Nie jest zły

Pisemny: 27 marta 2011
Czas podróży: 19 — 26 marta 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Powiem ci w kolejnoś ci. Przybył do Sharm z Boryspola okoł o poł udnia. W hali przylotó w podeszliś my do recepcji Turtesa, gdzie facet nas zapisał i wskazują c na kolejkę po wizy powiedział , ż e są wizy za 15$ a on ma 20$ bez dodatkowej kolejki. I tak ustawiliś my się w kolejce. Zdał a w 3 minuty. Już dł uż ej stał przy kontroli granicznej. Jest wiele ludzi. checkpoints 2. Przy wyjś ciu z lotniska chł opak z Turtess wskazał na przystanek autobusowy i zadzwonił pod numer i szybko go znaleź liś my. W autobusie spotkał em przewodnika hotelowego Mukhameda - niskiego, przystojnego Egipcjanina w okularach. Droga do hotelu zajmuje okoł o 15-20 minut przy niskiej prę dkoś ci, ponieważ hotel znajduje się.2-3 km od lotniska w linii prostej. A drogi w Egipcie są proste, dobre, ale z dł ugimi objazdami. Przywieź li nam cał y autobus. W pobliż u recepcji dali mi wypeł nić ankietę , a potem czekali jeszcze trochę , aż dali mi numer. Recepcja jest dł uga, pracował y wó wczas 4 osoby. przez resztę czasu nie widział em wię cej niż dwó ch. Ale nie potrzebował em wię cej. Pokó j został oddany w budynku 4. Budynek jest dwukondygnacyjny z systemem korytarzowym. Korytarz skierowany jest w stronę morza, pokoje są po obu stronach. Każ dy pokó j ma balkon pod ką tem, dzię ki czemu moż na dobrze zobaczyć morze, a takż e moż na zobaczyć wyspę Tiran, któ ra jest bardzo ogromna i widoczna z cał ego wybrzeż a Sharm.
Trochę o zł ym zamknię ciu tego tematu.
1) W pokoju nie był o dozownika mydł a, tylko elementy zł ą czne. Po trzech przypomnieniach przez boyó w hotelowych pojawił o się mydł o.

2) W sejfie (w pokoju) nie był o baterii, wię c nie dział ał . Zadzwonił em do recepcji, pytanie został o przyję te, ale do wieczora nic się nie stał o. Wieczorem przyszedł em do nich osobiś cie, kazali mi usią ś ć w pokoju - przyjdzie pan. Bez mojej obecnoś ci nie jest w stanie naprawić sejfu. Czekał em. Mistrz przyszedł z kluczem - co otwierasz? Mó wię - w sejfie nie ma baterii - nie dział a. Uciekł , dziesię ć minut pó ź niej wró cił cię ż ko dyszą c, powiedział , ż e uciekł . Wł oż one baterie - wszystko dział ał o.
3) Jesteś my dwojgiem dorosł ych, dwó jką dzieci. W pokoju znajduje się jedno duż e ł ó ż ko. Powiedzieli boyom hotelowym, ż e przynieś li jeszcze dwa ruchome ł ó ż ka.
4) Musieliś my spać przy zamknię tych oknach, bo komary zjadł y nas przez fumigator. Ale klimatyzacja dział a, wię c nie jest gorą co do spania. Mó wią , ż e w lokalnej aptece tabletki fumigatora są silniejsze. Nie sprawdziliś my, jeś li na dworze jest wietrznie, moż na spró bować spać przy otwartym oknie, ale nie ryzykowaliś my. Jest prawdopodobne, ż e latem i jesienią nie bę dzie już komaró w.
Na tym skoń czył y się „horrory”.
Dotarliś my do pokoju okoł o 15:00. Lunch już się skoń czył , ale restauracja Fusion z grillem jest czynna do 16-30. Tam jedliś my. Ogó lnie jedzenie był o w trzech restauracjach?
1. Al Sakkya. znajduje się na parterze recepcji. Najwię kszy. Obejmuje ona ś niadanie, lunch i kolację .
2. Opuszczają c recepcję na ulicy moż na od razu dostać się do mał ej restauracji Fusion. ma trochę mniejszy wybó r. Ś niadanie lunch obiad. Na obiad z kolei ró ż ne grille (ryby, kebab, woł owina, kraby itp. ). W cią gu dnia w jego pobliż u robione są mał e pizze.
3. La Speransa, na dole, bliż ej plaż . Tylko obiad i kolacja. Coś jak wł oskie jedzenie. W przeciwień stwie do innych restauracji – szefem kuchni przygotowują cym makaron jest Wł och.

Jedzenie to sprawa osobista, trudno ją obiektywnie ocenić . Gł ó wny zestaw, któ ry jest obecny we wszystkich hotelach w Turcji i Egipcie, taki jak krochmalona kieł basa z kieł baskami, siekane warzywa, sał atki, jogurty naturalne (nie mylić z naszymi), sł odycze itp. , jest tu ró wnież obecny. Duż o mię sa w postaci ró ż nie ugotowanego kurczaka i indyka, wiele opcji woł owych. Mó wią , ż e inne hotele mają wię cej. Prawdopodobnie. Ale moje zdrowie już nie wystarcza. I tak ledwo wyszedł po karmieniu.
Oczywiś cie jedzenie nie jest nasze. Należ y go wyregulować solą , pieprzem, olejem itp. Kraby i kalmary chyba celowo się psują , bo nie moż na nie wiedzieć , ż e należ y je gotować z koprem, a nie smaż yć na ogniu. Kraby i kalmary smakują jak wycieraczka. Ale to nie tylko ten hotel. Myś lę , ż e to wszechobecne.
Sam hotel skł ada się z kilku stref i na ró ż nych poziomach. Od morza do recepcji bę dziesz musiał pokonać pię ć dziesią t stopni lub wię cej po labiryntach schodó w. Ale apetyt roś nie.
1. Recepcja ma trzy poziomy. Ś redni - podstawowy. Wejś cie od ulicy, recepcja, bar, sklepy. Niż ej - jest restauracja Al Sakkya, wieczorny bar, klub dla dzieci, sił ownia, podgrzewany basen. Gó rny to tylko stoliki, przy któ rych moż na usią ś ć , porozmawiać , popijać drinki z baru. Wieczorami na przyję cie przychodzi muzyk i przy akompaniamencie elektronicznym gra na gitarze, a czasem ś piewa. Do recepcji przylega kilka budynkó w mieszkalnych.
2. Duż y basen. Podzielony na dwie czę ś ci. W pobliż u mał ej znajduje się dobra zjeż dż alnia, a czasem puszczana jest w niej sztuczna fala.
W duż ej czę ś ci basenu dzieci pł ywają mał ymi katamaranami i rzucają duż ymi kulami. Doroś li spę dzają czas przy barze wbudowanym w basen.
3. Budynki z systemem korytarzy schodzą cych do morza z tarasami.
4. Zabudowa domowa w pobliż u morza.
5. Wille z basenami. (Nie widział em ż adnych mieszkań có w).

Nad morzem znajdują się plaż e na wzgó rzu i nad samym morzem - w klifach wykopano wą wozy i oczyszczono tereny. Kto chce się opalać nad morzem. Ja osobiś cie zawsze był em nad morzem. Przyszedł po niego.
Nad morzem znajdują się trzy plaż e. Pierwsza jest najbardziej odległ a i najwię ksza. Dwieś cie metró w szerokoś ci. Tam w morzu wykopano fragment koralowcó w i zorganizowano ł agodne piaszczyste wejś cie do morza. Pozostał y korale prawy i lewy. Są ryby. Na tej plaż y jest duż o grzybó w i leż akó w. Jest bar. Otwarte od 10. Jest bar z przeką skami, otwarty od 12-30. Podają hamburgery i frytki. Fajny autobus z otwartymi ś cianami i dobrą wentylacją stale kursuje od recepcji do tej plaż y przez cał y hotel. Ale to wię cej zabawy niż koniecznoś ć . Dla tych, któ rzy po plaż y chcą chodzić pod gó rę . Druga plaż a jest wą ska. Leż aki dla 30 osó b. W pobliż u znajduje się bar. Pł ywają cy ponton opuszcza plaż ę w morze, z któ rej moż na zanurkować i zejś ć po schodach. Obok tego pontonu bez przerwy pł ywał a z nami olbrzymia ryba napoleoń ska, prawdopodobnie o wymiarach metr na pó ł metra.
Trzecia plaż a jest taka sama jak druga, tylko podwodna, betonowa ś cież ka wchodzi do morza, któ ra urywa się na skraju koralowcó w w otchł ań . Wszę dzie na skraju koralowcó w peł no jest przeró ż nych pię knych ryb. Był y też duż e: mureny, pł aszczki, barakudy, napoleony. Rekiny tego nie zrozumiał y.
Z personelem nie był o ż adnych problemó w. Witają się na ulicach. Bar zawsze nalewa o co prosisz, jednak ich twarze nie bł yszczą nadmierną radoś cią , ale ja nie wytrzymał abym w tym zgieł ku przez dwa dni, a oni orają bez przerwy.

Ponieważ hotel jest daleko od sklepó w, musisz podró ż ować . Zwykle chodzą do dwó ch miejsc.
1. Zatoka Naami. Do tego jest 7 km, jest wiele sklepó w, restauracji, dyskotek itp. Moż esz wzią ć autobus hotelowy. To 6 dolaró w w obie strony. Jak dł ugo chodzić - nie wiem. Moż esz wzią ć taksó wkę . 4-5 USD w jedną stronę . Moż esz wsią ś ć do autobusu. Aby to zrobić , musisz wyjś ć z hotelu i przejś ć dwa kilometry do autostrady. Przeskocz na drugą stronę . Za każ dym razem czekał na nas minibus, któ ry widział nas z daleka. Cena zazwyczaj wynosi -3 funty. Za dwoje daliś my 1 dolar. Z powrotem od nas zaż ą dali dolara od osoby. Ale jednocześ nie zabrali nas prosto do hotelu, któ ry jest oddalony od autostrady.
2. Stare miasto. stary rynek. To 14 km. Taksó wkarz zaż ą dał.15$ za oba koń ce, zawió zł go do starego miasta, zawió zł do sklepu i pokazał chł opcu. Kiedy podeszliś my, podeszliś my do chł opca, zadzwonił do taksó wkarza. Pię ć minut pó ź niej przyjechał taksó wkarz, zabrał go do hotelu, prosto do recepcji i dopiero wtedy daliś my mu 15 dolaró w. Samochó d hotelowy kosztuje 14 USD w jedną stronę . Moż esz wzią ć ten sam autobus. O tym dowiedzieliś my się pó ź niej.
Animacja nie jest zbyt dobra. Wialenko. Trzech lub czterech animatoró w na wielki hotel. Po prostu się w to wtopili. Jeś li egipski program pojawi się w programie wieczornym, koniecznie idź . Tam mę ż czyzna i chł opiec wykonują zapierają ce dech w piersiach tań ce z tamburynami i spó dnicami.

Przewodniki hotelowe Turtessy pozostawił y dobre wraż enie. To Afgań czyk o rosyjskiej twarzy i rosyjskich korzeniach Nikita, a takż e jego asystent Mohammed. Wycieczki nie są narzucane. Jednocześ nie obszernie i ciekawie odpowiadał na pytania, opowiadał wiele historii i informacji pomocniczych. Pytania dotyczą ce hotelu rozwią zane natychmiast. Wielkie dzię ki.
Ogó lnie hotel jest bardzo przyzwoity. Lubiliś my. Jeś li znowu zostanę zł apany za odpowiednie pienią dze, nie odmó wię .
Napisać pytania.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał