To nie było nudne

Pisemny: 27 listopad 2012
Czas podróży: 15 — 25 listopad 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
Egipt odkrył em po przejś ciu na emeryturę i staram się tam jeź dzić co roku. Do tej pory był em tylko w Sharm i nagle pojawił a się okazja do odwiedzenia Mars Alam. Gdyby nie bezpoś redni lot z Moskwy na Marsa, nie zdecydował bym się tam lecieć przez Hurghadę . Wyjechał z terminalu C Szeremietiewo. Dla tych, któ rzy przylatują na lotnisko Aeroexpress, nie daj się zwieś ć taksó wce za tysią c, jest bezpł atny autobus do Terminalu C. Lecieli w 4.5 godziny na Boeingu. Na lotnisku był o tł oczno i ​ ​ zamieszanie, od razu przyleciał y dwa samoloty. Wypeł niliś my karty i zapł aciliś my 15 dolaró w do hotelu. Do hotelu przybył o 5 osó b, poczę stował o nas sokiem i szybko nas usatysfakcjonował o. Pierwsze wraż enie w poró wnaniu do Sharm nie był o zbyt inspirują ce, ale po obejrzeniu terenu od razu się uspokoił em. A po obiedzie i spacerze na pontonie stał się dla ryb milszy. Karmienie, jak wszę dzie w Egipcie, na ś niadanie to jajecznica, jogurt z melonami, naleś niki i ciasta. Był em zaskoczony bladymi naleś nikami, cią gle prosił em o ich upieczenie. Soki to nie ló d, woda jest dopiero po przyjeź dzie. Obiady i kolacje do wywrotki mię so, ryby, kurczaki i. t. Generalnie jedzenie idealnie mi odpowiadał o, a gdy przy stole pojawił o się.7 osó b, wszystko odeszł o w lata. Miał am duż o szczę ś cia, poznał am wspaniał ych ludzi Ludmił ę i Jurija z Ukrainy oraz Tatianę i Siergieja z Rosji. Ś miech i uś miechy nigdy nie opuszczał y naszych twarzy. Po ich wyjeź dzie był o trochę smutno, ale morze i ryby nadal zachwycał y. Obsł uga w wię kszoś ci mił a i serdeczna, sprzą tana codziennie, bez napiwkó w oczywiś cie nie zrobione, restauracja lał a piwo i alkohol bez ograniczeń i przyjazna. ale nie maltretowaliś my i zachowywaliś my się cał kiem poprawnie, w przeciwień stwie do niektó rych naszych rodakó w. Ibrahim, któ ry nadzoruje pracę baró w, pozostawił dobre wraż enie, barmani w restauracji i na recepcji zawsze byli przyjaź ni, czego nie moż na powiedzieć o barmanze na Muhamed Beach. Był uprzedzony do Rosjan „ż artują c”. ż e bar był zamknię ty, nalewał soki i piwo do mał ych plastikowych kubeczkó w, jednocześ nie sam wszystko przynió sł niemieckiej rodzinie i nalał do duż ych szklanek i poszli z nimi na plaż ę . Taka metamorfoza nie zdarzył a mu się przypadkiem. Był em ś wiadkiem jak "ż artobliwie" naostrzył nó ż i wskazał na duż ego ptaka zawią zanego w nogach, moim zdaniem bociana. Po kilku naszych oburzeniach podszedł dziadek Niemiec, pokazał mu kajdanki, zagroził policją i zademonstrował strzał z pistoletu. Po tym animator przybiegł i szybko spuś cił ptaka ze smyczy i odleciał na wolnoś ć . Szacunek do Niemca. Teraz o morzu. Wydawał o mi się , ż e nasza rafa jest najpię kniejszą z pobliskich hoteli, widział em doś ć ró ż norodnoś ci ryb, kilka razy widział em mureny, rano pł ywał y delfiny. Jeź dziliś my na ż ó ł wiach do Abbu Dabbab Bay za $25 na quadach, bardzo nam się tam podobał o. Nigdzie indziej nie jeź dziliś my na wycieczki, tym bardziej, ż e znowu jest tam niespokojnie. Bardzo tani hotel, są butiki z olejkami i innymi egipskimi rzeczami, ale nie potrzebował em tego. Poszliś my na sił ownię . Mł odzi ludzie do tań ca i wieczornego pokazu animatoró w, ale recenzje nie był y zbyt pochlebne, chociaż chł opaki starają się zadowolić wszystkich. Lecieliś my z powrotem zgodnie z rozkł adem, nie mogliś my nic znieś ć , rano udał o nam się popł ywać , zjeś ć ś niadanie, a nawet wydać suche racje na lunch, ale wsiedliliś my na Domodiedowo zamiast w Szeremietiewie, wszyscy byli zdenerwowani, ale to jest czarter. Jednym sł owem reszta się udał a, teraz narty i wę dkarstwo, a do nastę pnego spotkania z Morzem Czerwonym
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał