Zdecydowanie nie 5, są pytania i jest ich dużo

Pisemny: 13 sierpień 2020
Czas podróży: 30 lipiec — 5 sierpień 2020
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Quarantine i Covid dokonał y zmian i zmienił y plany wakacji i wakacji na cał ym ś wiecie. W tym roku rekreacja jest dostę pna i nie jest moż liwa dla wszystkich ludzi i krajó w, wię c trzeba wybierać spoś ró d tego, co jest, co jest prawdziwe, a co bez wą tpienia. Dlatego wybó r padł na Egipt – „zieloną strefę ” bez testó w i obserwacji (jesteś my z Ukrainy). A potem samoloty przyleciał y w lipcu i przyleciał y z Kijowa, a jest ich niewiele, bo w Egipcie jeszcze nie wszystkie hotele został y otwarte.
Czas uciekał , wakacje się koń czył y - hotel wybraliś my za dwa dni (z gó ry baliś my się , sytuacja szybko się zmienia). Jak wybrał eś ? Wedł ug recenzji. Wyglą da na to, ż e przed kwarantanną wszystko huczał o, normalne recenzje, nie był o ś wież ych, dobre jedzenie itp. Wybieraliś my mię dzy kilkoma hotelami, w tym przypadku cena był a dobra, a opinie, a nawet pię ć tego typu… typ.
My sami jesteś my z Mikoł ajowa, jest nam ł atwiej, szybciej i bardziej znajomo latać z Odessy, ale z Odessy jeszcze nie był o lotó w, a cena tego hotelu jest wyż sza o 100-200 dolcó w. Z Boryspola polecieliś my po raz pierwszy.

Przyjechaliś my wieczorem, szybko zabraliś my transfer do hoteli. U faraona z okolic autobusu - dwie pary. My i paru Kijowan. . . Na recepcji szybko się zadomowili, bo był o już pó ź no. Mieliś my zarezerwowany pokó j standardowy w gł ó wnym budynku, ale ponieważ nie był o wielu osó b, hotel nie był w peł ni obcią ż ony, dostaliś my bungalow, nawet bez pienię dzy, dopł at i pł aczliwych pró ś b. I kosztował wię cej niż standard.
W recepcji nie prosili o pienią dze, dali kopertę z mapą terenu, ponieważ jest duż a, notatka i dwa klucze elektroniczne. Recepcja jest angloję zyczna, nie oczekuj, ż e zostaniesz zrozumiany po rosyjsku, a nawet po ukraiń sku, ale takie był y! Ale znajomoś ć ję zyka angielskiego już od drugiej klasy pozwala wyjaś nić w elementarny sposó b i zrozumieć wszystko, co się mó wi. Z recepcji zał adowano nas walizkami do wó zka golfowego i zawieziono do naszego mieszkania. Teren jest duż y, dlatego szczegó lnie leniwych i z walizkami przewozi się samochodami.
Domek dwupokojowy: korytarz z aneksem kuchennym (zostawiają czajnik, kawa, herbata, ś mietanka, cukier i dwie butelki wody dziennie), zlew, lodó wka, któ ra pł ynnie przechodzi w salon z sofami i telewizorem . Jak nasze studio kuchenne. Oddzielna sypialnia. Ł azienka i duż y taras z krzesł ami i stoł em, na któ rym o poranku moż na napić się kawy podziwiają c jezioro. To jest tekst.
Takich parterowych bungalowó w na terenie jest wiele, był o też.5 dwupię trowych bungalowó w VIP dla duż ych firm i rodzin. Wszystko w domu jest proste, czyste i bez dodatkó w. Pierwszy raz szczerze, kiedy był em w pierwszej pią tce, rozumiem, ż e to Egipt, nie muszę niczego fantazjować , wcześ niej zawsze mieszkaliś my w czwó rkach, a w Emiratach nawet w pierwszej tró jce. No wię c… nie ma kapci i szlafrokó w (tak zał oż ył am), kosmetykó w w miniaturach i szamponó w też (w Turcji był y nawet w 4-ke). Tylko ż el pod prysznic w dozowniku i mydł o w pł ynie przy zlewie. Có ż , przynajmniej był papier toaletowy. Już dobrze! Nasza pią tka z jakiejkolwiek egipskiej czwó rki nie ró ż nił a się niczym, z wyją tkiem tego, ż e terytorium jest wię ksze. Hotel nie jest nowy, jest z lat 90-tych, utrzymują stan, ale od dawna nie ma w nim nowego blasku i nowoczesnoś ci. Ale wszystko jest zadbane, wszystko jest w cał oś ci, wszystko dział a. Nie mieliś my ż adnych skarg. W szafie był y drż enie, sejf, meble nienaruszone, ł ó ż ko normalne, poś ciel i rę czniki biał e, nienaruszone. Telewizor - LCD. Ogó lnie normy, ale w Emiratach w pierwszej tró jce był o chł odniej.

Hotel znajduje się w pierwszej linii, 150-200 metró w od naszego domu do plaż y. Trzeba przejś ć w pobliż u jeziora z fontanną , któ ra peł ni tylko funkcję estetyczną i zbiera komary. A jak na tak ogromny hotel jest tylko jeden odkryty basen, kiedy hotel jest w peł ni obcią ż ony, to nie wystarczy. Na miejscu tego jeziora cał kiem moż liwe jest zrobienie kolejnego basenu i nie bę dzie to zbyteczne. Z gł ó wnego budynku na plaż ę - 500 metró w moż na podjechać autem, bo "drobinę " sie wyczerpuje i wysysa wszystkie sił y i energię .
Plaż a wł asna, duż a, odgrodzona od innych hoteli, duż o leż akó w. Kiedy w hotelu był o duż o ludzi, moż e na plaż y był o za mał o, ale szybko znajdujesz pracownika plaż y szukają cego parasola, cią gną cego ską dś leż aki i materace. Nie był o czegoś takiego, ż e przyjechaliś my i nigdzie nie był o.
Ponieważ Covid szaleje na ś wiecie, hotel podejmuje wszelkie niezbę dne ś rodki: leż aki są spryskiwane zwią zkami antybakteryjnymi, pracownicy noszą maski, ś rodki antyseptyczne są wszę dzie, sztuć ce w jednorazowych torebkach, a jedzenie jest serwowane przez pracownikó w kuchni (nie t wiosł ować , jak poprzednio...nie jak zwykle)
Morze...morze...morze wydaje się tam być , ale kiedy wychodzisz rano - już go nie ma. Rozumiem, ż e to jest Hurghada, są przypł ywy i odpł ywy i tak dalej. Ale nie są dził em, ż e dzieje się to codziennie bez wyją tkó w. Morze odpł ywa rano i wraca o 16:0, ao 17-18:0 nie moż na już pł ywać , wywiesza się czerwona flaga. Nie ma normalnego wejś cia (dodam zdję cie morza i wybrzeż a), bez kapci też jest ź le. Dno w kamienie i korale. Woda odpł ywa 100-200 metró w od brzegu (jak wtedy), bo takie dł ugie pontony. W hotelu dwa pontony. Ten, któ ry jest dł uż szy, jest jednocześ nie miejscem postoju dla ł odzi (prowadzą wycieczki morskie). Pontony są nieruchome, metalowe, już w opł akanym stanie. Wejś cie do morza po drabinkach. Z czego dwie był y otwarte, a nawet jedna utworzył y się kolejki. Pozostał e wejś cia są zablokowane taś mą - awaryjne. To wcale nie wyglą da romantycznie. Miejsc do pł ywania jest niewiele, jest na wpó ł martwa rafa i jest ogrodzona bojami, bo moż na na nią wpaś ć brzuchem. W czasie odpł ywu nad wodą wznoszą się skał y. Ludzie tł oczą się na „ł acie” mię dzy pontonami, czę sto ł odzie palą benzyną , a wodą ze ś mieciami (butelki, papiery, paczki chipsó w itp. ). W ogó le nie podobał o mi się morze i zachó d sł oń ca. Pontony trzeba naprawić , wszystko jest zbutwiał e i zardzewiał e.

Rafa. Jest rafa, ale jest biedna i na wpó ł martwa. To nie jest urok dla ciebie. Widać wyraź nie, ż e Hurghada nie obiecuje lepszego podwodnego ś wiata. . . Ryb jest niewiele, są one karmione po to, ż eby turyś ci mieli co oglą dać . Aby zobaczyć rybę - trzeba trochę odpł yną ć z pontonu. Ale jeś li chcesz zobaczyć pię kne, kolorowe koralowce, pomoż e tylko wycieczka morska. Nurkowanie w pobliż u hotelu nie jest zbyt dobre.
Wycieczki. Mieli ograniczenia. Zamknię ty Luksor, Kair. Planowaliś my pojechać do Luksoru, ale niestety nie ma mowy. Obiady z Beduinami ró wnież są wstrzymane, cał a ta sama kwarantanna...Dostę pne są rejsy statkiem, quady (niedaleko hotelu) i zwiedzanie Hurghady autobusem. Wybó r nie jest wielki. Do Hurghady pojechaliś my sami lokalnym minibusem. To wcią ż przygoda. Egipcjanie byli gł odni kwarantanny i braku turystó w. Wszyscy drę czą , oferują taksó wki, krzyczą , wabią , oszukują cenami. To bardzo nachalne. Już bolał a mnie gł owa. Sł owa „Nie!! ! ”, „Nie !! ! ” nie rozumiem. Kryzys uderzył takż e w ich gospodarkę : wię kszoś ć hoteli nie został a otwarta, wiele sklepó w jest zamknię tych i zaklejonych gazetami, centra handlowe nie dział ają . Wycieczki nie są zamawiane. Ulice przed hotelem są puste.
Ż ywnoś ć . Nie podobał a mi się restauracja, wyglą da jak jadalnia pensjonatu Luch. Bardzo gł oś no, tł oczno, kolejki. . Ś niadania i obiadokolacje w restauracji gł ó wnej "Karnak". Lunch serwowany jest tylko na plaż y. Jest jedzenie, ale niewiele, wydawał o mi się … moż e lepiej był o przed kwarantanną ? Pię ć dań gł ó wnych, kieł basa arabska, ser w plastrach, któ rego nikt nie je, z sał atkami smutek (wszystko, czego nie jadł eś wczoraj, jest z tej sał atki, nawet frytki są uż ywane. . a buraki i melony razem. . . no có ż , to tyle, dla amatora, dla smakosza). Warzywa: ogó rki, pomidory, kapusta pekiń ska, papryka. Owoce - dwie lub trzy odmiany na posił ek. Na przykł ad: banany (czasem pokrojone na kawał ki) i plastry pomarań czy. Wię c naprawdę chł opaki? To pią tka! Przez tydzień był y: zielone melony, arbuzy, banany, pomarań cze, winogrona i daktyle. Wybó r deseró w jest rozczarowują cy. Jest ich niewiele, wszystkie są tego samego typu i nie są smaczne. Co zjedli na ś niadanie: omlet, któ ry szef kuchni robi w holu przed tobą , jak belgijskie gofry, oni też robią go przed tobą , ale ciasto nie jest kruche, ale jak naleś niki i jogurt z musli. Reszta nie jest smaczna. Posił ki dla trio. Mał o urozmaicone, niezbyt smaczne i pię kne. Taki. Był a też kuchnia lokalna, jak: falafel, ful, coś w rodzaju „muhuhuy”, przepraszam. Ró wnież nie doceniane. Oraz napoje: soki ala yupi (mango, ananas, pomarań cza), cola, mirinda, 7ap z butelek, do któ rych jesteś my przyzwyczajeni, herbata, kawa z automatu (ale nie nalewasz sam, na ż yczenie rozdają ) . Był y buł ki i chleb, ale nie tyle, ile chciał em. Nie był o rogalikó w ani ciast. Moż e kwarantanna wprowadził a poprawki, a moż e zawsze tak był o. Ale do każ dego posił ku podawano trzy rodzaje gorą cego mię sa. Bez soi! ! Na przykł ad: woł owina, kurczak i indyk. Albo gę ś . Otó ż ​ ​ ryby takie jak panga (nie bardzo, rozsmaruje się jak kawał ek tł uszczu) i mał a makrela na grillu.
Najsmaczniejszym posił kiem jest obiad na plaż y. Jest muzyka, choć po arabsku, i widok na morze, ale oczywiś cie Ż arkó w. Na obiad zrobili pizzę (na zamó wienie, ale tylko warzywne). Makaron z ró ż nymi sosami, frytki, raz dali brył ki, jak w McKwaczu. Ale wszę dzie są kolejki, kolejki, kolejki. A jeś li nie jesteś Arabem, poczekaj! I moż esz mieć mniejszy kawał ek! Do wł asnych - inna postawa. Pracownicy kuchni nie rozumieją rosyjskiego, a niektó rzy nawet angielskiego. Musisz wskazać palcami. Owoce morza i inne przysmaki nie są . Wszystko jest monotonne, ale nie bę dziesz gł odny.

Restauracje a la carte to zupeł nie inna historia. Przez cał y wyś cig moż esz odwiedzić raz za darmo, ale ponieważ jest niewiele osó b, mogli przynajmniej codziennie. Kiedyś na terenie hotelu był o 5 restauracji, ale tylko trzy są otwarte podczas kwarantanny. Spoś ró d nich ryby - pł atne. Był y w ję zyku wł oskim i orientalnym. Có ż , to tylko jedno imię . Biorą jedzenie z gł ó wnej restauracji i nazywają je we wł oskim stylu i voila! W efekcie powstał a zupa minestrone z makaronem, ziemniakami i marchewką . Moja babcia gotował a mi to jako dziecko i dawał a mi w ogrodzie. Nic nie jest smaczne. Po takich restauracjach udaliś my się do gł ó wnej. A oni wcią ż pytali - Smacznie? ? ? Jeś li nikt z tej czwó rki niczego nie jadł , wszystko jest jasne. I wierz mi, wcale nie jesteś my rozpieszczeni. Po prostu nie pró bują .
Alkohol. Jak w Egipcie. Pico z puszek, lokalne alkohole: wino, whisky, gin, brandy, rum, wó dka itp. Bez ograniczeń iloś ciowych, robią koktajle, któ re znają (ale to nie jest Turcja) Wię kszoś ć barmanó w w ogó le nie wie, czym jest Baileys. Na terenie pracy znajdował y się trzy bary: w holu, na plaż y i przy basenie. Czę sto pojawiał o się ciepł e piwo, a co gorsza w czterdziestostopniowym upale! Na plaż y i przy basie są plastikowe naczynia, w holu szkł o. Barmani mó wią po angielsku. Rozumiał i mó wił trochę po rosyjsku - jeden, Mohamed. Cześ ć ! Kró liczek Bał ał ajki!
Mię dzy trzema posił kami nie ma przeką sek, jak w Turcji. Tylko od 15:0 do 17:0 na plaż y robią pizzę warzywną i lody z automatu (bardziej jak mroż ony sok lub ló d)
Animacja. Ona jest. Kilka osó b. Ale tak ocię ż ale i po Egipcie. Animacja przy basenie i ró wnolegle na plaż y. Zaczyna się o 9 rano. Joga, bocha, rzutki, siatkó wka. . . wieczorami jest program kulturalny jak lokalne tań ce, karaoke i dyskoteka arabska. Nie ma sceny zagranicznej, zwł aszcza rosyjskiej. Tutaj spró buj tań czyć do tych khabibi. Chociaż … po co krę cić po arabsku, oni nie tań czą , tylko siedzą na krzesł ach i patrzą . A ludzie z WNP nie wiedzą , gł upio nie wiedzą , jak tań czyć taniec brzucha do swoich motywó w, a takż e siedzieć . DJ widzi, ż e dyskoteka nie rzą dzi, ale nic nie robi! I tak bę dzie! Faceci się nie pojawiają . Dzię ki jednemu animatorowi Salahowi z Aleksandrii! ! Zrobił eś nasze wakacje. Tę sknimy za Tobą ! ! Uprawiał am jogę , grał am w rzutki, uczył am się grać bocha! Jesteś cie najlepsi. Widać , ż e pró bował . Wspaniał y!

Terytorium. Jest duż y, ale jakoś niezorganizowany. Zwł aszcza poza domami i palmami nie ma nic. Niektó re obiekty rozrywkowe został y zamknię te. Na przykł ad nie dział ał amfiteatr do animacji, wszystkie pokazy odbywał y się przy stolikach na tarasie. Czę sto brakował o krzeseł i stoł ó w. Sklepy nie są otwarte, restauracje też .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał