Dobry hotel na relaksujące wakacje?

Pisemny: 29 styczeń 2012
Czas podróży: 14 — 22 styczeń 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Mó j mą ż i ja począ tkowo planowaliś my pojechać do Taby, aby wygodniej był o wybrać się na wycieczkę do Izraela, ale ponieważ W najbliż szym czasie nie był o bezpoś redniego lotu, zdecydowaliś my - Urok i nie ż ał owaliś my. Bardzo martwiliś my się pogodą w styczniu i zimnym wiatrem. Naprawdę nie był o gorą co, + 19-20 stopni, ale w sł oń cu w cią gu dnia był o bardzo brzę czą c. Vodichka jest wesoł a, nie bę dziesz dł ugo wisieć z maską , napisali +23. Ponton jest kró tki, a sama plaż a pod skał ą nie wieje. Hotel był prawdopodobnie w poł owie peł ny. 50% to obcokrajowcy. Zawsze moż na był o znaleź ć miejsce na plaż y i przy basenie. Gł ó wne podgrzewane baseny, +26. Osada-eksmisja bez problemó w. Bransoletki zakł ada się od razu i wcale nie zdejmuje. To znaczy jedz, poł ó ż się w basenie, nawet idź do sauny - proszę . Ale pokó j jest oddany o godzinie 14.00, konieczne jest zwolnienie przed godziną.12. 00. Za widoki z pokoju się nie zgadzał y, hto chciał em "widok na morze" pł acił em 10$ za dzień . Pokó j jest zwyczajny, ł ó ż ka są duż e (szerokoś ć jednego to gdzieś.120 cm), wygodne. Dobrze sprzą tają , codziennie z rę cznikó w powstają nowe dzieł a sztuki, aktualizowane są kosmetyki. 3 razy zostawiali dolara, a raz zapomnieli zamkną ć sejf - nic. Jeś li wię cej niż.2 osoby, albo oferują trzecie ł ó ż ko, albo wysył ają je do drugiej linii po drugiej stronie ulicy, są dwupokojowe pokoje deluxe i wię cej obcokrajowcó w. Teren jest w porzą dku, wszystko jest blisko, zwarte, ale jest miejsce na spacer, nie moż na usiedzieć spokojnie. W drugiej linii terytorium jest bardziej otwarte, a zatem bardziej wietrzne. Ogromny basen, któ rego centralna czę ś ć jest podgrzewana i posiada piaszczystą plaż ę oraz wokó ł ciał a. Z drugiej linii jest autobus na plaż ę , ale na piechotę spacer zajmuje okoł o 10-15 minut.
Personel jest uprzejmy, pomocny, rozumie rosyjski, a takż e rozmawia w recepcji (z wyją tkiem nocnych). Ogó lnie wszystko jest przyzwoite, szlachetne). A kto uważ a, ż e ​ ​ obcokrajowcy są lepiej traktowani - tak moi przyjaciele obcokrajowcy zostawiają napiwki prawie za każ dym razem! A jeś li postawisz dolara na stole w restauracji, wszystko zmieni się radykalnie! Stajesz się najlepszym przyjacielem kelnera, pytają cię.10 razy, czy u ciebie wszystko w porzą dku i czy chcesz czegoś innego, a sok nie jest noszony w szklankach, ale cał y pakiet, a nawet dadzą ci pokó j z ty))). Ale nawet bez tego szybko przyniosą wszystko, czego chcesz, choć bez nadmiernej uprzejmoś ci.
Miejscowi już wiedzą o napojach, prawdopodobnie - w opcji "lekkiej" - lub po prostu rozcień czonej wodą do smaku; koktajle na ich bazie. Ale moż esz go uż ywać w mał ych iloś ciach. Soki - nektary 25%. Nic z mango i guawy. Wino jest jak mł ode wino domowe. Piwo był o jak mó j gust. Aha, i lokalny dż in też jest dobry!

Jedzenie jest normalne, cał kiem jadalne. W drugiej linii zupy są pyszne. Nie jedli dziwnie wyglą dają cych sał atek, sami je miksowali, był o ich mnó stwo. Są.3 rodzaje posiekanej kapusty, startej marchewki, zió ł , ogó rkó w, pomidoró w - doprawić cytryną , olejem, solą i jeś ć dla zdrowia. Ryby, woł owina, kurczak, makaron, ró ż ne ziemniaki, gulasz, pyszny ryż , bakł aż an i cukinia przejadają się zimą . Z owocó w był a persimmon mał a, cierpka, ale bę dzie leż ał a przez 2 dni - zupeł nie inny smak, ś wież e daktyle i guawa, mandarynki. Wszystko inne kroimy w formie sał atek owocowych - doprawiamy jogurtem i odchodzimy. Na deser wielobarwne budynie, ciasta.
Mó j mą ż lubił jadać w beduiń skiej restauracji, gdzie jest grill (kurczak i woł owina co drugi dzień ) oraz bardzo smaczny kebab. Moż esz zamó wić fajkę wodną i orientalną herbatę . Wzią ł em ś rodek uspokajają cy, spał em jak ś wistak. Nasze dziewczyny tań czą tań ce orientalne, przycią gają c chę tnych. Do wł oskiej restauracji nie dotarliś my, trzeba tam zarezerwować stolik, ale wedł ug opinii - nic dobrego.
Wieczorem w barze program rozrywkowy przez 40 minut, potem dyskoteka. Ale jeś li Rosjanie się nie upijają , to praktycznie nikt nie tań czy, z wyją tkiem dzieci. Tak wię c ta opcja nie jest odpowiednia dla mł odych ludzi, któ rzy zamierzają spę dzać wolny czas. I praktycznie nie ma mł odych ludzi, gł ó wnie mał ż eń stw z dzieć mi i bez dzieci, europejskich emerytó w.
Animacja też jest sł aba. W cią gu dnia w centralnym basenie siatkó wka i aerobik w wodzie, na plaż y gra siatkó wka. W drugiej linii zobaczył em wię cej rzutek i taniec. Wię kszoś ć animatoró w mó wi po angielsku. Dla dzieci jest plac zabaw, zjeż dż alnia wodna, sala gier, wieczorem przed programem rozrywkowym dyskoteka dla dzieci.
Jest najbardziej zabó jczy amerykań ski bilard i ping-pong. Na drugiej linii znajduje się tenis i minigolf.

Wybraliś my się na wycieczkę do Izraela z Marwan Tours (Ibrahim, strona internetowa redsea) za 85 USD za osobę . Wszystko w porzą dku, nic dodatkowego, recenzja na ich stronie internetowej. Chcieliś my też Kair, ale terminy tam nie wyszł y, musieliś my jechać z Pegasusem za 40 USD wię cej (70 USD za osobę ). Przewodnik z Pegasus Baktegul zorganizował wszystko szybko. 2 godziny przed wyjazdem wysł aliś my jej sms-a, ż e ​ ​ chcemy jechać , od razu oddzwonił a do pokoju, wszystko wyjaś nił a, a po kolejnych 20 minutach potwierdził a wyjazd, a nawet zamó wił a suche ś niadania. Pienią dze został y jej przekazane przez recepcję . Ogó lnie rzecz biorą c, mił a, dyskretna dziewczyna, nie ma na nią ż adnych skarg.
Sama wycieczka do Kairu też był a ogó lnie lubiana, zwł aszcza przewodnikowi Abdulowi, któ ry towarzyszył nam w drodze. W Egipcie nie spotkał em takich ludzi narodowoś ci arabskiej. Inteligentny, skromny, wykształ cony, szczegó ł owo i szczerze odpowiadał na wszystkie pytania, takż e te osobiste. Mó wił o obyczajach, o religii, o polityce, o wojsku, o rodzinie, o kobietach. O wszystkim co interesuje.
Ale to wszystko plusy. Autobus otrzymał mał y, na 8 osó b. Plus 2 kierowcó w i przewodnik. Przy wyjeź dzie z Sharm, podczas przechodzenia przez kontrolę paszportową , okazał o się , ż e mamy przebitą oponę . 2 w nocy wszyscy chcą spać , ale musiał em rozł adować . Kierowcy usuwają pę knię tą oponę , wyjmują koł o zapasowe i.... razem toczą je do montaż u opon, któ re widać.500 metró w dalej na stacji benzynowej ! ! ! Tutaj staje się jasne, ż e w styczniową noc bę dziemy musieli stać na ulicy przez co najmniej 40 minut, a z wybudzonymi już oczami zaczynamy zastanawiać się , po czym jeszcze nas transportuje. I znajdujemy (o zgrozo! ) zupeł nie ł yse opony, czyli koł a autobusowe, któ re nie mają absolutnie ż adnego wzoru bież nika! Nigdy w ż yciu nie widział em takich kó ł . A droga bę dzie miał a co najmniej 1000 km. Ludzie zaczynają panikować . Jak, wracamy, zł y począ tek. A po wysł uchaniu naszych medió w generalnie gł upio jest gdzieś iś ć ! W efekcie dali nam kolejny autobus, ró wnie mał y, ale nowszy. Pierwszy kierowca jechał cał ą noc. Rano, przed Kairem, przebrali się , drugi usiadł za kierownicą , ale w samym Kairze wysiadł (podobno mieszka tutaj) i musieli się z nim spotkać po wszystkich wycieczkach, ż eby go zabrać z powrotem. Czekał em na niego w wyznaczonym miejscu ponad 30 minut. Nie czekali… I odwió zł nas ten sam pierwszy kierowca, któ ry od nocy prawie cał ą drogę jechał w jednym kierunku (500 km) i objeż dż ał Kair. W drodze powrotnej nie był o czasu na sen. Przy każ dym wyboju trzymali się oparcia krzeseł w ś miertelnym uś cisku. Co wię cej, mieli w tym czasie pewne problemy z benzyną . Po prostu znikną ł na wszystkich stacjach benzynowych! W drodze powrotnej musiał em wię c zjechać z autostrady i zrobić.100-kilometrowy objazd, ż eby zatankować . Stracił em co najmniej godzinę . Oto taka skrajnoś ć .
W samym Kairze doł ą czył do nas lokalny przewodnik, któ ry oprowadził nas po muzeum i do piramid. Na pierwszy rzut oka inteligentny, wykształ cony, ale w istocie przebiegł y Arab, któ ry nie traci swoich korzyś ci. Pod pretekstem „leczenia kawy” zacią gną ł wszystkich do sklepu, w któ rym sprzedają olejki, gdzie prosiliś my, ż eby nas nie zabierać ))). Có ż , Bó g z nim. Dotykali piramid (przynieś li nawet kamień ), robili zdję cia Sfinksem, wszyscy patrzyli na muzeum. A co najważ niejsze - bezpiecznie wró cił em!

W pobliż u hotelu znajdują się sklepy z lokalnymi pamią tkami i szmatami, nieco dalej - Soho - centrum handlowo-rozrywkowe. Poszliś my na zakupy do Naama Bay (bardzo mi się to nie podobał o - aroganccy, drę czą cy Arabó w) i na Starym Mieś cie - tam jest ciszej.
Reszta mi się podobał a. Ż ywe wraż enie pozostawił y kolorowe ryby ró ż nej wielkoś ci, do 60 cm, jest ich duż o. Szkoda, ż e ​ ​ jak jedziemy z maluchami, bę dziemy musieli wybrać inny hotel, bo. tutaj wejś cie do morza jest tylko z pontonu i od razu gł ę boko. A chodzenie nad morze i pł ywanie tylko w basenie nie jest dla nas.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał