Normalny hotel w cenie. Ale morze, rafa koralowa jest najlepsza w Sharm El Sheikh.

Pisemny: 29 październik 2018
Czas podróży: 9 — 16 październik 2018
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 5.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Podró ż e i rozliczenia

Na począ tku paź dziernika byliś my w Egipcie. Wybraliś my Sharm El Sheikh w przeciwień stwie do Hurghady, ponieważ w tej chwili warunki pogodowe są tu już zauważ alnie lepsze. Dł ugo nie mogliś my wybrać hotelu. Recenzje od „Hurray” do „Karaul”, prawie wszystkie hotele w kategorii 400-500 dolaró w.

Zdecydowaliś my się pojechać do Melton, po pierwsze dlatego, ż e znajduje się tam 50-metrowy ponton i jedna z najwybitniejszych raf koralowych na cał ym wybrzeż u Sharm El Sheikh (nie biorę pod uwagę wyspy Tiran). Po drugie, przede wszystkim chcieliś my przedł uż yć lato, sł oń ce i morze. Tak, jak twierdził o wielu krytykó w tego hotelu, obrzydliwe jedzenie i nie mniej obrzydliwa obsł uga i cygań ski personel, nie tylko martwiliś my się , ale też nie bardzo się martwiliś my.


Z Kijowa wylecieliś my wieczorem, wię c byliś my w hotelu okoł o 22.30 czasu egipskiego.
Niewielkie opó ź nienie spowodowane był o wypeł nieniem deklaracji turystycznej, w któ rej konieczne był o wpisanie informacji o celu przyjazdu, obywatelstwie, numerze lotu i paszportu oraz oś wiadczenie, ż e turysta nie zamierza opuszczać Synaju. Bez pieczą tki na tej deklaracji nie przejdziesz kontroli paszportowej, wię c przygotuj zawczasu dł ugopisy i nie zgadzaj się na oferty Egipcjan spotykają cych się z lotem za 5$ za wypeł nienie tego dokumentu. I choć nigdzie nie ma wypeł nienia pró bki, to przy przemyś lanym podejś ciu zaoszczę dzisz sobie tę kwotę , poś wię cają c tylko 5 minut na jej wypeł nienie. Na szczę ś cie zawsze są ludzie, któ rzy już to zrobili. Ponownie, co najważ niejsze, miej pod rę ką dł ugopis.

Hotel Melton przywitał nas już w nocy. Osada przebiegł a szybko. Oczywiś cie na pytanie o pokó j z widokiem na morze otrzymywaliś my okreś loną kwotę , na co odpowiadaliś my doś ć wyrazistymi mimikami i gestami, wię c nie otrzymywaliś my wię cej ofert.
Ale, ku naszemu zdziwieniu, zostaliś my zakwaterowani w pokoju o dobrej lokalizacji, z któ rego nadal mogliś my zobaczyć morze.

Trzeba powiedzieć , ż e hotel kiedyś był zaprojektowany i zbudowany w taki sposó b, ż e wię kszoś ć pokoi wychodzi na morze, praktycznie nie ma drugiej linii zabudowy. Zł y numer moż na uzyskać tylko wtedy, gdy hotel jest przepeł niony turystami, co nie miał o miejsca w naszym przypadku. Byliś my wię c zadowoleni z lokalizacji, wielkoś ć pokoju ró wnież był a wię cej niż odpowiednia. Ale jego wyposaż enie – meble, wyposaż enie ł azienek, jak się okazał o, był o w zł ym stanie, po prostu nie moż na powiedzieć inaczej. Wszystko był o w porzą dku, wszystko był o nienaruszone, ale wszystko był o trochę zmę czenia, wydawał o się , ż e niegdyś eleganckie i solidne meble w stylu wł oskim nigdy nie został y odnowione. Jednak uwierz mi, to nie speł nia wię kszoś ci negatywnych recenzji.
Wrę cz przeciwnie, przy dobrej wyobraź ni moż na sobie wyobrazić , jak luksusowy był ten hotel dziesię ć lat temu.

Najbardziej nieprzyjemna rzecz przez cał y czas naszych wakacji miał a miejsce w dniu przyjazdu, co był o bardzo dobre. Wychodzą c zapamię taliś my to jako niefortunne nieporozumienie, podobno dobre wraż enia wymazują przeszł e niezadowolenie. Jak już wspomniał em, do hotelu Melton dotarliś my o godzinie 22:00 zmę czeni i gł odni (pamię taj, ż e UIA nie jest obsł ugiwane w locie). Kiedy zapytaliś my, gdzie moż emy coś przeką sić , recepcjonista tylko wzruszył ramionami, mó wią c, ż e restauracja jest zamknię ta, ale moż esz zejś ć do lobby baru, któ ry zamyka się o 23.00 i moż e coś tam bę dzie. Coś okazał o się Pepsi Colą , whisky i herbatą . Nasze rozczarowanie był o tak silne, ż e przygotowywaliś my się już na to, ż e jedzenie w hotelu bę dzie bardzo, bardzo zł e.
Wypiliś my herbatę , poł knę liś my na wpó ł zjedzone kanapki w samolocie i przygnę bieni szliś my wzdł uż morza opustoszał ą uliczką , poszliś my spać.


Kolejny dzień przeró sł nasze ponure oczekiwania. Jedzenie był o przyzwoite. Oczywiś cie nie wszystko w Turcji jest tak szykowne jak all inclusive. Ale dla Egiptu był o bardzo, bardzo dobrze: ponad 5-6 rodzajó w owocó w (pomarań cze, guawa, suszone i ś wież e daktyle, melony, persymony... ). Ś wież e warzywa w szerokiej gamie. Moż na winić braki w serwowaniu, bo sprzę t jest stary i nie mieni się szkł em i metalem, ale był o z czego wybierać . Wię c obwinianie tego hotelu za zł e jedzenie za te mał e pienią dze jest grzechem przeciwko sumieniu. Jedyną rzeczą jest to, ż e czwartego dnia restauracja przestał a zaskakiwać nowymi daniami. Ale znowu nigdy nie byliś my gł odni. A czasem mogli nawet coś ze sobą zabrać , co dotyczył o egipskiej baklawy, któ rą nasza rodzina po prostu uwielbia.
Serwis i konserwacja
Obsł uga był a przyjazna i nienachalna, nikt nie zaczepiał nas niepotrzebnymi ofertami w celu wybicia z nas pienię dzy, choć był o jasne, ż e pracownicy tutaj nie dostają najwyż szej pensji. Mundury był y czyste, ale zuż yte, co nadał o ogó lnemu hotelowi nieco zaniedbany charakter. Animacja był a ró wnie dyskretna jak personel. Ci, któ rzy chcieli odpowiadać na wezwania do ć wiczeń (a to był o o 10 po obfitym ś niadaniu), jogi, tań có w orientalnych, aerobiku w wodzie i polo itp. Nigdzie nie poszliś my, bo mieliś my doś ć pię kna rafa koralowa. Po prostu nie wysiedliś my z pontonu i nie opuszczaliś my plaż y, poza obiadem i lodami. Tak, kilka razy pró bowali zjeś ć przeką ski, któ re był y rozdawane w lobby barze, ale zawsze zapominali o czasie, a kiedy się zł apali, dystrybucja już się koń czył a.

Morze, rafa i koralowce

Mieliś my szczę ś cie, pogoda był a cudowna, praktycznie nie był o wiatru. A jaka pię kna rafa ma ten hotel!
Nic dziwnego, bo powstał jako jeden z pierwszych na tym wybrzeż u, wię c miał z czego wybierać . Każ dego dnia ł odzie z pł etwonurkami przypł ywał y na tę rafę , aby nurkować i podziwiać pię kno podwodnego ś wiata. Policzyliś my, ż e dziennie do brzegu zbliż ał o się okoł o 12-15 statkó w. Co wię cej, obok innych hoteli, nie zaobserwowaliś my takiej pielgrzymki nurkó w.


Wniosek jest tylko jeden – po malowniczych rafach koralowych wyspy Tiran rafa ta zajmuje czoł ową pozycję wś ró d pozostał ych w Zatoce Rekinó w. Dla tych, któ rzy tak jak my kochają morze, ten hotel to tylko wybawienie! Mogę sobie tylko wyobrazić , co się tu dzieje w szczycie sezonu – zadurzenie na pontonie, plaż a zapchana wczasowiczami, kolejki po lody… Oczywiś cie moż e to być zdenerwowane. ale wszystko to schodzi na dalszy plan, gdy zanurzasz się w morzu i widzisz niesamowicie pię kne koralowce i nie mniej pię kne ryby.

zakupy
Z hotelu poszliś my do Soho - nowego centrum handlowego Sharm El Sheikh. Nowoczesne, pię kne, czyste i drogie. Na jeden raz spó jrz. Dzień pó ź niej poszliś my na Stary Rynek (Stary Rynek). Z hotelu zaproponowano nam taksó wkę za 15 USD. Wielu wczasowiczó w nie ką pał o się i zgadzał o. My, któ rzy nie przepadamy za ł atwymi drogami, jeź dziliś my komunikacją miejską . Dojś cie do gł ó wnej drogi zaję ł o nam okoł o 10-15 minut, gdzie zatrzymujemy się minibusem Blue Bus. Te autobusy kursują wzdł uż drogi co 5 minut. Po wylą dowaniu byliś my na Starym Rynku w 20 minut. Koszt podró ż y to 1 dolar na osobę w jedną stronę , choć miejscowi pł acą.20 funtó w egipskich, czyli trochę wię cej, bo 1 dolar ró wna się.17, 5 funta.

Poszliś my na spacer, bo ceny tutaj są nadal niż sze niż ceny w innych miejscach Sharm El Sheikh. Wró cili w ten sam sposó b – na BlueBas i za te same pienią dze.
Ponadto poprosili kierowcę , aby zawró cił i wylą dował bliż ej hotelu, któ ry znajduje się w rejonie Montese. Ku naszemu zdziwieniu zgodził się , ale pasaż erowie nie sprzeciwili się . Wyszliś my po obiedzie okoł o 20.30 i przybyliś my o 1.00 zmę czeni, ale zadowoleni. Dlatego zdecydowanie polecam odwiedzenie tego rynku. Targuj się ze sprzedawcami. Oczywiś cie sytuacja z tym nie jest taka sama jak kiedyś.3-5 lat temu, zdarza się , ż e sprzedawcy stawiają opó r i są bezpretensjonalnie niegrzeczni (ś wiatowy kryzys oczywiś cie dotyka wszę dzie). Ale wię kszoś ć targuje się i idzie na ustę pstwa, bo to jest rynek, a przecież to jest Egipt.

Centrum Handlowe "Daria"


Nasze ostatnie zakupy był y w sklepie George'a Clooneya. Chociaż to wcale nie jest prawda. Powiem ci w kolejnoś ci. Cał y czas o nim rozmawialiś my. Ż e znajduje się tuż obok hotelu (niedaleko - to 15 minut taksó wką ), a w nim asortyment i ceny są poró wnywalne ze Starym Rynkiem. Dodatkowo zachę cił nas darmowy transfer z hotelu iz powrotem.
Dlatego zgodziliś my się i poszliś my do tego sklepu jako wycieczka.

Nie mieliś my zł udzeń , ż e zadowoli kupca, któ ry był na Starym Rynku, dlatego gdy wszyscy to zobaczyli, rozczarowania nie był o. Po prostu go nie uderzył em. Sklep bez okien, 5 sal (tzw. sklepó w) peł nych towaró w, krzą tanina klientó w, kolejka przy kasie. Ceny - za coś wyż szego, za coś niż szego. Ale zdecydowanie nie ma takiego wyboru, jaki moż e dać Stary Rynek. Sklep dla tych, któ rzy bez obaw decydują się na zakup czegoś do zapamię tania Egiptu. Jeś li chodzi o nas, od razu nam się to nie podobał o.

Ponieważ jednak czasu pozostał o jeszcze sporo, postanowiliś my pospacerować po okolicznych sklepach znajdują cych się niedaleko. Nawiasem mó wią c, sklep Clooneya znajduje się na obrzeż ach pasa handlowego i ż eby dostać się do centrum, trzeba trochę wysił ku fizycznego, któ rego wię kszoś ć kupują cych wydaje się nie być w stanie.
Zawstydził em się tylko przez chwilę , dostaniemy darmowy transfer, jeś li nie bę dziemy ską pi w Cluny. Ale po 15 minutach, zanurzają c się w atmosferę tradingu, zupeł nie o tym zapomnieliś my.


Obeszliś my wszystkie sklepy iw drodze powrotnej postanowiliś my wejś ć pod ł uk, na któ rym był o napisane "Centrum Handlowe "Daria". Nasi przyjaciele sfotografowali ró wnież znak, aby pokazać swojej przyjació ł ce Darii fakt, ż e jej imię utrwalił o się w bezmiarze Egiptu. Wierzcie lub nie, tam, w tym centrum handlowym, skł adają cym się z kilku sklepó w należ ą cych do dwó ch braci Miszy i Miny, znaleź liś my to, czego szukaliś my - ducha Starego Rynku i szeroką gamę produktó w, któ re przycią gają niską ceną .

Jechaliś my do Cluny i nie zamierzaliś my nic kupować , ale w tym sklepie zrobiliś my! Przyznaję , był taki moment, ż e ż ał ował am, ż e już coś kupił am na Starym Rynku.
Podczas zakupó w posmakowaliś my kawy, herbaty, spró bowaliś my daktyli...Przez cał y ten czas Misha udawał o się wydawać polecenia swoim sprzedawcom i komunikować się z innymi goś ć mi sklepu.

A teraz najważ niejsza rzecz! W sklepach "Daria" moż na pł acić w ukraiń skich hrywnach po przystę pnej cenie!! ! Dla Ukraiń có w ten sklep to tylko wybawienie. Kupiliś my wię c już daktyle i mango za hrywny.

Ale to nie wszystko. Mina, brat Miszy, pracuje jako przewodnik wycieczek i ł atwo porozumiewa się , podobnie jak jego brat, po rosyjsku i ukraiń sku. Jeś li wię c ktoś potrzebuje wycieczki w normalnej cenie, to jest dla niego. I kolejna niespodzianka, okazuje się , ż e sklep Clooneya nie jest jedynym, któ ry zapewnia darmowy transfer, centrum handlowe Darya robi to z ł atwoś cią . Ale on i jego brat poszli jeszcze dalej. Mina moż e spotkać się z turystami na lotnisku i szybko dostarczyć ich do hotelu.
Myś lę , ż e to po prostu super oferta, zwł aszcza dla tych wczasowiczó w, któ rych hotel, w przeciwień stwie do naszego Melton, znajduje się ponad 10 minut od terminalu lotniczego.

Pozwó lcie, ż e podsumuję . Byliś my zadowoleni z tego sklepu ("Daria") i ś miał o moż emy polecić go innym.

O reszcie ogó lnie


W ten sam sposó b byliś my zadowoleni z wakacji, podobnie jak nasi przyjaciele i para z Dniepropietrowska, któ ra na samym począ tku zamierzał a zmienić hotel, ale z jakiegoś powodu nagle zmienili zdanie, a kiedy wyjechali, uś miechną ł się i obiecał wszystkim wró cić . Jestem przekonany, ż e odpoczywamy sami, a inne towarzyszą ce okolicznoś ci tylko testują sił ę naszego pragnienia zaspokojenia! Nie poró wnuj tylko z Majorką , wyspą Grecja, Turcją , to jest Egipt. Jeś li chcesz to samo, bez wą tpienia zapł ać za resztę za 1000 USD. e. i wię cej na osobę i porozmawiaj o wsparciu technicznym hotelu i dobrze wyszkolonym personelu, ale w innym wą tku. ))) Pojedynczy motyw Wi-Fi!
Mam jednak jedno pytanie: czy przyjechał eś odpoczą ć lub pracować w internecie, czy to wsadził eś ? Czas nauczyć się relaksować cał ym ciał em.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał