż na nazwać tego piosenką ) na imprezie w restauracji wiersze o ł abę dziach z piosenki „Leningrad”, moim zdaniem – to jakaś bieda. Na szczę ś cie jednak normalni ludzie nadal stanowią wię kszoś ć , wię c wygodnie był o odpoczą ć.
Wielu Wł ochó w spę dzał o wakacje z dzieć mi i ż ebyś cie zrozumieli, ż e wokó ł jest wię cej niż dwó ch mał ych Wł ochó w, jest to trudne do zrobienia. Ale có ż powiedzieć , mają taki temperament. Moż esz się do tego przyzwyczaić.

Opró cz Wł ochó w i Ukraiń có w w hotelu był o wielu Polakó w. Niezauważ one, ale Niemcó w był o duż o, są po prostu cichsi niż inne narody. Byli też Bał towie, kilku Anglikó w, fale Bał kanó w, Kazachowie, Biał orusini, Uzbecy (! ), Moł dawianie, a nawet Gruzini i Ormianie. Był o bardzo mał o Francuzó w i Holendró w. Co ciekawe, ci, któ rzy narzekają na segregację Europejczykó w i „szuflady”, nie są dzili, ż e to Europejczycy najbardziej na tym cierpią . W koń cu animacja i obsł uga są najlepiej zoptymalizowane dla osó b mó wią cych po wł osku i rosyjsku. Có ż , w hotelu wszystko jest w porzą dku z angielskim. A jak być innym?

9. Animacja. W „Grand Plaza” pracują dwie siedmioosobowe ekipy animatoró w – jeden z hotelu, drugi z touroperatora „Alpitur”.
Obie druż yny pró bują i, jak widać goł ym okiem, rywalizują i zazdroś nie obserwują się nawzajem.
Zespó ł hotelowy skł ada się z Rosjan i miejscowych. Zapal dobrze. Ć wiczenia, joga, step aerobik, aqua aerobik, ró ż ne lekcje tań ca, czasem imprezy dla dzieci przy basenie, niektó re zawody sportowe itp. Doś ć nudne. Animacja bę dzie w wię kszoś ci po rosyjsku i angielsku, czasem z kilkoma frazami po niemiecku, polsku i arabsku.
Zespó ł Alpitur pracuje wył ą cznie w ję zyku wł oskim. Jeś li zespó ł hotelowy bę dzie wykonywał zaję cia w cał ym hotelu, Wł osi - tylko pię ta na plaż y. To nieco ogranicza ich moż liwoś ci. To wszystkie obelgi, mó wią Wł osi, nawet osobna animacja - to nic. Nikt nie zabrania Wł ochom chodzić na tę samą jogę lub bocce, tak jak idą na lekcje tań ca do naszej animacji.
Nie wspominają c o meczach siatkó wki, któ re zawsze są mię dzynarodowe.
Nawiasem mó wią c, w "Grand Plaza" boisko do siatkó wki na plaż y jest ogrodzone siatką , co jest niezwykle wygodne - nie trzeba biegać za pił ką po każ dym celnym strzale gdzieś na plaż y czy w krzakach.

Wieczorna animacja dział a w dwó ch lokalizacjach. Najpierw w kinie bę dą pokazywane filmy i bajki (w ję zyku angielskim), potem bę dą pokazy konkursowe w ję zyku rosyjskim i angielskim. Po obiedzie w amfiteatrze odbywa się mini-dyskoteka (prowadzą Wł osi, ale dzieci szybko znajdują wspó lny ję zyk). Potem jest pokaz konkursowy w ję zyku wł oskim. Ci, któ rzy nie są zmę czeni w cią gu dnia, mogą potań czyć na dyskotece w amfiteatrze, a dwa razy w tygodniu - w zamknię tej dyskotece „Orzechy” (taniec - gratis, napoje - za pienią dze).
Dla mił oś nikó w nocnego ż ycia - animatorzy codziennie zabierają Cię do nocnych klubó w Sharma.
Fani pó ł nocy mogą huś tać się nad szklanką po jedenastej, kiedy zamyka się all-inclusive „Luna Bar” przy basenie, mogą przenieś ć się do baru w lobby, któ ry jednak jest pł atny.

10. „All inclusive”. Fakt, ż e bar w lobby jest pł atny – to chyba najczę stszy zarzut niezadowolonych. Na przykł ad hotel - "Zlobsky". Ale moim zdaniem to tylko wyznacznik dbał oś ci o goś ci i przemyś lanej obsł ugi. Hotel jest duż y, turyś ci przychodzą i odchodzą , w holu jest duż o ludzi o każ dej porze dnia. Pł atny bar w lobby pozwala goś ciom, któ rzy dopiero przybyli lub czekają na transport na wyjazd, wypić filiż ankę kawy lub szklankę soku w spokojnej atmosferze, bez przebywania obok hał aś liwych (i czę sto nietrzeź wych) wczasowiczó w. Hotel dba o wszystkich (bo każ dy raz przychodzi lub odchodzi), nie tylko nocnych kochankó w. Przecież wię kszoś ć goś ci przeważ nie ś pi w nocy, czekają c na nastę pny dzień , sł oń ce i morze.

11. Morze.
Rafa i ponton.

Ponton w Grand Plaza to najkró tszy ze wszystkich hoteli na promenadzie „Costal Road”. To waż ne, bo jest ró ż nica mię dzy spacerowaniem z plaż y (lub nawet z basenu) a pł ywaniem nad morzem w 1-2 minuty, jak w „Grand Plaza”, lub w 6-8 minut, jak w sam "Rixos Sam ponton jest nieruchomy, mocny i wygodny. Na koń cu duż a platforma z trzema pionowymi strzemionami do wyjś cia z wody, wygodna drabinka dla nurkó w lub tych, któ rzy boją się wyskoczyć z pontonu (jest to doś ć wysoko) lub wspinać się po strzemionach. Jest stanowisko ratownicze z bardzo poważ nym ratownikiem, są boksy na przemó wienia, ł aweczki do zakł adania pł etw.
Morze w pobliż u pontonu jest doś ć gł ę bokie. Dno jest widoczne, ale tylko nieliczni mogą do niego dotrzeć bez nurkowania - jest tam prawie 20 metró w. Kiedy wię c ktoś zgubi maskę i opadnie na dno, proszą go o zabranie nurkó w, któ rzy nieustannie pasą się na pontonie.
Hotel posiada duż y klub nurkowy, codziennie instruktorzy prowadzą bezpł atne zaję cia dla wszystkich przy basenie, a po poł udniu (za pienią dze) nurkowanie z pontonu nad morzem. Zwykle jest to spacer pod wybiegiem z instruktorem po rafie 50-60 metró w w jedną stronę , a potem w drugą.
Rafa koralowa w pobliż u Grand Plaza nie należ y do najbogatszych w Morzu Czerwonym, ale oczywiś cie nie jest najbiedniejsza. Zwierzą t jest wystarczają co duż o, jest na co popatrzeć.
Czasami na pontonie podnoszona jest czerwona flaga, zwykle przed poł udniem, ponieważ fala czę sto opada po poł udniu. Warto też zwró cić uwagę na nurt, któ ry czasem doś ć wyraź nie cią gnie się wzdł uż rafy. Z pł etwami to nie problem. Jak iś ć do "Grand Plaza", to mieć maskę i pł etwy - obowią zkowa. Lub moż esz je kupić za grosze "od George'a Clooneya".

13. „Clooney”. Jasne jest, ż e hollywoodzki aktor nie ma nic wspó lnego ze sł ynnym sklepem w Nabq.

Wł aś nie taki przydomek przyją ł pomysł owy Egipcjanin, któ ry jest wł aś cicielem sklepu. „U George'a Clooneya” moż esz kupić wszystko z tradycyjnego egipskiego zestawu i po stał ych cenach, odpowiadają cych najniż szym, któ re moż na wypchną ć z rynku dopiero po godzinie handlu. Np. dobra marynarka z kapturem kosztuje 7-12 dolaró w, koszulka - od trzech dolaró w, komplet maska-tuby - od 5 dolaró w, butelka ś wież o wyciś nię tego soku z mango - wahid dolara, papierosy (czyste podwó jne bas) - dwa lub trzy dolary. Są ubrania, perfumy, przyprawy i rę czniki, pamią tki, sł odycze, tania chiń ska elektronika, owoce, oleje, srebro, skó rzane torby i wiele innych.
Dlaczego warto wspomnieć o tym sklepie - a znajduje się on 10 minut spacerem od hotelu "Grand Plaza". Bardzo wygodny. Pł atnoś ć gotó wką w dowolnej walucie lub kartą . Jedyna rzecz – pamię tajcie, ż e gdzieś od 17 do 19 w „Clooney” w kasie jest dł uga kolejka, wię c warto przyjś ć wcześ niej lub pó ź niej.
Zaczyna się przy hotelu Nubian Village, przechodzi przez Parrotel, Grand Plaza, Rixos, Tui Magic Life, Amvaj Oyoun, drugie Rixos, Coral Sea, Lagoon Vista (obecnie w remoncie), „Aurora”, kolejne „Coral Sea”, nastę pnie prześ lizguje się przez otwartą przestrzeń obok publicznej plaż y „Porto Beach” (jedyna „czwó rka” na lokalnym wybrzeż u), „Jazz Mirabelle”, „Jazz Mirabelle”, „Albatross Modern” i Steigenberger Alcazar”. Za niemieckim hotelem promenada biegnie kolejne sto metró w mię dzy plaż ą „niczyją ” a miasteczkiem domkó w letniskowych (w wię kszoś ci puste domy na sprzedaż ) i opiera się na ogrodzeniu hotelu „Barcelo”, niedaleko Nabka, za któ rym zaczyna się strefa konserwatorska Rezerwatu Nabka.
Nie jest jednak konieczne przebiegnię cie cał ego dystansu.
Ś wiadomie jest po prostu wró cić , przespacerować się w pobliż u Porto Beach, skrę cić z Costal Road, udać się na El Salam Street i wró cić do hotelu, patrzą c na sklepy lub po prostu z ciekawoś cią przyglą dają c się ż yciu.
Jeś li wybiegniesz z hotelu o 17:00, kiedy sł oń ce już zachodzi, masz wystarczają co duż o godzin, aby wró cić do hotelu przed 7 rano, a obejrzenie sił owni zajmie kilka minut.


15. Jim. Sił ownia w „Grand Plaza” jest niewielka, ale cał kiem ł adna i znajduje się w trumnach spa. Posiada parę bież ni, rower treningowy, tor orbitalny i kompleks „Nautilus” na 4 maszyny do ć wiczeń - wyciskanie na ł awce, rozpł od, wyciskanie nó g i mię sień czworogł owy. Są też dwa drą ż ki - wię kszy na stelaż u i mniejszy z wyprofilowaną szyjką . Jest zestaw hantli. Chł odniejsza woda, ś wież e rę czniki, dyskretna muzyka.
Był em w Egipcie dwa tuziny razy, ale wcią ż wracam do tego dziwnego kraju.
Ze wzglę du na ciepł e morze z rybami i koralowcami. Ze wzglę du na deptaki i sale gimnastyczne, przy któ rych tak wygodnie uprawia się sport w ś rodku zimy. W trosce o uś miechnię tych kolesi, zaró wno turystó w z cał ego ś wiata, jak i miejscowych – w swojej masie są to bardzo mili i sympatyczni ludzie. W trosce o nowe miejsca (wł aś ciwie - nie, bo już podró ż ował em i wspinał em się na wszystko, co mogł em, jest tylko urlop w hotelu, któ ry nigdy się nie nudzi). Niedł ugo tu wró cę . Oczywiś cie nie w Charm Grand Plaza.

Hotel super, po prostu wybierał am za każ dym razem inne miejsce i nadal nie widzę sensu w zmianie zasad. Ale bez wahania mogę polecić ten hotel jako dobre miejsce na dobry odpoczynek.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał