Отель оставляет сложное впечатление, постараюсь быть максимально объективным в своем отзыве.
1. Расположение - удачное, на берегу подковообразной бухты: пляж в значительной степени защищен от волн и ветра (это было решающим фактором при выборе нами отеля). Метрах в трехстах за територрией отеля находится Old Market- самый дешевый рынок в Шарме.
По близости от отеля есть дикий пляж, замусоренный, но с отличным коралловым рифом, видели довольно больших осьминогов и 2-х метровую мурену.
2. Территория - довольно просторная, большой песчаный пляж. За счет растущих на пляже пальм можно выбрать желаемый уровень защиты от солнца. Минус - рядом расположен, по-видимому, местный общественный пляж, и когда на нем собирается много "туземцев", не отличающихся чистоплотностью, поднятую муть и мусор относит на пляж отеля.
3. Отель. Сильно обветшавший эконом-класс. Эстеты - это место не для вас! Построен в 93-м году и с тех пор в нем проводились только косметические ремонты: потертости на стенах просто закрашены, двери рассохшиеся со щелями в палец, закрываются "с пинка". Сантехнику не так давно меняли (жили в номере 72*), но бачек унитаза непрерывно тек, вода в душе не уходила. Кафель на месте замены труб другого цвета и положен неряшливо. Матрасы продавлены до состояния гамака.
Отель состоит из одно-двухэтажных строений, расположенных крайне неудачно: номера расположены окнами друг напротив друга через неширокую аллею, соседние номера попарно имеют общий балкон, и каждую ночь вместо сна вы становитесь пассивным учатником чьих-нибудь шумных ночных посиделок.
Номера довольно просторные (заранее оплатили супириор на втором этаже) но очень темные - вместо окна двустворчатая застекленная до половины дверь, закрытая глухими прорезиненными шторами. Тюлевых занавесей, к слову, не предусмотрено, так что или сидите днем в кромешной тьме, или выставляйте свои секреты на обозрение соседей напротив))).
Кондишн - отдельная песня. Старые, разбитые канальные кондиционеры грохочут как танк на мостовой. И если свой на ночь можно выключать, то при включении кондиционера у соседей наш номер наполнялся густым плотным гулом. Спать при этом, естественно, было невозможно.
Должен пояснить, что мы с женой ездим за границу более 10 лет, 1-2 раза в год в отели 4-5*, очень любим Египет и не зациклены на обычном для этой страны отельном беспорядке. Но мы впервые попали в отель, в котором невозможно спать ночью.
Мэйн билдинг отеля размером чуть больше сельского автовокзала и в нем расположены тлько рецепшн и столы гидов. Любителям посидеть вечером в прохладе возле лобби-бара придется стиснуть зубы и сидеть на улице у бара около бассейна - лобби-бара здесь нет.
"Общепит" представлен двумя ресторанами, двумя барами и буфетом на пляже. Потертость этих заведений не отличается от средней по отелю. Удручало то, что скатерти, даже сильно испачканные на столах не меняли, только смахивали крошки.
Общую картину дополняли насекомые - москиты в номере (предусмотрительно взятый из дома фумитокс на них не действовал), и мухи в ресторанах. И тех, и других было в достатке.
4. Питание - единственное, к чему не было претензий. Ассортимент вполне достаточный и по количеству, и по качеству даже для стредней руки "пятерки". К обычному стандартному набору здесь добавились хорошо приготовленные салаты, ежедневно - на обед несколько сортов мяса, рыба, фрукты: гуава, финики, персики. Дважды готовили крабов-гриль, через день на обед или ужин готовили на углях мясо, курицу и рыбу. На второй завтрак через день подавали очень вкусную шаурму. Из напитков - допустимого качества красное и белое вино из больших коробок, и обычные ром-джин-виски и т. д. Соки, увы, только Юпи и апельсиновый фреш в ресторане.
5. Сервис - обычные добродушные египетские лодыри. Любят доллары и не любят за них ничего делать.
Резюме: если вы не привередливы к жилью, имеете крепкий сон и нервную систему, любите поесть и главное в Египте для вас -это море, кораллы и дайвинг - это отель для вас.
Не взирая на перечисленные неудобства, свой отдых мы оцениваем на 4.
Hotel pozostawia trudne wraż enie, postaram się być jak najbardziej obiektywny w mojej recenzji.
1. Lokalizacja jest dobra, nad brzegiem zatoki w kształ cie podkowy: plaż a jest w duż ej mierze chroniona przed falami i wiatrem (to był decydują cy czynnik przy wyborze hotelu). Trzysta metró w przed hotelem znajduje się Stary Rynek - najtań szy targ w Sharm.
W pobliż u hotelu dzika plaż a, zaś miecona, ale z doskonał ą rafą koralową widzieliś my cał kiem spore oś miornice i 2-metrową murenę .
2. Terytorium - doś ć przestronna, duż a piaszczysta plaż a. Dzię ki palmom rosną cym na plaż y moż esz wybrać ż ą dany poziom ochrony przed sł oń cem. Minus - podobno w pobliż u znajduje się lokalna plaż a publiczna, a kiedy gromadzi się na niej wielu „tubylcó w”, któ rych nie wyró ż nia czystoś ć , podniesione mę ty i ś mieci są przenoszone na hotelową plaż ę .
3. Hotel. Bardzo zniszczona klasa ekonomiczna. Esteci - to miejsce nie dla Was! Został zbudowany w 1993 roku i od tego czasu dokonywano w nim tylko kosmetycznych napraw: zadrapania na ś cianach został y po prostu zamalowane, drzwi wyschnię te z pę knię tym palcem, zamknię te kopnię ciem. Nie tak dawno zmieniono kanalizację (mieszkaliś my w pokoju 72*), ale muszla klozetowa cią gle pł ynę ł a, woda pod prysznicem nie uciekł a. Pł ytka w miejscu wymiany rur jest innego koloru i uł oż ona niechlujnie. Materace dociskane są do stanu hamaka.
Hotel skł ada się z jedno-dwupię trowych budynkó w, poł oż onych wyją tkowo nieudanych: pokoje znajdują się naprzeciwko siebie w wą skiej uliczce, są siednie pokoje parami mają wspó lny balkon, a każ dej nocy zamiast spać stajesz się biernym uczestnikiem czyjegoś hał aś liwego nocne spotkania.
Pokoje są doś ć przestronne (opł acili z gó ry za przeł oż onego na drugim pię trze), ale bardzo ciemne - zamiast okna są na wpó ł przeszklone dwuskrzydł owe drzwi zamykane gł uchoniemymi, gumowanymi zasł onami. Nawiasem mó wią c, tiulowe zasł ony nie są zapewnione, wię c albo usią dź w cią gu dnia w ciemnoś ciach, albo ujawnij swoje sekrety są siadom naprzeciwko))).
Kondycjonowanie - osobna piosenka. Stare, zepsute klimatyzatory kanał owe huczą na chodniku jak czoł g. A jeś li w nocy moż na wył ą czyć wł asny, to przy wł ą czonej klimatyzacji są siadó w nasz pokó j wypeł nił gę sty, gę sty huk. Oczywiś cie nie moż na był o spać .
Muszę wyjaś nić , ż e moja ż ona i ja podró ż ujemy za granicę od ponad 10 lat, 1-2 razy w roku do 4-5* hoteli, bardzo kochamy Egipt i nie mamy obsesji na punkcie zwykł ego bał aganu hotelowego w tym kraju. Ale po raz pierwszy trafiliś my do hotelu, w któ rym nie moż na spać w nocy.
Gł ó wny budynek hotelu jest nieco wię kszy niż dworzec autobusowy i mieś ci jedynie recepcję i punkty przewodnikó w. Ci, któ rzy lubią posiedzieć wieczorem w chł odzie w pobliż u lobby baru, bę dą musieli ugryź ć kulę i posiedzieć na zewną trz przy barze przy basenie - tutaj nie ma lobby baru.
„Gastronomia publiczna” reprezentowana jest przez dwie restauracje, dwa bary oraz bufet na plaż y. Zuż ycie tych obiektó w nie odbiega od ś redniej dla hotelu. Przygnę biają ce był o to, ż e obrusó w, nawet mocno zabrudzonych na stoł ach, nie wymieniano, tylko strzepowano okruchy.
Cał oś ciowego obrazu dopeł nił y owady - komary w pokoju (fumitox przezornie zabrany z domu na nie nie dział ał ), a takż e muchy w restauracjach. Obydwu był o pod dostatkiem.
4. Jedzenie - jedyna rzecz, na któ rą nie był o ż adnych skarg. Zasię g jest wystarczają cy zaró wno pod wzglę dem iloś ci, jak i jakoś ci, nawet dla przecię tnej rę ki „pią tki”. Do zwykł ego standardowego zestawu dodano dobrze przygotowane sał atki, kilka odmian mię s, ryb, owocó w: guawa, daktyle, brzoskwinie - na obiad każ dego dnia. Kraby z grilla gotowano dwa razy, co drugi dzień na obiad lub kolację , mię so, kurczaki i ryby gotowano na wę glach. Na drugie ś niadanie co drugi dzień serwowano bardzo smaczną shawarma. Z napojó w - akceptowalnej jakoś ci czerwone i biał e wino z duż ych pudeł ek i zwykł a whisky rum-gin itp. Soki, niestety, tylko Jupi i sok pomarań czowy w restauracji.
5. Obsł uga - zwykł e dobroduszne egipskie mokasyny. Kochają dolary i nie lubią nic dla nich robić .
Podsumowanie: jeś li nie jesteś wybredny jeś li chodzi o mieszkanie, zdrowy sen i system nerwowy, lubisz jeś ć , a najważ niejsze w Egipcie to morze, koralowce i nurkowanie - to jest hotel dla Ciebie.
Mimo wymienionych niedogodnoś ci nasze wakacje oceniamy na 4.