dzielę się wrażeniami

Pisemny: 7 może 2010
Czas podróży: 20 — 29 kwiecień 2010
Hurghada, hotel Jasmine Village. Był o nas czworo (z koleż anką i naszymi dzieć mi). z Tez Tour Agency
Przybył o godzinie 17 zgodnie z ich czasem. Lotnisko zrobił o niezatarte wraż enie - po prostu stodoł a. Personel charta, arogancki, niegrzeczny. Chł opcy Tez-Turowa spotkali nas (nawiasem mó wią c, któ ry wbił nam pieczą tkę w paszporcie, tylko nie za 15, ale za 17 dolaró w, ale szybko) i zaproponowali, ż e pojadą do nastę pnego chł opca tego samego rodzaju, w tym samym droga, 10 minut z walizką i dzieć mi do autobusu. Do hotelu jest okoł o 20-30 minut, biorą c pod uwagę dostawę moim zdaniem do trzech hoteli. Zostaliś my ciepł o przyję ci w recepcji, szybko oddano klucze i odprowadzono do pokoi.
I kró tko:

JEDZENIE: za trzyrublową nutę gwiazdorstwa to cał kiem normalne: kurczaki, pyszne ryby, woł owina, owoce: melon, pomarań cza, brzoskwinie, banany (truskawki, arbuz za opł atą ), duż o ciastek i ciastek - pyszny. Nadal moż esz jeś ć w hotelach Aladdin (okropna obsł uga) i Alibaba (nigdy do tego nie dotarliś my)
PLAŻ A: dla mał ych dzieci jest po prostu idealna, 15 metró w do przejś cia pł ytko, a podczas odpł ywu pojawiają się mał e wysepki.
POKOJE: ł ó ż ka pojedyncze, ale duż e jak tir, pokó j nieduż y, woda naprawdę dł ugo się nagrzewa, a prysznic jest przymocowany u gó ry, nie moż na go wyją ć , pranie jest też bardzo problematyczny – rozpryskuje się w ró ż nych kierunkach. Zaadaptowali się szybko, uż ywają c trzech pó ł toralitrowych butelek z lodó wki, z któ rej myli.
DLA DZIECI: o 20.00 dyskoteka przez 30 minut, klub dziecię cy nie był specjalnie odwiedzany. Na ulicy plac zabaw dla dzieci: zjeż dż alnia i ró ż ne huś tawki, zoo: kró liki, mał py, psy, konie, owce, pocią g, któ ry kursuje z restauracji do dyskoteki dla dzieci, dzieci też bardzo to lubił y.
WYCIECZKI: wzią ł em batyskaf - spojrzał em na ryby i koralowce na dnie ł odzi - pię kne. Ale na zdję ciach jakoś ć nie jest zbyt dobra, ponieważ . podwó jne szkł o daje zamglenie. To prawda, ż e ​ ​ za darmo ta wycieczka oferował a "1001 nocy i ś piewają cych fontann" - wizytę w muzeum, wyś cigi konne z Arabami wykonują cymi ró ż ne sztuczki z ró wnowagą i kolorowe fontanny, wszystko przez szkł o. A potem arabski folklor (któ ry w hotelu widzieliś my wystarczają co duż o)? skrę canie spó dnic, taniec brzucha itp.
PS Masaż e są drogie, ale są w porzą dku.
A OGÓ LNIE HOTEL TO NIC, ODPOWIADA TROJKA, PLAŻ A SUPER, WIATR SILNY, WIECZÓ R NAPRAWDĘ ZIMNY - TYLKO DŁ UGI RĘ KAW.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał