mi się podobało (ale wi-fi jest płatne)

Pisemny: 24 grudzień 2013
Czas podróży: 1 — 15 listopad 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 8.0
Rodzaj wypoczynku - plaż owy i warzywny. Listopad 2013.
Melia Sharm Hotel 5 * (all inclusive).
Organizator wycieczki: "Turtess" - rejestracja bez pytań .
Przelot: Kijó w - Sharm El Sheikh - UTair - Boeing (brak wolnych miejsc).
Hotel
Hotel jest mał y jak na egipskie standardy. Kiedy (i myś lę , ż e nie prę dko) skoń czy się druga poł owa (pudeł ka do niej był y gotowe 3 lata temu), to w jadalni i na pontonie bę dzie bardzo ciasno. Dział ają ce budynki został y wybudowane w 2010 roku, ale wedł ug wraż enia w pokojach wyglą dają na znacznie starsze. Wyglą da na to, ż e przez 4 lata ż ycia zał adowali je do peł na i zabili. Niemniej jednak wszystko dział a: ś wiatł o się pali, odpł ywy wody, drzwi zamknię te (mó wię jednak o pokojach grand premium).

Terytorium - czyste, zielone, 4 baseny, 3 bary. 6 budynkó w. Przed naszym przyjazdem budynki 5 i 6 był y zamknię te (jednak rewolucja). Na ś wię ta nasi ludzie (w ogó lnym tego sł owa znaczeniu) wyjechali do Egiptu. Pią ty budynek został zasiedlony, szó sty jest przygotowywany do otwarcia. Co jakiś czas sł yszy się od miejscowych: „Lublu Rosjanin. Ruska to nie Freud (nie boją się ), ale Niemcy (anl itd. ) to Freud”. Czytaj - bez turystó w - bez pracy, bez bakszyszu. W ogó le (i wreszcie po tylu latach od budowy Asuanu, MIG-ó w i „braterskiej pomocy ludowi Egiptu”) znowu – „lubla rosyjska” (ukraiń ska, biał oruska…).
Restauracje. Jedzenie jest. Ró ż norodnoś ć - jest (w granicach budż etu w trybie ekonomicznym w czasie kryzysu). 8 dań z pokrywką : z ryż em, fasolą , warzywami, ziemniakami, makaronem, mię sem, kurczakiem, rybą - dziś smaż one, jutro pieczone. Rano jajecznica, naleś niki, po poł udniu makaron, wieczorem grill, pizza. Do tego ciasta i owoce. 4 rodzaje lodó w. Herbata i kawa cał y czas. Ogó lnie rzecz biorą c, umieranie z gł odu jest trudne. Jeś li jest to zupeł nie nie do zniesienia i gł ó d mę czy, to z 2 pł atnych restauracji tylko wł oska (w poł ą czeniu z grillowaną rybą ) jest otwarta na obiad dla dwojga - od 50 USD (napoje gratis z ALL-Inclusive). Dla gł odnych są też burgery i hot dogi rano na plaż y (po ś niadaniu) oraz jedzenie od 24:00 do 2:00 w gł ó wnym barze. To prawda, ż e ​ ​ w miejsce wielu wczasowiczó w (przepraszam dziewczyny) generalnie poszedł bym na odpoczynek wedł ug systemu: „tylko ś niadanie” na twoim miejscu.
Sł upy. Trzy bary - na plaż y i przy basenie od rana do zachodu sł oń ca, gł ó wny - 24h. Wedł ug ALL - 5 rodzajó w koktajli bezalkoholowych i 5 s. Ż ona lubił a Midnight Sun. 5 rodzajó w soku z opakowań (jabł kowy, pomarań czowy, ananasowy, mango, guawa, bez pomidora) - pyszny. Piwo - w barze na plaż y: "Stella" - puszkowane, kwaś ne, przy basenie - beczkowe, lepiej. Wino - jak szczę ś liwe: od sfermentowanego z pianą , zapachem siarki i podł ym smakiem, po normalne. Myś lę , ż e to zależ y od tego, jak dł ugo worek wina leż ał na sł oń cu w magazynie. Wino butelkowane - za opł atą . Rum, brandy, whisky, gin, tequila - o tym samym, lokalnym, specyficznym smaku (przypominają cym nieco bukiet bimbru) - pije się doś ć delikatnie, ale zależ y to od wielu czynnikó w: z lodem lub bez, wieczorem lub w rano, no ogó lnie: - ". . . w zależ noś ci, synu. . . ". Nie polecam picia lokalnej wó dki nawet w celach leczniczych.
Personel. Przewodnik od gospodarza (operatora "TUI") - uprzejmy i pomocny (nie jeź dziliś my na wycieczki, z cał kowitego lenistwa poszliś my (za darmo) tylko po olejki i "perfumy z beczki" - do zabawy. Na recepcji - chł opcy uś miechają się . Kwestia „wcześ niejszego zameldowania” rozwią zana „jak zawsze”. Dziewczyna – „sztafeta goś ci” – dzwoni pod numer 2 razy w tygodniu – „czy u pana wszystko w porzą dku? ” Nie dlatego, ż e jest zainteresowana, ale jej praca jest taka. pytania - rozwią zuje Kelnerzy - umiarkowanie pomocni i uś miechnię ci (wcią ż odczuwalny wpł yw "poż aru w domu"). ś cież ka przy basenie został a wytarta dopiero po 3 h. Sprzą tacz pokoju - widział em raz jak przyszedł po "swojego dolara" i po drodze dowiedzieć się , czy pokó j nam się podobał i czy wszystko jest u nas w porzą dku. Sprzą tanie nie jest ah , ale normalne, a figury są powykrę cane - ś mieszne. Ogó lnie dobrze zrobione (jeś li nie zwracasz uwagi na ź le wytarte lustro i kurz pod ł ó ż kiem; czy czę sto zaglą dasz pod ł ó ż ko w domu? ). ale wesoł a i aktywna (chociaż wolę , gdy jej wcale nie ma). Ochrona - pracują ca: tł um "ruso-turystó w" (prawdopodobnie z Tagila), któ rzy przybyli do nas z są siedniego hotelu o pierwszej w nocy i usadowili się by puchną ć przy basenie, grzecznie zobaczyli nas "w domu" dokł adnie za 3 minuty ; ochrona terytorium radoś nie drzemie na swoich krzesł ach na obrzeż ach hotelu. „Napastnicy na plaż y” - nazywają umiarkowanie.

Plaż a. Dł ugi. Miejsca wystarczy dla wszystkich. Ponton - 100 m. Są miejsca, w któ rych dzieci mogą wejś ć do wody (pł ywanie po kolana). Na leż akach na pontonie - „Rosyjska wieś ”.
Morze. Morze jest morzem!! !
Wyniki:
Bardzo atrakcyjna cena. W zeszł ym roku, jeś li się nie mylę , cena za tę samą wycieczkę był a prawie 2 razy wyż sza. Okazuje się , ż e za taką cenę moż na pracować . Ze wzglę du na chciwoś ć cał ej sieci turystycznej w Egipcie, któ ra w cią gu ostatnich 6 lat stopniowo podnosił a ceny 2 razy (przy tym samym poziomie obsł ugi), nie byli do nich od 4 lat.
Stosunek do "naszych" - jako cał oś ć poprawił się . Jak dł ugo?
Morze i rafa nie został y jeszcze cał kowicie zdeptane. Wcią ż są ż ywe stworzenia i pię kne miejsca. Wykluczam: - "Och! Patrz! A pod pontonem siedzi wielka ryba! "
Komary. Wieczorem duż o jedzą . Maś ć (jak "off") - pomaga, ale smarowanie trucizną nie jest zbyt przyjemne.
Mowa rosyjska (mata rosyjska) - chcesz czegoś nowego za granicą , ale w domu jest to zmę czone.
A SZCZEGÓ LNIE: Trzech mę ż czyzn o polskim wyglą dzie mó wią cych po wł osku (! ? ), zamawiają cych o godzinie 11 rano, w barze na plaż y, „kosili” duż ą szklankę wó dki z sokiem pomarań czowym jak Rosjanie (w rozmowie z barmanem). Przepeł niony dumą dla naszego ludu i prawie spadł z krzesł a ze ś miechu!
Cał y przyjemny i pozytywny odpoczynek.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał