Zrelaksować się

Pisemny: 20 może 2008
Czas podróży: 20 — 27 może 2008
Uwaga! Jeś li masz mniej niż.30 lat, nie czytaj tej recenzji i poszukaj innego hotelu. Resztę przedstawiam nastę pują co.
1. Hotel oddalony jest o 320 km. z Hurghady (4 - 5 godzin jazdy), na pasie o szerokoś ci 800 m mię dzy autostradą a brzegiem zatoki. Za autostradą znajduje się obó z sztabowy i centrum handlowe. Od pó ł nocy w odległ oś ci 1.2 km. budowany jest hotel (nie sł ychać hał asu) w tym czasie jest opustoszał e wybrzeż e z cierniem wielbł ą dó w i namorzynami. Od poł udnia, jak widać , pustynne wybrzeż e.
2. Hotel skł ada się z 11 dwupię trowych budynkó w. Zorientowany balkonami (werandy na I pię trze) w kierunku morza, na wschó d. 100% z widokiem na morze. Jest to wyraź nie widoczne w Google Earth. W ś rodku budynku znajduje się recepcja i restauracja. Przed recepcją znajduje się basen, plac zabaw i bar przy basenie.

3. Osiedlił się bez problemó w. Przyjechaliś my o 4 - 30 rano, wypeł niliś my karty i otrzymaliś my klucz. Recepcjonistka zabrał a nam paszporty, tł umaczą c, co mó wią , jest dla naszego dobra. Widzą c, ż e paszporty wszystkich goś ci był y przechowywane w specjalnych celach, nie sprzeciwił się . Zapytał (po angielsku, nie rozumieją rosyjskiego), na któ rym pię trze jest nasz pokó j? Na pierwszym. Chcę drugiego. Koleś pomyś lał . Czy mogę zaoferować mał y bakszysz? Kiwa gł ową . Daję ci 10 euro. Natychmiast rozpoczyna się energiczna aktywnoś ć . Jakaś walka chwyta walizki i przenosi je na drugie pię tro budynku 5. Potem okazał o się , ż e w naszym symetrycznym pokoju mieszka jakiś wł oski ksią ż ę , z któ rym pę dził nie tylko lokalni menedż erowie, ale takż e odwiedzają cy (wł aś ciciele) hotelu. Tych. recepcjonista pracował w swojej pierwszej dziesią tce. Potem sprawdziliś my, gdzie znajduje się „wolny” pokó j, co też nie jest zł e, ale nie podoba mi się pierwsze pię tro. Po prostu weszli, zrzucili ubrania i zaczę li się rozbierać , pukają c do drzwi. Chł opiec przynió sł tacę z talerzami z jedzeniem i owocami, wodą . Recepcja wybiera numer, okazuje się , ż e ta specjalna usł uga jest bezpł atna tylko dla nas, tj. za nic. Niemniej jednak informuje, ż e pracuje rano do godziny 10 rano. No dobra, wpadł em rano i dał em kolejne 5 euro. I jak się okazał o, nie na pró ż no. Kiedy wyszliś my, dostaliś my 2 pudł a suchych racji ż ywnoś ciowych, chociaż odebrano nas o 12 w poł udnie, a za obiad nie zapł acono. Moim zdaniem najlepsze korpusy to 3.4, 5 (numery zaczynają się od 3.4, 5)
4. Morze, przez któ re przeszliś my tak daleko. Nie ź le. Byliś my w Marsa Alam w 2007 roku w Iberotel Lamaia. Tutaj jest ciaś niej. W samej zatoce z dwó ch stron znajdują się korale. W ś rodku jest ł ą ka poroś nię ta glonami. Poza zatoką nurt pł ynie z pó ł nocy na poł udnie. Wejś cie do morza jest ł agodne z drobnym, przyjemnym piaskiem, na któ rym dzieci pluskają się . Dno ł agodnie opada. Moż esz pł ywać w zatoce lub iś ć na pó ł noc 800 metró w wzdł uż wybrzeż a. Tam, w rejonie zaroś li namorzynowych, znajduje się pł ycizna, po któ rej bez kapci moż na zejś ć w gł ą b, a stamtą d tratwą w dó ł rzeki na plaż ę . Woda 24 st. Na wybrzeż u 28 stopni. Jednak poza zatoką wpadł y w zimne prą dy, wię c wygodnie był o w piance (szczegó lnie dla mojej ż ony). W zatoce nie był o fal nawet przy silnym wietrze, ale z powodu piasku był a sł aba widocznoś ć . Na gł ę bokoś ci w zatoce napotkano mał ego rekina i 3 gatunki duż ych pł aszczek: jednego o rozpię toś ci skrzydeł.1, 5 m (podobno elektrycznego) i paproci z 2 metrowym ogonem. Na pł yciznach jest wiele mał ych niebieskich pł aszczek. Na zewną trz zatoki zobaczyliś my niezbyt sł abą barakudę.1, 3 mi delfiny podobne do butlonosego czarnomorskiego. Pł ywanie 2 mał e ż ó ł wie. Na plaż y znajduje się mał y bar, w któ rym napoje nalewa się do jednorazowych kubkó w, grzybó w i metalowych leż akó w. Rę czniki odbierano na kartach, materace przynoszono bez bakszyszu. Od strony pustyni są ogrodzenia od wiatru, czasami był y bardzo istotne. Z pokoju do morza 30 metró w. Jest prysznic, toaleta i myjka do stó p. Plaż a, zatoka i morze w ogó le to gł ó wne atuty tego hotelu.
5.90% goś ci to Wł osi. W zwią zku z tym animacja - 8 Wł ochó w, ale przyjaź ni ludzie, mó wią tylko po wł osku. Reszta to Niemcy. Rosjanie nie wytrzymali dł uż ej niż.2 dni. Wł osi na plaż y krzyczą jak handlarze ryb na Privoz. Mę ż czyź ni rzucają niedopał ki papierosó w na piasek. Przed tą podró ż ą był am pewna, ż e ​ ​ tylko rosyjskoję zyczni mogą zajmować miejsca na plaż y. Ale nie, Wł ochy uciekli o 7 - 00 rzucili rę czniki, po czym udali się do jadalni. To dla mnie szalone, zwł aszcza ż e na plaż y jest o 20 procent wię cej leż akó w niż ludzi. Jest kormoranem, a we Wł oszech kormoranem. Ró ż nica od naszej polega na tym, ż e nikt nie chodził brzydki w dymie.
6. Personel jest przyjazny. Pierwszego dnia rzucił em trochę barmanowi przy basenie i kucharzowi kelneró w w restauracji. Podawane szybko. Napoje jak wszę dzie w niedrogich hotelach. Sok Yupi, hibiskus, piwo butelkowe, lokalny alkohol. Ló d nie jest umieszczany. Tylko w koktajlach za opł atą . Dla ż ony w barze przy basenie koktajle gin, cola, hibiskus, syrop, cola. Ż ona to lubił a. Pił em piwo i czasami trochę whisky. W restauracji drinki serwowane są przez kelneró w w porze lunchu i kolacji. Zwykle jedna szklanka na nos. Czasami bez proś by przywozili nam po 2. Jedzenie nie był o uderzają ce ró ż norodnoś cią , ALE gotowali bardzo smacznie, kucharze po angielsku nie są w zę bach nogami, ale o ile ja jestem silna po arabsku, ja myś lą , ż e są z Tunezji. Obiad spę dzili na otwartej werandzie, Wł oszka brzydko ś piewał a pod sklejką , zapalił a ś wieczki na stoł ach. Mił o siedzieć . O jedzeniu już mó wił em, dodam tylko, ż e jedliś my duż o arbuzó w i brzoskwiń z daktylami. Sał atek w zasadzie nie jadano. Na stoł ach leż ał y cał e pomidory i papryka. Był nó ż i deska do krojenia. Moja ż ona kroił a wspaniał e warzywa i jedliś my je z przyjemnoś cią i bez konsekwencji. (Czę sto piszą z oburzeniem, ż e wrzucają wszystko do gotowych sał atek, któ rych nie jedli dzień wcześ niej. A jak myś lisz, z jakich sał atek robi się w supermarketach? Z tego samego. ) Ciasta są super , a na urodziny dali mi tort, Arabowie zaś piewali Happy bertday, drobiazg, ale ł adnie, zwł aszcza, ż e ​ ​ nikt ich o to nie pytał . Wszę dzie trzeba podpisywać rachunki, pienią dze nie są wymagane na koń cu banknotó w. JEŚ LI masz Wszystko.

7. Codziennie sprzą tał em pokó j. Poś ciel zmieniana 3 razy w cią gu 10 nocy. Denyuzhka za 5 jednostek waluty lokalnej wyszli, w zamian uczyli najrozmaitszych ciekawostek na ł ó ż ku, któ re sprzą tacz skrę cał z CZYSTYCH rę cznikó w. Od razu odebrał brudne. Nie potrafił em wyjaś nić , co zrobić na odwró t. Dalsze interesują ce. Ż ona trzeciego dnia mojego pobytu się gnę ł a do walizki po torebkę - prezent dla ukochanego mę ż a. Wł oż ył em 50 UAH do torebki w domu. (10 USD, jest zwyczaj, aby dawać portfele tylko z niewielką drobną drobną ), wyglą d i denyuzhki do widzenia. Dziwak ukradł te 50 hrywien, nie znają c gł upca, któ ry hrywien. na poł udniowy wschó d w Egipcie się nie zmieniają . Moja ż ona pró bował a rozegrać pojedynek, ale ją odradził em, moż e dzieci kolesia pł aczą z gł odu albo nie starcza na posag. I nie chcę zajmować się problemami na wakacjach. Nie daliś my mu wię cej pienię dzy. Gotó wka, aparaty fotograficzne i wideo był y przechowywane tylko w sejfie (bezpł atnie w pokoju). Pokó j jest duż y, ok. 30 m2, sufit jest ł ukowaty. 2 ozdobne okna - witraż e z wielobarwnymi szkł ami, gł ó wny witraż na balkonie jest rozbity, ale jest moskitiera. Klimatyzator dział a. Ogó lnie biednie mał o ale czysto, widać ż e był niedawno remontowany. Na mał ym balkonie znajdują się plastikowe krzesł a.
osiem.
Jedyne, co mi przeszkadzał o, to walka z muchami i same muchy. Jeś li nie był o wiatru, muchy atakował y plaż ę . Zatruwali muchy o 1900 i 530. Spaliś my przy otwartym oknie na szum fal. O 5:30 wstał em, zamkną ł em balkon, wł ą czył em klimatyzator i zasną ł em. Jeś li nie usł yszysz huku armaty, obudzisz się po ataku gazowym.
Teztur przynió sł - wzią ł bez pytań . Rozmawialiś my z przewodnikiem telefonicznie (bezpł atnie). Ten hotel jest bardzo daleko od szlakó w Tezturovsky. Ale musisz sobie przypomnieć , aby nie zostać zapomnianym w drodze powrotnej. Powiedzieli, ż e nie potrzebujemy wycieczek. Jechaliś my nocą przez pustynię na quadach za 90 dolaró w. dla dwojga. Super.
Moż esz podró ż ować z Wł ochami po okolicznych zatokach. ALE rafa domowa nie jest gorsza. A oni już byli w Abu Dabab.
W hotelu nie ma dyskotek. O 23:00 wszystko się uspokaja - jedyny wyją tek to jeden wieczó r, kiedy 2 muzykó w przyjechał o z Hurghady i zorganizował o potań có wkę dla osó b po 30 roku ż ycia. Gdy dotarli do Latino, ludzie zaczę li wskakiwać do basenu. Fajny. Muzycy, jak na Egipt, grali i ś piewali bardzo dobrze. Lepiej niż cał a fabryka gwiazd.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał