Прекрасная территория, зелень, чистота, цветы, всё ухоженное, каждая дорожка с мылом вымыта, каждый кустик подстрижен, труда вложено немало - вид просто обалденный!
Питание на 6*, за две недели отдыха мы даже не все блюда перепробовали - настолько разнообразное меню!
Кондитера ПРОСТО РАССТРЕЛЯТЬ! )) Все эти десерты, когда уже налопались под завязку, но невозможно просто посмотреть и пройти мимо!
Понабирали килограмм по пять за отпуск, это точно, ещё не взвешивались, но по джинсам очень заметно))
Аквапарк тоже вне всяких похвал, и безопасность на уровне, что немаловажно, за всё время никаких происшествий или травм не было, а если слушаться инструктора и правильно спускаться, то и синяков не будет.
Для малышей есть тёплый бассейн с горкой (0.6м), и он же переходит во взрослый 1.2м и 1.6м. Есть и поглубже 1.8м, но он холодный, не обгреваемый.
Единственное что даёт минусы - это обслуживание. Всякая мелкая сошка, начиная с уборщика номеров и мойщика бассейнов, норовит не просто выклянчить, а выжать с тебя чаевые, как будто он не на работе выполняет свои обязанности, а из милости пришёл к тебе домой сделать одолжение... Только начинаешь предъявлять претензии - "no understand you" получаешь в ответ. Приходилось обращаться к Марине на рицепшен, Она, конечно, всегда помогала решить любую проблему, Она всегда на месте (вообще не знаю, когда Она хоть обедает), Она никогда не откажет - но за каждой же мелочью к ней не побегаешь...
Уборщики номеров просто отмороженные, мы жили сначала в номере 1440, думали, что это просто нам так "повезло" с уборщиком, но потом переехали в 2220 и поняли, что это закономерность! В первый день оставляем шоколадку и смотрим на результат: первая же уборка не обходится без косяков, причём, мы не особо привередливые посетители и пыль на тумбочках и немытую раковину за косяки не считаем, но оставить нас без ЕДИНОГО полотенца на четверых или не оставить питьевую воду... ! ! Естественно, вернувшись вечером с пляжа, и уже выкупавшись в душе и обнаружив, что тебе нечем вытереться, позвонив на рецепшен, дождавшись голяком полотенец, уже как-то не хочется оставлять чаевых! Так эта наглая тв@рь на следующий день вообще не пришла убираться! Короче, нас проживало в номере четверо, две сестры с детками и проблемы он нам устраивал постоянно, портил отдых каждый день: то вместо четырёх полотенец оставит два, то три воды вместо четырёх или вообще не оставит, то мыло не нальёт в дозатор, то туалетную бумагу не оставит, то "забудет" мусорное ведро с памперсами вынести и мы ещё сутки наслаждаемся ароматами... Короче, за такие ежедневные мелкие пакости, естественно, чаевых не получил ни разу. Хотя мы из дому набрали и шоколадок, и семечек, и халвы, и наменяли по ван доллар, но с таким хамством я не сталкивалась ни в одном отеле ни в одной стране мира! Для сравнения, именно в Хургаде, отдыхала в Али Баба (это 4*), чаевые стали оставлять не с первого дня, а со второго, ПОСЛЕ безупречной уборки безо всяких чаевых!
Само по себе обслуживание номеров отвратительное: все атрибуты 5*: шампунь, мыло и крем в одноразовых упаковках отсутствуют даже, как понятие, а, халаты, тапочки, фрукты в номер доставляются только европейцам, остальные отдыхающие, даже свои же арабы - второй сорт. У нас в номере были только два дозатора с жидким мылом и всё...
КСТАТИ БУДЬТЕ ОСТОРОЖНЫ: очень сильно распространено воровство пляжных полотенец на бассейне персоналом! ! И потом же тебе за карточку предлагают заплатить налом пол-цены 5$, (официальный штраф за утерю полотенца - 10$)
И ещё ложка дёгтя - обслуживающий персонал ресторана. У нас маленькие дети, младшему вообще 1.5 года, он не попадает ни на обед ни на ужин, в это время он спит, мне приходилось каждый раз спорить с надзирателями, чтобы вынести в номер бутылку каши или йогурта, при том, что арабки носили полные тарелки в номер беспрепятственно, немки носили фрукты "вёдрами", и на пляж и в номер, не знаю из-за чего такая дискриминация по отношению к славянам... В последний день перед вылетом мы набирали еду на дорогу, как будто бриллианты воровали в шпионском триллере!
Отдельную благодарность хочется выразить отдельную благодарность девочкам-аниматорам из Украины, Лиле из Киева и ещё одной девочке из Харькова (вылетело имя. . ), помогали нам, как переводчики на все "no understand you" персонала, даже перед выездом пришлось договариваться за детское меню в сух. паёк, персонал ресторана морзился, футболили то к менеджеру, то к шеф-повару, так что Лиля нас очень выручила, но утром ребёнку всё равно так не дали детское меню, а стандартный.
Если бы мы с вечера не набрали и курицу, и бутербродов сделали с лавашем, сосиски брали, детскую молочную кашу, йогурт, из номера взяли воду, туал. бумагу вместо салфеток, то я не знаю, как бы мы доехали: в 6ч. утра мы выехали из отеля и в 00:30 ночи только зашли в квартиру. Сух паёк дали очень скудный: две булки от хот-догов, помидор, яйцо, кусочек сыра и, непонятно к чему джем, соль, перец, одну салфетку и апельсин... В аэропорту сидели, даже неудобно было, из других отелей люди распаковывали там по два гамбургера, соки в маленьких упаковках, масло, сыр... а нам даже воды не положили, как украли.
Вывод такой: если Вы хотите пятизвёздочный отдых - это не сюда. Заплатите в два раза меньше за 4* и получите всё то же саме, но за умеренную плату.
Pię kne tereny, zieleń , czystoś ć , kwiaty, wszystko zadbane, każ da ś cież ka umyta mydł em, każ dy krzew przystrzyż ony, zainwestowano duż o pracy - widok jest po prostu niesamowity!
Posił ki na 6*, przez dwa tygodnie odpoczynku nawet nie spró bowaliś my wszystkich dań - takie urozmaicone menu!
Cukiernicy TYLKO STRZELĄ ! )) Wszystkie te desery, kiedy są już peł ne, ale nie moż na tak po prostu patrzeć i przechodzić !
Przytyliś my pię ć kilogramó w na wakacje, to na pewno, jeszcze się nie waż yliś my, ale to bardzo zauważ alne w jeansach))
Park wodny też jest nie do pochwał y, a bezpieczeń stwo jest na poziomie, co waż ne, cał y czas nie był o wypadkó w ani kontuzji, a jeś li posł uchasz instruktora i zejdziesz poprawnie, to siniakó w nie bę dzie.
Dla dzieci jest ciepł y basen ze zjeż dż alnią (0.6m), a dla dorosł ych ró wnież.1, 2m i 1.6m. Jest też gł ę bszy niż.1, 8m, ale jest zimny, nie ogrzewany.
Jedynym minusem jest obsł uga. Każ dy mał y narybek, począ wszy od sprzą tacza pokoju i sprzą tacza basenu, stara się nie tylko bł agać , ale wyciskać od ciebie wskazó wki, jakby nie wykonywał swoich obowią zkó w w pracy, ale z litoś ci przyszedł do twojego domu, aby zrobić Przysł uga. . . Po prostu zaczynasz wysuwać roszczenia - "nie rozumiem cię " dostajesz w odpowiedzi. Musiał em zwró cić się do Mariny po recepcję , Ona oczywiś cie zawsze pomagał a rozwią zać każ dy problem, Zawsze tam jest (nie wiem, kiedy ma lunch), Nigdy nie odmó wi - ale nie biegniesz do jej za każ dą drobiazg. . .
Sprzą taczki są po prostu odmroż one, najpierw mieszkaliś my w pokoju 1440, myś leliś my, ż e po prostu mamy takie „szczę ś cie” z sprzą taczką , ale potem przenieś liś my się do 2220 i zdaliś my sobie sprawę , ż e to był wzó r! Pierwszego dnia zostawiamy tabliczkę czekolady i patrzymy na wynik: pierwsze sprzą tanie nie jest kompletne bez oś cież y, nie jesteś my szczegó lnie wybrednymi goś ć mi, a kurz na szafkach nocnych i nieumytej umywalce nie są uważ ane za oś cież nice, ale zostawiamy nas bez jeden rę cznik dla czterech osó b lub nie zostawiaj wody pitnej. . . ! ! Naturalnie, wracają c wieczorem z plaż y i już po ką pieli pod prysznicem i stwierdzeniu, ż e nie masz się czym wysuszyć , dzwonią c do recepcji, czekają c na nagie rę czniki, jakoś nie chcesz zostawiać napiwku ! Wię c ten bezczelny telewizor @r nastę pnego dnia w ogó le nie przyszedł posprzą tać ! Kró tko mó wią c, w pokoju mieszkał o nas czworo, dwie siostry z dzieć mi, a on cią gle zał atwiał nam problemy, codziennie psuł nam wakacje: zamiast czterech rę cznikó w zostawił dwie, potem trzy wody zamiast czterech, albo nie w ogó le nie wychodzić , to nie wlewał by mydł a do dozownika, a potem toalety Jeś li nie zostawi papieru, to „zapomina” wyją ć kosz z pieluchami i rozkoszujemy się aromatami przez kolejny dzień … Kró tko mó wią c, za takie codzienne mał e brudne sztuczki oczywiś cie nigdy nie dostał em napiwku. Chociaż dostaliś my z domu czekoladki, nasiona i chał wę i wymieniliś my na vana, nigdy nie spotkał em się z taką nieuprzejmoś cią w ż adnym hotelu w ż adnym kraju na ś wiecie! Dla poró wnania był o to w Hurghadzie, na wakacjach w Ali Babie (jest to 4*), napiwki zaczę to zostawiać nie od pierwszego dnia, ale od drugiego, PO nienagannym sprzą taniu bez ż adnych napiwkó w!
Sama obsł uga pokoju jest obrzydliwa: wszystkie atrybuty 5 *: szampon, mydł o i krem w jednorazowych opakowaniach nie są nawet dostę pne, jako koncepcja, ale szlafroki, kapcie, owoce są dostarczane do pokoju tylko dla Europejczykó w, innych urlopowiczó w, nawet wł asnych Arabó w - klasa druga. W naszym pokoju mieliś my tylko dwa dozowniki mydł a w pł ynie i to był o to. . .
BTW BĄ DŹ OSTROŻ NY: kradzież rę cznikó w plaż owych na basenie przez personel jest bardzo powszechna! A potem proponują ci zapł acić poł owę ceny 5 USD w gotó wce za kartę (oficjalna kara za zgubienie rę cznika wynosi 10 USD)
A kolejną muchą w maś ci jest obsł uga restauracji. Mamy mał e dzieci, najmł odszy ma na ogó ł.1, 5 roku, nie chodzi na obiady ani kolacje, w tym czasie ś pi, musiał am za każ dym razem kł ó cić się ze straż nikami, ż eby wnieś ć do pokoju butelkę owsianki lub jogurtu, mimo to, ż e arabskie kobiety bez przeszkó d wnosił y do pokoju peł ne talerze, Niemcy nosili owoce w „wiaderkach”, zaró wno na plaż ę , jak i do pokoju, nie wiem po co jest taka dyskryminacja wobec Sł owian… Na ostatniego dnia przed wyjazdem zebraliś my jedzenie na drogę , niczym diamenty skradzione w thrillerze szpiegowskim!
Chciał bym wyrazić szczegó lną wdzię cznoś ć animatorkom z Ukrainy, Lilii z Kijowa i innej dziewczynie z Charkowa (nazwisko wyleciał o . . ), pomogli nam jako tł umacze dla cał ego personelu „nie rozumiem cię ”, jeszcze przed wyjazdem mieliś my aby negocjować menu dla dzieci w suchych racjach, personel restauracji zamarł , grał w pił kę z kierownikiem lub szefem kuchni, wię c Lilya bardzo nam pomogł a, ale rano dziecko nadal nie otrzymywał o menu dla dzieci, ale standardowe.
Gdybyś my nie wzię li wieczorem i kurczaka i kanapek z pitą , wzię liś my kieł baski, kaszkę dla niemowlą t, jogurt, wzię liś my wodę z pokoju, papier toaletowy zamiast serwetek, to nie wiem jak byś my mieli przybył : o 6 rano. Rano wyszliś my z hotelu io 00:30 w nocy po prostu weszliś my do mieszkania. Racje obiadowe był y bardzo skromne: dwie buł ki do hot-dogó w, pomidor, jajko, kawał ek sera i nie wiadomo po co dż em, só l, pieprz, jedna serwetka i pomarań cza… Siedzieliś my na lotnisku, to był o nawet niekomfortowo, ludzie rozpakowywali z innych hoteli są dwa hamburgery, soki w mał ych opakowaniach, masł o, ser… i nawet nie polali nas wodą , bo ją ukradli.
Wniosek jest taki: jeś li chcesz pię ciogwiazdkowego urlopu - nie ma go tutaj. Zapł ać o poł owę mniej za 4* i otrzymaj wszystko to samo, ale za umiarkowaną opł atę .