Nasz pobyt w Sabena Pasadena

Pisemny: 26 kwiecień 2010
Czas podróży: 31 marta — 7 kwiecień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 7.0
Hotel jest mał y, raczej mał y, ale przytulny. To prawda, pisali w poprzedniej recenzji („Natalira”) o sprzą taniu: nie ma go tam. Udają , ż e sprzą tają pokó j, ale zawsze przychodzą do ciebie, nawet jeś li chodzisz cał y dzień i pojawiasz się tylko wieczorem. Podobno czekają na zachę tę do „pracy”, choć zachę ta nie ratuje: mimo wszystko gó ry kurzu pod ł ó ż kiem, na listwach przypodł ogowych, na pó ł kach… No có ż , niech go Bó g bł ogosł awi. Nie jesteś my prowizją . Staraliś my się tym nie przestraszyć . Po prostu poprosił em, ż ebym nie wychodził , ż eby nie zranić nerwó w. Dobrze się odż ywiają . Zwł aszcza w dniu przyjazdu - wszystko wydaje się super. W koń cu odmiana stał a się irytują ca. Dzię ki kucharzom: nigdy się nie otruli. Ostroż nie, panowie, nie ingerujcie w jedzenie. A potem zbieramy gó ry i zastanawiamy się „dlaczego jest tak cię ż ko…”. Ogó lnie jedzenie tutaj jest pyszne.
Animacja na tydzień był a tylko jedna.
Basen dla dzieci - najzimniejszy : ), do hartowania, czyli ż eby się nie brudzić ???! !

Plaż a to inna historia. Spacer okoł o 10 min. Zamieszczę zdję cie, cię ż ko to opisać . Nie gł ę boko. A do powrotu jest naprawdę zimno (jest mokro i na wietrze do przejś cia z pó ł kilometra).
Na naszej plaż y widzieliś my ryby i koralowce. Pię kna.
Oczywiś cie nie ma poró wnania z Rasem Mohammedem: radzę jechać . Robi wraż enie. Dla tych, któ rzy pł ywają niepewnie, lepiej wzią ć kamizelki, no có ż , pł etwy oczywiś cie do wynaję cia. 10 dolaró w wydaje się , ż e każ dy „element” jest tego wart. Ale nie ż ał ował em: pł ywasz spokojnie 30-40 minut, na gł ę bokoś ci 20-30 metró w (! ). O tak pię knie. Tam na Ras Mohammed.
Wracamy do hotelu. Fajnie, ż e bar jest otwarty 24/7. A takż e Wi-Fi. 2 firmy proszę w barze od 19.00.
Personel jest uprzejmy. Ż artują . Najważ niejsze, ż e z duszą do nich przyjdą do ciebie z tym samym.
Milad, kupiec w miejscowym sklepiku w hotelu, to wspaniał a osoba. Ktokolwiek tam jedzie, prześ lij pozdrowienia od Elwiry z Kazania (jeś li mi przypomnisz, przynió sł mi bandaż dla mojego mę ż a, bę dzie pamię tał ). Nawiasem mó wią c, ceny są naprawdę rozsą dne. W Naama Bay i w okolicy wszystko jest znacznie droż sze.
Co jeszcze? Ogó lnie podobał a mi się reszta. Nastró j był ś wietny. Poszliś my popł ywać , opalać się , jeź dzić na quadach (takż e fajnie, koniecznie jedź ). Pojechaliś my też na miejscowych taksó wkarzy kamikaze. Osobna atrakcja. Serduszko na pię tach - o ile pamię tam : ) Tutaj. Jeś li bilety są kupione - nie krę puj się jechać i nie czytaj ż adnych recenzji, wszystko jest fajnie, wystarczy, ż e ł atwiej zrozumiemy to, co dostajemy. Jeś li masz wybó r, to… wybierz!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał