Miesiąc miodowy z góry

Pisemny: 7 lipiec 2010
Czas podróży: 19 — 26 wrzesień 2008
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
Biorą c pod uwagę , ż e był a to nasza pierwsza wycieczka na wakacje poza granice kraju, mó j (wó wczas) chł opak i ja bardzo martwiliś my się , ż e wszystko wyjdzie jak najlepiej, wię c iloś ć zbadanych informacji i ich ró ż norodnoś ć zadziwił a nawet agencje, któ re duż o się nauczył y od nas o hotelach))) Z gó ry zdecydowano, ż e rozważ amy tylko hotele pię ciogwiazdkowe, aby unikną ć wszelkiego rodzaju kł opotó w, ale jakoś jakoś ć tych „5 gwiazdek” nie był a imponują ca nawet wedł ug recenzji, ale cena też nie był a. . . Na Hilton Sharks Bay natknę liś my się cał kiem przypadkowo, a cena był a zadowolona, ​ ​ a opinie o hotelu był y tylko dobre, ale "4" gwiazdki był y alarmują ce...i nie był o czasu na myś lenie dł ugo bilet „palił się ”… w rezultacie, za radą znajomego, któ ry zapewniał mnie, ż e Hilton to bardzo przyzwoita sieć hotelowa, nadal ryzykowali pó jś ciem, rysują c z gó ry wyobraź sobie najciemniejsze zdję cia naszych zostań tam, zaopatrz się w wodę (tak, tak, był y też takie recenzje, w któ rych mó wiono, ż e w niektó rych hotelach dają wodę z brudnej beczki do nalewania do brudnych szklanek ; -) ), alkohol (mieli dawać ł apó wki ; -), maksymalny skł ad apteczki oraz numery telefonó w do ambasady Ukrainy w Egipcie i policji turystycznej (no, to zupeł nie w skrajnych przypadkach). Ogó lnie rzecz biorą c, nastró j był najbardziej napię ty do jedzenia)))...
Lot tylko potę gował nasze zmartwienia, bo poł owa lotu był a ł adowana z przesiadki (Rosja, Biał oruś ) a ta poł owa był a już na kacu)))) w bezcł owym Kijowie "zatankowali" i potem polecieliś my z piosenki, tań ce i pó ź niejsze bieganie po kabinie i bó jka (nie ż artuję , wszystko to miał o miejsce), wię c nasz lot zakoń czył się romantycznie tym, ż e policja spotkał a lot w Sharm)) Tam zostaliś my przydzieleni do autobusó w i my czekaliś my kolejną godzinę , podczas gdy pijani pasaż erowie, któ rzy jechali do naszego hotelu, zostali oszukani na odprawach celnych))) w rezultacie zostaliś my zał adowani dwoma kolejnymi „ciał ami”, któ re ledwo poruszają c ję zykami, nazwali przewodnikó w „czarnymi… mi” (a po co miał by potem wchodzić normalny stosunek do Sł owian? ! ) i zemdlał...Tu jesteś my w takim nastroju chwilę pó ź niej dotarliś my do naszego hotelu, nie oczekują c już od ż ycia niczego dobrego. . .
Pierwszą rzeczą , któ rą zobaczyliś my, kiedy weszliś my do sali, był o dwó ch uś miechnię tych kelneró w, jeden poczę stował nas zimnym hibiskusem, drugi mokrymi rę cznikami (upał był po prostu piekielny), podczas gdy byliś my mile zszokowani, nasze dokumenty był y już sporzą dzone w recepcji , powiedzieli nam, co mają , gdzie są i ogó lnie zaskoczyli uwagę i ż yczliwoś ć . W cią gu 10-15 minut cał a nasza grupa był a już usadowiona i nawet pó ł ż ywe przeklinają ce „ciał a” został y zał adowane na samochó d i wywiezione do pokoju))) Osobno chciał bym powiedzieć , ż e był o już o 23:00 io godz. tym razem byliś my jeszcze kimś , kto się na tyle troszczył , ż e czę stował nas hibiskusem !!! ! ! I to jest w „4” gwiazdkach!

Jak się okazał o, pokó j był w gł ó wnym budynku z bocznym widokiem na morze i są siedni hotel, z jakiegoś powodu dostaliś my pokó j dla nowoż eń có w (i zastanawiał am się , dlaczego nam gratulowali w recepcji ; -)) z mał ym ciastkiem, butelką wina i innymi przyjemnymi drobiazgami. Moż na powiedzieć o stanie pokoju - nie zauważ alnie nowy, ale czysty i ł adny. Ł ó ż ko jest dwuosobowe, duż a szafa z lustrem, w któ rej znalazł się osobisty sejf (hura! ), telewizor, lodó wka z kilkoma duszkami i wodą , czajnik z zapasami herbaty, kawy itp. , był y mydł a w odpowiedniej iloś ci i regularnie uzupeł niane, prysznic i toaleta dział ał y prawidł owo, drzwi się nie zacinał y i w ogó le nie był o ż adnych horroró w, o któ rych czytaliś my w recenzjach...Wreszcie po relaksie usiedliś my na balkonie i wypił podarowaną butelkę z ciastem i poszedł w nocy, aby obejrzeć teren hotelu. Bardzo podobał a mi się architektura i organizacja terytorium w ogó le, sam hotel jest mał y, ale jak misternie wszystko jest zaaranż owane i, co najważ niejsze, jest bardzo wygodny i jakoś w domu, wszystko jest czysto zielone, morze kwiaty, malownicze uliczki z basenami, altanami lub po prostu klombami. Plaż a został a szczegó ł owo przemyś lana nastę pnego dnia i nie zawiodł a nas, podobał o nam się , ż e jest plaż a na każ dy gust! Jeś li chcesz piasku, zejdź do samej wody na ś rodku, jeś li chcesz kamykó w, to na prawo, a cał a plaż a jest w mał ych tarasach i jest po prostu super, nie ma wraż enia, ż e ​ ​ leż ysz na publicznej plaż y! Wydaje się , ż e tutaj jest twoja osobista plaż a i tylko ty i twoi przyjaciele odpoczywacie tutaj! My zwykle zajmowaliś my mał y taras po prawej stronie nad samą wodą , ś wietne miejsce, a blisko morza i blisko baru i kilku osó b, sł oń ce pozostaje tam dł uż ej.
Chyba nie warto mó wić o morzu - to magia, o któ rej nieskoń czenie wiele już napisano, mogę tylko powiedzieć , ż e koralowce w Zatoce Rekinó w są jednymi z najpię kniejszych i też ż ywych stworzeń , byliś my zdumieni core i kolejna wyprawa z nurkowaniem do Ras Muhamed po prostu nas rozczarował a , nawet nie widzieliś my cał ej ró ż norodnoś ci , któ ra zastał a się w pobliż u pontonu...
Począ tkowo jedzenie zadziwił o nas swoją ró ż norodnoś cią , moż na gdzieś zjeś ć cał y dzień , ale z czasem wybraliś my dla siebie grill bar, gdzie w podziemiach restauracji gotowali rewelacyjnie, a czasem coś wł oskiego. Już bliż ej wyjazdu otworzył a się nowa restauracja na drugiej linii, prawie wszystko był o tam pyszne i asortyment był znacznie wię kszy niż w restauracji gł ó wnej, wię c zaró wno okrą gł e jak i pię kne wró cił y do ​ ​ domu)))
Bar jest reprezentowany przez wiele „alkoholowych” napojó w lokalnej produkcji, któ rych ję zyk nie okazuje się być alkoholikami, ponieważ zawartoś ć alkoholu w nich jest minimalna. Ale na ich podstawie zrobili pyszne koktajle i tak fajnie był o wieczorem poł oż yć się na kozle obok rzeź bionej latarni na tarasie na plaż y, wycią gną ć koktajl i posł uchać morza...ehhh...Osobno, Chcę powiedzieć , ż e soki nie są tutaj yuppies! chociaż nie zaobserwowano też ś wież ych sokó w, ale zawsze jest przyzwoitej jakoś ci tetrapack i w nieograniczonych iloś ciach, jak woda butelkowana.

Biorą c pod uwagę , ż e animacja w tym hotelu jest bardziej martwa niż ż ywa, bawili się , ponieważ nie uznano tego za niedogodnoś ć . Na pierwszej i drugiej linii są zjeż dż alnie, a na pierwszej linii znaleź liś my ż ł obek i szczę ś liwie przewracaliś my się w nim przez cał y dzień , rozpraszają c wszystkie dzieci, a nastę pnie na drugiej linii znaleź liś my jeszcze dwa duż e))) My znalazł em ró wnież sił ownię , stó ł do ping ponga i saunę , któ ra był a zapewniona za darmo (i to jest w „4”! ! ! ), a takż e bezpł atny internet przy basenie! Sł yszeliś my, ż e maski z fajką moż na wypoż yczyć za darmo, ale pomyś leliś my, ż e warto mieć swoje rzeczy i kupiliś my je w sklepie naprzeciwko)))
Na lokalnej dyskotece nie był o absolutnie nic do roboty, przede wszystkim nudny zestaw muzyki i gł upie ż arty, a nawet po wł osku czy angielsku o wiele przyjemniej był o posiedzieć wieczorem w barze na plaż y („Zachó d sł oń ca” "), pal fajkę wodną , ​ ​ sł uchaj muzyki i komunikuj się . Kilka razy wybraliś my się wieczorem na spacer do Sabaudii, gdzie cywilizacja toczy się peł ną parą , mnó stwo kawiarni, restauracji, sklepó w, pię kne rzeź by i muzyczna fontanna. Kiedyś pojechaliś my do Naama Bay… nie ma tam nic dobrego, orientalny smak jest cał kowicie zabijany przez bezczelnych handlarzy z ich podstawowym chiń skim ś mieciem, któ re pró bują sprzedać po spekulacyjnej cenie i są oburzeni, jeś li grzecznie odmó wisz . Jeś li chodzi o rozrywkę , jest też wiele restauracji/kawiarni, ale prawie nie moż na poczuć się tak przytulnie i spokojnie jak w pobliż u hotelu, cią gł e poczucie wielkiego hał aś liwego brudnego bazaru...lokalni taksó wkarze to na ogó ł osobna rozmowa))) Powiem kró tko: nie podjechaliś my pod nadjeż dż ają cy KAMAZ to po prostu cud)))
Wię c już tam nie pojechaliś my, dlatego nasze wakacje tylko wygrał y.
Z minusó w mogę tylko wymienić centralny klimatyzator, któ ry ś mierdział jak diabli, niestety dwie ekipy remontowe, któ re przyjechał y na nasze wezwanie, nic z tym nie mogł y zrobić , myś lę , ż e jest po prostu stary i wymaga gruntownego remontu, o ile ja wiem, ż e w tej chwili wł aś nie tam jedzie aktywna rekonstrukcja. . . Swoją drogą , gdy odpoczywaliś my, budowa na prawo od hotelu nie był a prowadzona, wię c nie czuliś my ż adnych efektó w hał asu.

Ogó lne wraż enia z wypoczynku w hotelu był y jak najbardziej pozytywne, nawet uronił em ł zę w dniu wyjazdu)) Tak, hotel jest stary, ale bardzo zadbany i pię kny, obsł uga jest jak najbardziej pomocna (jak o ile jest to moż liwe wś ró d miejscowej ludnoś ci), a morze to tylko bajka. . .
PS Na naszą prawdziwą podró ż poś lubną (któ ra odbył a się rok pó ź niej) bardzo chcieliś my się dostać do tego hotelu, ale niestety miejsc nie był o (pojechaliś my wię c do są siedniej pią tki Sunrise… czego bardzo ż ał owaliś my wspominają c Hiltona.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał