Moje najgorsze wakacje z karaluchami!

Pisemny: 12 grudzień 2010
Czas podróży: 22 październik — 5 listopad 2010
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 1.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 3.0
Trafiliś my do tego hotelu przez przypadek. W trzech innych hotelach, któ re nadawał y się za te pienią dze, podczas gdy my staraliś my się rezerwować pokoje, z jakiegoś powodu zawsze już nie był o miejsc. . . Oczywiś cie czytamy recenzje, ale zawsze myś lał em, ż e ludzie mają tendencję do przesadzania. Kró tko mó wią c, nie mieliś my wielkiego wyboru, tak, nawet paszport mojej mamy koń czył się , wię c koń czył nam się czas! Generalnie polegaliś my moż e na Rosjanach i odjechaliś my. Mogę powiedzieć jedno: w recenzjach nie był o przesady! Nie jestem wybredna. Prawie zawsze odpoczywał em w treshki i nie spodziewał em się niczego nadprzyrodzonego po tym hotelu. Jednak moje pierwsze wraż enie z tego hotelu był o po prostu przeraż ają ce! Kiedy zobaczyliś my numer, byliś my zszokowani! Przypominał o jaką ś ciemną jaskinię , loch (to był o pierwsze pię tro). Nie był o tam balkonu (((Chcieliś my zmienić pokó j, ale ponieważ
na to szczę ś liwe wydarzenie musieliś my czekać ponad dzień (wydawał o się , ż e nie ma wolnych pokoi), a w mię dzyczasie rzeczy został y już rozpakowane, a rozmawialiś my z innymi turystami, zdaliś my sobie sprawę , ż e nie bę dzie lepszego, w kró tko, postanowiliś my zostać . A poza tym nadal nie mieliś my absolutnie nic: inni albo nie mieli ż aró wek i odmó wili ich wkrę cania, albo klimatyzacja nie dział ał a, albo coś w tym rodzaju. Tragarze, któ rzy eskortowali nas do pokoju, zaczę li po prostu bezczelnie wył udzać pienią dze. Ledwo się ich pozbyli, dają c dolara za dwa, nie chcieli odejś ć , zaż ą dali drugiego) Nie sprzą tają pokoi za darmo, a raczej sprzą tają tylko raz, potem czekają na pienią dze, jeś li nie zostawisz dolara, wyczyszczą go dopiero po skandalu. Ale najwię kszy szok, jaki miał em z baru! Tam wszystko, co zabierasz, trzeba był o spisywać w zeszycie, podają c numer, nazwisko, iloś ć i nazwy napojó w. W jednej rę ce dali tylko jedną szklankę do wypicia 2 drinkó w,
trzeba był o się zebrać lub dł ugo udowadniać , ż e druga osoba siedzi na kanapie, a ja biorę to za dwoje! Z powodu tych nagrań zawsze był y kolejki, a potem ich ekspres do herbaty i kawy zupeł nie się zepsuł i trzeba był o iś ć po nich do Desert Inn po drugiej stronie ulicy, a tam barman był jak Cerber! Chociaż jest to jeden kompleks i mieliś my peł ne prawo napić się herbaty w "Desercie" jak iw naszym hotelu. W restauracji stoł y zawsze był y lepkie i brudne, nigdy nie był y wycierane, tylko szorował y okruchy na krzesł ach, krzesł a przed siadaniem trzeba był o przetrzeć serwetką , co też nie był o ł atwe do zdobycia. W restauracji jest duż o much, a kilka razy karaluchy nawet peł zał y po stole (w pokojach był y karaluchy, bardzo duż e, nawiasem mó wią c)! ! ! Naczynia są obrzydliwie myte. Nie był o sztuć có w, filiż anek, szklanek. Warzywa też nie są myte, piasek nieustannie skrzypi na zę bach. Poczucie, ż e te kolejki są tworzone celowo wszę dzie.

Jedzenie jest bardzo monotonne. Ś niadanie zawsze skł adał o się z jajecznicy, sera, kieł basy (prawie niejadalnej), kieł basek, warzyw i jakiegoś pł atka, któ ry sugerowano doprawić czymś w rodzaju miodu, ale to nie był mió d). W uczciwoś ci należ y zauważ yć , ż e jajecznica i wypieki był y cał kiem przyzwoite. Przynajmniej raz po prostu ugotowali jajka lub coś , dla odmiany i mogli zrobić sał atkę z warzyw, w przeciwnym razie był y tylko 2 dania, w jednym duż ym kawał ku pomidoró w, w innych ogó rkach. Obiad: makaron, ryż , ziemniaki (zawsze niedogotowane), gulasz z fasoli, gotowane mię so lub wą tró bka, ryba. Był y też zupy - trochę wody, w któ rej pł ywa cebula). Ale smak był niczym, z beznadziejnoś ci idź ł ykiem! Obiady był y lepsze. Był y desery, owoce, smaż ony kurczak i warzywa czasem jeszcze pokruszone w sał atki) Z owocó w dawali pomarań cze, melony, niedojrzał e daktyle i guawę , pachnie pysznie, ale smakuje jak gniją cy ogó rek. Gdzieś.5-6 dnia mó j ż oł ą dek bardzo się rozchorował ,
najlepszym lekarstwem na to jest alkohol przed obiadem i kolacją , co najmniej 50 gramó w każ dy do dezynfekcji, ponieważ niehigieniczne warunki są okropne! Tutaj niektó rzy towarzysze napisali, ż e za pienią dze zapł acone za bony nie należ y się spodziewać niczego dobrego, ale nasze bony nie był y w ostatniej chwili, ale za peł ną normalną cenę i przy okazji bardzo drogie! Ogó lnie rzecz biorą c, na zakoń czenie chcę powiedzieć , ż e jeś li się tam wybierasz, jedz tylko ś niadanie i kolację , zwł aszcza jeś li tak naprawdę nie lubisz pić . A nawet jeś li to kochasz, barmani sprzedają turystom niedopeł nioną whisky za tanią cenę . Wystarczy zapytać . A w pobliż u jest bezcł owy. A moż na zjeś ć obiad w okolicznych kawiarniach i wyjdzie taniej i bardziej urozmaicone. W uczciwoś ci zauważ am, ż e terytorium jest duż e i zielone. Cał kiem zadbany. W klatkach ż yją ptaki: papugi i tkacze. To prawda, ż e ​ ​ wieczorami, kiedy zaczyna się podlewanie (i podlewają je ś ciekami), aromat jest „cudowny” !! !
Có ż , plaż a mi się w ogó le nie podobał a, piasek jest pusty, mierzeja jest sztuczna z workó w cementu. Jest duż a kał uż a, któ ra nazywa się laguną ))) w niej jest brudna po kolana woda. W pobliż u plaż y znajduje się molo, wię c tł uste plamy stale unoszą się na wodzie, a zapach jest odpowiedni! A cał y czas wiał silny wiatr, tak ż e nie tylko rę czniki, ale i mnie zdmuchnę ł y z leż akó w! Ale to nie jest roszczenie do hotelu, tylko pora roku. Kró tko mó wią c, ostroż nie podchodź do wyboru hotelu i nie zadowalaj się pierwszym, któ ry się pojawi, tak jak my!
P. S. Ten hotel to już nie 3*, ale 2. Zdję li im gwiazdkę za cuda komfortu!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał