miejscowi na słowa „hotel Blue Reef (BLUE REEF)” szczerze się śmieją.

Pisemny: 4 grudzień 2010
Czas podróży: 1 — 7 październik 2010
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Czas odpoczynku: koniec paź dziernika 2010Recenzja: Pokó j w hotelu Blue Reef (BLUE REEF) - poczucie wię ziennej celi. Zmierzch (jedna ż aró wka 40W w zamknię tej metalowej lampie - sam kupił em drugą , ż eby zachować zdrowie psychiczne). Ś ciany i sufit są brudne iw jakichś okropnych miejscach - tak jakby jakieś nieszczę sne zakrwawione zwierzę ta został y tu zł apane i pobite o ś ciany. Ł ó ż ka są tylko ł ó ż kami pojedynczymi. Szafy i szafki nocne - wzory "Zł oż ył em 3 deski" Wszystkie meble pomalowane są smugami za pomocą pę dzla w ponurym ciemnym brudnozielonym kolorze. Zasł ony zwisają ce z ceraty wszystkie poplamione i dziury. Domagali się ł apó wki w recepcji - z tego powodu klimatyzator dział ał przez pierwsze dni - dla jedynych mieszkań có w, ale potem i tak został wył ą czony (wył ą czono - sprawdził em - zabrali jedyną radoś ć - ż e był a ostatnia kropla). Telewizor jest niewielki - 35 cm - jeden kanał pracuje z zakł ó ceniami. (!! ! ) Z ulicy dobiega stał y (dzienno-nocny) hał as - podobny do odgł osu pił y tarczowej - poza terenem hotelu BLUE REEF są pokoje, w któ rych pracuje jakiś szatań ski sprzę t przez cał ą dobę . Sprzą tanie pokoju - zapomnij o tym pomyś le. Lodó wka, sejf, suszarka do wł osó w - zapomnij też . Ł azienka jest jak toaleta. Wszystko pokryte jest brudem, gruzem, rdzą i kroplami. Pł ytka jest wyszczerbiona i krzywo z odrobiną jakiegoś szlamu. Instalacja wodno-kanalizacyjna jest stara, nieoczyszczona, pó ł pracują ca. Bł yszczą ce druty wiszą ce obok zlewu. Okna drewniane do studni betonowej. Papier toaletowy i mydł o nie są widoczne, rę czniki są wydawane jednorazowo i nie zmieniają się . Jednocześ nie rę czniki wyglą dają , jakby nie był y prane od 4 miesię cy, w 80% przypadkó w nie ma ciepł ej wody. Zimno - zardzewiał e z zapachem Poś ciel w Hotelu Blue Reef (BLUE REEF) się nie zmienia, okazuje się , ż e straszne jest nawet stać obok - brudna, dziurawa, ś mierdzą ca (od razu kupiliś my nową w sklep). Rę czniki, jak już wspomniano, bardziej przypominają wycieraczkę i też się nie zmieniają (ró wnież trzeba był o kupić ). Ulica Czę ś ć Pokoju - jest coś , co podobno należ y nazwać balkonem - choć obszar ten w niewytł umaczalny sposó b otwiera się na przejś cie budynku (schody i korytarz), a nie na fasadę . Szklane drzwi prowadzą na balkon, któ rego przezornie nie da się zamkną ć - w rzeczywistoś ci pokó j jest cał y czas otwarty (musiał em dokupić ś ruby i przykrę cić drzwi do ś ciany). Na balkonie jest zepsute brudne krzesł o i wiadro. Dojś cie do pomieszczenia jest stale blokowane drewnianymi schodami. Z dachu na podł ogę przed drzwiami - co jakiś czas, groż ą c ś miercią , odpadają z hukiem kawał ki cegieł i tynku. Wyż ywienie w Hotelu Blue Reef (BLUE REEF) to jedyna rzecz, któ ra przynajmniej w jakiś sposó b odpowiadał a poziomowi co najmniej 2*. Nie ma bufetu - podają to, co jesz. Mniej lub bardziej dobrze przygotowana. Ró ż norodnoś ć - dania zmieniane są co 2 dni. Owoce - pó ł guawy (rodzaj gruszki). Jadalnia wprawdzie nie bł yszczy, ale przynajmniej nie budzi wstrę tu – remonty i czystoś ć są utrzymywane na minimalnym akceptowalnym poziomie. Najsł abszym punktem jest ustawienie stoł u. Terytorium hotelu Blue Reef (BLUE REEF) to koszmar godny osobnego miejsca. Podobno hotel kiedyś zbankrutował , zupeł nie przestali w niego inwestować , ż adnych remontó w itp. prowadzone są prace, hotel jest niszczony - wł aś ciciel bezlitoś nie eksploatuje to, co pozostaje. Prawdopodobnie z tego powodu hotel niedawno zmienił status z 2* na 3* (!! ! ) Oczywiś cie nie ma zieleni (trawy), w centrum terytorium, w niektó rych miejscach powierzchnia pokryta jest jakiś zielony materiał syntetyczny - taki stan i rodzaj - lepiej by był a po prostu ziemia. Budynki są niszczone - na ś cież ki spadają kawał ki betonu, co jest niebezpieczne. Na chodniku znajduje się nie zanikają ca powł oka z kruszą cego się gruzu wykoń czeniowego i fragmentó w konstrukcji - jak przy rozbieranym budynku. Okoł o 30% pokojó w popadł o w stan kompletnej ruiny - drzwi i okna oraz wszystkie meble został y wybite z takich pomieszczeń (podobno w celu uzupeł nienia pozostał ych) - pokoje bez drzwi zieją pustką i ś mieciami, budzą c grozę u przechodzą cych . Poł owę pozostał ych pokoi zajmują ci, któ rzy najwyraź niej mieszkają tam na stał e – niezrozumiali Arabowie. Ł ó ż ka pię trowe, suszą ca się poś ciel, zapach gotują cego się jedzenia i na wpó ł ubranych Arabó w piszą cych niezapomniane dopeł nienie obrazu hotelu Blue Reef (BLUE REEF). JEST BASEN (!! ! ) ale woda w nim jest w takim stanie, ż e tylko wspomniani Arabowie mają odwagę do niego wejś ć . Bar, sił ownia, boiska sportowe - o takim luksusie nawet nie wspominam. PLAŻ A . Hotel Blue Reef (BLUE REEF) znajduje się na 3 linii - 15 minut spacerem od morza. Jeś li jednak myś lisz, ż e podczas pobytu w hotelu BLUE REEF wystarczy Ci 15 minutowy spacer do morza – tak nie jest. Na pobliskie plaż e nie bę dą wpuszczane (lub poproszą o 50 dolaró w) - WSZYSTKIE plaż e należ ą do innych hoteli, nie ma mitycznych „dzikich” plaż (zweryfikowanych). Plaż a, na któ rą mogą dostać się mieszkań cy hotelu BLUE REEF, znajduje się na drugim koń cu miasta – 20 minut autobusem wahadł owym i po 20 minutach pieszo. Jednocześ nie z plaż y korzystają też inne hotele, mał e, ciasne, nie ma darmowych leż akó w. Plaż a znajduje się w takim miejscu - tam gdzie woda jest mę tna, nie ma ryb i koralowcó w, niedaleko jest port. To najdalsza i ostatnia plaż a w mieś cie. Nawet leż aki jak (nie pamię tam dokł adnie) są pł atne. Hotel nie zapewnia transportu - trzeba bę dzie dojechać samodzielnie, daleko i za opł atą . Najł atwiejszym wyjś ciem jest skorzystanie z pł atnej miejskiej (wspó lnej) plaż y za $5/dzień (20min spacerkiem od hotelu). Mimo ż e plaż a jest osobliwa - wą scy (7-10m) i czasem bezdomni Arabowie leż ą na obskurnych leż akach (podobno od znajomego z ochroniarzem) przyjechał eś tu, mieszkasz na ś mietniku, bardzo chę tnie demonstrują to zrozumienie. W ogó le nie lubią „niewiernych” i nigdy nie przegapią rzadkiej okazji, by pokazać ci, ż e jesteś drugorzę dny, ś miać się z ciebie i okazywać swoją pogardę – nawet z najmniejszego powodu. Tak wię c - jeś li ty, nie daj Boż e, po przybyciu nad morze, chcesz popł ywać - nagle stanie się to NAPRAWDĘ PRAWDZIWYM PROBLEM. PERSONEL Nie ma o czym pisać . Personel Blue Reef Hotel (BLUE REEF) to Arabowie, któ rzy najwyraź niej nie mogli znaleź ć pracy w porzą dnym hotelu ani pracować na utrzymanie. Są absolutnie gł usi na wszelkie proś by - powiedzą „jutro” i na pewno nigdy tego nie zrobią . Umiarkowanie arogancki i chamski – choć koniecznie trzeba zrobić przypis, ż e autor jest mistrzem sportu w podnoszeniu cię ż aró w, któ rego wyglą d zniechę ca do chę ci bycia niegrzecznym. Jak personel komunikuje się z innymi goś ć mi - nie wiem. Nie widzieliś my sprzą taczy pokoi. Z najmniejszego powodu wymuszają pienią dze. Dawanie pienię dzy jest szczegó lnie obrzydliwe i moralnie trudne, ponieważ powó d ł apó wki jest zawsze bezpł atny w innych miejscach (nie ma jednak co robić ). LOKALIZACJAWygodny - Blue Reef Hotel (BLUE REEF) znajduje się na pó ł nocno-wschodnich obrzeż ach Sharm El Sheikh - 5 minut autobusem od gł ó wnej ulicy (Naama Bay). Do linii brzegowej ok. 1.5 km. Ponieważ hotel jest daleko od centrum - w pobliż u nie obserwuje się hał aś liwych tł umó w ludzi i sprzedawcó w. Jednak tak jak pisał em tutaj – lokalizacja nie pozwala na korzystanie z morza. Zdję cia moż na obejrzeć tutaj: http://www. rafa koralowa. ludzie2. pl/
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał