piękny hotel?

Pisemny: 15 luty 2013
Czas podróży: 7 — 14 luty 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 8.0
Wczoraj wró ciliś my z Egiptu, wię c recenzja jest doś ć „gorą ca”. Zacznę w kolejnoś ci, wię c:
1. Lotnisko: wznosimy się na 2 pię tro, podchodzimy do kasy Pegasus, gdzie odrywają nam voucher na transfer i dają nam kartę imigracyjną . Natychmiast oferują wypeł nienie za 5 USD. Có ż , gł upcó w nie ma, sami to uzupeł niamy, zwł aszcza ż e przygotowaliś my i zaopatrzyliś my się w dł ugopisy (swoją drogą , z dł ugopisami jest naprawdę problem, wię c weź cie ze sobą ! ). Kilka minut i idziemy do nastę pnej hali po prawej, gdzie jest kolejka do okienka kontroli paszportowej. Kolejka był a przeraż ają ca, a niektó rzy przybysze wró cili, aby wydać egipskie wizy za 15 dolaró w. Postanowiliś my staną ć odważ nie i nie pomyliliś my się . Wpuszczają wszystkich natychmiast, w cią gu 5-7 minut cał y tł um. Ł apiemy wię c walizkę z taś my i idziemy do wyjś cia. Tuż przy wyjś ciu z hali przylotó w stoi przedstawiciel Pegaza (Sł owianin, co jest mił e), pyta o nazwisko, sprawdza w swoich papierach i mó wi, gdzie jest nasz autobus. Nie jest to dla nas problem.
2. Droga do hotelu. Turyś ci z ró ż nych hoteli zostali wsadzeni do jednego autobusu, wię c jechaliś my dobrą godzinę . Drogi ś wietne, wraż enia nowe, wię c nawet ciekawie.

3. Sam hotel. Autobus wył adował nas przy wjeź dzie ramowym wykrywaczem metalu. Walizki został y natychmiast odebrane przez miejscowego chł opca i zał adowane do maszyny elektrycznej. Oni też nas tam umieś cili i zawieź li ze stylem przez 100 metró w do gł ó wnego wejś cia. Drobiazg, ale fajnie...Nie pozwolili mi wzią ć walizek w rę ce, wejdź , wejdź , witaj! Weszliś my, podejrzliwie patrzą c z ukosa na rzeczy pozostawione przy wejś ciu. Za ladą Arab w locie zaproponował , ż e dopł aci za pokoje. Tak, wł aś nie teraz! Przeczytaliś my już recenzje i stoimy na ś mierć . Bilet zawiera podwó jny standardowy numer i to wszystko. Mę ż czyzna w kasie prosi najpierw o 50 USD za noc, potem 25 USD, potem 10 USD (szybko mnoż ymy przez nasze 7 nocy i stajemy na wysokoś ci zadania). Na koniec pyta: ile dasz? Oferujemy dwadzieś cia na cał e wakacje, szybko się zgadza. Dzię ki temu mamy pię kny pokó j z widokiem na morze. Panowie turyś ci, nie dajcie się zwieś ć i nie oszukujcie się ! WSZYSTKIE pokoje są takie same! Spoś ró d nich 85% z widokiem na morze! Jedyny budynek, z któ rego nie widać morza, ma numery 4401-4415 i 4501-4515. Jedyną zł ą rzeczą , moim zdaniem, jest to, ż e wszystko jest daleko, zaró wno od morza, jak i od holu. Chociaż mieszkają cy tam cieszyli się ciszą i brakiem nocnych towarzystw pod oknami. Có ż , oto kto. Mogę udzielić szczegó ł owej konsultacji, gdzie znajdują się pokoje. specjalnie w tym celu wszystkie budynki na wszystkich poziomach został y sfotografowane z numeracją pokoi i orientacją wedł ug czę ś ci ś wiata i zabytkó w hotelu. Dobra, dygresja, kontynuujmy. Przybywają c do pokoju, ze zdziwieniem znajdujemy naszą walizkę i uś miechnię tą walkę . Pyta, czy wszystko w porzą dku i zaprasza do jedzenia.
4. Jedzenie i restauracje. Poszliś my do restauracji z oczekiwaniem czegoś takiego, nawet nie mogę powiedzieć , co dokł adnie. W efekcie otrzymaliś my: mię so - 2-3 ró ż ne dania, plus kurczak w dwó ch lub trzech rodzajach - smaż one skrzydeł ka, duszone udka i panierowane filety. Wszystko jest bardzo smaczne. Ryba - przez cał e wakacje był tylko jeden posił ek bez ryb. Nie wiem, jakie ryby, ale absolutnie niesamowite. Wedł ug szefa kuchni - lokalny. Nie jestem fanem, ale nie mogę się oprzeć . Dodatki – ryż w dwó ch rodzajach (zwykł y gotowany i „ryż z czymś ”, np. z krewetkami), ziemniaki gotowane, pieczone i smaż one, kalafior w buł ce tartej i jajku, warzywa duszone, gotowane (nie smakował o mi, Nie lubię pomidoró w gotowanych) i smaż onych, naleś nikó w, pę czek ś wież ych warzyw, ale nie sał atki, tylko proste kawał ki, czyli tzw. weź sobie 3 kawał ki tego 2, a bę dziesz miał sał atkę ! Ich pomidory są bez smaku, twarde, już chrupią ce. Kapusta - doś ć , a nawet bardzo, ogó rki do klasy C. Masowo niebieski, ale nie jestem fanem. Owoce są ró ż ne, najczę ś ciej siekane, moż na wzią ć cał e jabł ka, pomarań cze, mandarynki i granaty. Sł odko - w takich iloś ciach i ró ż norodnoś ci, ż e nie moż na był o spró bować wszystkiego w tydzień , chociaż bardzo się staraliś my. Absolutnie pyszne! Jeś li chodzi o drinki: z win lokalnych mają dwie opcje - zwane winem czerwonym i winem biał ym. Tak wię c w ogó le mi się nie podobał czerwony, ale biał y jest cał kiem normalny, coś jak Chardonnay. Soki w duż ej iloś ci i ró ż norodnoś ci, z opakowań nie był o ś wież o wyciskanych. Napoje takie jak Sprite, Cola, Seven-up i tak dalej - o każ dej porze iw każ dym barze. Koktajle all inclusive - zobacz menu na zdję ciu, choć we wszystkich barach wykonanie ró ż ni się w zależ noś ci od nastroju barmana. Moim zdaniem najsmaczniejsza opcja to „koktajl z alkoholem wedł ug wł asnego gustu”. Bez wzglę du na to, ile pró bowali, wszystkie są dobre, chociaż nie ma ich w przepisie. Cola z lodem jest pł atna, ale cola bez lodu gratis, a ló d osobno - proszę . Barman jest karany za miksowanie, ale oni sami nie mają problemu. Lody pyszne czekoladowe i biał e. Ż ó ł ty - o dziwnym zapachu, choć każ dy ma inny gust, nie podobał mi się . Ogó lnie rzecz biorą c, jedzenie - nie tylko kupy, ale trzy kupy i nadal bę dzie, i wegetariań skie, i dla dietetykó w i eksperymentatoró w - dowolne. Najważ niejsze jest, aby JEŚ Ć Z UMIAREM i dokł adnie sprawdzić wszystkie stojaki, i tam są - oh-hoo.
5. Restauracje. W systemie all inclusive moż esz udać się do 3 restauracji. Po przeczytaniu poprzednich recenzji pojechaliś my do Wł och. Ogó lne wraż enie jest takie, ż e bufet jest znacznie smaczniejszy i bardziej urozmaicony. W ogó le nie ma pizzy, w naszej ukraiń skiej jadł odajni jest znacznie lepiej. Przepió rka był a pyszna. Wino - takie samo jak na bufecie. Sł odycze są ró wnież z bufetu. W zwią zku z tymi wraż eniami nie decydowali się już na Beduinó w i sur-mer, wię c nie bę dę kł amał .
6. Kawa. W Kaskadzie przelewa się tylko instant, wię c poznaj komentarze. Jeś li chodzi o bary, wszę dzie są ekspresy do kawy, robią ś wietną kawę i espresso i cappuccino, ALE! Usią dź przy ladzie, gdy są przygotowywane, albo dostaniesz to samo rozwią zanie.

7. Wycieczki. Oferują duż o i obsesyjnie oferują . Mogę mó wić tylko o tych, któ re osobiś cie odwiedził em. Pierwsza to ł ó dź ze szklanym dnem. Wspaniał y, hipnotyzują cy widok. Statek powoli pł ynie wzdł uż krawę dzi rafy, a cał e jego podwodne ż ycie jest przed oczami. Drugi to nurkowanie na wyspie Tiran. Po prostu nie ma sł ó w, tylko zachwyt. Moż e ktoś opublikuje zdję cie, nie mam go, wię c nadal nie moż esz przekazać cał ego pię kna. Trzeci to pokaz mody, a raczej zakupy skó r i futer. W każ dej chwili zabierają Cię bezpł atnie do sklepu z kurtkami, koż uchami, torbami. Sklep jest mał y, praktycznie nie ma wyboru, a wszystkie ceny zaczynają się od 750 USD. Niczego nie kupiliś my, a po przyjeź dzie do hotelu okazał o się , ż e są tu też inne skó rzane kropki. Za darmo zabrano nas też z hotelu do duż ego okrą gł ego domu towarowego Daniel, gdzie wybó r był już znacznie bogatszy. Ceny też zaczynał y się od 750 dolaró w, ale w koń cu szybko spadł y do ​ ​.200. I, co był o bardzo zaskakują ce, moż na pł acić w hrywnach po kursie 8.15 i nawet nie tutaj, ale po powrocie do hotelu wystarczy napisać czek, zapakuj swoją rzecz, a sprzedawca pojedzie z tobą do hotelu. Opł acone - i zachowaj. Gdyby wiedzieli, wzię liby kilka tysię cy hrywien, ale niestety nikt tego nie zasugerował .
8. Morze. Jak na luty był o doś ć ciepł o +20 - myś lę , ż e jest super. Są dwa pontony, oba są dobre, plaż e są czyste, rę czniki ś wież e, leż aki i materace luzem, ogó lnie nie ma na co narzekać . Jedyną radą jest to, ż e natychmiast po przyjeź dzie weź kartę na rę czniku w recepcji, w przeciwnym razie bę dziesz musiał tupać z morza z powrotem na gó rę po kartę w pierwszym dniu - bez niej nie dają rę cznikó w. Po 15-00 musimy poż egnać się z morzem - chł odno, wietrznie i ruszamy na baseny. Baseny do wyboru - dolny z wodą morską i bez ogrzewania, gó rny z odsolonym i podgrzewanym +28, ocieplenie. Pod warunkiem, ż e powietrze ma +23, w ogó le nie chcesz wychodzić . Wyrzucony o zachodzie sł oń ca.
9. Bazar. Pię ciominutowy spacer do targowej ulicy Il Mercat. Sklepy są mał e, asortyment ten sam dla wszystkich, ceny nazywane są.10 razy wyż sze. Wytargowane do granic szaleń stwa, w koń cu ustą pią wszystkiego. Przykł ad: za koszulkę , któ rą lubisz (fajna baweł na, z haftem) poprosili o 18 USD, w wyniku czego po pó ł torej godziny handlu kupili dwie sztuki za 50 funtó w (okoł o 8 USD). W tym samym czasie pili herbatę , rozmawiali o ż yciu i prezentowali mał ą ukraiń ską pamią tkę (magnes z symbolami Euro 2012). W odpowiedzi otrzymali ró wnież magnes Egipt i mał e monety do kolekcji. W odpowiedzi dali 25 kopiejek i metalową hrywnę . Ale generalnie w ogó le nie warto wymieniać pienię dzy na lokalne funty, gł upio wymieniliś my 10 dolaró w, a potem nie wiedzieliś my, gdzie je podpią ć , nikt nie zmienia.
10. Wyjazd. Samolot był o 9 rano. Wieczorem przyszli sprawdzić , czy jest coś zadł uż onego, okazał o się - nie, a po co mieliby? Chociaż , jak mó wią , to się zdarza, ale nie zderzyliś my się . Ostrzegali, ż e autobus bę dzie obsł ugiwany o 5-25, ale przyjedziesz wcześ niej, nagle. Przyszliś my, wrę czyliś my karty-klucze, siadamy. Patrzymy - niosą nasze rzeczy, kł adą je przy wejś ciu. Potem przecią gają kilka pudeł ek jak pudeł ka po butach - z uś miechem - to jest dla Ciebie! Otwieramy - ś niadanie: buł ka z szynką , buł ka serowa, jogurt, saszetka na sok, sł odki pą czek, bajgiel, croissant, jabł ko. . . w skró cie czę ś ć z nich dotarł a nawet na Ukrainę . Przywieź li nas na lotnisko, odbierają c po drodze takż e ludzi z mijają cych hoteli. Na lotnisku podczas odprawy robię oboję tny wyraz twarzy i uparcie ignorują c znajomoś ć ję zyka rosyjskiego prosimy o miejsce przy oknie (i dostajemy, chociaż stoimy na samym koń cu dł uga kolejka! ) I to wszystko, do widzenia, Egipcie! CHCĘ WIĘ CEJ! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał