Hotel duszy

Pisemny: 16 styczeń 2010
Czas podróży: 2 — 9 styczeń 2010
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 5.0
Byliś my w hotelu od 2.01 do 09.01. 2010. Zwykle nie piszemy recenzji, ale gdy jechaliś my odwiedzić dla nas nowy region, napotkaliś my problem braku komentarzy turystó w. Dlatego jest tak kompletny, jak to tylko moż liwe.
1. Hotel. Terytorium BARDZO zielone, zadbane. To tylko kawał ek raju, oaza. Obszar jest niewielki, ale nie jest szczegó lnie odczuwalny. W okolicy praktycznie nie ma hoteli. Do hotelu z Hurghady jechaliś my 3.5 h. Nie byliś my specjalnie zmę czeni (duż y autobus, klimatyzacja, toaleta).
2. Liczby. Parterowe bungalowy i dwupię trowe wille. Prawie wszystkie zlokalizowane są cał kiem nieź le (mam na myś li widok z okna, tarasy), ale są też.2-3 z dostę pem do ś ciany restauracji, 2-3 z widokiem na plac budowy na pustyni ( nawiasem mó wią c, jest opuszczony, a zatem nie przeszkadza). Mieszkaliś my w willi na pierwszym pię trze, pokó j 404. Widok na morze, pię kny trawnik, kwiaty. Pokó j jest mał y, schludny. Sejf, indywidualna klimatyzacja, lodó wka. Ł azienka jest bardzo czysta, lś nią ca hydraulika. Przy rozliczaniu dał.20 dolcó w. Pracownik był nawet zakł opotany, jasne jest, ż e nie został jeszcze zepsuty. W rezultacie poznaliś my liczbę widokó w na morze.

3. Plaż a. Wł aś ciwie z powodu tego, co pojechaliś my do Marsa Alam. Duż e, czyste, drewniane leż aki (zuż yte). RAFA JEST WSPANIAŁ A! ! ! Duż a iloś ć ró ż nych ryb (motyle, papugi, flety, pł aszczki, rogatnice, trą by itp. ), kalmary (nie mał e! ). To raj dla snorkelingu! Duż o pozytywnych wraż eń . Ż ó ł w był widziany na rafie domowej tylko raz (patrz zdję cie), ale tym razem był o! ! ! Ogó lnie oczekiwania był y w peł ni uzasadnione! Wejś cie z pontonu. Jest drewniana, szeroka, stabilna, z lampionami po bokach. Wieczorem bardzo przyjemnie spacerować po nim, podziwiać morze, morskie ż ycie, któ rego sylwetki widać w ś wietle. Oczywiś cie moż na wejś ć do morza od brzegu, ale gł ę bokoś ć tam jest 70 centymetró w do samych koralowcó w, do któ rych w rzeczywistoś ci nie moż na dotrzeć . Ale dzieci i ci, któ rzy nie umieją pł ywać , mogą pluskać się .
4. Personel. Wystarczają co przyjemny, nie zepsuty i nie arogancki, jak w Sharm i Hurghada. W restauracji dobrze pracują kelnerzy (brudne naczynia są natychmiast usuwane ze stoł u, napoje są oferowane przez cał y posił ek i przynoszone natychmiast itp. ), kierownicy monitorują pracę , a sami nie gardzą zakasaniem rę kawó w i wybieraniem do gó ry batutą (kucharz wyszedł na 2 minuty - sam kierownik usmaż ył naleś niki, moż e przynieś ć Ci omlet na stó ł itp. ). Tylko 1 osoba mó wi po rosyjsku - Ahmet w recepcji (inteligentny wyglą d, mił y, przyjacielski). Cał a reszta biegle posł uguje się ję zykiem wł oskim, trochę angielskim. Po rosyjsku - „Dzień dobry, dzię kuję ”.
5. Jedzenie. Hotel jest mał y, bo nie ma ogromnej iloś ci jedzenia i nie był o zbyt wiele ró ż norodnoś ci, ale oczywiś cie też brakował o. ALE wszystko jest pyszne. Każ dego wieczoru grill i serwowanie „specjalnych” dań przez szefa kuchni. Kurczak, ryba, woł owina (gotowana, duszona, smaż ona, pieczona, grillowana), ryż , makaron, ziemniaki (smaż one, pieczone, w mundurach....), bakł aż any (pieczone, smaż one. . . ), kol. kapusta, brokuł y, cukinia, ogó rki i pomidory (pyszne! ), sał atki, oliwki, sery. Smaczny tuń czyk (ogromny, pieczony w cał oś ci), baran (pieczony w cał oś ci), kraby itp. Z owocó w - daktyle, banany, pomarań cze, melony, jabł ka. Pyszna pizza jest regularnie wypiekana (w piecu opalanym drewnem! ) w barze na plaż y. Pije lokalny rum, brandy, gin, wino itp. - bez problemu w lobby, w barze na plaż y i w restauracji Wodę moż na dostać tylko z kranu do 24.00, po tym nie ma lodó wek z wodą pitną czas. Musisz go kupić (tylko przy zameldowaniu wlej 1 litr wody do lodó wki). Nigdzie nie ma kolejek. Nie trzeba „dostawać ” jedzenia ani napojó w, spokojnie podchodzić , zamawiać . To prawda, ż e ​ ​ przy zamawianiu napoju zostaniesz poproszony o podpisanie faktury (do wewnę trznej księ gowoś ci i kontroli), nie musisz nic pł acić .
6. Warunkowe. 50 proc. to Wł osi, są też Niemcy, paru Francuzó w, reszta to Rosjanie, Ukraiń cy. Personel nie rozró ż nia osó b mó wią cych po rosyjsku i innych. Bransoletki jednak najczę ś ciej otrzymujemy w kolorze ró ż owym, a reszta - niebieskim. Ale myś lę , ż e wkró tce zmieni się stosunek do nas. Niektó rzy rosyjscy towarzysze zachowują się jak ś winia: pijani rano, niegrzeczni wobec personelu, wiedzą wszystko i uczą wszystkich - szkoda być w pobliż u! Ale trzeba powiedzieć , ż e nie jest ich wiele, najwyraź niej wię kszoś ć z nich sprawi, ż e Sharm i Hurghada bę dą szczę ś liwe.

7. Rozrywka. Nie ma ich tu. Animacja - 3 Arabó w ze znajomoś cią ję zyka angielskiego. i wł oski, z któ rych 1 jest krasnoludkiem, z któ rym komunikacja jest bardziej denerwują ca ze wzglę du na swoją niestandardowoś ć niż relaks. Ł adowanie na plaż y (5 min. ), siatkó wka (15 min. ) - to wszystko. Dostali zaproszenie na spektakl, przyszli do amfiteatru – „Przepraszam! nie ma ludzi”. Kiedy spektakl trwał jeszcze: 1 animator wcielił się w fakira. W namiocie Beduinó w szisza jest obrzydliwa (4 dolary - w bł oto). Nie ma muzyki na ż ywo.
8. WYCIECZKA. Wybraliś my się na wycieczkę do Abu Dabab. Jedź.15min. Koszt to 100 dolaró w za dwie osoby (to oczywiś cie drogie). Przydzielili nam przewodnika pł ywaka, kota. nie mó wi po rosyjsku (Chł opaki, tutaj, ż ó ł w). Miał em z nim 2 pł ywania. Pierwsza dotyczy wytrzymał oś ci, 1.5 godziny. Nie ma tam szczegó lnego pię kna, korale są bardzo proste. Kiedy poczuliś my, ż e schodzą c na lą d udusimy przewodnika za takie „pię kno”, zobaczyliś my OGROMNEGO ż ó ł wia, któ ry wynurzył się i udał o nam się trochę podpł yną ć obok niego. Drugie pł ywanie odbył o się bez "gry wstę pnej" - prosto do miejsca z ż ó ł wiami. Widzieliś my ich dziesią tki. Kiedy wstają , by odetchną ć powietrzem, udaje im się ich dotkną ć . Oni są wspaniali! Po raz trzeci pł ywaliś my sami, ale widzieliś my tylko 1 ż ó ł wia. Podobno nie pasą się w porze lunchu. Wię c jeś li zaoferowano ci pó ł dniową wycieczkę , weź ją . Tak, filmowiec sfilmował nas pod wodą . Kupiliś my sesję zdję ciową (25 USD), któ rej trochę nie ż ał ujemy.
9. POGODA. Woda jest orzeź wiają ca, 21-23 stopnie. Po poł udniu 24-30. Wieczorem 16 stopni (dż insy, sweter, kurtka) Pora wiatró w, przy sile wiatru 3 na molo, czerwona flaga, nie wolno pł ywać . 4 z 7 dni pł ywał em.
POLECAMY ten hotel wszystkim mił oś nikom snorkelingu, nurkowania, wszystkim tym, któ rzy są zmę czeni zgieł kiem metropolii i chcą odpoczą ć w spokojnej duchowej atmosferze. Wszystkim mił oś nikom imprez, dyskotek absolutnie NIE wolno tu wchodzić .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał