dotarłem do morza i myślisz, że teraz będę pływał!?

Pisemny: 29 grudzień 2010
Czas podróży: 17 listopad — 1 grudzień 2010
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Prawie kilometr do morza. Jest autobus i „tuff-tuff” (pocią g). Ale po dotarciu do morza trzeba przepł yną ć prawie 500 m pontonem, na któ rym moż na pł ywać . To duż y minus! Po ką pieli nie mam już sił y wró cić do leż aka, poł oż ył em rę cznik na pontonie i opalił em się , nie jest higienicznie, ale có ż zrobić , przecież przyleciał em tylko ze wzglę du na morze. Podobał mi się hotel, terytorium, basen jest dobry. Komary są bardzo zmę czone, mają duż e czerwone plamy, któ re bardzo swę dzą . Gryzą niezauważ one! Traktują je fumigatorami - trują wczasowiczó w razem z komarami! (zapach jest specyficzny, przypomina olej napę dowy! ) - przyleciał am pooddychać ś wież ym powietrzem!! ! A tu! Przy odprawie bę dziesz musiał zapł acić.10-20 dolaró w za widok na basen! Tragarze pytają na ró ż ne sposoby - kto ile ile! Moja rada, przyjaciele, jeś li nie interesuje was morze, a tylko hotel i basen, to moż ecie. Có ż , jeś li ze wzglę du na morze, nie radzę ! Jedzenie w Egipcie jest wszę dzie podobne. Pierwsze dni są apetyczne, potem robi się nudno, to samo. Bardzo lubię granaty, ale w formie obranej na bufecie....ogó lnie był y problemy z ż oł ą dkiem, zjadł y cał y akt. Brał em też wę giel od przyjació ł , któ rzy odlatywali. Nie jeź dził em na wycieczki. Taniej w Hurghadzie. Srebro już nie przyjmie Egiptu! Jakoś ć nie jest zbyt dobra, a cena!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał