В Египет отправились небольшой компанией (две пары), искали для себе небольшой отельчик, именно городской, что-бы можно было вечерами прогуляться, а не сидеть в отеле. По всем параметрам подошел Марлин, выбором остались довольны, отдохнули замечательно. Понравилось расположение, сама территория, компактный пляж с песчаным заходом в море, а то что нет рифа, дело поправимое, увидели всё что хотели на морской прогулке. Еще из плюсов быстрое заселение и что учли наше пожелание жить недалеко друг от друга. Персонал приветливый и внимательный, если не все, то многие из ребят. Приятно общались, шутили. Питание тоже не подкачало, без особых изысков, но вполне вкусно и разнообразно. Итальянский а-ля карт неплох. За небольшое вознаграждение бармены сварганят отличный коктейльчик. Негатив и разные минусы не искали, а это можно при желании найти, но не за этим ехали. Полотенца по карточкам, иногда попадались уставшие, но чистые. На пляже поначалу смутило большое количество катеров, потом привыкли, море убегает, но недалеко, дно хорошее, плавно по песочку на глубину, лежаков всегда хватало, пляж убирается. По номеру без замечаний, уборка средняя, вода в номер ежедневно, смена полотенец, смена постельного раза два заметили точно. Живности в номере не было, вобщем все нормально. Анимация была, ребята приглашали участвовать, больше всех запомнился Андрей (по-нашему), energy, the best)). Почти каждый день гуляли по городу, ходили в кафе, курили кальян, пешком доходили до набережной Марины, по Шератону и по указателю направо, шли около часа, неспеша. По пути куча торговых лавок и все пытаются затащить в к себе, обещают «оченьдёшево»)). Там–же, на Шератоне, покупали на лотках фрукты, есть и в супермаркете метро, но выбор на улице лучше и цены дешевле. На экскурсии были на Райском острове и на сафари, по пути на остров останавливались плавали с масками у кораллов, красота, сафари с заездом в бедуинскую деревню, колоритненько так)). . Отдохнули отлично, было не скучно, домой не хотелось, не знаю повторим ли Марлин, но то что следующий отель будет городской, это точно.
Do Egiptu pojechaliś my z mał ą firmą (dwie pary), szukaliś my mał ego hotelu, a mianowicie miejskiego, abyś my mogli wieczorami spacerować , a nie siedzieć w hotelu. Marlin podszedł pod każ dym wzglę dem, byli zadowoleni z wyboru, mieli wspaniał y odpoczynek. Podobał a mi się lokalizacja, samo terytorium, zwarta plaż a z piaszczystym wejś ciem do morza, ale fakt, ż e nie ma rafy, moż na naprawić , widzieliś my wszystko, co chcieliś my podczas rejsu ł odzią . Kolejnym plusem jest szybkie zameldowanie i to, ż e wzię li pod uwagę nasze pragnienie, aby mieszkać blisko siebie. Personel jest przyjazny i uprzejmy, jeś li nie wszyscy, to wielu facetó w. Mił o był o rozmawiać i ż artować . Jedzenie też nas nie zawiodł o, bez dodatkó w, ale cał kiem smaczne i urozmaicone. Wł oska a la carte jest dobra. Za niewielką opł atą barmani przygotują doskonał y koktajl. Nie szukali negatywnych i ró ż nych minusó w, a to moż na znaleź ć w razie potrzeby, ale nie poszli na to. Rę czniki na kartach, czasem trafiał y na zmę czone, ale czyste. Począ tkowo duż a iloś ć ł ó dek krę pował a się na plaż y, potem przyzwyczaili się , morze ucieka, ale niedaleko, dno jest dobre, gł adko po piasku do gł ę bokoś ci, leż akó w zawsze był o wystarczają co duż o, plaż a jest czyszczona? . Wedł ug pokoju bez komentarza, przecię tne sprzą tanie, woda w pokoju codziennie, zmiana rę cznikó w, zmiana ł ó ż ka 2 razy zauważ ona na pewno. W pokoju nie był o ż ywych stworzeń , ogó lnie wszystko był o w porzą dku. Był a animacja, chł opaki zostali zaproszeni do udział u, przede wszystkim pamię tam Andreya (naszym zdaniem) energiczny, najlepszy)). Prawie codziennie chodziliś my po mieś cie, chodziliś my do kawiarni, paliliś my fajkę wodną , szliś my na nabrzeż e Mariny, wzdł uż Sheraton i idą c za znakiem w prawo, szliś my powoli przez okoł o godzinę . Po drodze duż o sklepó w handlowych i wszyscy pró bują się do nich wcią gną ć , obiecują „bardzo tanio”). W tym samym miejscu, w Sheratonie, kupili owoce na straganach, jest też supermarket metra, ale wybó r na ulicy jest lepszy, a ceny tań sze. Na wycieczce byliś my na Rajskiej Wyspie i na safari, w drodze na wyspę przestaliś my snurkować w pobliż u koralowcó w, pię knoś ć , safari z postojem w wiosce Beduinó w, takie kolorowe)). . Wypoczę liś my super, nie był o nudno, nie chciał o mi się wracać do domu, nie wiem, czy powtó rzymy Marlina, ale to, ż e nastę pny hotel bę dzie miejski to na pewno.