ok, nie tak dobrze)

Pisemny: 15 wrzesień 2017
Czas podróży: 17 — 28 sierpień 2017
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 7.0
Na wakacjach z mę ż em! Wycieczka odbył a się w poś piechu, wię c hotelowi nie przeszkadzał o to szczegó lnie. Począ tkowo chcieli Turcji, ale wygrał y ryby i zabytki Egiptu) Terytorium jest dobre, pię kne, zadbane. Duż o roś lin. Oczywiś cie ktoś powie, ż e jest lepiej, ale dla nas z Kijowa był o cudownie) Przyjechaliś my wcześ nie przed godziną odprawy. Ale rozliczono nas natychmiast 2 godziny przed terminem. Pokó j jest przestronny, ale to wszystko po remoncie wedł ug norm, nic specjalnego zwyczajnego takiego pokoju. Proste meble bez dodatkó w. Dobrze posprzą tane. Ogó lnie wszystko ok, ale nic nadzwyczajnego. Plaż a i morze. To bummer) Do gł ę bokoś ci zagrody, a nawet z pontonu, nie jest to zbyt wygodne. Có ż , był y baseny i dzię ki Bogu) Ale hotel ma wspaniał y zespó ł animatoró w, wię c wszystko wygł adzili i wyró wnali nastró j) Chł opaki to wesoł a, sympatyczna dziewczyna z Ukrainy, ogó lnie umat) Po poł udniu zabrał wesoł e wieczory do dyskoteki). Teraz jest chwila na wycieczki! W Kairze był a cudowna wycieczka, był o ich tak wiele, ż e prawdopodobnie jeszcze pojedziemy) A piramidy i sfinks zwiedził y muzeum i wystawę papirusó w, a nawet dotarł y do ​ ​ duchowej fabryki, naprawdę mi się podobał o. Miał też pyszny lunch. A droga nam nie przeszkadzał a, bo był duż y bus z Conderem i po drodze bawił y nas ró ż nymi ciekawymi historiami) Generalnie tak spę dziliś my wakacje. Jeś li chodzi o jedzenie, co mogę powiedzieć . Byliś my gotowi, ż e to nie Turcja) Nie musieliś my gł odować przecię tnie, ale też nie oczekujcie wiele) Hotel nie przycią ga gwiazd, ale cena za niego był a niewielka. Wię c jako opcję opalania się , jeż dż enia na wycieczki, moż esz wybrać )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał