Oni kradną!

Pisemny: 24 styczeń 2008
Czas podróży: 25 styczeń — 1 luty 2007
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Po pierwsze, o dobru: terytorium jest duż e, zielone, pię kne rabaty kwiatowe i niesamowite drzewa, jak w Ogrodzie Eden. Wszystkie pł oty oplecione są kwitną cymi bugenwillami. Plaż a jest dobra, czysta na terenie, ogrodnicy pracują przez cał ą dobę : podlewają , przycinają fikusy. Mieliś my szczę ś cie, ż e nie był o komaró w. A kto pisze o karaluchach i szczurach, jest po prostu nieszczery.

Nie wiem co ci, któ rzy piszą , ż e w domu nie ma co jeś ć , ale jedzenia był o duż o i zawsze był wybó r: zupy, ryba czy kurczak, czasem mię so, był a pizza, jajka, kieł basa, sery, ciastka, ryż , ziemniaki, makarony, są tylko dwa rodzaje owocó w, ale towarzysze, ile rodzajó w owocó w moż na opanować podczas obiadu?


Nie smakował y im sł odycze – puddingi, coś w rodzaju sł odkich smarkó w (ale to moja osobista opinia, wielu się podobał o), ale wszystkim smakował o ciasto czekoladowe i kulki kokosowe.
Na ś niadanie gotują jajecznicę z warzywami tuż przed tobą , moż na poprosić z serem lub bez pomidoró w, albo z pomidorami, cebulą i papryką , dla mił oś nikó w zdrowej diety był y ż ywe jogurty i wszelkiego rodzaju musli. Mó j chł opak jest mię soż ercą , ale miał doś ć . Za cenę , któ rą zapł aciliś my za te wakacje, nie ma absolutnie ochoty iś ć do pierwszej pią tki, jeś li nie lubisz jedzenia i nie masz wystarczają cej iloś ci owocó w, moż esz kupić owoce w mieś cie i udać się do restauracji morskich i nie przepł acaj za bilet. Poszliś my do El Joker, za 40$ (4 osoby) przywieź li nam: kalmary w cieś cie, grillowane krewetki, chleb pita, sosy, sał atki warzywne i zupę z mał ż y, przywieź liś my piwo, tam mogliś my się napić i dali nam okulary. Udał o nam się opanować tylko poł owę , a reszta został a dla nas zapakowana i nastę pnego dnia skoń czyliś my na lunchu.

Odpoczywaliś my na przeł omie stycznia i lutego 2007 w towarzystwie 4 osó b (dwie pary), wzię liś my obiadokolację.
Byliś my pierwszy raz, a przyjació ł mi po raz trzeci w Egipcie.
Oczywiś cie lokalni mieszkań cy drę czą nawet dwumetrowego mę ż czyznę , zapraszają ich na dyskotekę , proszą o buziaka, ale jeś li grzecznie odmó wisz, nie staną się bezczelni. Sprzedawcy powiedzieli, ż e spieszymy się do hotelu lub ż e wszyscy już go kupili.


Chł opaki, TO MY przyszliś my do nich, a nie oni do nas i musimy szanować ich tradycje! Starają się najlepiej, jak potrafią , ale w kraju, w któ rym seks jest napię ty i wszyscy się sprzedają , czego innego się spodziewać ? Każ da osoba ma dwie moż liwoś ci, jeś li nie moż e wpł ywać na bieg wydarzeń : cierpieć lub czerpać z ż ycia jak najwię cej!

Meble trochę stare, ale ł ó ż ka wygodne i zawsze był a ciepł a woda, nie dopł acali do pokoju, mieszkali w dwupię trowym budynku na drugim pię trze. Okna wychodził y na boczną uliczkę , gdzie jest plac budowy i kawiarnia, nie był o hał asu, a moż e był , ale nie zauważ yliś my, nawet zabawne jest patrzeć , jak idzie budowa w innym kraju i jak ludzie na ż ywo. Có ż , po prostu nie wiedzieliś my, ż e musimy pł atać figle i być niezadowoleni z liczby, ale myś leliś my, ż e mamy szczę ś cie.
Nastę pnie przeczytał em recenzje i zdał em sobie sprawę , ż e ludzie byli wś ciekli z powodu takiej liczby i zapł acili dodatkowe 20 USD. Spał em tylko w pokoju.

Nastawiliś my się na dobry odpoczynek i dostaliś my wiele pozytywnych emocji: morze, sł oń ce, lato po zimie...dopiero ostatni dzień zepsuł cał y obraz, gdy wró ciliś my z plaż y i nie zastaliś my laptopa w pokó j (pod materacem ł ó ż ka, na któ rym nikt nie spał i był a przykryta) mac ibook G4 (kto rozumie, rozumie jaki to drogi i fajny buk), stary telefon komó rkowy mojego chł opaka ericsson 520, cena 10 USD , jeś li nie $5 (specjalnie wł oż ył em do woreczka z brudnym praniem na dnie torby, ż eby sprawdzić czy ukradną czy nie) i wszystkie sznurowadł a któ re był y z dwó ch aparató w to nawet nie wiem jak one nie ukradł ł adowarki z telefonó w. W tym czasie na drzwiach widniał napis „nie przeszkadzać ”. Hotel posiada w recepcji sejf wielkoś ci pudeł ka na spaghetti, tylko na dokumenty i tyle.

Pó jś cie na policję to inna historia.

Szef policji to kompletny Pan, najpierw grzecznie się do nas uś miechną ł , a potem rozmawiał z kolegą i synem, nie zwracają c na nas uwagi, a gdy wyszliś my, po rozmowie z tł umaczem (kilka osó b w policji normalnie mó wić po angielsku), ś miali się z naszych doś wiadczeń , gdy pł ynę ł y ode mnie ł zy urazy. Potem się zdenerwował em i poprosił em, ż ebym pokazał , jak przesł uchiwany jest nasz goniec hotelowy, jednak zabrali nas i pokazali wszystko.

Ale zwykli pracownicy: funkcjonariusze i tł umacze to dobrzy i sympatyczni ludzie, któ rzy po zakoń czeniu dnia pracy zaopiekowali się nami i wspó ł czuli. Egipcjanie to mili ludzie, jeś li jesteś z nimi przyjazny. Gdy poszliś my na policję , kierowca zlitował się nad nami, wzią ł to nie drogo i zaoferował swoją pomoc, bez bakszyszu, policji, dzię kowaliś my i odmó wiliś my, ale był o mił o.
Prowadzą cy naszą sprawę policjant poprosił nas o przesł anie numeró w seryjnych skradzionych przedmiotó w za poś rednictwem touroperatora, ale Ukraiń ska "Turtess" nie raczył a odpowiedzieć na nasz list.
Konkluzja jest taka - CHCĘ ODPOCZYWAĆ - NIE ZABIERAJ CENNYCH RZECZY: kamery wideo, laptopa, palmtopa, lub trzymaj wszystko przy sobie! Czy jest jeszcze ktoś , kto był w Egipcie i chce odpoczą ć na Krymie? Jest brudno, drogo i niegrzecznie i nikt nie narzeka!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał