Musisz zapłacić za wszystko w hotelu, aby uzyskać wysokiej jakości (jak to możliwe) wakacje?

Pisemny: 24 lipiec 2019
Czas podróży: 2 — 11 może 2019
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 5.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 5.0
Gł ó wne zdanie w tej historii: „chcieliś my opcję ekonomiczną , tylko na maj zamiast grilla w lesie))”. Wybrał em ten hotel ze wzglę du na cenę .
Po raz pierwszy spotkał em się z tym, ż e ludzie nosili bransoletki w ró ż nych kolorach ze wzglę du na przynależ noś ć do pań stwa, ż ó ł te - Wł ochy, niebieskie - Niemcy, szare - kraje postsowieckie, i był y też takie kolory. . . tak, ż e obsł uga rozumiał a, kogo pocał ować w dupę przede wszystkim… a kogo nie trzeba). Pomyś lał em, jakie bzdury pisali w recenzjach o podziale ludzi na kasty, XXI wiek jest na podwó rku… poważ nie? ale nie - w tym hotelu to rzeczywistoś ć !
Przyjechaliś my do hotelu o 8 rano, abyś my mogli od razu się zameldować i dać dobry pokó j (czytał em w opiniach, ż e 1 budynek jest przyzwoity) - zapł acili.

Kraje przestrzeni postsowieckiej osiedlają się po drugiej stronie drogi w najbardziej oddalonych i martwych budynkach (4.5 i 6). budynki 2 i 3 - dla Europy (Wł ochy i Niemcy). Ale 1 budynek jest najprzyzwoitszy tylko za dopł atą . Począ tkowo chcieli 100 dolaró w za 1 budynek, a widok na morze i 2 pię tro targowali się o 50 euro. Zaoferowali 2 kolejne budynki za 20 euro, wybrali 1 budynek. Pokó j jest oczywiś cie dobry, sprzą tanie w pokoju był o dobre (zostawili faceta, któ ry sprzą tał.1-5 euro dziennie), przynió sł do pokoju wodę na 3 butelki 1.5 litra dziennie (zawsze wkł adał.1 butelkę lodó wka), zmienialiś my dla nas ł ó ż ko co drugi dzień , rę czniki codziennie.
Wyż ywienie - w restauracji (bufet) jak zwykle, bez bajeró w. Wzię liś my restauracje a la carte (był y 3 - wł oskie, rybne i kilka innych, któ rych nazwy nie pamię tam), tam menu był o już ciekawsze, wszystko mi się podobał o bardziej we wł oskiej restauracji, bardzo smaczne i bardzo duż e porcje. . . jedna dziewczyna to oczywiś cie wszystko nie je. ) W rybnej bardzo podobał a mi się zupa z homara, sał atka z krewetek i bardzo duż y talerz owocó w morza (tuń czyk, kalmary, krewetki, kraby, oś miornica, ł osoś i kilka innych ryba (1 kolacja kosztował a okoł o 30 euro), zostawili też napiwek. Potem obsł uga restauracji, któ ra obsł ugiwał a nasz stolik, biegał a i przez wszystkie dni wokó ł hotelu pytał a, czy u nas wszystko w porzą dku, czy wszystko nam się podobał o . W barze przy basenie, któ ry pracował do 12 w nocy (jeś li się nie mylę ), mó j mą ż ró wnież codziennie dawał napiwki temu samemu facetowi, wię c nalewał mu importowane drinki i robił te koktajle, o któ re prosili. Podeszł am i powiedział am martini, patrzy na mnie i mó wi nie) mą ż poszedł - pojawił się ).
Ró wnież w gł ó wnej restauracji (bufet) dali facetowi euro, zawsze zajmował ten sam stó ł , któ ry wybraliś my, a nasze drinki już czekał y na stole. Pracownicy komunikują się mię dzy sobą w ł ań cuchu, kto pł aci i daje napiwki, a oni cenią i pielę gnują , reszta ludzi jest szczerze zaniedbana. Drugiego dnia naszego pobytu w hotelu, kiedy otrzymaliś my rę czniki, natychmiast podbiegł przestraszony facet, wzią ł rę czniki i powiedział „nie, nie, ja sam, jesteś cie goś ć mi, relaksujecie się , noszę ” i poprowadził em do leż akó w nad morzem, mó wi „tu jest lepiej, tam nie jedź , jest zepsuty i brudny” i tu już wszystko wyczyś cił em i wytarł em materac. Sam rozł oż ył nasze rę czniki i powiedział , ż e kiedy wyjdziemy, musimy mu pomachać , przyniesie nasze karty do rę cznikó w i zabierze rę czniki po nas. Ogó lnie ró ż nica w stosunku personelu do ludzi jest bardzo zauważ alna… Chociaż Europejczycy po prostu wyjmowali z kieszeni drobiazg i dawali go cał emu personelowi, czego nie moż na powiedzieć o naszych rodakach.
Praktycznie nie ma internetu, co był o bardzo zaskakują ce, tylko normalna komunikacja w lobby. Mimo, ż e byliś my w wielu hotelach w Sharm, internet był wszę dzie. . .

W efekcie cał e wakacje kosztują tyle samo co w Rixos za cenę =)
Ale dobrze odpoczę liś my, nie narzekamy, ale czy pojedziemy tu ponownie - oczywiś cie nie). Pienią dze, któ re oddaliś my na "ekonomiczne" wakacje-weekend moż na był o wybrać hotel o wiele bardziej przyzwoicie).
Bardzo mi się też nie podobał o, gdy w lobby, w poszukiwaniu internetu, w koń cu masz poł ą czenie i rozmawiasz przez telefon o pracy, mę ż czyzna (pracownik hotelu) nietaktownie podchodzi i wtyka tablet, gdzie wszystko 5 jest już wszę dzie w Trip Advisor i nie wychodzi, dopó ki nie wpiszesz swojego nazwiska, w ten sposó b hotel otrzymuje swoją ocenę . A ty, aby został w tyle i nie przeszkadzał podczas rozmowy, pomó ż w tym. . .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał