Odpoczynek zakończył się sukcesem

Pisemny: 27 luty 2008
Czas podróży: 27 styczeń — 3 luty 2008
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Hotel "Karamana", s - ale interesują cy! Wydaje się , ż e nie pierwsza linia, ale iś ć na plaż ę.3-5 minut. Wszystko znajduje się w pobliż u hotelu, sklepu DUTY FREE, sklepó w z pamią tkami i centralnych ulic Sharm el-Sheikh. Architektura hotelu nawią zuje do nazwy i stylu odwiedzanego kraju. Poś rodku znajduje się basen, wykonany w eleganckiej formie z wyspą poś rodku, na któ rej gra DJ. Z boku basenu jest napis „Jacuzzi”, a nawet krą ż ą plotki, ż e jest podgrzewany. To prawda, ż e ​ ​ nie rozgrzaliś my się i tak po prostu pł ywaliś my, ponieważ bar znajduje się prawie blisko basenu. Napoje był y wliczone w cenę , ale ponieważ tylko lokalne beczki są bezpł atne, fajniej był o pić w sklepie bezcł owym. Chociaż tutaj każ dy jest mistrzem wyboru.

Pokoje wykonane są z uwzglę dnieniem warunkó w klimatycznych. Oczywiś cie klimatyzacja. Podł oga wył oż ona kafelkami jest zawsze fajna. Wszystkie blaty i stoliki nocne wykonane są z kamienia.

Ł ó ż ka, stylizowane na egipski smak, pomalowane są farbą olejną i przypominają przedszkolne szafki. Ale spanie na nich jest bardzo, bardzo sł odkie. Sprzą tanie był o codziennie. W przypadku „bakszyszu” pozostawionego na ł ó ż ku, sprzą taczka wykazał a się ró wnież kreatywnoś cią z rę cznikami i innymi rzeczami.

Animacja był a prawdopodobnie ciekawa i był a obecna w harmonogramie, ale był a tak dyskretna, ż e ​ ​ jej nie zauważ yliś my. Wieczorami odbywał o się przedstawienie. Nawet afrykań ski, z napompowanymi czarnymi tancerzami. Ale czę ś ciej był a muzyka „na ż ywo”. Muzyk na ż ywo ś piewał wraz z wysokiej jakoś ci podkł adami w ję zyku arabskim, francuskim i angielskim. Bardzo dobrze zagrany "ANOTHER BRICK IN THE WALL" Pink Floyd. Generalnie ani w hotelu, ani na plaż y, ani w restauracjach nie czuliś my dominacji muzyki arabskiej, co jest bardzo dobre. Muzyka w hotelu też nie jest denerwują ca. Rozmowny DJ TITO z dwoma gł oś nikami zdoł ał pobawić się w basenie, w restauracji i na pię trze w dyskotece w Tequila Bar.
Co prawda nie udał o mu się zmiksować kompozycji na wszystkie dni naszego pobytu, ale tak naprawdę nikt tego nie zauważ ył.

Jedzenie był o bardzo ciekawe. Desery - pozornie niewidoczne. Szeroka gama niskokalorycznych ciast i buł ek zachwyci gusta każ dego sł odyczy. Ale mił oś nicy mię sa i kwaś nego mleka bę dą musieli wytrzymać do domu, bo tutejsi kucharze znają dwie potrawy. To gulasz z kurczaka i gulasz woł owy (lekko ostry). Ale nie szukaj alternatyw poza hotelem w postaci restauracji takiej jak Seafood. Dla turystó w przeznaczone są popisy z rybami leż ą cymi na lodzie. Nigdzie nie znajdziesz ś wież o zł owionej oś miornicy lub ryby. Wszystko to trafił o albo na lody, albo marynowane w occie do szaleń stwa. Nawiasem mó wią c, w hotelu znajduje się restauracja serwują ca owoce morza. To prawda, pł atne. Ogó lnie odpoczynek w hotelu „Karamana” zakoń czył się sukcesem.

Personel jest przyjazny.

Nie odmawiają zamiany pokoi (ze wzglę du na chę ć zamieszkania w pokojach z balkonami - balkony wychodzą na basen i są bardzo mał e, ale na każ dym pię trze jest dobra alternatywa dla balkonu - przestronne tarasy, na któ rych każ dy moż e odpoczą ć ś wież e powietrze w fotelu lub na leż aku). Jeś li wię c ktoś twierdzi, ż e ma relaksują ce wakacje bez dzieci (w hotelu nie ma terytorium), z przyjazną obsł ugą w dobrej trzy rublowej nocie, to wł aś nie w Karamanu. Za niewielkie pienią dze 5 minut spacerem od piaszczystej plaż y z palmami.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał