Заказывали номер стандарт. На ресепшене предложили "лучший номер", какой не сказали, с доплатой $ 70.00. При цене за путевку $ 400.00 за двоих такая доплата слишком большая. Отказались. Попросили "second floor". В итоге поселили в Family-room на третий этаж, что было еще лучше. Я потом вспомнил что second floor это третий этаж. Номер состоит из предбанника-прихожей с одной кроватью, спальни с двуспальной кроватью и санузла. Из спальни выход на балкон. На балконе два кресла и стеклянный столик. Вид на море, Все было шикарно, кроме того, что постоянный шум с хозблока (вытяжки или сушилки). И почему-то по ночам им вздумалось проводить ремонт крыши хозблока, работая болгаркой.
Анимации нет никакой. В накуренном полуподвале какие-то танцы по вечерам. Возле пляжей море очень мелкое, чтобы нормально купаться нужно идти на понтон примерно 1.5 км. На понтоне много скамеечек или можно просто загорать на деревянном настиле. Спуск в море по одной лесенке и иногда возникают "пробки" из желающих залезть в море и вылезти из него. Народу, купающихся в море с понтона, было очень мало и в этом смысле нам очень повезло. В море небольшой риф, немного рыбок. Море чистое, обслуга регулярно вылавливает сачком, что плавает сверху. В отеле были поляки, старые немцы, с люксембурга женщина. Они на море не ходят, бухают возле бассейнов. Вай-фай в холле постоянно глючил, пару дней не работал. В центральном баре возле ресепшен почему-то бесплатно не наливают. Но говорят об этом потом, когда нальют. За все нахально требуют "доллар". Как будто мы должны ходить с пачками однодолларовых купюр.
Территория большая, ухоженная. Много разных дорожек, скамеечек.
Zamó wiliś my pokó j standardowy. Recepcja oferował a "lepszy pokó j", któ rego nie powiedzieli, z dodatkowymi 70.00 USD. Przy cenie pakietu 400.00 USD dla dwó ch osó b ta dodatkowa opł ata jest zbyt wysoka. Odrzucony. Zapytany o „drugie pię tro”. W rezultacie zamieszkali w Pokoju Rodzinnym na trzecim pię trze, co był o jeszcze lepsze. Przypomniał em sobie wtedy, ż e drugie pię tro to trzecie pię tro. Pokó j skł ada się z przedpokoju z jednym ł ó ż kiem, sypialni z ł ó ż kiem mał ż eń skim oraz ł azienki. Z sypialni wyjś cie na balkon. Na balkonie znajdują się dwa fotele i szklany stolik. Widok na morze, Wszystko był o super, z wyją tkiem tego, ż e cią gł y hał as z hozbloku (okapy lub suszarki). I z jakiegoś powodu w nocy postanowili naprawić dach bloku gospodarczego, pracują c jako szlifierka.
Nie ma animacji. W zadymionej piwnicy wieczorami tań ce. W pobliż u plaż morze jest bardzo pł ytkie, aby normalnie pł ywać , trzeba przepł yną ć pontonem okoł o 1.5 km. Na pontonie jest wiele ł awek lub moż na po prostu opalać się na drewnianym pokł adzie. Zejś cie do morza po jednej drabinie i czasami „korki” od tych, któ rzy chcą wejś ć do morza i z niego wyjś ć . Z pontonu w morzu pł ywał o bardzo mał o ludzi iw tym sensie mieliś my duż o szczę ś cia. W morzu jest mał a rafa, kilka ryb. Morze jest czyste, sł uż ba regularnie ł apie siatką , któ ra unosi się na gó rze. W hotelu byli Polacy, starzy Niemcy, kobieta z Luksemburga. Nie idą nad morze, ł omoczą przy basenach. Wi-fi w holu był o cią gle buggy, nie dział ał o przez kilka dni. W centralnym barze przy recepcji z jakiegoś powodu nie nalewają za darmo. Ale rozmawiają o tym pó ź niej, kiedy to nalewają . Za wszystko bezczelnie ż ą daj „dolara”. Jakbyś my musieli chodzić ze stosami jednodolarowych banknotó w.
Terytorium jest duż e, zadbane. Wiele ró ż nych ś cież ek, ł awek.