Hotel nie ciągnie na 5*

Pisemny: 10 luty 2010
Czas podróży: 21 — 31 styczeń 2010
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 5.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 8.0
Przed napisaniem recenzji radzę je przeczytać , wiele z nich jest prawdziwych. Przed wyjazdem przeczytaliś my zł e recenzje o tym hotelu i postanowiliś my nie jechać , ale biuro podró ż y, przez któ re jeź dziliś my, a nie dla pierwszy raz zapewnił nas, ż e hotel jest bardzo (! ) dobry i wszystkie opinie są kł amstwem. Postanowiliś my sprawdzić , skusił nas wyglą d hotelu, zjeż dż alnie, teren, liczba basenó w. Tak, i nie mieliś my nic do stracenia, odką d wybraliś my się z duż ą firmą .
Tak, teren jest dobry, zadbany, jest wiele basenó w, jest wystarczają co duż o miejsc w pobliż u basenó w, trzy są ogrzewane. Nie wszystkie hotele ją mają . Woda jest dostę pna tylko po przyjeź dzie, ale jest w chł odniach na korytarzu, ale nie piliś my, kupowaliś my w sklepie.
Rafa koralowa jest normalna, ale wejś cie to tylko z jednego pontonu, któ ry podczas naszej wyprawy przez dziesię ć dni był gotowany, pił owany i nie mó gł być w ż aden sposó b dokoń czony. A jeś li wchodzi się od strony morza, to milczę o butach, muszą być obowią zkowe, ale jest duż o niebezpiecznych miejsc, w któ rych moż na wpaś ć mię dzy koralowce.

Obsł uga jest bezczelna wszę dzie zaró wno w restauracji jak iw barach Naczynia, szklanki, kubki są bardzo brudne, kiepsko umyte. umyte trzeba był o patrzeć na ś wiatł o. W gł ó wnej restauracji zobaczyli nawet karalucha na stole, po czym wszyscy stracili apetyt. jedzenie jest bardzo sł abe, uwierz mi, nie był em w fajnych hotelach jak Savoy, ale tutaj asortyment pozostawia wiele do ż yczenia, po prostu nie ma serwetek na stoł ach, rozdają po jednej na talerz. bar przy basenie, szklanki są naprawdę brudne, nie myją ich. Oglą dał em zdję cie, jak jakiś wczasowicz przynió sł szklanki z plaż y, niewiadomo czyste lub brudne, barman przewró cił je i wł oż ył do czystych, natkną ł em się na brudną szklankę , udawał , ż e nic się nie stał o i po prostu wlał piwo do jeszcze jeden. Zaczynają cię rozumieć dopiero wtedy, gdy pokaż esz, ż e albo ich pokonasz, albo weź miesz to wszystko na kamerę i zaniesiesz na przyję cie, albo kiedy nalejesz im naszą wó dkę . Wtedy jesteś ich przyjacielem, a jeś li nie ma piwa, toniku ani niczego innego dla innych, to wszystko jest zawsze dostę pne dla Ciebie.
Ale nasze wakacje wygł adził a duż a i wesoł a firma, zbudowaliś my je do maksimum, jeś li coś nam się nie podobał o, staraliś my się ignorować wszystkie te problemy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał