Gorszego hotelu nie wyobrażam sobie.

Pisemny: 25 wrzesień 2018
Czas podróży: 6 — 14 sierpień 2018
Po przyjeź dzie do hotelu od pierwszego dnia mieliś my sporo problemó w.
1) Liczba.
Przyjechaliś my o 16.00. Pierwszym problemem był o zamieszkanie w pokoju 205. Ponieważ mieszkaliś my w brudnym pokoju, w któ rym suszarka do wł osó w nie dział ał a, nie był o wody, rę cznikó w, papieru toaletowego, ż elu pod prysznic. Poprosiliś my kierownictwo hotelu o przeniesienie się do innego pokoju. Przeniesiono nas do pokoju 220, poproszono tylko o odczekanie godziny na jego usunię cie. Zameldowaliś my się w naszym pokoju o 19:00. Nawet po tzw. sprzą taniu pokó j 220 był brudny, okno się nie otwierał o, bo wkrę cono tam wkrę t samogwintują cy. Dodatkowo nie dostaliś my wody i rę cznikó w, a dopiero po 20 proś bach przynieś li nam 1 parę rę cznikó w wodnych, a był to dopiero pierwszy dzień .

Gdzieś czwartego dnia nasz klimatyzator przeciekał w nocy, mó wiliś my od samego rana o 7.00, ż e nagrali to w recepcji, a po przybyciu z morza o 12.30 klimatyzator nie został dla nas naprawiony. Sami wytarliś my wodę w pokoju.
Sió dmego dnia nasz klimatyzator ponownie się zepsuł , tym razem naprawiono go w 5 minut.
Od pierwszego dnia powiedziano nam, ż e posprzą tali pokó j na ż yczenie. Ale po zł oż eniu skargi do przewodnika sprzą tali codziennie. Ale trudno to nazwać sprzą taniem, skoro nie wycierali luster, pił też nie wycierali, tylko wycierali podł ogi kilometrami wody, wyrzucali ś mieci i zmieniali rę czniki na ż yczenie.
Po skardze do kierownika TEZTOUR wszystko w ł azience został o umyte detergentem typu „SUNKLIN”, wię c nie moż na był o oddychać . Powiedzielibyś my, ż e moż na był o się otruć .
2) Odż ywianie.
W autobusie z lotniska do hotelu przewodnik powiedział nam, ż e w hotelu czekają na nas przeką ski, ponieważ spó ź niliś my się na lunch. Po przybyciu do hotelu zapytaliś my na arenie o przeką ski, gdzie barman odpowiedział nam, ż e przeką sek nie ma i nie ma. Nawet w ulotce, któ rą otrzymaliś my przy zameldowaniu w hotelu, przepisano przeką ski, ale w rzeczywistoś ci ich nie był o.
Podczas naszego pobytu w hotelu 99% mieszkań có w stanowili Arabowie, potem przewodnik TEZTOUR i administracja stworzył y niewypowiedziane zasady, ż e wpuszczano nas do jadalni 15 minut przed ś niadaniem (6.45, choć ś niadanie jest od 7.00-9.00), obiad (12.45, choć obiad jest od 13.00-14.30), kolacja (19.45, chociaż ś niadanie jest od 19.00-21.00). Dział ali przez pierwsze 2 dni, potem wszyscy zostali wpuszczeni razem.
W ogó le każ dego dnia musieliś my wstawać wcześ nie, nie wedł ug naszego pragnienia, ale po to, ż eby nie być gł odnym przed obiadem.

Drugiego dnia zaspaliś my i poszliś my do stoł ó wki o 8.30 i oczywiś cie zostaliś my gł odni, ponieważ z pustych pojemnikó w po jedzeniu nic nie został o. Mogliś my wzią ć tylko kawał ek sera, buł kę , ogó rek.
Wielokrotnie mó wiliś my przewodnikowi, ż e przyjechaliś my na REST, a to, ż e musimy biec, ż eby coś zjeś ć , nie jest normalne.
3) Jedzenie i napoje
Jedzenie był o zawsze takie samo. Ś niadanie: buł ki, pieczywo, pomidory z serem, feta, twardy ser, lokalna kieł basa sojowa, sał atki. Obiad: zupa jarzynowa (codziennie tak samo), pieczony kurczak, panierowana ryba, ziemniaki bez smaku, makaron, ryż , fasola, sał atki, ogó rki, pomidory, limonki, owoce: pomarań cza i tylko w ostatnich dniach dali nam 1 raz winogrona i melon. Kolacja: makaron, ziemniaki, fasola, puree zupa, ryż , pieczony kurczak, smaż ona ryba. Desery - był o ich duż o, gł ó wnie biszkopty z ró ż nymi glazurami.
Napoje: Wodę butelkowaną dostaliś my dopiero pierwszego dnia, potem musieliś my cią gle uzupeł niać brudną lodó wkę , któ ra był a w jadalni. To znaczy po 21.00, jeś li chcesz się napić , to idź kupić .
Wszystkie drinki w barze lub jadalni podawano w plastikowych kubkach. Cola, sprite, piwo, rum, gin, wó dka są produkowane lokalnie. Kiedyś powiedziano nam, ż e nie ma już piwa, chociaż był o w lodó wce, a kiedy powiedzieliś my, ż e jest w lodó wce. Mamy odpowiedź na jutro.
Nie był o baró w na plaż y od hotelu.
4) Przeniesienie
Przewodnik, któ ry towarzyszył nam z lotniska opowiadał o darmowym transferze do centrum miasta – nie był o.
Na plaż ę dojeż dż ał y 2 autobusy: piaszczysty i koralowy. Przed wyjazdem trzeba był o zaopatrzyć się w duż o biletó w, któ re pó ź niej dał oby się je na plaż y.
5) Baseny

W gł ó wnym basenie ze zjeż dż alniami pł ywali tylko 1 raz, ponieważ wszystkie leż aki był y zaję te przez Arabó w. Był też drugi basen, w któ rym pł ywaliś my.
6) Czystoś ć
Hol jest wszę dzie brudny i zakurzony. Ludzie wyrzucają ś mieci gdzie chcą , zostawiają pieluchy dla niemowlą t, brudne naczynia, niedopał ki papierosó w. Na korytarzu nie ma moż liwoś ci wejś cia do toalety damskiej. Kraty są brudne. Jadalnia jest brudna, obrusy brudne, tiul postrzę piony i brudny. Naczynia był y zepsute, talerze i sztuć ce brudne, dopiero w ostatnich dniach zaczę li sprzą tać jadalnię .
7) Wi-Fi
Pracował am pierwszego dnia, potem przez trzy dni w ogó le nie pracował am, przewodnik wielokrotnie powtarzał administracji, ale Wi-Fi dział ał o dopiero 4 dnia naszego pobytu.
8) Obsł uga hotelu jest przyjazna, tutaj warto zwró cić uwagę na Josefa Mustafę , (pracował w restauracji) i Salaha (sprzą tacz).
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał