Dobry hotel, ale obciąża nastawienie personelu podczas sprawdzania Świetny hotel?

Pisemny: 30 październik 2017
Czas podróży: 23 — 30 sierpień 2017
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 5.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 9.0
LUKSUSOWY HOTEL Z OKRESU Sowieckiego

Kró tka informacja o hotelu «Savoy» 5*

Hotel Savoy Sharm El Sheikh 5* jest czę ś cią SAVOY GROUP (przewodniczą cy grupy Savoy Sharm El Sheikh Emad Aziz, dyrektor generalny hotelu Savoy Sharm El Sheikh 5* - Jacques Peter). W skł ad grupy wchodzą hotele: Royal Savoy 5*, Sierra Resort 5* oraz SOHO Square. Hotel został otwarty w 2000 roku.
Znajduje się na obszarze 22 hektaró w.
Hotel jest zaprojektowany na porzą dne wakacje. Dla turystó w VIP są wille z prywatnym basenem.
Hotel "Savoy Sharm El-Sheikh" 5 * poł oż ony jest nad brzegiem morza, w malowniczej zatoce "White Knight Beach" ("White Knight Beach") - parku narodowym. Obok hotelu znajduje się centrum SOHO Square, gdzie dostę pne są wszelkiego rodzaju rozrywki dla wczasowiczó w.

Hotel poł oż ony jest 8 km od mię dzynarodowego lotniska w Sharm El Sheikh w SHARKS BAY w BIAŁ YCH RYCERÓ W PLAŻ Y. Odległ oś ć do "NAAMA BAY": 11 km, do STAREGO RYNKU (Stare Miasto): 22 km.
Najbliż szy hotel po lewej stronie (patrz na morze) to „Island View Resort” 5 *.

W pobliż u hotelu
Plac SOHO
Przy wejś ciu do hotelu „Savoy Sharm El-Sheikh” 5* znajduje się sł ynny plac „SOHO Square”, aby zanurzyć się w wieczornym blasku, któ ry pochodzi nawet z odległ ego Dahabu. Bezpł atne autobusy wahadł owe kursują z wielu hoteli w Szarm el-Szejk do placu SOHO. SOHO Square to szykowny deptak, cał y blok prestiż owych kawiarni, modnych klubó w i markowych sklepó w, w tym wolnocł owych.
SOHO Square to wyją tkowa cecha hotelu Savoy 5*, któ ra w niektó rych reklamach bł ę dnie okreś lana jest jako nienależ ą ca do hotelu, ale wedł ug Zastę pcy Dyrektora Generalnego hotelu jest czę ś cią grupy hotelowej SAVOY GROUP. A niewiele hoteli w Sharm El Sheikh moż e pochwalić się tak wyją tkowym fenomenem. Moż liwe, ż e tylko dzię ki „SOHO Square” prestiż hotelu „Savoy” 5* został tak wysoko podniesiony. Odwiedzają c ten hotel, nie zauważ ył em ż adnej innej szczegó lnej wyją tkowoś ci.
(Czytaj wię cej na stronach 9-11)

Zatoka Rekinó w i Biał y Rycerz
Sharks Bay, Sharks Bay Beaches, White Knight Bay, King's Bay Coast - czytaj na s. 7 - 9.

Przed wyjazdem do Egiptu


Koniec sierpnia. Podobnie jak w zeszł ym roku, w przeddzień jesieni, ponownie wybieram się teraz do Red Moreno tylko po to, aby dowiedzieć się , czym jest „luksusowy hotel” („Savoy Sharm El Sheikh” 5 *), jak reklamuje się na Internet. Dziś dopiero lecę do tego hotelu, ale z moją drugą duchową esencją jestem tam od dawna. A to uł atwia moja wstę pna, w cią gu trzech tygodni, znajomoś ć tego hotelu z ró ż nych ź ró deł informacji, w tym z recenzji turystó w, któ rzy tam byli.
Aby się o tym przekonać , patrzą c od ś rodka, postanowił em dokoń czyć moją ksią ż kę „Morze Czerwone: Zaką tek ziemskiego raju. Notatki z podró ż y z Egiptu”, odwiedź ten hotel, jak mó wią , dla peł nego zestawu hoteli, od 3* do 5* kategorii VIP.
A ja wybrał em się na najtań szą wycieczkę przez osiem dni w najtań szym systemie BB food, w najtań szej kategorii Standard Garden View Rooms, ale w jednej z najdroż szych cen w Egipcie - za 2000 UAH. (to 800 dolaró w). Rozumiem to dla mnie, jako ukraiń skiego emeryta z minimalną emeryturą.949 UAH. (37 USD) miesię cznie jest drogie. Ale co moż esz zrobić ? Nie ma tań szych wycieczek do hotelu Savoy Sharm El Sheikh 5*, a sztuka wymaga poś wię cenia…
Rozumiem, ż e hotel Savoy Sharm El Sheikh 5 * jest przeznaczony dla renomowanych klientó w, takich jak nasi posł owie w Radzie Najwyż szej, zwł aszcza są dzą c po cenie kategorii pokoju Presidential Suite Sea View - 4206 USD - w zaledwie osiem dni z jednym ś niadaniem - jajecznica i jajecznica(! ), a wedł ug systemu "Ultra All Inclusive" - ​ ​ cena jednopokojowego mieszkania w Kijowie! Moż e spotkam tam niektó rych z nich, na pewno się przywitam, mimo przynależ noś ci do blokó w czy imprez, ale obiecuję , ż e wię cej). I bę dę tam jako jedyna biał a wrona w historii hotelu...
Mó wią c o „biał ych wronach”.

Kryzys turystyczny w Egipcie, w wyniku kilkukrotnego zmniejszenia napł ywu turystó w, zmusza nawet niegdyś markowe hotele VIP do zmiany polityki marketingowej i reorganizacji na inny, mniej zamoż ny kontyngent potencjalnych turystó w – tych, któ rzy , w zależ noś ci od swoich moż liwoś ci finansowych, stać na pobyt w hotelach kategorii maksymalnie 4*. Oznacza to, ż e dla wł asnego przetrwania przechwytują klientó w hoteli 3* i 4*, skazują c ich na bankructwo. I dlatego wiele hoteli jest zamknię tych. Dla nas turystó w bankructwo tych hoteli jest najmniejszym zmartwieniem. Ale moż liwoś ć poznania i poczucia, jak ż yją i odpoczywają VIPy, to już klasa! A jednocześ nie wypeł niać „wielką misję ”: wspierać modne hotele w ich trudnych chwilach.
Jednocześ nie sami VIP są oburzeni taką inwazją ludzi spoza ich krę gu do swoich domó w opieki.
I to oburzenie wylewa się mniej wię cej tak: „Lepiej dalej jedź cie do hoteli z sokami w proszku, piwem i winem rozcień czonym sodą , z najtań szymi egipskimi napojami i produktami. Zostaw Savoya nam. Był oby lepiej, gdyby nie był o tam ludzi takich jak ty i innych z baranem na plaż y. Szkoda, ż e ​ ​ ze wzglę du na problemy z ruchem turystycznym, hotele tego poziomu muszą skł adać specjalne oferty z niskimi cenami, aby utrzymać się na powierzchni. Mam nadzieję , ż e to się niedł ugo skoń czy i znó w zobaczymy zwykł y kontyngent stał ych, takich jak my, goś ci. ” (KATKOOTA, Turysta, Odessa, Ukraina, 27 maja 2017 o godz. 19:35 – gramatyka zapisana)
Ale nie o to chodzi. Chcę napisać o hotelu Savoy Sharm El Sheikh 5* takim, jakim jest i z punktu widzenia zwykł ego turysty, a nie VIP-a.
Tak, a VIP-czł owiek nic nie napisze, po pierwsze, aby nie ujawnić swoich dochodó w, czasem skradzionych, i cał kowicie milczą , gdzie i za ile odpoczywali - po pierwsze. A po drugie, chcę pokazać realia wypoczynku w tak prestiż owych hotelach kategorii VIP - nam, zwykł ym ś miertelnikom...


Obł adowany torbami idę do metra. Swoim rapowanym i dobrze umiejscowionym gł osem spiker regularnie ogł asza przystanki, zbliż ają c mnie coraz bardziej do mojej ostatniej - Charkowskiej, gdzie przesiadam się do autobusu Scy i za godzinę bę dę na terminalu D lotniska Boryspol. Z doś wiadczenia poprzednich lotó w wiem, ż e odprawa rozpocznie się wcześ niej niż dwie godziny przed wylotem. A przed rejestracją pó ł torej godziny, wię c bę dę jedną z pierwszych przy rejestracji i dostanę dobre miejsce przy oknie. Uwielbiam kontemplować moją rodzimą Zemelkę z coraz wię kszej wysokoś ci, do 1000 metró w.

Lotnisko Boryspol"

Nastró j jest przygnę biony.
A wszystko dlatego, ż e w przeciwień stwie do wczorajszego sł onecznego dnia, dziś jest ostre zimno, jest pochmurno i ma się wraż enie, ż e jest już pó ź ny wieczó r. Poza tym pada deszcz. Mokry asfalt. Jak mokry kurczak – autobus, któ ry powinien nas zawieź ć do samolotu linii Windrose. Z jakiegoś powodu samolot jest daleko, kilometr od terminalu lotniska - gdzieś na peryferiach. I dlaczego jest karany? Ale, jak są dzę , wszystko to jest echem tego samego czarteru ekonomicznego: parkowanie tam jest znacznie tań sze. Tak, a operator „Tez Toyr”, przez któ ry lecę do Egiptu, najprawdopodobniej jest „sł abszy” niż „Aneks Toyur”, z któ rym latał em dawniej. Ale teraz Aneks Toyur z jakiegoś powodu zablokował sprzedaż wycieczek do hotelu Savoy i miał em szczę ś cie znaleź ć stosunkowo niedrogą wycieczkę do tego hotelu przez innego touroperatora. Ponadto odkrył em niesamowitą rzecz: oto wycieczka po systemie ż ywnoś ci klasy E z tą samą datą i godziną , co w Join Up, ale w systemie klasy specjalnej!
I to jest wygrana w jedzeniu: jest dodatkowa okazja, aby zjeś ć obiad w tematycznych restauracjach a-la-carte, korzystać z baró w i ró ż nych „przeką sek” na miejscu, a takż e zniż ki w restauracjach i barach Soho!
Pomyś lał am o tym, kiedy wsiadł am do samolotu linii lotniczej Rosa Vetrov, któ ra wraz z touroperatorem Tezem Toyrem dał a mi szczę ś liwą moż liwoś ć ponownego odwiedzenia Egiptu nad Morzem Czerwonym.

"... znaj swó j szó sty"


To już drugi raz, kiedy wybieram się na wycieczkę do Egiptu w systemie ż ywnoś ciowym BB (tylko ś niadanie). Na zdezorientowane, ale milczą ce pytania moich rozmó wcó w, zwykle, ż artobliwie, odpowiadam, ż e moja wą troba nie moż e wytrzymać cztery razy (tego lata i sześ ć razy od począ tku roku) „All inclusive” i prosi o odpoczynek… Po w sumie niewygodne jest pokazywanie, ż e jesteś takim ż ebrakiem i nie masz funduszy na All Inclusive. Ale dla mnie taka strategia („BB”) jest w peł ni uzasadniona.
Po pierwsze, w tak luksusowych i drogich hotelach, któ re znajdują się w „pią tce” najlepszych hoteli w Sharm El Sheikh, nawet ś niadania powinny być i jeś ć na najwyż szym poziomie, mimo kryzysu. Taki jest asortyment dań i jakoś ć ich przygotowania. Po takim ś niadaniu, jeś li „zatankujesz” do gał ek ocznych, czyli nie masz na to ochoty do wieczora. Po drugie, nie rozpraszamy się na godzinę lub dwie od Morza Czerwonego i rafy koralowej, ale bez przerwy, przez cał y dzień na plaż y. Obiad na plaż y (a raczej przeką ska) nie jest obiadem, ale perwersją w poró wnaniu do obiadu w szykownej restauracji gł ó wnej (zaró wno pod wzglę dem spoż ycia jedzenia, jak i jego asortymentu), a zatem jeś li jest taka moż liwoś ć okazja, to musi być wykorzystana. W dodatku po peł nym posił ku i w warunkach sierpniowego upał u zawsze cią gnie „na godzinę ” do chł odnego i nie mniej szykownego pokoju, do spania… Po trzecie, jesteś wolny cał y dzień i nie jesteś przywią zany do tak zwany. "koryto" - restauracja.
Moż esz poś wię cić cał y dzień , do pó ź nych godzin nocnych, na dowolne ze swoich pragnień , wycieczek, nurkowania i innych wycieczek poza hotelem, nie martwią c się , ż e obiady i kolacje mogą zostać utracone. Po czwarte oczywiś cie cena… Przepł acanie za wycieczkę o 100 USD dziennie jest droż sze ze wzglę du na obiad lub kolację , gdy nie zawsze chcesz, to za duż o… Czasem duż o bardziej opł aca się iś ć na obiad lub obiad, pł acą c na miejscu: taniej i bez poś rednikó w.
Rozumieją c wszystkie te zalety systemu ż ywieniowego „BB”, nadal nie mogę pozbyć się poczucia wł asnej niż szoś ci (a nawet niż szoś ci), gdy mam dostę pne tylko ś niadanie, a reszta jest zamknię ta, co jest podane „bezpł atnie”. ” wszystkim innym w ramach systemu „All inclusive”. Nie zdajesz sobie jednak sprawy, ż e „darmowy” jest w rzeczywistoś ci bardzo drogi.

Nie tyle potrzebuję lunchu i kolacji, co baró w, w któ rych moż na siedzieć do pó ł nocy lub przez cał ą dobę , rozmawiać z nowymi znajomymi i niezależ nie od ceny, cieszyć się cał ą gamą dostę pnych drinkó w.
W koń cu uś wiadamiasz sobie dziką niesprawiedliwoś ć , ż e dla kogoś wszystko, a dla kogoś - nic! Jednocześ nie z jakiegoś powodu nie szokuje mnie jeszcze bardziej szalona niesprawiedliwoś ć w zwyczajnym, realnym ż yciu stolicy, kiedy wielu ludzi jeź dzi drogimi Lexusami, je obiady w eleganckich restauracjach, ubiera się w markach wartych wiele tysię cy dolaró w. Mieszkają w posiadł oś ciach nad Dnieprem… A ty, mają c minimalną emeryturę.36 dolaró w miesię cznie, musisz uważ ać , ż eby nie przegapić dostawy „socjalnego” bochenka za 4-15 hrywien zamiast 8 ... Ale to przez analogię do wycieczek kulinarnych „All inclusive” (lub „Ultra All”) w tym samym egipskim Sharm El Sheikh lub innym kurorcie.
I dlatego, aby nie mieć kompleksó w i nie psuć sobie wakacji, postanowił em siedzieć w hotelowych barach tak dł ugo, jak dusza zapragnie, czasami zamawiają c w barze za gotó wkę , ale czę ś ciej - pić przygotowanego bo zwyczaje dają zielone ś wiatł o na wiele rzeczy...
Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e ten pomysł się usprawiedliwił . Co wię cej, niektó re mocne napoje alkoholowe pozostał y nietknię te: w upale czterdziestu stopni nie moż na zmusić siebie ani znajomych do picia alkoholu przez czterdzieś ci stopni nawet pod pistoletem ...

Sprawdź w hotelu

Do hotelu Savoy Sharm El-Sheikh 5* dotarł em pó ź nym wieczorem, po godzinie 20:00 (w Egipcie robi się ciemno od szó stej wieczorem). Hotel ma zwię kszone ś rodki bezpieczeń stwa dla wczasowiczó w. Pierwsza kontrola, bardzo uproszczona, odbywa się przy wejś ciu na teren Placu SOHO, a to kilkaset metró w od bramy gł ó wnej.

Dalej – dokł adniejsza kontrola transportu – przy gł ó wnej bramie, a najdokł adniejsza – każ dy turysta przez ramkę wykrywacza metalu, a wszystko inne – przez aparat rentgenowski, jak na lotnisku. Jednak te kontrole i ogó lne bezpieczeń stwo w hotelu Savoy są mniej imponują ce i gorsze od tych samych procedur, któ re są organizowane przy wejś ciu i ogó lnie w hotelu Grand Rotana 5 *.
Rejestrują c się w usł udze portiera (recepcji) hotelu Savoy 5*, poczę stowano mnie mroż oną herbatą z hibiskusa i jak zwykle poproszono mnie o wypeł nienie ankiety.

Lobby

Lobby znajduje się w okrą gł ym czterokondygnacyjnym budynku gł ó wnym, zajmuje cał ą ostatnią kondygnację i dlatego ma oczywiś cie okrą gł y kształ t, któ ry jest już oryginalny. W holu, na prawo od wejś cia, znajduje się usł uga portiera (recepcja), któ ra niczym nie ró ż ni się od podobnych usł ug w innych hotelach.
Ta sama sł odko uś miechnię ta i sympatyczna recepcjonistka, nawet dwie, z któ rych jedna doskonale mó wi po rosyjsku, standardowe biurko z ciemnego naturalnego drewna i pię ć zegaró w na ś cianie, pokazują cych czas miast w ró ż nych strefach czasowych: Kair, Londyn, Dubaj, Roma , Moskwa...i tyle. Ukraina (Kijó w) nie. Ale mił e wspomnienie cieszy, ż e przy wejś ciu do masztu koł ysze się na wietrze pierwsza (po arabsku, od prawej do lewej), jedna z siedmiu - narodowa flaga Ukrainy! Najprawdopodobniej tutaj, podobnie jak w cał ym Egipcie, wierzą , ż e Ukraina jest tymczasowym, znaczą cym zjawiskiem w branż y turystycznej tego kraju, jako koł o ratunkowe dla tego biznesu w czasie kryzysu. A Rosja najprawdopodobniej jest jego przyszł oś cią...
Lobby hotelu Savoy 5* mile zaskoczył o mnie oryginalnym rozwią zaniem architektonicznym i projektowym.

Tradycja wody, jako symbolu ż ycia wszelkiego ż ycia na Ziemi, a szczegó lnie czczona w pustynnym Egipcie, znajduje tu swoje najbardziej ż ywe odbicie. Wyobraź sobie prawie cał ą powierzchnię holu – okrą gł y staw o ś rednicy dwudziestu pię ciu metró w. Tak, nie tylko zbiornik, ale tak umieję tnie udekorowany w formie stawu z mostkiem poś rodku naturalnych bali spię tych grubymi linami, a w wodzie rosną roś liny podobne do naszej ż ył ki i oż ypał ka, któ re do maksimum Zakres odzwierciedla naturalnoś ć Natury, czyli ukraiń skiej (lub rosyjskiej), czyli naszych szerokoś ci geograficznych.
Jak przekonał em się pó ź niej, w hotelu Savoy 5* woda w postaci fontann, oczek wodnych, strumieni i oczywiś cie basenó w jest na każ dym kroku. A gdyby Egipcjanie byli poganami, jestem wię cej niż pewien, ż e ich gł ó wnym Bogiem był by Bó g Wody.
Szczerze mó wią c, doznał am mił ego szoku, gdy po przejś ciu kilku metró w od wejś cia w gł ą b holu zobaczył am poś rodku Wodę.
I to nie tylko woda, jak w wielu innych hotelach, w postaci fontann, ale prawdziwy staw! A to nie wszystko w tym zaką tku Morza Czerwonego. Tutaj nasza rozlewisko odbija się w najdrobniejszym szczegó le, niemal podmokł ym czarną wodą (dno tego zbiornika jest pomalowane na czarno) i to kontrastuje szczegó lnie na tle biał ego marmuru brzegó w. W tej zaś ciance roś nie sześ ć krzewó w tropikalnych roś lin o dł ugich ł odygach, przypominają cych nasze trzciny. I ma się wraż enie oczekiwanego obrazu, ż e przez te „trzciny” nagle pojawi się straszna woda i wyje tak, ż e krew zamarza w ż ył ach…
I to nie wszystko! Zapraszamy bez wahania (bo nie ma innego wyjś cia), aby naprawdę przejś ć przez tę cholerną zaś ciankę , jak w dawnych czasach w naszym odległ ym ukraiń skim gospodarstwie, drewniany most zbudowany bez jednego gwoź dzia ze zwykł ych bali poł ą czonych liną!

Ten ostatni element wnę trza sali wywarł na mnie, wieś niaczce, takie wraż enie, ż e prawie pł akał em nad wraż liwoś cią Duszy - był a mi tak bliska duchem. A gdzie - w dalekich krajach, tysią ce kilometró w od ich rodzinnych stron, na pograniczu Afryki z Azją , zresztą w jednym z najbardziej luksusowych hoteli nad Morzem Czerwonym. Nawet za ten zaś cianek w lobby, zrobiony wbrew logice i wszelkim zasadom szczegó lnego luksusu, warto był o zapł acić tysią c dolaró w, aby zobaczyć to arcydzieł o i zostać obok niego w hotelu przez dziesię ć dni! I to nie jedyne miejsce w hotelu Savoy 5*, któ re dotyka mnie tak wraż liwie.
Wą tpliwoś ci budzi tylko jedno: czy każ dy zurbanizowany turysta, któ ry nigdy nie widział prawdziwego zaś cianka w dzikiej przyrodzie, a nie na obrazie artysty, doceni to, co tak uporczywie pró buje nam przywieź ć genialnego artystę -projektanta?
Tu, w tym modnym hotelu, jest czę ś cią mojej ojczyzny! Być moż e ten hotel został zaprojektowany w tych odległ ych latach 80. ubiegł ego wieku, mó j genialny rodaku, jako echo Traktatu o Przyjaź ni i Wspó ł pracy Zwią zku Socjalistycznych Republik Radzieckich i Zjednoczonej Republiki Arabskiej oraz ocieplenia stosunkó w od poł owy lat 80. , dzię ki osobistemu udział owi Prezydenta Hosniego Mubaraka...
Ale hotel Savoy 5 * nadal znajduje się w kraju arabskim, a nie na Ukrainie czy w Rosji.
Dlatego przedsionek na cał ym obwodzie „diabelskiej rozlewiska” ma ł ukowate wejś cia i otwory w stylu arabskim z drewnianymi kratownicami z wielu rzeź bionych ciemnobrą zowych elementó w. Widział em podobne konstrukcje w innych hotelach 5*, na przykł ad w hotelu Grand Rotana, ale tam drewniane elementy konstrukcji są wykonane nie z ciosó w, ale z blokó w. Tutaj, w Hotelu Savoy, wszystko jest przemyś lane w najmniejszym szczegó le, a nawet te drobiazgi są wykonane na najwyż szym poziomie.
Ale przedpokó j powinien być prawdziwym holem i mieć obok niego wygodne mię kkie krzesł a, sofy i stoliki kawowe. A zatem to wszystko jest dostę pne na niewielkich powierzchniach biał ego marmuru przy samej wodzie i nieco wyż ej wokó ł stawu, a takż e na recepcji - na spotkania biznesowe, zabiegi zwią zane z osiedleniem się i rekreacją . Przy wejś ciu do tych miejsc zainstalowane są dwa duż e czarne wazony z tropikalnymi roś linami.

Rejestracja w hotelu

Pokoje

Liczba pokoi w hotelu Savoy Sharm El Sheikh 5 * to 414 pokoi.
Rodzaje pokoi:
Standardowe pokoje z widokiem na ogró d. Pokoje typu Standard z widokiem na basen, Pokoje typu Standard z widokiem na morze, Trzyosobowy widok na ogró d (pokoje rodzinne), 2 pokoje dla osó b niepeł nosprawnych, Apartamenty dyplomatyczne Apartament prezydencki (200 mkw, widok na morze).

Cena pokoju:
Standardowy Ogró d - 750 .
Pokó j trzyosobowy (rodzinny) – 798 USD
Ł ą czony widok na ogró d – 798 $
Widok na basen — 846 . USD
Poł ą czony widok na basen – 894 $
Widok na morze - 942 $
Poł ą czenie SeaView — 990 USD
Apartament dyplomatyczny z widokiem na ogró d – 1998 . USD
Apartament typu Diplomatic Suite z widokiem na basen – 2278 USD
Apartament Dyplomatyczny z widokiem na morze – 2558 . USD
Apartament Prezydencki z widokiem na morze – 4206 USD

Lokalizacja pokoi.
Pokoje w swojej zawartoś ci wewnę trznej w swojej kategorii niewiele ró ż nią się od siebie, gł ó wną ró ż nicą jakoś ciową jest ich oddalenie po pierwsze od morza, a po drugie od hotelowej "cywilizacji" i gł ó wnej restauracji. Są to trzy sfery stał ego i codziennego uż ytku turysty: restauracja - morze, plaż a - i rozrywka.

Najgorszy ukł ad pokoi w budynkach Hotelu Savoy, podobnie jak w wielu innych hotelach pierwszej linii plaż y Sharm El Sheikh, jest w budynkach znajdują cych się na zewną trz gł ó wnego budynku hotelowego w kierunku bramy wejś ciowej - na pł askowyż u, a nie na tarasy blisko morza. Odnosi się wraż enie, ż e takie budynki znajdują się poza strefą aktywnego wypoczynku hotelu, gdzie skupiają się baseny, bary, restauracje, prowadzona jest animacja, czyli cał a infrastruktura do rekreacji i znajdują się w czę ś ci technicznej ​ hotel, w któ rym magazyny, garaż e i inne pomieszczenia oraz budynki biurowe o przeznaczeniu gospodarczym. Oczywiś cie znacznie mniej uwagi poś wię ca się poprawie i utrzymaniu tego „drugorzę dnego” terytorium. I nawet w tych budynkach, najbardziej niewygodne pod wzglę dem lokalizacji, pokoje znajdują się na krań cach tych budynkó w, któ re są najbardziej oddalone od gł ó wnego budynku - przy drodze nad morze, na granicy z są siednim hotelem.
Jednocześ nie są pokoje tej samej kategorii i w tej samej cenie, ale w bardziej prestiż owych miejscach, na tym samym poziomie z basenem gł ó wnym lub nieco wyż ej - na tarasach, to jest w budynkach nr 2 i 3 , a znajdują się one gł ó wnie na parterze po drugiej stronie budynkó w od gł ó wnego basenu.
Dali mi pokó j 6116 w szó stym budynku - to praktycznie poza hotelową strefą rekreacyjną , obok i na tym samym poziomie co najgorszy budynek nr 7. Portier chwycił moje rzeczy, aby przynieś ć do pokoju i zarobić napiwek, ale został przeze mnie zatrzymany: poprosił em najpierw o pokazanie samego pokoju i widoku z jego okna. Tak jak się spodziewał em (są dzą c po odpowiedzi na moją pisemną proś bę o znalezienie moż liwoś ci normalnych warunkó w dla kreatywnoś ci), dali pokó j, któ ry nie był cał kiem odpowiedni - z widokiem nie na ogró d, ale na goł e ś ciany i dachy niż sze budynki. Stan i remont pokoju, choć wyją tkowy, najmniej mnie interesował.
Taka dzicz… (Nawiasem mó wią c, ten numer jest „dyż urny” i jest oferowany każ demu, kto wraca z rzę du: widział em go na karcie turystó w z Ał ma-Aty, któ rzy ró wnież odmó wili i byli podał em numer w drugim budynku w 2007 r.; o wysokoś ci dopł aty, jeś li taka był a, to nie mogę ocenić , nie wiem). A okoł o pierwszej w nocy nadal zdecydował em się zameldować w pierwotnie udostę pnionym pokoju ...Wybrał em najlepszą z dwó ch najgorszych opcji. Nie ma zł a bez dobra. Podczas gdy problem ulepszenia pokoju był rozwią zywany (lub nie rozwią zany), miał em wystarczają co duż o czasu, aby przyzwyczaić się do hotelu - terytorium i jego twarzy - holu (holu).


Pokoje.
Pokó j, któ ry mi przydzielono (nr 6116, budynek 6 - na lewo od gł ó wnego budynku) jest solidnych rozmiaró w, podobnie jak cał y hotel Savoy 5* i wszystko, co w nim jest. Przede wszystkim podobał o mi się to, ż e pokó j jest peł en naturalnego drewna, od masywnych drzwi wejś ciowych po szafki.
A te meble wykonane są w stylu „retro”, moż na je uznać za antyczne, co nadaje szczegó lny urok cał emu wnę trzu pokoju. Dziwi mnie tylko jedno, jak taki luksus moż na zachować przez dziesię ciolecia i przy zmianie kilkuset goś ci? Moż liwe, ż e musiał być stale odnawiany.
Przy wejś ciu do pokoju - tylko dwie szafy, co jest bardzo wygodne. Pomię dzy nimi jest otwarta nisza z oś wietleniem, lustrami i obrazem. W tej niszy znajduje się czajnik oraz codziennie uzupeł niany niezbę dny zestaw do parzenia kawy i herbaty. To prawda, ż e ​ ​ herbata to tylko jedna odmiana - Lihton (Yellow Label - najtań sza), jednocześ nie kilka tygodni temu w hotelu Grand Rotana 5* zestaw herbaciany został uzupeł niony o trzy odmiany herbaty, w tym Twinings (of London ). Drobiazg, ale fajnie.
Pod sekcją z herbatą znajduje się sejf (nowy, dział a jak zegarek), a poniż ej mini-bar. W kategorii pokoju "Standard" i systemie ż ywnoś ciowym "BB" ("Tylko na ś niadanie") jest pusty, wię c uż ył em go jako mini lodó wki.
Niestety lekko się ochł adza: nawet woda w nim jest trochę chł odna. Oszczę dnoś ć …

Na lewo od wejś cia jest ł azienka z toaletą . Duż e rozmiary - do sześ ciu metró w kwadratowych i, co mnie zaskoczył o, trzy sekcje z pewną indywidualną izolacją : toaleta (przestarzał a muszla klozetowa, brak bidetu, co moż e być powodem niedogodnoś ci, zwł aszcza dla kobiecej poł owy), umywalka, a za nim prysznic za szklaną przegrodą . Umywalka jest wyposaż ona we wszystko, czego potrzebujesz, od suszarki do wł osó w po lustra, a takż e codziennie aktualizowany zestaw szamponu, ż elu, balsamu i mydł a w markowych opakowaniach i mini butelkach. W przedziale ł azienkowym gł owica prysznicowa jest wbudowana w ś cianę , ale nie odczuwał em z tego powodu ż adnego dyskomfortu, jak piszą niektó rzy w swoich recenzjach. Sama ł azienka jest duż a i czysta. Kilka razy brał em ką piel - bardzo mi się podobał o...
Dalej - duż y salon w kształ cie kwadratu - 25 mkw. m..
Wszystkie meble są ró wnież wykonane z litego drewna, w stylu retro, ale nie stare, podobno są regularnie odnawiane i wymieniane. Telewizor - plazmowy z duż ym (do jednego metra) ekranem. W sumie jest sto kanał ó w, pię ć z nich to rosyjski (3) i ukraiń ski (2) - nr 11.34, 80.81, 86 (nie zaszkodzi wskazać turystom wszystkie te kanał y z ich nazwami w notatce podczas sprawdzania tak, aby turysta nie przeszukiwał cią gle wszystkich stu kanał ó w w poszukiwaniu tego, czego potrzebuje).
Na cał ej szerokoś ci salonu znajduje się plastikowe okno z przeszklonymi drzwiami na rolkowych suwakach. Wyjś cie na duż y, ok. 15 mkw balkon. Był by wspaniał y widok, gdyby nie zamknię ta przestrzeń (na parterze z numerami 6001 i do 6048 - ogró d wą ski pas ze ś cianą są siedniego budynku) lub z widokiem na dachy wszystkich budynki znajdują ce się poniż ej (numery 6101 - 6148, mó j pokó j wł ą cznie).
Na szczegó lną uwagę zasł uguje balkon.
To nie balkon, ale cał y salon z dwiema sofami, na nich mię kkimi poduszkami, wygodnymi fotelami i stolikiem kawowym. I oczywiś cie w stylu arabskim, z ł ukiem. Gdyby w nocy nie był o tak gorą co (w koń cu sierpień to najgorę tszy miesią c w Egipcie), moglibyś my spę dzić noc na balkonie. Co zaskakują ce, przez cał y okres wakacji nie widział em ani nie sł yszał em ani jednego brzę czenia paskudnego komara, nawet jakoś niezwykł ego. A wszystko dlatego, ż e w cał ym hotelu Savoy zainstalowano elektryczne fumigatory pod przykrywką mał ych gł azó w z kratami.

W pokoju znajduje się cichy klimatyzator, któ ry dział a na tyle wydajnie, ż e moż na z niego korzystać przez kró tki czas i wystarczy na komfortową temperaturę.

23 sierpnia 2017 r. Niedziela

Plaż a. Morze
Hotel Savoy Sharm El Sheikh 5* posiada 300-metrową piaszczystą plaż ę „Biał y Rycerz” w Zatoce Rekinó w, któ ra przez cał y rok jest obmywana ciepł ymi wodami Morza Czerwonego i jest idealna do pł ywania, nurkowania z rurką i nurkowania. Dwa pontony 25 i 30m (wejś cie do morza - tylko na pontonach). Pię kna rafa koralowa i szeroka piaszczysta plaż a, szerokoś ć pasa plaż y to 40 m. Na plaż y jest wystarczają co duż o leż akó w dla wszystkich goś ci hotelowych. Ś cisł e rozgraniczenie w miejscach pod sł oń cem dla „Royal Savoy” 5 *, „Savoy” 5 * i „Sierra Resort”: po lewej stronie - niewielki obszar plaż y Royal Savoy o podwyż szonym komforcie, odgrodzony od reszty plaż y przy ś cianie gę sto przycię tych krzewó w; co wię cej? dł ugoś ć plaż y - „Savoy”, jej plaż a jest odgrodzona od plaż y „Sierra Resort” tylko leż akami uł oż onymi jeden na drugim ...
Wczesnym rankiem pierwszego dnia mojej pierwszej znajomoś ci z morzem i koralami u wybrzeż y Morza Czerwonego w hotelu Savoy 5*.
Pierwsze, co zachwyca, to szeroka piaszczysta plaż a – oczywiś cie podkreś lam, piaszczysta na cał ej swojej dł ugoś ci: od nowej zabudowy po granicę z hotelem Island View Resort 5* i od samego brzegu wody – w gł ą b lą du. Cztery rzę dy parasoli z leż akami. Ponadto wszystkie leż aki w hotelu Savoy 5* mają nowy design ze stopu aluminium z prostoką tnym kloszem na zawiasach. Takie leż aki spotkał em w hotelu Grand Rotana 5*, ale tylko przy basenach, ale tu wszę dzie. I już robi wraż enie.

To naturalna plaż a z bezpoś rednim dostę pem do morza, do czego przywykliś my na Morzu Czarnym lub Azowskim! I nie plaż a w oddzielnych sekcjach na platformach wś ró d skał na wysokoś ci pię ciu metró w lub wię cej nad morzem, jak to ma miejsce w wielu hotelach na pierwszej linii plaż y w Sharm El Sheikh.
Ja jak skowronek budzę się o ś wicie i dlatego mam okazję wzią ć najlepszy leż ak – na pierwszej linii parasoli przy morzu i najbliż ej pontonu.
Faktem jest, ż e mimo iż plaż a są siaduje z samym morzem, wejś cie do morza jest moż liwe tylko pontonami, któ rych są dwa. Co prawda ten wł aś ciwy (jeś li spojrzysz na morze) znajduje się na czę ś ci plaż y hotelu Sierra Resort, ale nadal jest dostę pny dla wszystkich goś ci hotelowych. Tylko leż aki i rę czniki - inne, w paski - to po to, aby wczasowicze z mniej prestiż owego hotelu Sierra Resort nie znajdowali się na plaż y hotelu Savoy 5*. To samo dotyczy basenó w. A goś cie hotelu Sierra Resort mają na rę kach bransoletki. Ale nie chodzi o to, drugorzę dne, ale o wspaniał ą plaż ę!
Patrzę na tę dł ugą i szeroką piaszczystą plaż ę i nie mogę się powstrzymać od radoś ci: takie pię kno plaż y! Odzwyczaił am się od takich plaż , ostatnio bę dą c tylko w Sharm El Sheikh. W Hurghadzie, gdzie był am wcześ niej, są też plaż e nad wodą , ale tam są kró tkie iw sztucznych zatoczkach pomię dzy dwoma dł ugimi sztucznymi pomostami - ró wnież czę ś ci plaż y.
Taka prawdziwa plaż a cieszy mnie tak bardzo, ż e kiedy patrzę na to wyją tkowe zjawisko w moim resorcie epickim w Sharm El Sheikh, nie mogę powstrzymać nostalgicznej, zdradliwej ł zy wraż liwoś ci, któ ra mnie zdradza. Zdradza moje uczucia, któ re niestety w naszym okrutnym materialnym ś wiecie odbierane są w najlepszym razie ze zdziwieniem, w najgorszym, co zdarza się czę ś ciej, z pogardą …

Wyspa Tiran

Patrzę i pró buję , uś wiadamiają c sobie umysł em, ż e moim wewnę trznym spojrzeniem widzę obrazy subtelnego ś wiata, aby przenieś ć je do zewnę trznego, realnego ś wiata. To jest esencja mojej kreatywnoś ci. Na przykł ad, relaksują c się na plaż y hotelu Savoy 5*, patrzę na wyspę Tiran i jej gó ry, a one, gó rują ce nad Morzem Czerwonym, wydają mi się supremacją nad ż ywioł ami morza.
Wszakż e po co ukrywać prawdę , gó ry istniał y już przed pojawieniem się mó rz i oceanó w, kiedy uformował a się zewnę trzna powł oka skorupy ziemskiej, a ż yciem na Ziemi rzą dził y zieją ce ogniem wulkany, wypluwają ce magmę z jej gł ę bin. Potwierdza to jeden znak na gó rze wyspy Tiran - poziomy pas zestalonej magmy. Wcześ niej, wypoczywają c w moich czterech poprzednich hotelach w Sharm El Sheikh, widział em wyspę Tiran, ale tylko przelotnie, nie tak gł ę boko jak teraz, dlatego nie zrobił y na mnie takiego wraż enia i nie był o powodu do kreatywnoś ci, choć by powierzchownej. Teraz moje uczucia kipią i grają , ale jeszcze nie wiem, tak wyraź nie i ś wiadomie zamanifestują się na tym ś wiecie w postaci kresek na kartce papieru…

Podwodny ś wiat Morza Czerwonego w Hotelu Savoy 5 *

Rafa koralowa. koralowce
„Shark Bay” nie ró ż ni się zbytnio w niektó rych czę ś ciach znajdują cych się w nim hoteli. Jestem już w czwartym hotelu w tej zatoce i nie zauważ ył em ż adnych szczegó lnych ró ż nic.

Tak, terytorium hoteli, architektury i krajobrazu, jako wizytó wka dla wszystkich hoteli, jest radykalnie ró ż ne, nawet wybrzeż e i plaż e (tylko pontony są takie same dla wszystkich - gł ó wnie plastikowe niebieskie i biał e), ró ż nią się od siebie . Ale morze, jego mieszkań cy i rafa koralowa są prawie identyczne, z kilkoma wyją tkami i nawet wtedy, dla bardzo spostrzegawczego oka. Bardzo duż e jest oddalenie rafy koralowej od wybrzeż a. Tutaj, przy hotelu Savoy 5* - tylko trzydzieś ci metró w (po lewej, przy hotelu Royal Savoy 5*, a po prawej, przy hotelu Sierra Resort 5* - trochę dł uż ej) - ską piec, w poró wnaniu z hotelami pó ł nocnymi wzdł uż pó ł wyspu Synaj, gdzie pontony docierają do rafy koralowej, któ ra ma setki metró w! I pod tym wzglę dem hotel Savoy 5 * jest przyjemnie przyjemny.
Co wię cej, na lewo od kró tkiego pontonu (któ ry jest bliż ej hotelu Royal Savoy), z naruszeniem egipskiego ustawodawstwa ś rodowiskowego, koralowce został y jednak oczyszczone prawie do samego brzegu (pozostał o pię ć metró w), a zatem zaczyna się rafa koralowa prawie przy brzegu, co dał o mi moż liwoś ć wyjś cia do morza, jeś li ratownik tego nie widzi, bezpoś rednio z plaż y, co robił em kilka razy. Ale generalnie linia rafy koralowej w Shark Bay albo zbliż a się do brzegu o dziesię ć metró w, jak na przylą dku są siedniego hotelu w budowie - na granicy z hotelem Four Seasons 5*, potem oddala się na sto metró w.
Drugiego dnia pobytu w Hotelu Savoy mimo wszystko przepł ynę ł am rafę w obie strony od hotelu, prawie kilometr widział am rafę na cał ej jej dł ugoś ci. I tak się poniosł em, tracą c poczucie czasu i przestrzeni, ż e nie zauważ ył em, jak odpł yw zanió sł mnie tak daleko, prawie do hotelu Four Seasons 5 *.
I pomyś lał em z przeraż eniem, ż e znowu, jak to był o tej wiosny, kiedy pł yną ł em do granicy z hotelu Grand Oasis 5*, ochrona wyskoczy zza skał y i zacznie dziko krzyczeć i machać jak wiatrak, rę ce z walkie-talkie, ż e naruszył em wody terytorialne hotelu, w któ rym spoczywają ksią ż ę ta i księ ż niczki krwi kró lewskiej. I tak z wielkim trudem, trzymają c się jak najbliż ej rafy, gdzie prą du jest mniej, ledwo dopł ynę ł am do pontonu – nie mniej niż czterdzieś ci minut. A to tylko jakieś.200-300 metró w! Z drugiej strony w peł ni zbadał em topografię rafy i dna morskiego w tym rejonie i mam jej peł ny obraz, co jest waż ne dla jego opisu.

To wł aś nie strata czasu i przestrzeni charakteryzuje stan, kiedy pł yniesz wzdł uż rafy koralowej i podziwiasz pię kno i ró ż norodnoś ć jej mieszkań có w… A wię c moż e to zają ć pó ł godziny, godzinę , a nawet wię cej… Aż w koń cu zamarzasz, co jest bardzo trudne, bę dą c cał y czas w ruchu i przy temperaturze wody powyż ej +26? S. Z ł aski morza wyskakujesz na gorą cą plaż ę , ż eby się rozgrzać , by w pó ł godziny po rozgrzaniu się dalej rozkoszować kontemplacją podwodnego ś wiata i rafy koralowej.
Ze wzglę du na to, ż e rafa koralowa ma wystę py okoł o pię ciu metró w w kierunku otwartego morza, a nastę pnie zagł ę bienia w kierunku lą du, pojawia się dodatkowe zainteresowanie jej obserwacją : pł yną c wzdł uż rafy, ma się wraż enie, ż e oglą da się film o zró ż nicowanych i niepowtarzalnych fabuł ach.
W koń cu nie ma ani jednego metra kwadratowego rafy z podobnymi do siebie koralami: pię kno i ich ró ż norodnoś ć nigdy nie przestaje Cię zadziwiać . Co wię cej, po dziesią tkach odwiedzin tej samej rafy koralowej myś lisz: „No có ż , co jeszcze mogę w niej zobaczyć ? Zmę czony monotonią , czas zmienić hotel! » Ale kiedy przyjrzysz się uważ nie rafie i znajdują cym się na niej koralom, odkrywasz coraz to nowe pokł ady nieznanego pię kna, a takich historii jest nieskoń czona iloś ć - ż ycie nie wystarczy, aby je rozważ ać i odkrywać!
Koralowce na rafie w hotelu Savoy 5* są praktycznie takie same jak w hotelu Grand Rotana 5*, któ ry opisał em powyż ej, a ich odmiany nie przekraczają dziesię ciu do pię tnastu. Tak, a rafa koralowa jest taka sama - nie prosta prostoliniowa ś ciana, ale z wystę pami i zagł ę bieniami, co stwarza, jak już pisał em, dodatkowe zainteresowanie badaniami nad tego rodzaju lagunami koralowymi.
Codziennie, kilka razy dziennie, nurkowanie w podwodny ś wiat w masce i fajce pozwolił o mi uzupeł nić moją wiedzę o rafie Morza Czerwonego w poró wnaniu do wiedzy, któ rą zgromadził em podczas poprzednich wizyt w hotelach Sharm El Sheikh.

Najpię kniejszym i najbardziej atrakcyjnym, choć nielicznym, koralowym kolorem jest tutaj jasny kolor liliowy, z ró ż nymi wariacjami odcieni w kierunku fioletowych i szkarł atnych koloró w. A to wszystko na jasnobeż owym tle pozostał ych licznych koralowcó w. Mają bardzo ró ż ny kształ t: w postaci licznych mał ych choinek, grudek, „oł ó wkó w” ze spiczastymi koń cami i licznymi wyrostkami wzdł uż ich bocznych powierzchni, wiją cych się , robakowatych formacji itp. , zamknię tych we wspó lnym kulistym kształ cie.
Jasne, matowo-biał e korale przycią gają uwagę , a takż e cieszą oko – taki ciekawy i niezwykł y kolor, jakby rozś wietlony od wewną trz… To wł aś nie korale, któ re pojawiają się na powierzchni podczas odpł ywó w. Ale w powietrzu nie mają już tak jasnych koloró w. Kiedy dokł adnie przyjrzał em się szarej masie pozostał ych koralowcó w, znalazł em tam ró wnież niektó re z ich arcydzieł . Szczegó lnie podobał y mi się korale w postaci niewielkich kolumn ustawionych blisko siebie z jasnymi biał awymi koń có wkami - punktami wzrostu. Jakoś przypominał y mi naszego zwykł ego jeż a! To wł aś nie na jego tle zobaczył em, u wybrzeż y hotelu Grand Rotana, nieruchomą rybę kameleon kryją cą się z tymi samymi pofał dowanymi plamami na grzbiecie.
Tutaj, na rafie koralowej, po raz pierwszy w Morzu Czerwonym, zobaczył em dwa rodzaje wodorostó w: jeden - w postaci kawał ka brą zowego futra norki lub sobola, tylko z dł uż szymi wł osami.
I te wł osy grał y jak wachlarz, zgodnie z wewnę trznymi przepł ywami wody. Drugi rodzaj glonó w ró wnież bawi się na prą dach wewnę trznych, ale już w postaci wydł uż onych kulek w kolorze bagiennym. To jedyne ż ywe i mobilne glony wś ró d zamarznię tych „mumii” koralowcó w. W tych glonach czuje się aktywne, a wię c ulotne ż ycie - przez kilka lat. Jednocześ nie mą dre w swoim spokoju koralowce ż yją już tysią ce lat i bę dą ż yć o tyle samo wię cej… jeś li ktoś im na to pozwoli. Poruszają ce się na podwodnych prą dach glony wraz z kolorowymi rybami wnoszą do zamarznię tego ś wiata koralowcó w i na ich tle poczucie aktywnego ż ycia.

Odpł ywy w Morzu Czerwonym okresowo przeplatają się z przypł ywami, ale chaotycznie, bez odniesienia do pory dnia.
I umiera, jeś li nie moż e uciec przez krawę dź rafy koralowej - tam, na gł ę bokoś ć pię ciu metró w. A ponieważ koralowce nie mają nó g ani pł etw, jak ryby, naturalnie umierają . I na tym szerokim pasie dna morskiego już dawno wymarł y, na dł ugo przed szkodliwym wpł ywem na ludzką Naturę , pozostawiają c dla oczu smutny obraz martwej strefy. Ale kiedyś tu szaleł o ż ycie, ponieważ nie tylko koralowce pojawiał y się i rosł y przez tysią ce lat…
Okazuje się , ż e Natura ma też takie „nieludzkie” okrucień stwo, któ re moż e niszczyć i bez serca niszczyć ż ycie, czyli samą siebie! Bez powodu, bez litoś ci i wspó ł czucia dla umierają cego ż ycia. I kiedyś myś lał em, ż e Natura jest idealna i bez zł a ...
Kiedy patrzę na ten podwodny ż ywy ś wiat zrujnowany czyją ś zł ą wolą , tak jak postać ze sł ynnego filmu, chcę pł akać i mó wić : „Szkoda ptaka…” Jednocześ nie wywoł ują c ś miech u innych … Chcę wykrzykną ć z oburzeniem: „Jak ja nienawidzę tego, niesamowicie okrutnego, naszego Ś wiata! I z jaką przyjemnoś cią cię zniszczę ! » To prawda, zniszczył bym, wł ą czają c siebie, jako czę ś ć tego ś wiata, ponieważ mam też doś ć tego zł a. A to, ż e już od dwó ch godzin pł aczę zmysł owo swoim wewnę trznym pł aczem z powodu zrujnowanego pię kna Natury, to zasł uga momentu, w któ rym w procesie twó rczym wniknę ł am w ś wiat absolutnej dobroci i dobroci. I w tym samym czasie, pomyś lał em, a nie z tego samego powodu, dla któ rego ś wię ty z jaskiń Ł awry Kijowsko-Peczerskiej pł akał przez cał e ż ycie? A szkoda, ż e ​ ​ tego nie zrozumiał em...


Topografia dna za rafą koralową.
Pozytywnym dla rafy koralowej i cał ej podwodnej flory jest fakt, ż e rafa znajduje się prawie na poziomej platformie dna morskiego. Nieco dalej, po 5-10 metrach od niego, dno pogł ę bia się pod ką tem 30-45? na gł ę bokoś ć dwudziestu lub wię cej metró w! Ponadto platforma na lewo od kró tkiego pontonu jest wię ksza i dł uż sza niż na prawo. Na tym terenie ż yją ró wnież ró ż ne zwierzę ta podwodne, ale wię kszoś ć z nich ż yje w pobliż u rafy koralowej, gdzie jest dla nich pod dostatkiem poż ywienia. Oznacza to, ż e koralowce są sprzyjają cym ś rodowiskiem dla ż ycia ró ż nych planktonu i innych mikroskopijnych roś lin i zwierzą t niż szych, któ re tak bardzo kochają ryby z Morza Czerwonego.
Ciekawe dno morskie z oryginalnoś cią na pontonie (po lewej stronie, jeś li spojrzeć na morze). Po lewej stronie i przed nim, nawet na duż ych gł ę bokoś ciach, jest wiele koralowcó w i jeden ogromny, pię ciometrowy koral w formie kulistego bloku stł oczonych zielonych „lin”.
A na prawo do gł ę bokoś ci jest szczelina mię dzy koralami, któ rej dno jest jeszcze gł ę bsze! Taki krajobraz podwodnego ś wiata w pobliż u pontonu tł umaczy się najprawdopodobniej tym, ż e z czę ś ci morza oczyszczonej z koralowcó w na lewo od niej wszystkie koralowce został y przeniesione tutaj, na gł ę bokoś ć przed ponton. A te koralowce zakorzenił y się w nowym miejscu.

Ratownik Morza Czerwonego.

Na brzegu pontonu siada mę ż czyzna, zwykle mł ody Arab w dobrej kondycji fizycznej, w specjalnym charakterystycznym stroju: w hotelu Savoy 5* jest to biał a koszulka z napisem na plecach, jak u wszystkich pracownikó w plaż owych - „Life Guaro” i czarne spodenki.
Obserwują c pracę „ratownika” na pontonie, doszedł em do wniosku, ż e gł ó wnym zadaniem tej osoby jest uratowanie Morza Czerwonego przed ludź mi - wczasowiczami, a nie samymi wczasowiczami, tak uważ nie patrzy i ostrzega swoim przekł uciem gwiż dż e każ de, nawet drobne naruszenie przepisó w ochrony ś rodowiska: pł yną ł em blisko koralowcó w, był em nad nimi - gwiż dż e; wszedł do wody z brzegu na pó ł tora metra, aby wskoczyć do wody pod rafą (jest takie miejsce oczyszczone z korali na prawo od pontonu z wejś ciem od brzegu) - gwiż dż e...swoim ostrym gwizdkiem wybija wszystkich wczasowiczó w na plaż y, zwł aszcza tych, któ rzy drzemią . A najczę ś ciej podczas odpł ywu, kiedy wszyscy są ciekawi: co tam został o, na dnie po odpł ynię ciu wody?
Trzy razy czuł em dziś ten jego obowią zek, aby uratować Morze Czerwone przed ludź mi: kiedy wszedł em do morza od strony plaż y - na skraj oczyszczonej rafy, a to jest okoł o trzech metró w od brzegu i wpadł em szczelina pod tą rafą . Gwizdek „ratunkowy” był spó ź niony, gdy był em już pod wodą i nie wywarł na mnie szczegó lnego wpł ywu. I zignorował em go, co bardzo zdenerwował o „ratownika”. Miał rację , gdy pomyś lał : „Jeś li ten raz zł amał zasady, to bę dzie je ł amał cał y czas”.
I dlatego cał y czas był em pod czujną kontrolą jego surowego spojrzenia podczas cał ego rejsu...Za drugim razem otrzymał em ostrzeż enie od niespokojnego dozorcy Morza Czerwonego - kiedy rozmawiał em z liną z bojką , uderzają c mnie nowa dziewczyna rybka na nosie, któ ra od wczoraj cią gle do mnie podpł ywa i prowokuje do zabawy gdy znajdę się na jej terenie (w skrajnym lewym rogu od pontonu - podpł yń do gó ry, ona też bę dzie się z tobą bawić ! ) - ponownie gwizdek „ratownika”. Dobra, myś lę , ż e twó j wzią ł ! Zostawił em swoją rybną dziewczynę , nieważ ne jak bardzo bym uraż ony, i popł yną ł em dalej, wzdł uż obwodu dozwolonego ką pieliska, z dala od irytują cego stró ż a w poszukiwaniu nowych przygó d.

I za trzecim razem, kiedy pł ywają c po bojach, zobaczył em mał e czarne pudeł ko z czerwonym wystę pem z boku i dł ugim „ogonem” - albo rury, albo liny (jak się pó ź niej okazał o, był to Francuz - zrobiony odstraszacz rekinó w, o któ rym pisał em w komentarzach do recenzji Kierownik hotelu Jacques Peter). Có ż , jak moż na był o nie zwracać uwagi na taką ciekawoś ć i przepł yną ć obok niej, nie uderzają c w nią ? Przecież na takiej gł ę bokoś ci (okoł o pię tnastu metró w) na dnie nie ma już koralowcó w, a ryb - tym bardziej: solidnych, z rzadkimi wyją tkami, pustki i monotonii - aż do znudzenia! Taki smutek cię przytł acza. I to podwó jnie – na tle tę tnią cego ż yciem w pobliż u samej rafy koralowej. Ale có ż moż esz zrobić , dzień wcześ niej „zapisał em się ” na zbadanie topografii dna morskiego poza rafą koralową w pobliż u hotelu Savoy i opisanie go… I nie mogł em się powstrzymać , ż eby nie pocią gną ć za ten „ogon” i otrzymał trzeci gwizdek-uwagę . Có ż , myś lę , ż e to rozumiem!
Swoją drogą , jeszcze raz o gwizdkach „ratownika” i o jego gł ó wnej funkcji tutaj. Odpoczywają c na plaż y i, oczywiś cie, czasami zanurzają c się w kró lestwie boga Morfii (nie paliwszy fajki wodnej, ale po prostu zasypiają c), nagle budzisz się zlany zimnym potem i z przyspieszonym biciem serca od ostrego, jak sztylet w sercu gwizdek „ratownika” - tak ostrzega jednego na stu wczasowiczó w, któ rzy weszli do wody metr lub dwa od brzegu. I gwiż dż e, aż wyjdzie z wody. Gwiż dż e i macha energicznie rę kami do jednego, a setki są przeraż one jego gwizdkiem! A wię c chcesz gdzieś wepchną ć gwizdek do gwizdka! . . A w czasie odpł ywu, kiedy jest wielu, któ rzy chcą popatrzeć na dary morza, tych przeszywają cych gwizdó w jest dziesią tki razy wię cej i to nie tylko na plaż y hotelu Savoy, ale takż e na cał ym wybrzeż u Zatoka Rekinó w.
Przybył eś tysią ce kilometró w, ż eby odpoczą ć , spać spokojnie w cieniu parasola pod szumem fal, a potem rozlega się taka kakofonia gwizdó w, któ re irytują , jak sztylety do Duszy, ż e zaczynasz przeklinać oboje Hotel Savoy i jego plaż a ...
Có ż , trzeba coś zrobić z tym gwizdkiem z korzyś cią dla setek wczasowiczó w! Na przykł ad, aby skonfiskować jego gwizdek i zmusić go do biegania (bieganie jest przydatne dla wszystkich) po plaż y i kulturowo wyjaś nić gwał cicielom gł ó wne stanowisko egipskiego ustawodawstwa dotyczą cego ochrony ś rodowiska na Pó ł wyspie Synaj.

Ryby Morza Czerwonego.

W tym roku już po raz czwarty odpoczywam w Shark Bay. I dlatego teraz, w hotelu Savoy 5*, kiedy pierwszy raz nurkował em z maską i fajką pod wodą , mimowolnie (do siebie) wykrzykną ł em: „Witam, moi starzy przyjaciele ł owią ryby! Bardzo za tobą tę sknił am! „Nie wiem, czy mnie sł yszeli, ale otoczyli mnie gę stym stadem, wię kszoś ć w paski, jak ich wcześ niej nazwał em „Oddział nr 6”.
Macha swoimi duż ymi, szerokimi pł etwami jak skrzydł ami ptaka, tylko ż e pł ywa w pozycji pionowej, a nie poziomej, jak ptak. Ale czasami, obracają c się , przez kilka sekund zajmuje pozycję poziomą , a potem jej widok jest niesamowity. Co wię cej, rozmiar jest doś ć duż y w poró wnaniu do innych ryb - nawet do czterdziestu centymetró w dł ugoś ci! Czasami myś lisz, ż e wyglą da bardziej jak pł aszczka - ten sam kształ t i ze spiczastymi pł etwami ogonowymi ...
Wś ró d nowych gatunkó w ryb zapoznał em się tutaj z rybą o „spł aszczonym”, pł askim karku - jeszcze nie wymyś lił em dla niej nazwy, ale nie znam prawdziwej. A takż e - z dwoma gatunkami ryb kameleona, z któ rych jeden ma barwę bagienną , starają c się być niewidocznym na tle beż owych koralowcó w, stają c się nieruchomym, ale nie dział a to dla niej dobrze. A drugi jest ospowaty, naprawdę niewidoczny ...
Tutaj czę ś ciej niż w innych miejscach moż na zobaczyć duż e rozmiary ryby napoleoń skiej.
Ogó lnie rzecz biorą c, duż e ryby u wybrzeż y to rzadkoś ć i zawsze wywoł ują ogromne zainteresowanie i radosne okrzyki urlopowiczó w.

Totalizator pił karski

Hotel oferuje swoim goś ciom relaks na wygodnych leż akach przy basenach: trzy baseny zewnę trzne dla dorosł ych (dwa podgrzewane zimą ), dwa baseny dla dzieci (1 podgrzewany, 1 z morską wodą na plaż y).

Ja, jak pisał em wcześ niej, nie jestem zwolennikiem pł ywania w chlorowanej wodzie basenowej. Ale i tak pewnego dnia, po ł aź ni parowej i saunie (swoją drogą , nawet z najtań szym systemem zasilania BB, w cią gu dnia moż na z tego benefitu korzystać przynajmniej codziennie, ale raz), odczuł em trochę radoś ci z zanurzenie ciał a, wychudzonego od pary, do basenu, któ ry znajduje się nieopodal - pię ć metró w od spa. I wiesz, podobał mi się basen na ś wież ym powietrzu, któ ry jest basenem.
A moi znajomi skarż yli się nawet na bezmocz ze wzrostem temperatury ciał a do 39? …

Cechy systemu ż ywnoś ciowego i usł ug „Savoy”
Nie widział em tak zł oż onego i zawił ego systemu wyż ywienia i usł ug jak w hotelu Savoy 5* w ż adnym hotelu w Egipcie, chociaż odwiedził em tak prestiż owe hotele jak Sunerise Arabian Beach Resort (Grand Select) 5*, Sharm- El Sheikh, Grand Rotana Resort & Spa 5*, Szarm el-Szejk.
Przede wszystkim należ y zwró cić uwagę na specjalny system kart i paragonó w, któ ry został wprowadzony w tym hotelu, aby rozpoznawać ró ż ne systemy ż ywnoś ciowe i unikać noszenia kolorowych bransoletek na rę kach. Karty z pokoju są wydawane w potwierdzeniu zakwaterowania w hotelu oraz przy podpisaniu czekó w na posił ki w restauracjach, napoje w barach oraz na ró ż ne usł ugi.
Tak urozmaicony system cateringowy z wykorzystaniem kart i czekó w hotelowych, wedł ug dyrekcji hotelu „wprowadzono dla wygody goś ci. Każ dy goś ć ma moż liwoś ć indywidualnego wyboru, zgodnie ze swoimi ż yczeniami i moż liwoś ciami, najwygodniejszej opcji.

Nie każ demu podoba się system All Inclusive, niektó rzy wolą tylko ś niadanie w hotelu i przez cał y dzień mogą być wolni od bycia przywią zanym do hotelu (codzienne wycieczki, nurkowanie od rana do pó ź nego wieczora itp. ), a wielu, któ rzy przybyli na dwa tygodnie, Lubię codziennie odwiedzać ró ż ne restauracje i ż eby te restauracje się nie powtarzał y. Zapewnienie ró ż nych systemó w ż ywieniowych otwiera moż liwoś ć wyboru tego hotelu przez potencjalnych turystó w o ró ż nych gustach, ż yczeniach i upodobaniach, a nie jest nastawione tylko na jeden kontyngent turystó w. Ale moim zdaniem to samo jest moż liwe z prostszym, jak we wszystkich innych hotelach w Egipcie, systemem trzech lub czterech ró ż nokolorowych bransoletek.
A wczasowicze nie mają bó lu gł owy przy sprawdzaniu kont, wię c wszystko jest poprawnie wpisane pod wzglę dem liczby zamó wień i ceny; aby wszystko był o „zerowe”, zgodnie z wybranym systemem zasilania, lub na zamó wieniach przekraczają cych ten system; natychmiast, szybko wypij szklankę wody i nie czekaj od pię ciu do dziesię ciu minut na realizację zamó wienia ...Tak, a personel hotelu, w tym liczbę kelneró w, moż na zmniejszyć , zamiast rekrutować dodatkowych, w aby skró cić czas obsł ugi dla każ dego urlopowicza. A kontyngent urlopowiczó w w hotelu Savoy 5 *, jak zauważ ył em, nie jest tak duż ym barem, aby bransoletki noszone na rę kach postrzegać jako haniebne. Mó j wniosek: system czekó w w hotelu Savoy Sharm El Sheikh 5 * został wprowadzony do kontroli, aby mniej personelu hotelowego grabił o i ze szkodą dla wczasowiczó w!
) I wielu dziobuje takiego „darmowego” za poł owę ceny, nie wszyscy otrzymują zwykł e „All inclusive”, ale w rzeczywistoś ci peł ne wyż ywienie: ś niadanie-obiad-obiad. Nawiasem mó wią c, aby nie duplikować , ten system zasilania został cał kowicie usunię ty.
Dlatego też , nie mają c już do czynienia z tym „przekrę tem”, wzią ł em, jak wspomniał em powyż ej, ukł ad zasilania „BB”. Wł aś ciwie wzią ł kota w worka i przez cał y tydzień przed wyjazdem nie mó gł rozgryź ć , jakiej rasy jest ten kot i czy był czarny? Ponieważ na wszystkich stronach w sekcji „BB” jest tylko jedna linijka, cytuję : „Ś niadanie w gł ó wnej restauracji Tirana. Napoje i posił ki w cią gu dnia dodatkowo pł atne. I to wszystko! Nawet tak szanowana strona touroperatora „Doł ą cz” generalnie ignorował a system ż ywieniowy „BB” i nie umieszczał a go na liś cie do szczegó ł owego przeglą du.

Koncepcja ż ywienia.
Cechą systemu ż ywnoś ciowego w hotelu Savo 5 * jest to, ż e niezależ nie od koncepcji jedzenia, wszę dzie we wszystkich restauracjach, z wyją tkiem gł ó wnej restauracji „Tirana” (a potem tylko na ś niadanie, lunch i kolację , w któ rej bufet systemu), a takż e we wszystkich barach hotelu oraz na Placu SOHO pł atnoś ć za zamó wione dania i napoje odbywa się wył ą cznie czekiem z okazaniem karty - elektronicznego klucza do pokoju do osobistej identyfikacji. Jeś li na czeku są zera, to zamó wione dania są obję te konceptem cateringowym, jeś li nie, to trzeba bę dzie dopł acić . A poję cie ż ywnoś ci „All inclusive” jest podzielone na kilka podkategorii, a zatem nie wszystkie „Wszystkie” są takie. A to powoduje pewną irytację i dyskomfort dla turystó w, zwł aszcza począ tkują cych. Dla turystó w zaletą takiego systemu ż ywnoś ciowego jest brak bransoletek, któ re wedł ug administracji hotelu są bardzo „opresyjne” dla poszczegó lnych obywateli.
Dla hotelarzy zaletą jest to, ż e przede wszystkim ś cisł a kontrola spoż ycia jedzenia i napojó w prowadzona jest do takiego stopnia sztywnoś ci, ż e sam kelner nie moż e nawet wypić szklanki soku bez umó wionego spotkania: wszystko jest pod kontrolą . W zwią zku z tym przypominam sobie stał y obraz pó ł mię snych dań w dystrybucji jeszcze przed obiadem lub kolacją , w zwią zku z niekontrolowanym odż ywianiem pracownikó w hotelu przed wyznaczoną godziną w Poinciana Sharm Resort 4 *, Sharm El Sheikh, (styczeń.2016 r. ). Ponadto takich potraw nie uzupeł niano i wystarczali im tylko pierwsi goś cie restauracji: „Kto miał czas, jadł , reszta pozostawał a gł odna”. A wadą takiego systemu ż ywieniowego jest pewien dyskomfort dla turystó w: w koń cu, aby wypić chociaż szklankę wody w restauracji, przychodzą c z plaż y, trzeba ją zamó wić , a zamó wienia w odpowiednio duż ej liczbie odwiedzają cych restaurację , co oczywiś cie nie jest wykonywane od razu.
„Gdy hotel jest w peł ni obcią ż ony, czas realizacji naprawdę się wydł uż a” – potwierdza sam przedstawiciel hotelu.

Oceń wię c, co jest lepsze: dyskomfort moralny z „obroż ą ” na dł oni lub fizyczny dyskomfort zwią zany z biurokracją przy obsł udze.
Hotel Savoy Sharm El Sheikh 5 * zapewnia nastę pują ce systemy ż ywnoś ci:
BB – 750$
Ś niadanie w gł ó wnej restauracji Tirana. Napoje i posił ki w cią gu dnia za dodatkową opł atą.
HBDR – Obiad z niepeł nym wyż ywieniem – 942 USD
KOLACJA WOKÓ Ł HB - obiadokolacja, zawiera ś niadanie i obiadokolację.
Napoje za dodatkową opł atą
Specjalny All Inclusive – („Twardy wszystko”) – 1090 $
Tymczasowa oferta specjalna uproszczonego „All Inclusive” tylko dla touroperatora „Doł ą cz się ” (nie spotkał am się z innymi touroperatorami): obejmuje tylko ś niadanie, obiad i kolację w gł ó wnej restauracji bufetowej oraz lokalne napoje we wszystkich hotelowych barach ( bezalkoholowe, alkoholowe, woda, herbata, kawa rozpuszczalna).
All Inclusive — „Klasa E” — 1038 USD
Gł ó wna restauracja „Tirana”: ś niadania, obiady i kolacje.
Restauracje A-la-carte (wł oska, azjatycka, Hot Rock Caligula International Restaurant): kolacja. Przeką ski i lody w barze przy basenie i na plaż y.
W pokoju: Napoje bezalkoholowe (Pepsi, Seven up, sok, mał a woda mineralna) i piwo (raz na pobyt)
Ultra All Inclusive — „Klasa S” — 1926 USD
Posił ki: Lunch w restauracji Fish Ala Carte, kolacja w dowolnej restauracji a-la-carte (wł oska, rybna, azjatycka, Hot Rock Caligula International Restaurant). System gastronomiczny obejmuje 9 restauracji w SOHO Square (indyjska, chiń ska, tajska, orientalna, 2 restauracje japoń skie, restauracja ś ró dziemnomorska, kawiarnia libań ska, Steak House): kolacja po wcześ niejszej rezerwacji. Zgodnie z systemem „Klasy S” moż liwe jest jednorazowe odwiedzenie wszystkich restauracji a-la-carte ze specjalnego menu.

W pokoju: Woda mineralna, piwo, napoje bezalkoholowe (raz na pobyt - na drugi dzień po przyjeź dzie). W Apartamentach Dyplomatycznych: woda mineralna, piwo, napoje bezalkoholowe i przeką ski z codziennym uzupeł nianiem.
Cał a reszta jest taka sama jak w systemie „E Class”.
W restauracji „Tirana”, niezależ nie od systemu ż ywieniowego, w porze lunchu i kolacji serwowane są tylko napoje bezalkoholowe, piwo i lokalne wino (mocne napoje alkoholowe nie są serwowane).

Restauracje. Sł upy. Informacje ogó lne

Savoy Sharm El Sheikh posiada 5.14 restauracji (13 a-la-carte: 8 na SOHO Square), 16 baró w (10 na SOHO Square),

Restauracje Hotelu Savoy
Tirana
Gł ó wna restauracja bufetowa.
Kuchnia mię dzynarodowa. Ś niadanie 06:30 - 10:30. Obiad 13:00 - 15:00. Kolacja 18:30 - 21:00. (Wewną trz).
Dla dzieci przygotowano ką cik dietetyczny, dziecię ce menu fast food, a nawet krzeseł ka do karmienia.
Gł ó wna restauracja „Tirana” oferuje wybó r dań , któ re zaspokoją ró ż ne gusta, zaró wno europejskie, jak i bliskowschodnie.
Ś niadanie: Zawiera ką cik, w któ rym kucharze przygotowują dania jajeczne wedł ug Twoich upodobań : jajecznica lub jajecznica, z warzywami lub bez, z zamachem (na jajecznica) lub jajka sadzone - wszystko na ż yczenie goś cia; a takż e: falafel, gofry i naleś niki, 15 rodzajó w dań gorą cych, duż y wybó r naturalnych seró w twardych i mię kkich, wę dliny, wę dliny, ziemniaki, kieł baski, pieczone pomidory, kasza ryż owo-pszenna, kilka rodzajó w pł atkó w zboż owych, ś wież e ciasta, naleś niki, sał atki, pieczywo, jogurty, dż emy, mió d, masł o, owoce sezonowe i inne.
Obiady i kolacje: restauracja „Tirana” oferuje wybó r dań gł ó wnych (kurczak, mię so, ryby), zupy, dodatki, ką cik, w któ rym kucharze przygotowują ś wież e makarony i nie tylko, sał atki, ką cik dietetyczny, sezonowe owoce i desery. Owoce są sezonowe.


Tematyczne restauracje a-la-carte w hotelu
W restauracjach tematycznych stosuje się gł ó wnie produkty i przyprawy z krajó w pochodzenia dania, co jest obecnie utrudnione ze wzglę du na przerwy w dostawach importu do Egiptu, a wiele produktó w nie ma w Egipcie odpowiednikó w. Dlatego personel ostrzega o obecnoś ci lub braku dań wymienionych w menu.
„Rozmaryn”
Wł oska restauracja - zaką tek Wł och w sercu hotelu. Koneserzy kuchni wł oskiej mogą cieszyć się zaró wno tradycyjnymi daniami przygotowanymi zgodnie ze wszystkimi kanonami kuchni narodowej, jak i autorskimi kreacjami szefa kuchni. (Wewną trz). Kolacja: 18:00 - 23:30
Wschó d
Ta wspaniał a azjatycka restauracja serwują ca dania kuchni azjatyckiej, w tym sushi, znajduje się na duż ym i przytulnym tarasie otoczonym sztucznymi stawami w orientalnym stylu.
Dania gł ó wne to dania orientalne z naciskiem na sushi, sashimi i teppanyaki oraz dania smaż one w woku. Kolacja: 19:00 - 23:00
Wyspa owocó w morza
Niesamowite widoki na lazurowe morze, spokojne dź wię ki fal i chł odna nadmorska bryza dopeł niają atmosferę tej tradycyjnej ś ró dziemnomorskiej restauracji. Oferuje najlepszy wybó r ś wież ych owocó w morza, któ re przygotowywane są na oczach Goś ci na otwartym grillu. Obiad 12:00 - 17:00
„Gorą ca Skał a – Kaligula”

Restauracja "Caligula Hot Rock" - wyją tkowa restauracja z oryginalnym wnę trzem i nową koncepcją obsł ugi w Sharm El Sheikh. Na stole serwowany jest kawał ek wulkanicznego kamienia, któ ry jest specjalnie podgrzewany przez kilka godzin. Nastę pnie moż esz wybrać do samodzielnego gotowania dowolne z proponowanych dań : najś wież sze filety mię sne i rybne, a takż e polę dwicę z australijskiej jagnię ciny, ż eberka woł owe, stek z ł ososia Cajun czy stek z tuń czyka. (Wewną trz). Kolacja: 19:00 - 23:00
Restauracja rybna
Kolacja po wcześ niejszej rezerwacji za dodatkową opł atą (25% zniż ki na wyż ywienie, w zależ noś ci od systemu ż ywieniowego).

Restauracje w SOHO Square
Bombaj, Mai Thai, Luksor, L'Entrec? te, salon sushi, Teppanyaki – godziny otwarcia: 18:30–00:00.
Zen, Mandarin Bistro (taras), Akuna Matata, Fusion 21 - Godziny otwarcia: 18:00 - 01:00.
Kawiarnia? Chino - Godziny otwarcia: 12:00 - 03:00.
Food Court na placu SOHO
9 restauracji w SOHO Square (indyjska, chiń ska, tajska, orientalna, 2 japoń skie, ś ró dziemnomorska, libań ska, steak house): Kolacja po rezerwacji za dodatkową opł atą (25% zniż ki na jedzenie i napoje).

Bary hotelu Savoy
Safari
Okna z okiennicami w stylu kolonialnym pochł aniają gorą ce ś wiatł o sł oneczne i pozwalają cieszyć się chł odem. Ś ciany zdobią pię kne i niezwykł e rysunki zwierzą t. Meble z ciemnego drewna tworzą autentyczną atmosferę Sahary. Bar przeznaczony jest wył ą cznie dla osó b dorosł ych. Godziny otwarcia: 11:00 - 01:00
Balkon
To miejsce, któ re musisz odwiedzić , aby zobaczyć wspaniał y widok na cał y hotel i wyspę Tiran. Zrelaksuj się i ciesz się otoczeniem. Godziny otwarcia (tylko latem): 19:00-00:00.
Skalisty
Przestronny bar przy basenie jest nieodzowną czę ś cią wakacji. Nie musisz tracić czasu na czekanie, aż Twoje ubrania wyschną , nie musisz nawet wychodzić z basenu. Usią dź na jednym ze stoł kó w barowych ustawionych bezpoś rednio w wodzie i delektuj się drinkiem z menu. Godziny otwarcia: od 09:00 do zachodu sł oń ca (przeką ski i lody od 11:30).
"Jaskinia Orientalna"

Tutaj moż esz spró bować sł ynnej orientalnej fajki wodnej o ró ż nych smakach, ró ż norodnych koktajli. Godziny otwarcia: 12:00 do pó ł nocy.
"Biał y rycerz"
Bar znajduje się na plaż y. U nas zamó wisz zimne napoje z lodem, pyszne przeką ski i fajkę wodną , ​ ​ któ re zostaną dostarczone na Twó j leż ak. Godziny otwarcia: 09:00 do zachodu sł oń ca (przeką ski i lody od 11:30)

Bary w SOHO Square
Ice Bar - Godziny otwarcia: 18:30 - 02:00; mandaryń ski (17:00 - 02:00); Bar elektryczny i tlenowy (18:30–04:00); Kró lowa Vic (12:00 - 01:00); Fontana (17:00 - 02:00); klub nocny Pangea (23:00-04:00); Kawiarnia El Kahwa (17:00–02:00); Herbaciarnia - Salon de Th? (16:00 - 00:00); Ju i Spó ł ka (13:00 - 01:00); Salon Crystal Live (18:00-01:00); Zobacz salon (17:00 - 02:00); Bar „Heineken” (18:00-00:00); Bar "Kitano" (18:00 - 00:00); Bar „Kouroum Nilu” (18:00 - 00:00).

Specjalne warunki.
Zasady ubioru na wieczory w pomieszczeniach: dł ugie spodnie i zamknię te buty są obowią zkowe dla mę ż czyzn.
Posił ki w restauracjach a la carte dla dzieci do lat 12 serwowane są wył ą cznie z menu dziecię cego.

Rekreacja w fajny sposó b: „BB” („Tylko ś niadanie”)

Siedzę na plaż y cał y dzień , od ó smej rano do szó stej wieczorem. Ale czę ś ciej kł adę się lub ś pię . Duż o piszę . Ś pię – bo wczorajsze, do pó ł nocy, wizyty w hotelowych barach są trudne do zniesienia. Nie jest też ł atwo przyzwyczaić się do jednorazowego posił ku wedł ug systemu „BB” – „Tylko na ś niadanie”. Ale jednocześ nie czuję się wolny, nie wią ż ą c się z karmnikiem. Jest moż liwoś ć bycia cał y czas nad morzem i z morzem - czy to nie jest moje marzenie - marzenie Poety? Nie ma zł a bez dobra!

Pod wzglę dem obsł ugi wszystko jest w porzą dku, z wyją tkiem jednej rzeczy: restauracje i bary na placu SOHO znajdują się poza wolnym rynkiem usł ug i są powią zane z hotelem Savoy 5 *, cenami wycieczek i gł ó wnymi konsumentami ich usł ugami są goś cie hotelowi, któ rzy odpoczywają na systemie gastronomicznym „Ultra All Inclusive”. I dlatego ceny w nich są kilkakrotnie zawyż one w poró wnaniu do restauracji a-la-carte w innych hotelach, zaró wno dla wczasowiczó w osó b trzecich, jak i dla goś ci hotelu Savoy 5 * innych systemó w ż ywieniowych, na któ re przysł ugują.25% zniż ki pod warunkiem, ż e. A wszystko dlatego, ż e tak naprawdę „SOHO Square” znajduje się w bilansie hotelu „Savoy” 5 *: wszystkie te eleganckie rozrywki prawie do rana na powierzchni ponad dziesię ciu hektaró w, restauracje, bary, tereny rekreacyjne , setki, jeś li nie tysią ce pracownikó w, obsł uga i ochrona… (W koń cu nic nie dzieje się na darmo! A zatem proponował bym wykluczyć z leksykonu sł owo „darmowy”, a ponadto „darmowy” i zostawić w sł ownikach z dopiskiem „humor”). A to wszystko w cenie wycieczki Ultra All Inclusive.
Ten wspaniał y pokaz dla cał ego Sharm El Sheikh jest organizowany przez hotel Savoy 5*! Dlatego, gdy biuro podró ż y po raz pierwszy zaproponował o odwiedzenie tego hotelu, odpowiedział em, ż e nie chciał bym pł acić za utrzymanie Placu SOHO, ponieważ cał y ten obszar rozrywki znał em już trzy miesią ce temu podczas relaks w Grand Oasis by Look Hotels 4*” (kwiecień -maj 2017), któ ry znajduje się trzysta metró w od Placu SOHO i odwiedził em go kilka razy z bezpł atnym dostę pem, choć z bardzo staranną kontrolą bezpieczeń stwa przy wejś ciu, nie mniej dokł adną niż na lotnisko. Oznacza to, ż e odpoczywają c w najbliż szych hotelach od SOHO Square lub korzystają c z bezpł atnych wycieczek autobusowych z odległ ych hoteli, moż esz korzystać z tego wszystkiego za darmo.
Bardzo chciał em wiedzieć , wię c co tak naprawdę jest w tym jednym z najbardziej luksusowych hoteli nad Morzem Czerwonym, jak mó wi o tym reklama, ale jednocześ nie nie mniej kontrowersyjnym hotelem, są dzą c po opiniach turystó w, któ rzy go odwiedzili hotel. I to pasja odkrywcy przycią gnę ł a mnie do tego hotelu, a nie pasja ciekawoś ci. I dlatego, aby jak najmniej nakarmić „darmowcó w”, wybrał em się na wycieczkę w najniż szej cenie – „BB” („Tylko ś niadanie”) i najtań szy pokó j z kategorii „Standardowe pokoje z widokiem na ogró d” (chociaż my muszą oddać hoł d hotelowi, pokoje „Standard” są tu szykowne i nawet najtań szy pokó j w nim jest lepszy niż w niektó rych hotelach kategorii 5*, a do tego 4*! )
To już drugi raz, kiedy był em w prestiż owym hotelu 5 * w systemie gastronomicznym BB (Breakfast Only). Kiedyś był em w hotelu tego poziomu - "Grand Rotana Resort & Spa" 5 * (od 13.07. do 21.07. 17.

Dlatego moim zdaniem iloś ć dań z kapusty, jako najtań szy produkt, jest papierkiem lakmusowym, kryterium jakoś ci hotelowego jedzenia. A hotel Savoy 5* zdał ten test doskonale! Ale nie zamierzam wywyż szać restauratoró w i administratoró w hoteli do nieba i spisywać ich do rangi cnó t ś wię tych. Szczerze mó wią c, koszt wycieczki w oparciu o dzień nie pozwala na to, by był o inaczej. W koń cu miał em 4* hotele All Inclusive za 25$ dziennie (razem z przelotem), a tu, w hotelu Savoy 5* „tylko ś niadanie” – 100$! Czy czujesz ró ż nicę ? W tym samym czasie z mojej wł asnej improwizacji narodził się aforyzm: za 100 dolaró w każ dy moż e nakarmić , spró bować nakarmić ż arł ocznego, a ponadto kapryś nego Ukraiń ca za 1 dolara!

27 sierpnia 2017 r. Czwartek

Ś niadanie

Ja, jak już pisał am, mam system ż ywienia – „Tylko na ś niadanie”, dlatego mogę to opisać jak najdokł adniej, bo odczuł am to na wł asnej skó rze, a dokł adniej na wł asnym brzuchu.
Biorą c pod uwagę ró ż norodnoś ć jedzenia na ś niadanie i jego jakoś ć w Hotelu Savoy 5*, od samego począ tku zrezygnował am z braku regularnych codziennych obiadó w i kolacji (jeś li miał am szczegó lną ochotę , korzystał am z nich, ale za dodatkową opł atą ). ), ś pią czka jednorazowa - obiad. A wszystko dlatego, ż e od poł udnia na dziedziń cu restauracji Tirana rozpalane są grille, a nieco pó ź niej smaż one są grillowane mię so, szaszł yki i tak dalej. Jednocześ nie w korytarzu budynku nr 6, w któ rym mieszkam, unosi się zapach specyficznego dymu z nutą pysznych dań , a nawet przenika do mojego pokoju (pię tro niż ej znajduje się restauracja Tirana). Trwa to do pó ź nych godzin nocnych (kolacja koń czy się o 22:00). I za każ dym razem, gdy wracam do swojego pokoju z plaż y, ł apię nozdrzami ten pyszny zapach, niepokoją cy mó j ż oł ą dek i cał ą moją fizyczną istotę . Có ż , jak nie zł amać tutaj systemu ż ywieniowego „BB” („Tylko ś niadanie”? ). Wró ć my jednak do naszych „baranó w” (ś niadania).

O dziwo to, czego nie był o w ż adnym z dwunastu hoteli w Egipcie (w tym 5*), w któ rych był am przez ostatnie dwa lata, to bardzo dł ugie ś niadanie, trwają ce od ś witu (od 6:30) do prawie lunchu (11:00) – cztery i pó ł godziny! Pozwala to nie tylko na dł ugi sen dla leniwych i „só w” prawie do poł udnia po „zabawnej” nocy, m. in. na „Syce Soho”, ale takż e na dwukrotne zjedzenie ś niadania dla „skowronkó w”, do któ rych należ ę , do któ rych czasem zrobili. Co wię cej, nie ma tak ś cisł ej kontroli nad odwiedzaniem wczasowiczó w na ś niadanie, z zaznaczeniem na listach, jak to był o w moim poprzednim hotelu wedł ug systemu „BB” – „Grand Rotana” 5*, gdy istnieje ryzyko rozliczenia na koniec wakacji na drugie ś niadanie! Ale po tym moim artykule moż liwe, ż e coś się pojawi ...
Zawsze budzę się bardzo wcześ nie, czasem jeszcze przed wschodem sł oń ca, a przed ś niadaniem udaje mi się pobiec nad morze, spotkać wschó d sł oń ca, uwiecznić go na zdję ciu, zanurzyć się w morzu (nie ma nad tym zbyt ś cisł ej kontroli, chociaż pł ywanie jest dozwolone od 8:00 zgodnie z regulaminem: 00) i co waż ne weź najlepszy leż ak - bliż ej pontonu i morza! W drodze na plaż ę i z plaż y zró b kilkanaś cie zdję ć na terenie hotelu w delikatnym oś wietleniu przed ostrymi dziennymi cieniami, nastę pnie wpadnij do pokoju, weź zimny prysznic (biegają c po hotelu w gó rę i w dó ł pocisz się duż o) i do 7:00 jestem już w restauracji "Tirana". A wstał em tak wcześ nie, mimo pó ź nego koń ca poprzedniego dnia, daleko po pó ł nocy: taki jest „klimat” tutaj, nad Morzem Czerwonym. Zwł aszcza, ż e ​ ​ moja fizjologia „wie”, ż e swoją czę ś ć snu, a nawet wię cej, dostanie w cią gu dnia na plaż y.
Nazwa restauracji „Tirana” jest bardzo symboliczna, ponieważ hotel „Savoy” 5 * znajduje się w „Shark Bay” naprzeciwko wyspy Tiran.
Ale branie ich, jeś li nie jesteś pierwszy, jest bardzo problematyczne. Krzesł a przy stoł ach są mię kkie i wygodne z nową draperią , któ ra oczywiś cie jest czę sto aktualizowana. Na stoł ach jak zwykle wszystkie niezbę dne przybory, lniane serwetki, przyprawy i od razu, gdy tylko usią dziesz przy stole, kelner stawia termos ze stali nierdzewnej z gorą cą kawą i wrzą tkiem. Nawiasem mó wią c, termosy są doskonał e i utrzymują temperaturę wrzenia przez kilka godzin! Filiż anki, trzy rodzaje torebek z herbatą , a takż e cukier i miseczka mleka są już w przedsprzedaż y. Oznacza to, ż e obsł uga w tym zakresie w restauracji Tirana hotelu Savoy 5 * jest bez zarzutu. Tyle, ż e tak jak w innych hotelach tej kategorii, na stole nie ma papierowych serwetek i trzeba ich szukać , co nie jest do koń ca jasne.

Asortyment dań na ś niadanie nie zmienia się i jest taki sam z dnia na dzień . Ale z drugiej strony jest ich tak duż a ró ż norodnoś ć , ż e jeś li naprawdę chcesz je zjeś ć (a nie tylko spró bować ), to kilka dni nie wystarczy.
Ale mi wystarczył o siedem dni! Dzisiaj pró bował am je policzyć , ale po pię ć dziesią tce, na kilkunastu wypiekach, stracił am rachubę … Jest kilkanaś cie sł oikó w samej marmolady i dż emu – otwó rz i zjedz!
Danie gł ó wne, jak we wszystkich restauracjach w hotelach w Egipcie, to jajecznica i jajecznica, gotowane w Waszej obecnoś ci i na Wasze zamó wienie: z warzywami, twardym serem lub bez nich. Podziwiam kunszt kucharza, z któ rym tak umieję tnie podrzuca omlet w powietrze i ł apie go w locie drugą stroną ! Do dania gł ó wnego dodał abym też puree z fasoli z dodatkiem warzyw, pieprzu i oliwy z oliwek, a takż e polane sokiem z limonki, któ ry zastą pił u mnie pierwsze danie i był nalewany przez kucharza ze specjalnego pojemnika w kształ cie gruszki , stale ogrzewany ogniem alkoholowej lampy. A dalej – smaż one na gorą co kosteczki „falafel”!
Oczywiś cie po kilku dniach już czujesz monotonię potraw, ale od razu rozumiesz, ż e kucharze starają się , aby po pó ł nocy (a czy w ogó le ś pią? ), Do szó stej rano ugotować tyle potraw i nakarmić taką bandę urlopowiczó w! ...

Ponadto, w zależ noś ci od stopnia „istotnoś ci”, są dania gorą ce: kieł baski trzech rodzajó w: dwa rodzaje - gotowane: woł owina i kurczak (do smaku - brak i ró ż nią się tylko kolorem: jasny - kurczak, czerwony - woł owina - jakiś rodzaj rozwodu! ), trzecie danie jest smaczniejsze: te same kieł baski, ale rozgotowane z warzywami i pomidorami. Potem jajka na ciepł o, jajecznica (ja to nazwał am „lenistwem kucharza”), gorą ce naleś niki z polewą czekoladową lub syrop dż emowy. A smaż one ziemniaki, prawdę mó wią c, są bez smaku w cał ym Egipcie i we wszystkich restauracjach - w poró wnaniu do naszej, ukraiń skiej, a ponadto biał oruskiej bulby!
I dokonał em ponownej oceny wartoś ci. Tak jak kiedyś wydawał się niezwykł ym i niedostę pnym hotelem, w rzeczywistoś ci okazał się cał kiem zwyczajny, a nawet gorszy od niektó rych hoteli, któ re wcześ niej odwiedził em. I tak się trochę zawiodł em. W cią gu ostatnich pię ciu dni przyzwyczaił em się do tego i każ da wcześ niej pozorna tajemnica rozwiał a się jak mgł a. To wł aś nie oznacza nawyk. Wiedział em już wszystko, jednak powierzchownie, wszystkiego podstawowego w hotelu doś wiadczył em i dlatego stał o się to dla mnie prawie szarą codziennoś cią . Moż e to wszystko zasł uga mojej twó rczej natury, cią gle ł akną cej coraz to nowych odkryć i wraż eń . Być moż e w ten sposó b manifestuje się ludzka istota w procesie każ dego poznania - ruch wzdł uż pionu. A pierwsze radoś ci poznania wysokoś ci i niezwykł oś ci szybko przeradzają się w niemal codzienną awanturę.
Jednocześ nie jestem przeraż ona, gdy pró buję wybrać kolejny hotel i nowe wymagania dla niego w zwią zku z osią gnię tym już poziomem i wyobraż am sobie, jak bę dzie mi niewygodnie w hotelach 3* i 4*, a nawet w wielu 5* . I dlatego rozumiem tych krytykó w, któ rzy z taką pasją rozpowszechniają w swoich recenzjach wszelkie negatywne odczucia tego czy innego hotelu. Nic dziwnego, ż e Biblia mó wi, ż e wiedza prowadzi do smutku...
Niemniej jednak czuję z siebie pewną dumę , ż e udał o mi się osią gną ć pewien szczyt obsł ugi, podwyż szony komfort wypoczynku wypoczynkowego, projekt architektoniczny i krajobrazowy. I na chwilę się uspokoił am – do czasu, gdy dostanę informację o wygodniejszym i niedostę pnym dla mnie hotelu. I najprawdopodobniej bę dzie to hotel Four Seasons Resort Sharm El Sheikh 5*, gdzie samo ś niadanie, są dzą c po cenach wycieczki, bę dzie mnie kosztować nie sto dolaró w, jak tutaj w hotelu Savoy 5*, ale wszystkie 300 USD i wię cej, w zależ noś ci od kategorii pokoju!

Oznacza to, ż e na jedno ś niadanie bę dziesz musiał oddać przynajmniej emeryturę na rok! .

28 sierpnia 2017 r. Pią tek

Sł upy. Moje wizyty.

Dziś w ostatnie dni wypoczynku w hotelu Savoy 5*, po peł nym napawaniu się morzem - pię ć peł nych dni od rana do zachodu sł oń ca - na plaż y, z czę stotliwoś cią co najmniej godziny, nurkują c pod wodą w masce z fajką do koralowcó w i ryb, w koń cu postanowili odwiedzić hotelowe bary: przyszł a ich kolej. Moją najwię kszą uwagę przykuł y dwa bary - lobby bar Safari i bar na dole hotelu, prawie nad morzem - Jaskinia Orientalna, ponieważ są najbardziej dostę pne i otwarte do pó ź nych godzin nocnych.

Bar w holu Safari
Pierwszym był bar „Safari”, któ ry znał em od niechcenia, podziwiają c lobby i przechodzą c przez drewniany most nad „wirem wodnym”, od razu wszedł em do tego baru. Ale potem nawet nie usiadł em przy stole, tylko obszedł em go dookoł a, ż eby mieć ogó lny pomysł . Teraz postanowił em poś wię cić mu cał y wieczó r.
A po godzinie 20:00, kiedy zaczyna się animacja dla dorosł ych (są ró ż ne sztuczki, panna Pan Hotel itp. ), w barze nie był o ani jednej osoby. Siedział em w barze Safari, popijają c wytrawne wino, przez kilka godzin z rzę du, prawie do zamknię cia i cieszył em się tym barem do syta.
To, co jest wyją tkowe w tym barze, to, podobnie jak we wszystkich innych restauracjach w hotelu i na placu SOHO, obowią zuje ubió r spodni i zamknię tych butó w dla mę ż czyzn oraz sukienka dla kobiet. W mojej obecnoś ci barman odmó wił obsł ugi mł odego czł owieka w szortach i koszulce, któ ry wpadł do baru na filiż ankę kawy.

Zgodnie z nazwą , "Safari-bar" wykonany jest z przewagą obrazó w natury i innych elementó w safari: na ś cianach koń cowych duż e obrazy olejne na pł ó tnie, aż po sufit: sł onie, ż ubry, zebry, nosoroż ce i inne dzikie zwierzę ta, tak naturalne i szczegó ł owo przedstawione, ż e na począ tku myś lał em, ż e to tylko zdję cie, jak fototapeta, ale przyglą dają c się bliż ej, zobaczył em pł ó tno i farby.
I nawet lampy w barze są wykonane z podś wietleniem na szkle z wizerunkiem zwierzą t z safari. Wewną trz bar - zmierzch - odpowiada stylowi i sprzyja spokojnemu wypoczynkowi, przyjacielskiej rozmowie i lirycznemu nastrojowi.
W barze wszystkie meble i inne elementy, a takż e kraty w oknach, w otworach i wnę kach wykonane są z naturalnego drewna, ró wnież w stylu safari. Na sklepieniu znajdują się sklepione wnę ki, pierwotnie wył oż one czerwoną cegł ą ogniotrwał ą . W niszach znajdują się lampy-ż yrandole wykonane z czernionej miedzi. Przytł umione ś wiatł o tych lamp nie zakł ó ca intymnego zmierzchu baru.
Ciekawie dział ają wentylatory sufitowe: bł yskawicznie wtł aczają ś wież e powietrze nad stoł y, przy któ rych siedzą goś cie i ledwo obracają się nad pustymi, dzię ki specjalnym czujnikom: oszczę dnoś ć energii. Tak wię c w barze zawsze jest chł odno o każ dej porze dnia i wieczorem.
Ogó lne wraż enie lobby baru „Safari” jest cał kiem przyjemne.
Solidny, dobrze zainwestowany bar o oryginalnym stylu, nad któ rym cię ż ko pracował y talenty architektoniczne i projektowe. Niestety, poprzeczka ta z nieznanych przyczyn pozostaje nieodebrana. Przy prawie 100% obł oż eniu hotelu - tak znikoma liczba odwiedzają cych! Być moż e dzieje się tak dlatego, ż e gł ó wnym kontyngentem goś ci hotelu Savoy 5* są Arabowie, a ludzie orientalni nie lubią dł ugo przebywać w barach, a Koran zabrania spoż ywania napojó w alkoholowych jako powodu przedł uż enia pobytu bar na kilka godzin...

"Jaskinia Orientalna"

Moją kolejną wizytą był bar przy plaż y - "Jaskinia Orientalna", któ ra znajduje się obok azjatyckiej restauracji "Eest". Tak czę sto reklamowany bar pod wodospadem, któ rego nie widział em ani w dzień , ani w nocy. A wszystko dlatego, ż e dach baru, któ ry jest jednocześ nie dnem basenu z wodospadem, przecieka.
Dlatego przez cał y dzień kamienne ś ciany i dach są tak gorą ce w sierpniowym sł oń cu, ż e nie dają nawet najmniejszych szans na komfortowy odpoczynek, nawet w pó ź nych godzinach wieczornych. Z tego powodu w tym barze praktycznie nie ma odwiedzają cych. Jednak dla czystoś ci eksperymentu nadal stał em w tym barze przez ponad dwie godziny - to mó j wyczyn! Tylko dzię ki temu, ż e wszedł em do niego przed wszystkimi i wybrał em stolik, jak wszę dzie w barach hotelu Savoy 5*, z szykownymi fotelami i kanapą , przy jedynym najbardziej sprawnym wentylatorze, choć terkotał jak cią gnik. Reszta fanó w, jeś li pracowali, to z przerwami. Przy stole znajdował o się towarzystwo dyrektora tego baru z goś ć mi. To wszystko dla odwiedzają cych bar czasu. To prawda, ż e ​ ​ jeszcze kilka osó b wskoczył o na 5-10 minut - ż eby zapalić fajkę wodną ...
Ale dziś , jeszcze przed ś niadaniem, zwykł y rytm ż ycia zakł ó cił y już wraż enia architektoniczno-krajobrazowe dolnej czę ś ci hotelu - tuż przy plaż y...

Terytorium. Architektura. Projekt


„Wspaniał a architektura i wyrazisty wyglą d architektoniczny, elegancki wystró j hotelu Savoy Sharm El Sheikh 5* szykuje wiele mił ych niespodzianek: jaskiniowy bar kryją cy się w cieniu kipią cego wodospadu, ogró d zimowy, wiele fontann i aż urowych mostó w, niesamowite niebieskie oś wietlenie hotelu w nocy. Teren hotelu jest zanurzony w zieleni. Flora i fauna, wodospady i malownicze krajobrazy nie pozostawiają oboję tnym. Tropikalny krajobraz i wiecznie zielona roś linnoś ć - prawdziwa oaza, poł oż ona mię dzy pasmami gó rskimi a dziewiczym wybrzeż em Morza Czerwonego. - To tylko reklama, ma co najmniej dwa lata i nie do koń ca odpowiada rzeczywistoś ci tamtych realió w pod koniec sierpnia 2017 roku, kiedy był am w tym hotelu.
) godziny oczekiwania na lepszy widok z okna pokoju niż na dachy budynkó w, o co bezuż ytecznie proszono dwukrotnie listownie na trzy tygodnie przed przyjazdem. Tak, jest niesamowita flora i malownicze krajobrazy, ale w hotelu nie ma fauny, z wyją tkiem jaszczurek na terenie i wielu goł ę bi na plaż y, zwł aszcza gdy dzieci karmią je chlebem! Ale to też plus, tylko dla mał ych dzieci: z wielką przyjemnoś cią obserwował em, jak lekkomyś lnie biegają za goł ę biami, pró bują c zł apać je za ogon…
Nie wykluczam, ż e podczas doraź nych kontroli przez wł adze kontrolują ce hotele wszystko się wł ą cza i oś wietla „niesamowitym niebieskim ś wiatł em”, nawet liczne szperacze na gł ę bokoś ci 5 metró w w morzu przy pontonie, ale podczas mó j oś miodniowy pobyt w Hotelu Savoy 5* taka diva i nie był o przekonań.
Hotel skł ada się z 4-pię trowego, okrą gł ego budynku gł ó wnego budynku oraz zespoł u siedmiu dwu- i trzypię trowych budynkó w rozchodzą cych się z niego w ró ż nych kierunkach.

Naturalnoś ć dzikiej przyrody na tym terenie hotelu Savoy 5* ze stawami, potokami, mostami jest widoczna do tego stopnia, ż e ​ ​ zaczynasz zdawać sobie sprawę , ż e to wszystko jest naturalne, a nie sztuczna oaza na ś rodku pustyni. Wszystko jest wię c przemyś lane i zaimplementowane w najdrobniejszych szczegó ł ach: jeś li jest to strumień , to z kamieniami na dnie, na któ rych odbija się blask sł oń ca od fal na powierzchni wody; jeś li jest to brzeg strumienia, to trzciny i inne roś liny wodne są koniecznoś cią . Brakuje tylko ż ywych srebrnych rybek i imponują cych ż ó ł wi w wodzie potoku. Ale od razu przekonujecie się , ż e i ten problem rozwią zał genialny projektant: wszystkie te naturalne istoty ż ywe są zamroż one w brą zie na brzegu w postaci mał ych rzeź biarskich form i leniwie grzeją się , lś nią c w sł oń cu.
Był em tak porwany przez obrazy natury, ż e nie zauważ ył em, jak dawno ś niadanie już się zaczę ł o. Mó j ż oł ą dek, jako uosobienie prawdziwego ż ycia fizycznego, przywró cił mnie do rzeczywistoś ci ze ś wiata duchowych zł udzeń . Zwró cił mi uwagę , ż e opró cz duchowej mam też esencję fizyczną , któ ra ró wnież wymaga przynajmniej uł amka mojej uwagi. A ja, wzdychają c cię ż ko z powodu tak obowią zkowego i niechcianego balastu nał oż onego na mnie, wlokł em się do restauracji Tiran, gdzie wszyscy przebudzeni szlachetni ludzie z Hotelu Savoy zaczę li już gromadzić się , aby zaspokoić swoje potrzeby na fizyczne jedzenie.
Dziś , dopiero trzeciego dnia pobytu w Hotelu Savoy, zwró cił am uwagę , a nawet przyzwyczaił am się do tej niewielkiej powierzchni hotelu, kilkuset metró w kwadratowych, z naturalną Naturą . A nawet mimochodem prześ lizgiwał się obok rezydencji VIP-ó w i willi.
Skontaktował em się wię c z obsł ugą goś ci z reklamacją dotyczą cą pracy sprzą taczki w pokoju (zabrano dwa rę czniki z pokoju), ale problem został rozwią zany (plus brud w pokoju po sprzą taniu - konkretnie pokazał em sprzą taczkę i kierownika , rozmazują c palec (moje, nie swoje) brudne plamy na podł odze) i „niezwł ocznie” – trzy dni pó ź niej, kiedy zamkną ł em woź nego w pokoju (rozumiem, ż e jest to artykuł kodeksu karnego – ograniczenie indywidualne wolnoś ci) i zmuszony zadzwonić do kierownika...Ale za te trzy (! ) dni zarobił em od kierownika dwie mał e butelki wody jako rekompensatę za niedogodnoś ci.

Sport i rozrywka. Usł ugi


Bezpł atnie: Sauna, ł aź nia parowa, jacuzzi (kompleks - od 9:00 do 17:00 - godzina dziennie), (chociaż mi odmó wiono i musiał am zapł acić , ale odmó wił am... ), 3 baseny zewnę trzne, dwa z nich ogrzewane w okresie zimowym, sił ownia, siatkó wka plaż owa, rzutki, 4 ziemne korty tenisowe (oś wietlenie i wypoż yczenie sprzę tu dodatkowo pł atne).
Pił karzyki. Treningi grupowe i gry - wymagana wcześ niejsza umowa, wieczorne pokazy (na placu SOHO), dyskoteka Pangea (na placu SOHO), bus do Naama Bay (o okreś lonej godzinie, 2 razy dziennie), sejf w recepcji, Wi-Fi w cał ym hotelu ( wysył anie wiadomoś ci i przeglą danie), szybki Internet - za opł atą , Zgodnie ze ś wiatowymi standardami bezpł atny Internet jest zawsze obję ty limitem uż ytkowania. Zapewniony jest ró wnież nieograniczony dostę p, ale za dodatkową opł atą.
Za opł atą : krę gle, squash, lodowisko, bilard, szkoł a nurkowania, sporty wodne.
Animacja jest tylko na plaż y hotelu Sierra. W hotelu nie ma animacji: wszystkie programy pokazowe znajdują się na placu SOHO, któ ry został zbudowany w celu przeniesienia rozrywki poza hotel Savoy 5*, aby umoż liwić goś ciom hotelowym podczas wakacji wybó r mię dzy ciszą hotelu a hał asem rozrywka na SOHO Square.

Dla dzieci
Jeś li chcesz zaprosić znajomych, któ rzy nie przebywają w hotelu Savoy, pamię taj, ż e spotkanie moż e odbyć się tylko w holu. W pokojach obowią zuje zakaz wstę pu zwiedzają cych.

Bezpieczeń stwo

Terytorium hotelu Savoy 5* i placu SOHO jest patrolowane 24 godziny przez sł uż by bezpieczeń stwa. Do pomieszczenia mają wstę p wył ą cznie pracownicy umundurowani z identyfikatorami.
Instalacja sieci zabezpieczają cych przed drapież nikami morskimi w Morzu Czerwonym jest zabroniona przez egipskie prawo. Hotel posiada elektroniczne zabezpieczenie przed rekinami ("Shark Shirk") wyprodukowane we Francji.

Moja podró ż do Naama Bay

Odwiedził em dziś Naama Bay. Na konto rzą dowe. To prawda, nie za pierwszym razem, ale za drugim.

Jednocześ nie w hotelu Grand Rotana Resort & Spa 5*, w któ rym był am w zeszł ym miesią cu, obie wycieczki do Naama Bay organizowane są wieczorem, a ostatnia jest od 22:00 do 24:00, a jest nie ma koń ca tym, któ rzy chcą . Oczywiś cie „Plac SOHO” jest znacznie bardziej solidny niż Naama Bay, ale dla odmiany i poró wnania, wieczorem wcią ż byliby chę tni, bo na Plac SOHO był em dwa razy, cieszył em się wszystkim, co tam jest (wizualnie) i za trzecim razem mnie tam nie wcią gnę ł o...
Pojechał em do Naama Bay, aby dowiedzieć się wię cej o wszystkim, co oferuje hotel Savoy 5*, i ś wierzbi mi tam swę dzenie – ż eby dowiedzieć się , czego jeszcze nikt nie wiedział i nie opisał . Wię c jestem w Naama Bay. Upał w sł oń cu przekracza sześ ć dziesią tkę , duszno, jak w suchej ł aź ni parowej i nie ma ani jednego drzewa - dookoł a jest solidny kamień , a ś ciany biał ych budynkó w odbijają na tobie poł udniowe upał y. Wydaje się nawet, ż e niebo oddycha nad tobą jak gorą ca kopuł a...Wszystko zamarzł o w tej gorą cej, niesamowicie dusznej rzeczy.
Nie moż na stać w miejscu - pali pię ty jak na piekielnej patelni. I tak szybko ruszasz nogami: zanim zdą ż ył eś upiec jedną stopę , druga już wystygł a w powietrzu, tworzą c w ruchu komfortowy powiew i znó w jest gotowa staną ć na rozgrzanym do czerwonoś ci kamieniu chodnika . I tak przez cał ą drogę . Z zewną trz chyba wydaje się to ś mieszne… Ś miał bym się do syta, gdybym sam nie był uczestnikiem tego okrutnego procesu…
Zawsze szuka mał ego cienia. Ale jej tam nie ma: Sł oń ce wł aś nie opuś cił o zenit i zaczę ł o patrzeć na Zachó d, ale z jakiegoś powodu nie ś pieszy mi się tam… Idę powoli opustoszał ymi ulicami i jakby z samo- pogł ę bienie – ta ostatnia jakoś pomaga nie popaś ć w rozpacz i nie wyrwać się...
I nie ma duszy: wydaje się , ż e miasto wymarł o.

Sklepy i mał e sklepy są gł ucho zamknię te, wszystkie restauracje i bary mają krzesł a i stoł y pokryte szarymi pelerynami przed kurzem i bezpoś rednim dział aniem promieni sł onecznych, któ re w dzień mogą spalić każ dy materiał do stanu wyblakł ej szmaty. Tylko jeden mł ody arabski ł adowacz z dł ugimi „przerwami na dym” (rozł aduje kilka pudeł - odpoczywa pó ł godziny) rozł adowuje cię ż aró wkę z napojami w plastikowych pudł ach. Staram się chować bliż ej ś cian budynkó w i wcale nie w cieniu, ale ż eby mnie nie widzieli i nie myś leli o mnie jako o jakimś europejskim gł upcu, wę drują cym po rozpalonych do czerwonoś ci kamiennych ulicach w takim upale: wszystko sprytni turyś ci są wł aś nie tam, przez kwadrans siedzą po szyję w morzu na miejskiej plaż y. Swoją drogą , o miejskiej plaż y w Naama Bay: odwiedził em ją i oto moje wraż enia. To jest coś niesamowitego, jeś li chodzi o barbarzyń skie zaniedbanie.
Wł aś nie wszedł em na plaż ę i nie mogł em iś ć dalej w obawie przed wchł onię ciem cał ego brudu i wszystkich nieczystoś ci, któ re był y na tej plaż y: podarte i zatł uszczone materace leż ą na poł amanych leż akach, stan i prawdopodobnie ich zapach jest ten sam jak u nas. Kijó w domy noclegowe dla bezdomnych. I w ogó le cał y pas plaż y prezentował tak nudny i brudny wyglą d, ż e ż al mi był o nawet przystojnego Morza Czerwonego, zmuszonego do zmycia brudnego piasku tej plaż y, przejmują c czę ś ć tego potomstwa… W tej sytuacji , natychmiast stracił em ochotę zanurzyć się w wodach Morza Czerwonego, a upał i upał kamiennych ulic stał się sł odszy i szybko wycofał em się w gł ą b biał ych i czystych budynkó w Naama Bay.
I dopiero bliż ej czwartej po poł udniu pojawili się pierwsi mali ludzie - tak samo powolny i tę py w ruchach, jak cał y zwodniczy dzień . O pią tej sł oń ce już rzuca dł ugie cienie z biał ych budynkó w.
Upał opada o kilka stopni (od 50 do czterdziestu pię ciu), pojawia się ś wież y powiew i zaczynasz czuć się komfortowo. Co wię cej, z każ dą minutą niespokojny cień peł za coraz dalej wzdł uż brukowanej ulicy, odzyskują c swoją przestrzeń ż yciową od zadymionego dnia. Wiatr staje się coraz silniejszy i zimniejszy...

Wszedł em dziesię ć metró w w gł ą b dzielnicy i był em ró wnież przeraż ony zniszczeniami, któ re widział em. Gorzej niż w ruinach w centrum starej Moskwy na począ tku lat 90. ! (choć do tej pory nigdy nie widział em gorszych, poza Hurghadą w 2015 roku). I dopiero teraz zdał em sobie sprawę z najwię kszego bł ę du administracji Hotelu Savoy, wysył ają cego swoich goś ci o dziesią tej rano iw poł udnie, a nie w nocy, aby oglą dali cał y ten horror! Przecież noc to iluminacje, szperacze i oś wietlanie pozorowanych miejsc fał szywej celebracji ż ycia, skrywają cej straszliwą tragedię codziennoś ci, któ rą dziś widział em…
Był em tym wszystkim tak przygnę biony i wstrzą ś nię ty, ż e zupeł nie zapomniał em o aparacie na szyi i nie zrobił em ani jednego zdję cia. Był em we mgle, aż minibus przekroczył granicę hotelu Savoy przy bramie wjazdowej i mó j hotel Savoy 5* stał się dla mnie taki mił y!
Nie daj Boż e ż yć , a co dopiero odpoczywać w warunkach, któ re widział em godzinę temu! A jeszcze bardziej ż al mł odych Arabó w, któ rzy nie tylko ż yją , ale takż e pracują w tych strasznych warunkach, zarabiają c na chleb powszedni…

Wieczorne gó ry Synaju

Wieczó r. Sł oń ce już zniknę ł o za skalistymi brzegami Morza Czerwonego, a stamtą d rzuca na niebo i Ziemię czerwone, skoś ne promienie swego zanikania.
Gdyby nie Sł oń ce, któ re sprawia, ż e ​ ​ gó ry Synaj tak pię knie grają , pozostał yby niewidoczne, niczym rekwizyty na zachodzie pó ł wyspu, oddalone o kilkadziesią t kilometró w od cywilizacji. Po prostu nie zostaliby zauważ eni. A jeś li na Krymie gó ry są dosł ownie na wycią gnię cie rę ki od morza i zrobił y na mnie takie wraż enie, ż e stworzył em o nich cał y cykl wierszy, to tutaj, na pó ł wyspie Synaj, dopiero dzisiaj naprawdę je zbadał em, prawie tylko raz w ostatnich dwó ch roku. I rola Sł oń ca w tym przypadku jako katalizatora percepcji sensorycznej odległ ych gó r. I za to jestem bardzo wdzię czny Sł oń cu, ż e odsł onił o mi jeszcze jeden aspekt Natury ze ś rodowiska Morza Czerwonego.

29 sierpnia 2017 r. Sobota

Ostatni dzień na plaż y?


Ostatni, sió dmy, peł ny dzień w Savoy 5*. Jutro jest lot. Szybkoś ć czasu jest niesamowita.
Wszystko, co dobre i pię kne, przychodzi powoli, zostaje ze mną trochę dł uż ej i natychmiast odchodzi w przeszł oś ć , staje się już „wczoraj”.
Ja jak zawsze od rana i przez cał y dzień - nad morzem: plaż a w cieniu parasola, okresowo, przez pó ł godziny, a nawet godzinę , pł ywam po rafie w masce z fajką : temperatura wody na to pozwala. Monotonię zdję ć z plaż y rozcień czam niewyczerpaną ró ż norodnoś cią gatunkó w koralowcó w i ró ż norodnymi kolorowymi rybami. Zaczą ł em nawet wprowadzać je w system i zapamię tywać poszczegó lne wą tki powtarzają cych się obrazó w z bajek podwodnego ś wiata, czyli porzą dkować w swoich wraż eniach z Morza Czerwonego, jak w domu.
Ostatniego dnia… zajrzał em w gł ą b siebie i pró bował em wydobyć z tego odpowiedź na pytanie: „Co czuję ? Otrzymał em odpowiedź : „Zadowolony, z poczuciem speł nienia!
» Nawet w Kijowie postawił em sobie za zadanie zajrzeć od ś rodka na tak kontrowersyjny hotel, któ ry wydaje się turystom, któ rzy go odwiedzili i piszą recenzje, ale jednocześ nie jest reklamowany jako hotel modny i dlatego ś cią ga ceny za wycieczki do niego na najwyż sze poziomy, któ re spotkał em w Egipcie. I w zasadzie poradził em sobie z tym zadaniem. Najpierw, o ile to moż liwe, wszystko widział em na wł asne oczy. Po drugie, na dziesią tkach kartek nagrał em szczegó lnie zmysł owe rzeczy, któ re poruszył y mnie do gł ę bi duszy - przynajmniej w cią gu miesią ca po przyjeź dzie do Kijowa „grabię ”, digitalizujemy i dzielimy się z moimi subskrybentami na Internet.

Po trzecie i najważ niejsze, jeszcze wię cej został o utrwalone w mojej podś wiadomoś ci wbrew mojej woli i na pewno pojawi się , gdy opiszę swoje wraż enia z hotelu Savoy 5*, po prostu patrzą c na zdję cia, któ re zrobił em lub czytają c wiersz moich rę kopisó w. I tak mó j dzień mija spokojnie i ró wno, bez ż adnych niuansó w.
A czas pł ynie nieubł aganie, nawijają c krę gi aktualnych fabuł na kulę podobnych fabuł z przeszł oś ci. A obiad już się rozpoczą ł na plaż y. Kelnerzy w biał ych mundurach biegają po cał ej plaż y z tacami, niosą c na nich ró ż ne potrawy i napoje dla co najmniej poł owy pozostał ych plaż owiczó w, któ rzy byli rano. Reszta nie był a zbyt leniwa, aby przejś ć kilkaset metró w w taki sierpniowy upał i wolał a komfort restauracji hotelowych, ze znacznie wię kszą ró ż norodnoś cią dań . A skoncentrowana praca szczę k zaczyna przeż uwać wszystko, co zamó wiono.
W takim upale przez cał y czas, zaró wno przed obiadem, w jego trakcie, jak i po, co jest naturalne, do ś rodka wlewa się morze pł ynu z ró ż nych opakowań i pojemnikó w: z metalowych sł oikó w, ze szklanek, butelek, szklanek, kieliszki do wina z rurkami i bez… Rzeczywiś cie, dla wielu to wszystko za darmo, czyli zgodnie z systemem „All inclusive”. A pod koniec tej cał ej procedury wszę dzie bł yskają ró ż owe arkusze rachunkó w za dania obiadowe i napoje, któ re są podpisywane przez dobrze odż ywionych turystó w, w wię kszoś ci przypadkó w bez patrzenia.
Po - blask w promieniach sł oń ca iw rę kach tych samych kelneró w - fajki wodne, roznoszą ce się po plaż y mgieł kę pachną cych zapachó w - radoś ć orientalnego czł owieka i nieodł ą czny atrybut jego codziennego stylu ż ycia. Doł ą czyli do niego takż e nasi Europejczycy. Nie należ y się tutaj dziwić : tradycja to tradycja, zwł aszcza od wiekó w, jeś li nie tysią cleci.

W kró tkim czasie odwiedził em kilka ró ż nych hoteli w Egipcie, od 3* do luksusowych 5*. W tych hotelach musiał em zobaczyć , spotkać się i porozumieć z wieloma ró ż nymi ludź mi. Dzię ki temu mam wraż enie, ż e „gwiazda” hotelu jest jak sito, któ re przesiewa ludzi z cał ego ś wiata, aby wyodrę bnić ich okreś loną kategorię i umieś cić w konkretnym hotelu. Mó wią c w przenoś ni, powiedział bym, ż e „gwiazda” hotelu jest kryterium kasty, to znaczy przynależ noś ci urlopowicza w tym hotelu do takiej lub innej kasty naszej ś wiatowej społ ecznoś ci, jak kasty w Indiach. Oczywiś cie gł ó wnym kryterium przesiewania jest cena wycieczki, a „gwiazda” hotelu, w któ rym dana osoba odpoczywa, moż e wskazywać na jego poziom społ eczny.
Tak, ponieważ.70% wszystkich urlopowiczó w w 3* i 4* kurortach w Egipcie to Ukraiń cy, a w warunkach wojny na Ukrainie gwał towny wzrost ceny wszystkiego, tylko tych pracują cych w handlu i podobnych dziedzinach , a takż e zł odziei i ł apó wkarzy stać na drogie zagraniczne kurorty…

W skró cie. Peł ny tekst: „Wakacje w Egipcie” https://www. facebook. com/sashasim. Egipt/
A w ksią ż ce: Sasha Sim. Morze Czerwone: zaką tek ziemskiego raju. Notatki z podró ż y z Egiptu. - Kijó w: Wydawnictwo SIM & HAM, - 2017. - 535 s. , il. ISBN 966-8802-17-9

© Sasha Sim (Aleksander Golovko), 2017
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał