Doskonały stosunek jakości do ceny

Pisemny: 17 listopad 2020
Czas podróży: 7 — 14 listopad 2020
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Dł ugo czytaliś my recenzje i szukaliś my informacji o hotelu na YouTube i postanowiliś my tu polecieć , bo Albatrosy wedł ug opinii mają dobrą opinię .
Przelecieliś my przez Anex. Wzię liś my ubezpieczenie na wypadek niewyjazdu (ze wzglę du na koronawirusa), ale na szczę ś cie nie pomogł o, testy, któ re zrobiliś my w Med Lab był y już w cenie wycieczki, wię c pozostał o nam tylko wybrać wygodny dział laboratoryjny i przejdź do zdania / odebrania wyniku w ję zyku angielskim (wynik przesył any jest ró wnież na e-mail). Organizator wycieczki wyjaś nił wszystko szczegó ł owo, wię c wszystkie etapy przygotowawcze przebiegał y klarownie, choć nie bez napię cia. Z Ukrainy lot przebiegł wyją tkowo szybko. Zameldowanie o godzinie 14.00, ale bransoletki został y zał oż one od razu po zameldowaniu (przyjechaliś my do hotelu kilka godzin wcześ niej) i udał o nam się iś ć na kolację . Począ tkowo dali niezbyt nowy i dogodnie zlokalizowany pokó j (bliż ej plaż y, ale dalej do recepcji, dla nas osobiś cie nie był o to wygodne), ale nastę pnego dnia wymienili go na nowszy (zmodernizowany) od strona bliż ej do parku wodnego dla dorosł ych, co idealnie nam odpowiadał o. Pokoje są dobre, nie martwe, nawet stary w ogó le był normalny, wszystko dział ał o tak, jak powinno.
Obsł uga odpowiada na proś by szybko i przyjaź nie, wielu ż artuje z powś cią gliwoś cią , zna wiele ukraiń skich sł ó w i zwrotó w, co jest mił e. Przeważ nie wszyscy mó wią dobrze po rosyjsku, ale niektó rzy lepiej rozumieją angielski. Nauczyliś my się kilku sł ó w i zwrotó w po arabsku, co ró wnież wywoł ał o uś miech personelu i podwó jnie przyjazny stosunek do nas. Pró bowaliś my zostawić herbatę dla baristy i kelnera w kawiarni, kelnera w jadalni, sprzą taczki - codziennie. Sprzą tanie w pokoju nie był o zł e, jak na egipskie standardy, przynajmniej nie szukaliś my wad i nie był o widocznych wad. Ł abę dzie nawet raz został y dla nas zwinię te z rę cznikó w)). Nawiasem mó wią c, kawiarnia to tylko atrakcja tego hotelu, kawa jest pyszna, są ró ż ne pozycje, prawdziwy ekspres do kawy, moż esz go zamó wić sam lub moż esz poczekać , aż pojawi się kelner. Podobał o nam się też jedzenie, oczywiś cie wiele pozycji się powtarzał o, ale przy cał ej tej ró ż norodnoś ci tak naprawdę tego nie zauważ asz, nadal nie jesz wszystkiego)) najważ niejsze, ż e wszystko jest pyszne, kucharze przygotowują tł um bardzo szybko nie był o specjalnie kolejek, z wyją tkiem czasami najpopularniejszych pozycji (frytki, jajecznica, grillowane mię so). Podano zielony melon, ale persimmon był a wł aś nie tym, czego potrzebowaliś my, dojrzał a, sł odka! Banany, daktyle i pomarań cze był y dobre. Bardzo fajnie, ż e moż na coś zjeś ć od rana do pó ź nej nocy, chociaż nie zdą ż yliś my zgł odnieć mię dzy ś niadaniami, obiadami i kolacjami.

Teren hotelu nie jest mał y, jest wiele basenó w, zjeż dż alnie dla dzieci, ogrzewanie (nie we wszystkich basenach), zjeż dż alnie dla dorosł ych są ró wnież fajne, jeź dzili, tylko woda jest zimna, wieczorem mó j nos był zatkany, potrzebujesz być ostroż nym. Wszę dzie są bary, dobre piwo, z butelek, biał e wino, gdziekolwiek się udaje, ale czasami wydziela mocnego ducha, jak koktajle alkoholowe.
Spotkanie z przewodnikiem przebiegł o pomyś lnie, ż artobliwie, zabraliś my od niego nawet quady i wycieczkę po mieś cie z obiadem w restauracji rybnej Fares (bardzo smaczna, warta wydanych pienię dzy). Na quadach był o fajnie, ale jakoś jechali powoli i nie na dł ugo, w zeszł ym roku jechali bardziej stromo. Do miasta też pojechaliś my na wł asną rę kę , kupiliś my niedaleko hotelu od spokojnego Araba Adama (wszelkiego rodzaju oleje i herbaty, pergamin), w supermarkecie Metro (wygodnie, moż na zapł acić przelewem), poszliś my do Soho (teraz trwają przygotowania do nowego roku, wszystko ozdobione girlandami, ś licznotkami! ). Jechaliś my komunikacją miejską za dolara od osoby, to cał kiem normalne, najważ niejsze jest ubieranie się w zamknię te ubrania, minibusy są peł ne Arabó w. Nie daj się zwieś ć przeraż eniu przewodnikó w, ż e nie wyjmiesz olejó w i innych ś mieci kupionych nie w ich sklepach, do któ rych Cię zabiorą . Eksportujemy wszystko już drugi rok, najważ niejsze, ż eby nie pakować do bagaż u podrę cznego. Po prostu oczywiś cie kupowanie czegoś nie w certyfikowanych sklepach jest zawsze ryzykowne dla osoby osobiś cie, ale na lotnisku nikt nam niczego nie zabrał . W hotelu w sklepie kupili też wszelkiego rodzaju magnesy, papierosy, chał wę , moż na się targować .
Plaż a na począ tku trochę nas zdenerwował a: odpł ywy, pó ł kilometrowe molo, czę sto widywano czerwoną flagę . Jednak na terenie hotelu zawsze jest coś do zrobienia podczas odpł ywu i czerwonej flagi.
Lataliś my też na spadochronach na linie do ł odzi, te loty dotarliś my do centrum nurkowego w hotelu, podobał o nam się ! Rafa jest sł aba, ale są ryby, pł aszczki, mureny. W lagunach moż na pluskać się z dzieć mi, doroś li nie bę dą zbyt dobrzy podczas odpł ywu w lagunach. Lepiej wzią ć korale, są jeż owce.

W hotelu jest animacja, widzieliś my, jak animatorzy grają w gry przy basenie, wzywali do ć wiczeń , polo. Wezwany do dyskoteki. Ale nas to wszystko nie interesował o.
Wś ró d wczasowiczó w jest wielu Kazachó w, Ukraiń có w, jest Biał orusinó w i Niemcó w, był o bardzo mał o Arabó w. Wię kszoś ć reszty z dzieć mi, wię c bę dzie gł oś no.
Wyjazd był duż o trudniejszy niż przylot, duż o kontroli, w terminalu wolnocł owym dział ał o tylko przez chip, ską piliś my się w galopie i wyrzucili nas do autobusu-przesiadka do samolotu, ale po siedzeniu w nim przez 15 minut, w maskach, w ciasnych warunkach, ludzie ze skandalem wyszli na ulicę , był a jakaś pomył ka i wpę dzono nas do autobusu przed zał ogą . Tutaj nasi ukraiń scy dzikusy sprawdzili się , wyszli z autobusu, pobiegli z krzykiem na pracownika lotniska i nazwali go kretynem, i klinem. . . To jest dno, towarzysze, wstyd za naszych rodakó w, moż na kulturowo rozwią zać problem sytuacji ((Pó ź niej posadzili nas z powrotem do tego autobusu i przeż egnali się , prawdopodobnie, kiedy wyjeż dż aliś my, czy co tam, muzuł manie robią . Lot z Sharm do Kijowa był koszmarem, dzieci w samolocie krzyczał y przez cał ą drogę . Ja nie rozumiem, po co torturować mał e dzieci tymi lotami, po co torturować siebie i ludzi wokó ł nich? Generalnie latał y jednak bezpiecznie.
W efekcie: polecam "Anex Tour", hotel też polecam, chę tnie bym tu wracał , chociaż wolę zwarty teren hoteli, ten też jest przytulny, wieloaspektowy, czysty, przyjazny hotel na swó j sposó b)) )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał