Świetny pobyt?

Pisemny: 23 wrzesień 2010
Czas podróży: 13 — 20 wrzesień 2010
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywał od 13 do 20 wrześ nia 2010 r. Zacznę od zameldowania: Przybyliś my do hotelu o 17:00, wypeł niliś my ankietę w cią gu 10 minut. dostał em opaski hotelowe i klucze do pokoju w bungalowie. Lokalizacja domu był a idealna, blisko basenu, restauracji, plaż y, pię kny, zielony, zadbany teren. Zaznaczam, ż e osiedlili nas tam bez ż adnych 10-20 $, jak wielu pisze. Choć szczerze mó wią c, w wydzielonej czę ś ci hotelu znajdują się domy, stoją ce na pustynnym terenie, praktycznie bez zieleni, są daleko od morza i restauracji. Pokó j standardowy, nic wię cej: dwa ł ó ż ka, szafa, telewizor (tylko dwa rosyjskie kanał y), klimatyzacja, lodó wka, plus mał a kanapa przy wejś ciu. Nie był o problemó w ze sprzą taniem, sprzą tali codziennie, zostawiali pokojó wkę za $1. Nie korzystaliś my z sejfu w recepcji na wł asne ryzyko, wielokrotnie zostawialiś my w pokoju aparat, aparat i inne wartoś ciowe przedmioty, na szczę ś cie wszystko pozostał o na swoim miejscu.
PLAŻ A: bardzo duż a i piaszczysta. Ż adnych problemó w z wejś ciem do morza. Morze jest czyste, koniecznie weź maskę . Ró wnież rzadkoś ć dla Hurghady, na terenie plaż y znajdują się zagrody, na któ rych moż na był o zobaczyć ró ż ne ryby, jeż owce, pł aszczki, kalmary itp. Leż aki na plaż y są drewniane, przy basenie plastikowe, absolutnie w dobrym stanie. Jeś li chcesz leż eć na plaż y pod parasolem, bliż ej morza i baru na plaż y, to wstań wcześ nie, bo rosyjscy dziadkowie (w wię kszoś ci) wstawali o 6:30, zajmują wszystkie atuty. Na plaż y jest wypoż yczalnia katamaranó w za 10$. Koniecznie weź cie i popł yń cie do mierzei, któ ra znajduje się okoł o 400m od brzegu. Jest duż o korraló w i lazurowej wody, ogó lnie jest pię knie.
WYŻ YWIENIE: jedzenie był o doskonał e, od 8:00 do 11:30 ś niadanie, gł ó wnie jajecznica, kieł baski, pł atki z mlekiem, ró ż ne sał atki, sery, plus kilka ró ż nych sł odkich wypiekó w. Obiad od 13:00 do 15:00, jest wię kszy wybó r: smaż one kalmary, kurczak, wieprzowina, ryba (bardzo smacznie), ziemniaki, makaron, zupy. . . Kolacja od 19:00 do 22:00, wszystko podane na obiad plus czasem dopieszczona owocami morza, czyli: krabami gotowanymi na ogniu i mał ż ami. Mają oczywiste problemy z owocami, ponieważ wszystkie są zielonkawe, dotyczy to melonó w, pomarań czy, a zwł aszcza winogron. Restauracja jest bardzo przytulna, podzielona na dwie czę ś ci dla palą cych i niepalą cych. Jest też taras z widokiem na morze, szczegó lnie dobrze zjeś ć tam przy ś wiecach. Jeś li chodzi o bar, to ze sł odkiej wody to Miranda, sevenap i Pepsi, a z alkoholi lokalne drinki (niezbyt), choć piwo nie jest zł e. Sok do butelkowania z automató w to prawdziwy UPI. Nie moż esz zabrać ze sobą napojó w w butelkach, tylko w kubkach. Personel jest absolutnie odpowiedni: uprzejmy, przyjazny, czasami ż artują . Tylko administratorzy i przewodnicy mó wią po rosyjsku, reszta personelu bez problemu posł uguje się ję zykiem angielskim.

ROZRYWKA: poranne ć wiczenia, aqua aerobik, siatkó wka plaż owa, pił ka noż na, a wieczorem ró ż ne wystę py animatoró w w amfiteatrze, dyskoteka, zawody itp.
TERYTORIUM: cał a zieleń : palmy, kwiaty, krzewy, trawa, zadbane ś cież ki, gł ó wnie w centralnej czę ś ci hotelu, w pobliż u restauracji i recepcji. W nocy wszystko jest dobrze oś wietlone. Na obrzeż ach terytorium hotelu jest oczywiś cie opustoszał y, jeden piasek i bloki kamieni, nic do zobaczenia. jest też supermarket z odpowiednimi cenami, np. 1l. Pepsi kosztuje 1.50 dolara. Są sklepy z pamią tkami.
TURYŚ CI: gł ó wnie Rosjanie (osobny temat do rozmó w), byli też Sł owacy, Polacy, Wł osi i Niemcy. Odpoczywają c obok Rosjan, stał o się jasne, dlaczego wszę dzie są oni tak nielubiani. Cią gle są z czegoś niezadowoleni: czasem morze jest bardzo sł one, czasem na dworze za gorą co, czasem jaszczurka wielkoś ci mał ego palca przebiegł a obok frontowych drzwi domu, czasem im się to nie podoba, cał y personel, bez wyją tek, nie mó w po rosyjsku, czasami butelki z wodą nie są dozwolone. Kiedy się upijają , obsł uga zaczyna być niegrzeczna, ale piją prawie codziennie. Kró tko mó wią c, ich arogancja i patos już przyprawiają o mdł oś ci. Chociaż rosyjska walka rosyjska. Z jakiegoś powodu Polacy, Wł osi, Sł owacy, Niemcy absolutnie nie mają pretensji do odpoczynku, zawsze uś miechnię ci i porozumiewają się ł amaną angielszczyzną , każ dy ich rozumie. Nawiasem mó wią c, przyjemny nieoczekiwany fakt, ż e lokalny personel Ukraiń có w i Rosjan zasadniczo podziela, co moż e się nie radować . A nie tak jak wcześ niej - wszyscy Rosjanie.
Ogó lnie wszystko był o bardzo PODOBNE.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał