recenzja hotelu

Pisemny: 29 czerwiec 2009
Czas podróży: 18 — 26 kwiecień 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 9.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 8.0
Cześ ć .
Nazywam się Andrzej. Pierwszy raz na wakacjach za granicą . Wcześ niej odpoczywał tylko na Krymie jako dzikus. Nie wiem, moż e dlatego, ż e to naprawdę pierwszy raz, dlatego mi się podobał o?
Odpoczywał em od 18.04 do 26.04. 2009, miał em obiadokolację (tylko ś niadania i kolacje). Ś niadanie - moż na był o zjeś ć wszystko plus napoje (opró cz alkoholu). Na obiad - tylko jedzenie (bez napojó w). Ponieważ nadal chcę pić , przywiozł em ze sobą.5 litró w wody (wiedział em, ż e tam jest drogo). Na ś niadanie wypił em jak najwię cej (w zapasie) i dodatkowo wzią ł em ze sobą pustą pó ł litrową butelkę do restauracji i tam nalał em ich napó j. W rezultacie ż ył tak przez 9 dni, dopiero pod koniec musiał jeszcze kupić wodę (1.5 litra - 2 dolary).

Oczywiś cie każ dy ma swoje potrzeby. Ale jeś li jesz skromniej, to dwa posił ki dziennie to podstawa. Powtarzam, jedyną rzeczą wartą rozważ enia przy dwó ch posił kach dziennie jest picie. Co do sytoś ci - zrobił em to bardzo dobrze.
Ś niadanie jest zawsze takie samo (zawsze). Fasola, jakieś dziwne ziemniaki, kieł basa sojowa, jajecznica, resztki ciastek z obiadu, ró ż ne sał atki, ró ż ne sery. Dwa rodzaje napojó w, herbata, kawa. Wyglą da na to, ż e niczego nie zapomniał em.
Na ś niadanie, prawdę mó wią c, nie mogł am się najeś ć (czyli jeś ć ), ale dobre jedzenie to tak.
Kolacja – có ż , na obiad wybó r jest (moim zdaniem) ogromny. Zawsze ś wież e owoce (daktyle, melony, pomarań cze), jednak same owoce nie wystarczą , to znaczy, lepiej zaopatrzyć się w siebie od począ tku, inaczej moż esz nie dostać tego pó ź niej. Drugiego dania nawet nie dokonam, bo zawsze jest inny i duż y. To był o na obiad, ż e zjadł em do sytoś ci. Generalnie nie miał am problemó w z jedzeniem. Oto drink, musiał em oszczę dzać . Tak, ich daty nie są takie same, jak tutaj. Kiedy tam pojechał em, przeczytał em recenzje naszych goś ci i jedna pani napisał a, ż e ​ ​ moczą daktyle w wodzie, aby zmniejszyć ich atrakcyjnoś ć dla wczasowiczó w i konsumpcji. Kiedy pierwszy raz spró bował em ich randek, odniosł em dokł adnie to samo wraż enie. Ale po kilku dniach wpadł em na pomysł , ż eby na bazarze kupić prawdziwe egipskie daktyle! ! ! Poszł am i kupił am dokł adnie te same daktyle i doszł am do wniosku, ż e najprawdopodobniej te daktyle, któ re do nas przysył a są moczone w syropie (inaczej jak wytł umaczyć taką ró ż nicę w sł odyczy), a nastę pnie suszone. Wię c nie zdziw się ich datami! ! ! To my jemy już przetworzone daktyle! !

Morze - tam 35 minut do morza, 50 minut z powrotem, bo trzeba wracać pod gó rę i na dodatek jesteś zmę czony. Ale co godzinę jest bezpł atny autobus wahadł owy z hotelu tam iz powrotem, wię c moż esz się dostosować . Oczywiś cie trudno nazwać to morzem, bo wykopali coś w rodzaju laguny, ale moż na tam pł ywać bez obaw, ż e nadepniemy na jeż a i wyjdziemy do morza bez specjalnych butó w. Bo tam, gdzie są korale, nie wyjdziesz do morza bez specjalnych butó w. A tu czysty, dobry piasek, jedyny minus tej laguny to to, ż e nie ma otwartego morza, ale widać przeciwległ y brzeg. Doś wiadczeni ludzie mó wili, ż e w 2008 roku plaż a był a w innym miejscu i dlatego, aby popatrzeć na ryby i koralowce, musieli przedzierać się przez inne pensjonaty, do któ rych dowozili cudzych wczasowiczó w. Ale ta plaż a był a 20 minut spacerem od hotelu. Teraz plaż a jest dalej, jednak jest w tym ogromny plus - aby zobaczyć ryby i koralowce nie trzeba w ogó le brodzić przez inne plaż e, bo plaż a 2009 znajduje się na skraju tej laguny i jak się spaceruje 200 metró w dochodzimy do tzw. „dzikiej plaż y”, na któ rej moż na za darmo cieszyć się kontemplacją podwodnego kró lestwa!!! !
Jeś li chodzi o wyprawy nurkowe na wyspy, powiem co nastę puje. Pojechał em na wyspę Tiran za 25 dolaró w i za tę cenę nie zobaczył em niczego, czego nie widział em za darmo na dzikiej plaż y. Chociaż obiecali podwodne ż ó ł wie i prawdopodobnie delfiny. Nie widział em ani jednego na wyspie Tiran. Nie wiem, moż e lepiej był oby na wyspie Ras Mohammed. Kró tko mó wią c, nie pojadę ponownie do Tiranu. Na tej dzikiej plaż y widział em kalmary, oś miornice, rozgwiazdy, cał e stada barakud, mureny, napoleony, papugoryby, jeż e i kilka innych ryb.
O biletach. Wybó r każ dej agencji jest bardzo duż y. Najtań sze vouchery kupisz u Very, któ ra znajduje się od razu, jak tylko przejdziesz przez ulicę , kiedy wejdziesz na ich sł ynny bazar, na któ rym jest wiele ró ż nych kopuł . Znalezienie go nie jest ł atwe, ponieważ nie ma ż adnych znakó w. Ale jeś li trochę poprosisz, moż esz znaleź ć . Jednak te same wycieczki są zawsze o 5 USD tań sze od lokalnego kolesia Jimmy'ego, któ ry prowadzi sklep na miejscu. Wszystko jest z nim uczciwe, bez oszukiwania. Zrobił em od niego wycieczkę na wyspę Tiran za 25 dolaró w i wycieczkę do piramid za 40. Dlatego polecam kontaktować się z nim w sprawie wycieczek. Nie ma oszustwa.
Generalnie był em zadowolony z reszty w Egipcie od i do, czego Wam ż yczę .
Do
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał