Lotos marzec 2008

Pisemny: 25 styczeń 2009
Czas podróży: 12 — 20 marta 2008
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Pojechał em w marcu zeszł ego roku z ż oną . Wyjechaliś my w poł owie marca. Pierwsze dni są chł odne, a wiatr jest gorą cy. 20 lat. e. i dał pokó j z tarasem w 1 linii prawie nad morzem. Okolica bardzo zielona, ​ ​ czysta, na plaż y budki z liś ci palmowych, czystoś ć jest stale monitorowana. Animacja jest sł aba - prawie ż adna. Sam hotel jest niewielki, ale Arabowie postą pili sprytnie, wszystkie ś cież ki mię dzy trawnikami zrobił y się krzywe, przez co droga do restauracji czy basenu był a zauważ alnie dł uż sza))
Jedzenie jest doś ć urozmaicone, ale pod koniec wakacji jest już zmę czony, ż oł ą dek zaczą ł domagać się tubylca)
Jest rafa, okoł o 20-30 m od brzegu, ró ż norodne ryby. Moż e nie w takich iloś ciach jak na specjalnych wycieczkach, ale ich ró ż norodnoś ć jest ogromna. W zasadzie prawie wszystkich, któ rzy widzieli na wycieczce, moż na był o znaleź ć na hotelowej rafie.

Wycieczki dla amatoró w. Byliś my w Luksorze, pojechaliś my do „Beduinó w” i na wycieczkę ł odzią.
Luksor – w ogó le ż ał ował am, ż e pojechał am, dzień bę dzie wymazany z ż ycia, jedna gł upia reklama kartuszy i innych podobnych bzdetó w w szalonych cenach, a nawet cał y dzień w autobusie.
„Beduini” są cał kiem przyzwoite, w sumie jedyne co mi się podobał o.
"Sea walk" dobrze jeź dził a ryba wyglą dał a. Tylko ostrzegam, ż eby nie chodzić na spacery z „tań cami orientalnymi” – to kompletny koszmar. Mniejsza ł ó dź jest przycumowana do twojej ł odzi, a kolumna sowieckich inż ynieró w, któ rzy zbudowali tamę w Asuanie, zostaje z niej wyję ta, a pod niesamowitym rykiem i krzykiem tego cudu obdarci aborygeni pró bują zatań czyć nasze „jabł ko”. Ryboł ó wstwo też jest lę gowiskiem - nie bę dzie ł owienia.
Rozdanych zostanie 20 motek ż ył ki, jedna ryba zostanie odcię ta, zatrzymana na ś rodku morza, marynarz wykrzykuje scenę ł owienia z „Diamentowej rę ki” z Papanovem do gł oś nych okrzykó w ekipy, po któ rych gł upi turyś ci ką pią przynę tę przez pó ł godziny. To już koniec)
Ogó lnie podobał mi się odpoczynek, spokó j i cisza. Czego się spodziewał em - dostał em, ale za drugim razem nie chcę jechać )
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał