Doskonały hotel!

Pisemny: 30 wrzesień 2019
Czas podróży: 12 — 19 wrzesień 2019
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 8.0
Na począ tek pierwszy raz byliś my w Egipcie. Tak, moż e ta recenzja bę dzie trochę przereklamowana dla hotelu i reszty w ogó le, bo to pierwszy raz, ale celowo czekał em trochę czasu, aż uczucie trochę się „ostygnie”. Tak wię c moja recenzja moż e wydać się odważ nemu turyś cie „pysznie przesadzona”.
Bę dzie duż o bukó w : )
Zaczynajmy.
Przyjechaliś my tu jako 5-osobowa rodzina. Troje dorosł ych i dwoje dzieci (6 lat i 1 rok).
Przyjazd 21:00. Zaraz na przyję ciu zakł adali bransoletki i wysył ali na obiad.
Za dodatkową opł atą (70 USD) dali pokó j 2211, jest to pokó j w budynku bliż ej morza.
Numer

Pokó j jest ogromny, specjalnie obliczona kwadratura 2 pokoi o ł ą cznej powierzchni 48 metró w kwadratowych, bez korytarza, ł azienki i tarasu. Pokó j jest stary, hydraulika jest stara, ale wszystko dział a. Jest telewizor z parą sł abo pokazują cych Ukraiń có w. kanał y (daleko od satelity, nic się nie da zrobić ), lodó wka, bezpł atny sejf, szafa, w ł azience suszarka do wł osó w.
Klimatyzator jest bardzo gł oś ny, cię ż ko z nim spać w nocy (problem w wielu hotelach z centralną klimatyzacją ).
Sprzą tanie pokoju jest takie sobie, bardzo takie sobie! Nawet jeś li zostawisz zł otó wkę , czy nie, to jest to samo. Pierwsze dni wycierano podł ogę , ł ó ż ka bał aganił y (w ł ó ż eczku nic nie sprzą tano), rę czniki w ł azience był y skł adane, dodawano akcesoria i wodę pitną . Ł abę dzie nie był y przę dzone.
Ostatniego dnia wymieniono sprzą taczkę , był o serce z rę cznikó w, duż o wody pitnej, wszystkie ł ó ż ka był y zaś cielone, po przyjeź dzie sprzą taczka stał a na progu i czekał a na zł otó wkę : -).
Ż ywnoś ć
Jedzenie nie jest wielką ró ż norodnoś cią .
Mię so (kurczak, cielę cina), ziemniaki, kasze, zupy, mię so z grilla (bardzo smaż ą , aż do czarnego : ), makarony, ryż , duż o zieleniny, pomidory, ogó rki, papryka, wszelkiego rodzaju sery, sery opatrunki. Na ś niadanie jogurt, jajecznica, naleś niki, grube gofry. Wybó r to zdecydowanie wię cej niż gotowanie w domu)). Do spró bowania, có ż , tak sobie, wiele przypraw, z któ rymi nasi ludzie nie są zbyt zaznajomieni.

Każ dego dnia był y ró ż ne kuchnie, ró ż ne kraje, ale smak potraw prawie się nie zmieniał pod wpł ywem tych samych przypraw. Był y buł ki do smaku… oj, kraby, też wyrzucone, wcale nie smaczne. Duż o ciastek. Wszystkie sł odycze są na tym samym torcie z ró ż nymi wierzchnimi warstwami, bardzo sł odkie! Z owocó w był melon (bardzo smaczny), jabł ka, daktyle, ś liwki, brzoskwinie, pomarań cze, wszystko wydaje się być . Soki to nie soki - gadanina, ale dzieciom bardzo się podobał o)). Kawa z automatu jest taka sobie. Mleko w proszku, ale znowu dziecko pił o i prosił o o suplementy.
Kelnerzy w restauracji to mł odzi ludzie, wszyscy dyndają , pró bują , za 2 dolary mł ody kelner biegał wokó ł nas cał y czas, przynosił wodę i napoje, kró tko mó wią c, wypracowywał pienią dze przez cał y tydzień )).
Lokalny alkohol dla amatora, piliś my piwo z "sprite" ("shandy" jak mó wili), bardzo nic, brał em "colę " z whisky/rumem - moż na nawet wypić . Przy basenie i na plaż y kilka razy braliś my mojito bez alk, ró wnież cał kiem niezł e (mię ta, ló d, limonka i syrop). Pró bowaliś my wszystkich rodzajó w kolorowych „warstwowych” koktajli, ale wszystko smakuje lepiej, nie należ y ich brać .
Morze
Plaż a jest czysta, leż aki są stare, ale czyste, parasole też wymagają uwagi. Rę czniki też są stare, ale czyste.
Przed obiadem na pontonach wisi czerwona flaga, wszyscy ką pią się w brodziku wyrzeź bionym z koralowcó w, gdzie gł ę bokoś ć się ga po pas, ale woda jest jak herbata. Po obiedzie moż na zanurzyć się w gł ę biny, ale fale są bardzo duż e. Grono ryb, nawet w pł ytkiej wodzie jest coś do zobaczenia. Ostatnie dni pokazał y, ż e w koralowcach jest duż o jeż owcó w, wię c potrzebujemy „koralowcó w”, ale udał o mi się bez nich)).

Po obiedzie zawsze byliś my przy basenie. Dzieci radoś nie pluskał y się w brodziku, a my jesteś my w basenie dla dorosł ych, są siadują tu z pł ynnym przejś ciem od 1.5 do 0.5 metra i dobrym zapachem chloru. Nieco dalej jest basen o gł ę bokoś ci 2 m, popł ywaj tam kilka razy, zapach chloru jest mniejszy, ale gł ę boki. W pobliż u jest bar i kuchnia dzienna, gdzie rozdawali frytki (swoją drogą , nieź le) z klopsikami, był y też lody, wzię li je kilka razy.
W pobliż u basenó w stale dyż urują ratownicy.
Wszystkie baseny są otwarte do godziny 18:00.
Animacja
Animatorzy osobno dla rosyjskoję zycznych i wł oskich. Animatorzy wyglą dają na bardzo zmę czonych.
W cią gu dnia moja ż ona kilka razy chodził a na jogę , wieczorem dzieci tań czył y, raz był "pokaz ognia".
Odnoś nie podział u na kasty (kolory bransoletek).
Bransoletki był y w 4 kolorach:
szary - rosyjskoję zyczni;
niebieski - Wł osi;
ż ó ł ty - nie mó wi ani po rosyjsku, ani po wł osku (Niemcy i Azjaci);
zielony - dzieci i Arabowie.
Nieco gorzej traktuje się szare bransoletki, ale kilka dolcó w rozwią zuje problem na cał e wakacje.
Sama obsł uga hotelowa jest normalna, cią gle coś robią na terenie, ś cinają krzaki na goł e gał ę zie)), wywoż ą ś mieci, zatruwają komary (zatruwają je co wieczó r okoł o 19:00). Każ dy pró buje się uś miechną ć , zapytać „Jak się masz? ”, „Czy wszystko w porzą dku? ” chociaż rozumiem, ż e jest to bardzo od nich nacią gnię te, to jest ich praca.
Sam hotel jest ogromny! Trzy duż e baseny i jeden brodzik, duż o trawnikó w z trawą , boisko do pił ki noż nej dla dzieci, boisko do pił ki noż nej dla dorosł ych lub koszykó wki.
Starał em się napisać wszystkie waż ne dla mnie chwile. Oczywiś cie nie powiedział wszystkiego, bardzo mu brakował o.
Moż na wykopać wiele zł ych, ale i dobrych. W poró wnaniu do hoteli, któ re widzieliś my w drodze z lotniska (ok. 10 hoteli, któ re widzieliś my), jest to jeden z najlepszych.
Czy przyjechał byś ponownie do tego hotelu? Zdecydowanie tak!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał