Straszny głośny hotel, brak wifi, bardzo brudny?

Pisemny: 21 wrzesień 2020
Czas podróży: 28 sierpień — 5 wrzesień 2020
Byliś my w Egipcie ponad 10 razy, cał y czas w Sharm, ale tym razem zdecydowaliś my się polecieć do Hurghady i był o nam bardzo przykro. Terytorium praktycznie nie ma, zieleni też , jest rodzaj zejś cia do morza po bardzo stromych ż elaznych schodach, cał e dno jest w jeż e, gł ę bokoś ć po kolana. Zamiast morza zatoka, w któ rej pł ywał y ś mieci, woda jest mę tna i ś mierdzą ca, otwarte morze był o zablokowane siecią i trzeba pł ywać w tym pł ynie. Arabowie są nieokieł znani, bardzo hał aś liwi i zawsze zostawiają za sobą ś mieci. W jadalni są ogromne kolejki, jest wybó r jedzenia, ale wszystko jest takie bez smaku, czasem pachnie brakiem. Drugiego dnia zachorowaliś my na niedogotowanego grillowanego kurczaka. Brak rozrywki, wieczorem gł oś na muzyka nie pozwoli odpoczą ć , jeś li okna wychodzą na zatokę . Sprzą tanie jest okropne, wszystko jest w lepkich plamach. Nie ma wi-fi nawet w recepcji. To był y najgorsze wakacje w historii. Lepiej za 1.000 hrywien na relaks w Odessie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał