Zatoka zamiast morza, smutek i smutek

Pisemny: 14 sierpień 2019
Czas podróży: 2 — 9 sierpień 2019
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 6.0
Postanowiliś my wię c wyjechać na wakacje z 7-osobową rodziną , w tym mał ymi dzieć mi 7 i 3 lata. W zeszł ym roku byliś my w Hurghadzie i wszyscy byliś my bardzo zadowoleni z naszych wakacji. Zdecydowaliś my się polecieć do Sharm, bo obiecywali lepszy podwodny ś wiat i zobaczenie innej czę ś ci Egiptu. Nasz touroperator nazywał się AnexTour. Samolot wystartował bez opó ź nień i był cał kiem wygodny, w przeciwień stwie na przykł ad do samolotó w JoinUp, gdzie siedzi się jak w minibusie, zasł aniają c uszy kolanami. To prawda, ż e ​ ​ czas wyjazdu, zaró wno tam, jak i z powrotem, był taki, ż e straciliś my dwa dni odpoczynku.

Do Egiptu przylecieliś my o 17:30, a do domu o 8:30. Ale to wina biura podró ż y, bo dowiedzieliś my się o tym po tym, jak za wszystko zapł aciliś my. Wylą dowaliś my, wsiedliś my do autobusu, bez problemu dotarliś my do hotelu. Oczywiś cie nie mieliś my czasu na obiad, dopó ki pó ź nym wieczorem nie rozgoś ciliś my się w pokoju. W barze, w holu hotelu, był o kilka rogalikó w i buł ek, któ re był y twardsze niż oczy Clinta Eastwooda. To był nasz obiad.

Moja ż ona i ja zamieszkaliś my w bungalowie, któ ry znajdował się w pobliż u ostatniego basenu, prawie bezpoś rednio przy plaż y. Nie ma szczegó lnych skarg na ten numer. Klimatyzator dział ał prawidł owo, materace wygodne, był o wystarczają co duż o miejsca dla dwó ch osó b. Kilka gekonó w niezawodnie chroni Twó j dom przed owadami, przyklejają c się do ś ciany w pobliż u lampy i jedzą c latają ce infekcje. I jaszczurki biegają ce tam iz powrotem, rozwalają ce peł zają ce ż uki. W koń cu w pokoju nie spę dza się tak duż o czasu, ż eby mieć czas na znalezienie w czymś wad. Jest szafa, sejf roboczy, telefon do komunikacji z innymi pokojami i recepcją , TV, ł azienka.

O 8:45 nastę pnego dnia zaplanowano spotkanie z przewodnikiem. Na spotkaniu przewodnik bardzo dł ugo opowiadał o swojej ż onie z Ż ytomierza oraz o bardzo opł acalnych wycieczkach. W ogó le tutaj każ dy ma ż onę , jeś li nie z Ż ytomierza, to z Charkowa. W sumie pó ł torej godziny. Wybraliś my dwie wycieczki: „Wszystko w jednym” i „Safari”.
Pierwsza wycieczka obejmował a ż eglowanie jachtem w towarzystwie 25 osó b, postoje w trzech miejscach, obiad z owocami morza, wycieczka batyskafowa i przejaż dż ka na bananie. Na jachcie był o 35 osó b, owoce morza? to są trzy krewetki, był y dwa przystanki, zamiast trzech nie odwiedziliś my obiecanej zatoki delfinó w. Dotyczył o to ró wnież nurkowania. Ponieważ nasze dziewczyny nie chciał y nurkować , panom obiecano nurkowanie dwa razy, ale nurkowali tylko raz.

Obiecali też pł ywanie z maskami i pł etwami dla tych, któ rzy nie chcą nurkować . Krą g został opuszczony do wody i instruktor cią gną ł za sobą ludzi po tym krę gu. Pł ywanie jest zabronione. Oczywiś cie taka ekscytują ca wycieczka szybko się nudzi i sam zaczynasz nurkować . Gł ę bokoś ć to okoł o 5-7 metró w. Ryb jest bardzo mał o, co nie jest zaskakują ce, wszystko to dzieje się okoł o pię ć dziesię ciu metró w od brzegu.

Dalej był batyskaf, któ ry był niczym. Dopiero teraz wszystkie ryby był y po lewej stronie, a po prawej otwarte morze.

No i w koń cu fantastyczna wycieczka na bananie, któ ra trwał a 5 minut, ale obejmował a walkę o kamizelki ratunkowe z innymi grupami turystó w, godzinę czekania na sł oń cu, chciał o się opalać i ś wież ą ś wież oś ć za dolara.

Dzień pó ź niej mieliś my wycieczkę „Safari”, któ ra obiecywał a nam ekscytują cą przejaż dż kę quadem przez pustynię w grupie 7 osó b. Niezapomniane spotkanie ś witu na gó rze na pustyni i zdję cie nierealnego pię kna. Jak ró wnież komunikacja z Beduinami, przenikanie do lokalnej kultury i ogó lnie wiele nowych doś wiadczeń . Generalnie ś wit poznaliś my w autobusie w drodze na wycieczkę . A sł oń ce zaczę ł o radoś nie ogrzewać powietrze, pustynię , nas i tysią ce much, któ re zaczę ł y szukać poż ywienia i miejsca do godó w. I tego dnia muchy dostał y oboje w obliczu trzydziestu (TRZYDZIEŚ CI! ), zamiast siedmiu idiotó w, któ rzy zamó wili wycieczkę z AnexTour.
Po karmieniu much przez okoł o trzydzieś ci minut i oczekiwaniu na poprzednią grupę w koń cu zaczę liś my siadać na motocyklach. Obiecane nowe quady kusił y wysł uż onymi siedzeniami, poł amanymi bł otnikami i ł ysymi oponami. Moja ż ona i ja dostaliś my wó zek, ponieważ nie był o wystarczają cej liczby quadó w dla wszystkich. Powiedziano nam, ż e za buggy musisz dodatkowo zapł acić . Na ogó ł tł umaczyli nam, ż e musimy poruszać się ś ciś le jeden po drugim, nigdzie nie wyjeż dż ać , nikogo nie wyprzedzać . Maksymalna prę dkoś ć od zera do pię ciu km/h. I tak kolumna odjeż dż a, wzbijają c ogromną iloś ć kurzu, a jeś li nie jedziesz pierwszy, ale nie pierwszy jedziesz buggy, ale ostatni, to cał y ten cudowny i smaczny kurz z piaskiem a wielbł ą dzie ł ajno leci prosto w twarz, wywoł ują c burzę niezapomnianych wraż eń i emocji.


Każ da pró ba dodania gazu, dryfu czy po prostu zboczenia o dwa centymetry od trasy wywoł ywał a zł oś ć i krzyki towarzyszą cych im przewodnikó w.
Dlatego dalsze znaczenie tej wyprawy sprowadzał o się do uchwycenia momentu, w któ rym straż nicy krzyczeli na kogoś innego i wciś nię cia pedał u gazu, by poczuć szum od prę dkoś ci 10 km/h zamiast 5 i chociaż trochę jeź dzić dalej nieprzejezdnoś ci, a nie na pł askiej, walcowanej drodze.

Po okoł o dziesię ciu minutach szalonego wyś cigu dotarliś my do beduiń skiej wioski, aby chł oną ć kulturę mieszkań có w. Komunikacja z Beduinami ograniczał a się do wyraż enia? „Przejedź się na wielbł ą dzie dwa dolary, zdję cie dolar adin. ” Z naszej strony sł ychać był o tylko: „Nie, dzię kuję ”. Oburzeni i wypijają c szklankę herbaty ruszamy w drogę powrotną.

W drodze do domu jeden ze straż nikó w zauważ ył , ż e jedna osoba z grupy, któ ra jechał a z dzieckiem, pozwolił a sobie nieco zwię kszyć gaz i pomachać quadem, aby obudzić ś pią cego syna i wywoł ać w nim choć trochę emocji ż e pamię tał po takim dzikim safari, ostro odcią ł im pojazd, zderzył się z nim i gł oś no oznajmił , ż e potem razem z dzieckiem pó jdą do obozu na piechotę i pojazd zostanie im skonfiskowany. Do czego tymczasowy wł aś ciciel pojazdu, a takż e naoczni ś wiadkowie zdarzenia, któ rzy zatrzymali się i ogarnę li niezapomnianymi emocjami, grzecznie i rozsą dnie dawali do zrozumienia, ż e ​ ​ wybierze się na pieszą wycieczkę , a nie ktoś z grupy. Po przybyciu do obozu i pró bują c dowiedzieć się , co to jest, potę ż ny nadzorca, wykorzystują c podobień stwo twarzy do kolegó w, odmó wił podania się . To zakoń czył o incydent.
Teraz, jeś li chodzi o sam hotel, mieszkam w nim i odpoczywam nad morzem. Przede wszystkim warto zauważ yć , ż e hotel nie jest poł oż ony nad Morzem Czerwonym, ale nad zatoką . Mama powiedział a mi, „Naucz się geografii”. A to oznacza, ż e ​ ​ kiedy rano wychodzisz z pokoju i idziesz na plaż ę , moż esz po prostu nie znaleź ć morza. Tak tak. Twoje oczy bę dą miał y wspaniał y widok na martwą rafę koralową , któ ra obnaż ył a biał e, skaliste kł y. A na molo, któ re, nawiasem mó wią c, znajduje się na terenie innego hotelu, zobaczysz czerwoną flagę latają cą jak pirat, co bę dzie dla ciebie oznaczał o tylko jedno? pł ywanie w morzu jest zabronione. Nawiasem mó wią c, tak, rafa jest martwa, co oznacza, ż e ​ ​ nie zobaczysz obiecanego bogatego podwodnego ś wiata. Niestety. Tak, Wi-Fi jest bardzo sł abe, nie ł apie się w pokojach. I ogó lnie w recepcji powiedziano nam, ż e po prostu nie istnieje, najwyraź niej nie chcieli zawracać sobie gł owy wyjaś nianiem, jak to skonfigurować.

Po prostu musisz iś ć na baseny.

I tutaj moż na w peł ni doś wiadczyć tego, czego doś wiadczyli czarni obywatele Ameryki podczas polityki segregacji. Faktem jest, ż e w hotelu odpoczywa duż a liczba Wł ochó w, któ rzy są dla personelu priorytetowymi klientami. Bę dziesz stać w kolejce do baró w przy basenie i czekać , aż Wł och poda drinka w szklance z plasterkiem pomarań czy i parasolem, aby w koń cu odebrać pomyj w plastikowym kubku. Twoje dziecko nauczy się rozumieć polecenia w ję zyku wł oskim i nauczy się wł oskich rymowanek, ponieważ wię kszoś ć animacji dla dzieci bę dzie po wł osku. Nie, oczywiś cie jest basen, w któ rym jest ich mniej, najbardziej oddalony od plaż y. O tak, rę cznik moż na wzią ć tylko raz dziennie. Nie moż esz zwró cić mokrego rę cznika i ponownie wzią ć suchego. Upokorzenie.

W restauracji historia segregacji bę dzie kontynuowana. Najpierw Wł osi, potem wszyscy.
Przygotuj się na to, ż e staniesz w kolejce po porcję jedzenia, podejdzie Wł och i wycią gnie jedzenie z kolejki. Jeś li chodzi o samo jedzenie, to bę dzie tak samo przez cał e wakacje. Z godną pozazdroszczenia stał oś cią i stabilnoś cią każ dego dnia bę dziesz jadł to samo. Jakoś ć samego jedzenia jest cał kiem przyzwoita, z naszych 7 osó b, w tym mał ych dzieci, ż adna z nich nie miał a nawet zaburzeń.

Alkohol w hotelu jest bardzo podł y. Przechowywany w plastikowych butelkach. Wystarczy przygotować się na serwowanie gorą cej wó dki, któ ra pachnie olejem lnianym i ma moc dziecię cego szampana. Nadal moż esz pić whisky z colą lub gin z tonikiem, wyobraż ają c sobie w myś lach, ż e jeś li tego nie zrobisz, ktoś zabije Ciebie i cał ą Twoją rodzinę . Ale piwo i woda zawsze bę dą zimne i to jest w porzą dku.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał