Właśnie wróciliśmy wczoraj z tego hotelu.

Pisemny: 3 luty 2016
Czas podróży: 22 styczeń — 1 luty 2016
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 8.0
Wł aś nie wró ciliś my wczoraj z tego hotelu.
Plusy: niesamowicie czyste turkusowe morze, laguna i moż liwoś ć pł ywania na każ dy gust. Hotel prawie nad morzem, czyste powietrze, brak smogu z samochodó w, co jest grzechem dla hoteli w centrum miasta. Osiedliliś my się od razu rano, tak jak przyjechaliś my, w pokoju z widokiem na lagunę , ale budynki są uł oż one w kształ cie podkowy, a pokó j był po zacienionej stronie. Wł aś nie uderzył cyklon, w koń cu był styczeń , był o bardzo wietrznie i zimno. Zamarznię ty w pokoju, spał z wł ą czoną klimatyzacją do ogrzewania. Rano zwró ciliś my się do Aliny (relacja goś ci) i pomogł a nam zakwaterować się w pokoju od sł onecznej strony z pię knym widokiem na morze i palmy bez dodatkowych opł at. Wszystkie pytania, któ re masz, najlepiej rozwią zywać z dziewczynami z "relacji goś ci". Są bardzo sprytni i naprawdę pomagają rozwią zać wszelkie problemy, o czym w koń cu przekonaliś my się , gdy dwa dni pó ź niej zachorował em, miał em wysoką temperaturę i musiał em zł oż yć wniosek o ubezpieczenie do szpitala. To zupeł nie inna piosenka! Nie udał o się dodzwonić do przewodnika, nie odebrał telefonu. Rozmowy są dozwolone tylko za pienią dze, pró bowali przez Viber - to bezuż yteczne, tak ź le zł apał em Internet w lobby. Szczerze mó wią c, jeś li ktoś ma zawał serca, to w tym czasie moż esz przejś ć do innego ś wiata. Dopó ki Alina i Lara nie doł ą czył y do ​ ​ pytania, nic się nie wydarzył o. Alina zadzwonił a do szpitala i po 15 minutach przyjechał po mnie samochó d. Cudowna dziewczyna Natasza pracuje w szpitalu, pomagają c turystom w każ dy moż liwy sposó b. Za dwa dni postawili mnie na nogi i zorganizowali drugie badanie u lekarza. Ogó lnie wielkie podzię kowania dla wszystkich naszych dziewczyn. Umilili nam pobyt w Egipcie!! !
Muszę powiedzieć , ż e wszyscy pracownicy hotelu są bardzo przyjaź ni i dokł adają wszelkich starań , abyś czuł się komfortowo. Pokó j był dobrze posprzą tany i bez pienię dzy, wszystko został o wymienione na czas, poś ciel był a biał a i czysta, meble w pokoju był y „stare”, ale nie sfatygowane, jak niektó rzy piszą . Wszystko dział ał o: sejf, hydraulika, telewizor i cał odobowa ciepł a woda w kranie bez ż adnych przerw. Wspaniał y widok na morze z okna. Muzyka na pobliskiej plaż y grał a od 11 do 14, wię c nie był a denerwują ca. Ł adna sił ownia ze wszystkim, czego potrzebujesz. Cudowny wielbł ą d Maxim, na któ rym moż esz pojeź dzić za dziesię ć dolcó w i zrobić ś mieszną sesję zdję ciową ))

Jedzenie: mogł oby być lepsze, ale nie byliś my gł odni. Zawsze moż esz wybrać coś wedł ug wł asnego gustu. Restauracja przypomina raczej stoł ó wkę . Naczynia są czyste. Na począ tku nie był o wielu ludzi i moż na był o spokojnie zjeś ć posił ek. W cią gu ostatnich trzech dni przyjechał o sporo miejscowych i pospieszył o… Pandemonium w jadalni, kolejki po jedzenie, talerze i taki hał as i zgieł k, ż e nie sł ychać siebie. Dzieci krzyczą , biegają , znalezienie wolnego stolika to problem. Kelnerzy są przyjaź ni, zmywają naczynia na czas, obsł ugują stoliki. Denerwował o też , gdy coś gotował o się w holu, a „aromaty” przesią kał y nawet ubrania.
Z minusó w: natrę tni sprzedawcy usł ug masaż u, wycieczki, któ re nie rozumieją sł owa „nie”. A gł ó wną wadą jest to, ż e ze wzglę du na poł oż enie budynkó w, któ re są ze sobą poł ą czone jak przyczepy, jest tam stał y przecią g. Pokoje mają drewniane drzwi z ogromnymi szczelinami, wię c w pokojach wieje wiatr, a jak ktoś pali, to cał y dym w cią gu sekundy jest w twoim pokoju. Chociaż na każ dych drzwiach znajduje się napis „zakaz palenia”, miejscowi lekceważ ą te zakazy i bezczelnie palą w korytarzu pod twoimi drzwiami. Prawie każ dej nocy budził em się z silnego zapachu dymu. Bardzo nieprzyjemnie uderzył mnie też cał kowity brak elementarnego szacunku dla turystó w ze strony miejscowych Arabó w. Zachowują się tak, jakby byli sami na ś wiecie, przychodzą o trzeciej lub czwartej rano i krzyczą na cał y korytarz, pukają do drzwi, wpadają w szał . Nie moż na był o spać , musiał em w nocy zadzwonić do recepcji i poprosić o uspokojenie. Dawno nie widział em takiego bał aganu. Tylko z tego powodu nie ma już ochoty przyjeż dż ać do tego hotelu. Administracja musi osiedlać Arabó w w oddzielnych budynkach i nie mieszać ich z Europejczykami, aby ci ostatni mogli normalnie odpoczywać w nocy. Nie ma sensu ich reedukować , ale dobrze był oby wprowadzić kary za ł amanie prostych zasad. Jest to skuteczne, w przeciwnym razie starają się zarobić na pł atnych rozmowach telefonicznych.
W każ dym razie dzię kuję wszystkim, któ rzy pomogli nam sł owem, czynem lub uś miechem! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał