Rosyjska Ruletka

Pisemny: 26 listopad 2010
Czas podróży: 17 — 24 listopad 2010
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 3.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 4.0
Po przybyciu do hotelu 17 listopada 2010 o godzinie 14:00 odmó wiono nam noclegu pod pretekstem, ż e pokoje nie są jeszcze gotowe i poproszono nas o oczekiwanie na czas nieokreś lony. W tym samym czasie w hotelu istniał o masowe osadnictwo obywateli Egiptu, dla któ rych z jakiegoś powodu gotowe pokoje był y w wystarczają cej iloś ci, bo. mieli moż liwoś ć wyboru pokoju, w któ rym chcą się zadomowić .
Po kilku godzinach niewyraź nych wymó wek zamieszkaliś my jednak w jednym z trzypię trowych budynkó w, któ re znajdował y się w najdalszym zaką tku hotelu (pokoje 4307 i 4311). Nie tylko ten budynek był oddalony od morza i otoczony martwą skalistą pustynią i ś mieciami, ale same „pokoje” był y bardzo mał e, zakurzone i obrzydliwe. Lodó wka nie dział ał a, wydzielał a okropne zapachy i był a wypeł niona od wewną trz jaką ś lepką substancją . W pokoju brakował o tak elementarnych rzeczy jak kosmetyki (mydł o, ż el pod prysznic, szampon), rę czniki, okulary, nie był o też sejfu i suszarki do wł osó w. Klimatyzator dział ał na maksa, a jednocześ nie nie był o moż liwoś ci sterowania nim, poza wł ą czaniem lub wył ą czaniem. Telefon nie dział ał , co bardzo utrudniał o komunikację z recepcjonistą (za każ dym razem musiał em biec do gł ó wnego budynku). Cał oś ć bukietu pysznoś ci dopeł niał a zlokalizowana niedaleko budynku podstacja energetyczna, nieustannie buczą ca bez przerwy i gł oś no przez wiele dni. Dź wię k uniemoż liwiał spanie w pokojach. Nie pomogł y nawet zamknię te okna. Nasze proś by o przeniesienie do innego pokoju, nawet najwyż szej klasy za dopł atą , nie został y speł nione „z powodu przepeł nienia hotelu”.
Ż ą dania przynajmniej uporzą dkowania naszych pokoi ró wnież został y zignorowane. Dopiero nastę pnego dnia, 18 listopada, my sami, po spotkaniu z pracownikiem sprzą tają cym nasze pokoje, zaż ą daliś my przyniesienia mydł a, rę cznikó w, umycia i podł ą czenia lodó wki, któ ra notabene wył ą czy się automatycznie, gdy tylko wyjdziemy z pokoju . Wszystkie te skargi został y skierowane do przedstawiciela Coral Travel w hotelu, ale on zaproponował tylko kró tkie wskazanie w ankiecie: dlaczego nie lubimy naszych pokoi. Po naszym nieustannym „obowią zku” w recepcji, 19 listopada, do godziny 15-00, mimo wszystko raczono nas przenieś ć do normalnych pokoi, wś ró d zgieł ku zieleni. Swoją drogą w pokojach był y komary, wię c fumigatory są po prostu niezastą pione. W recepcji obiecali dać spraye na komary, ale nie czekaliś my na nie, tylko kupiliś my w Hurghadzie aerozol OFF, któ ry nie dział ał na te wł aś nie komary, a jedynie zanieczyszczał powietrze w pomieszczeniu. Kolejną wadą samych bungalowó w jest to, ż e w nocy musieli zostawiać otwarte wyjś cie na taras, aby do pokoju był dopł yw ś wież ego powietrza. I to był o obarczone faktem, ż e ktoś z zewną trz mó gł zajrzeć do pokoju, przypadkowo mylą c numer (z nami był o dokł adnie tak : )) Moż esz też wł ą czyć klimatyzator, ale wiał w kierunku ł ó ż ka, a ty nie nie chcę zachorować podczas reszty.

Nastę pnie dowiedzieliś my się , ż e budynek, w któ rym zamieszkaliś my po przybyciu do hotelu, był przeznaczony dla personelu hotelowego.
W ostatnim dniu naszego pobytu w hotelu przedstawiciel Coral Travel uporczywie domagał się od nas potwierdzenia, ż e ​ ​ nie mamy ż adnych roszczeń wobec gospodarza i hotelu, czego mu odmó wiono.
Ta sama sytuacja z osadą był a z tymi, któ rzy zatrzymali się.18 i 19 listopada. Ci, któ rzy zostali osiedleni kilka dni wcześ niej, tego nie spotkali. został y umieszczone w normalnych pokojach.
Straszne pokoje w Coral zaczynają się albo o 5, albo o 43. Ró wnież pokoje o 11 nie są uważ ane za bardzo udane (są nowe, ale poł oż one daleko, patrzą na ś cianę są siedniego hotelu, nie wszystkie są jednopię trowe, a nie ma też roś linnoś ci, tylko goł y piasek ).
Sytuacja taka jak nasza jest doś ć czę stym zjawiskiem, nawet wedł ug samego przewodnika. Dlatego jeś li lubisz rosyjską ruletkę , ś miał o się tam wybierasz.
Koralowce na plaż y tego hotelu są najlepsze, jakie widział em w Hurghadzie. Zawsze był o wystarczają co duż o leż akó w. Dla tych, któ rzy lubią zanurkować od razu w gł ę biny, jest molo. Toaleta na plaż y jest odrapana i rzadko sprzą tana. Statki, któ re przypł ywają na plaż ę , tak naprawdę nie przeszkadzają . Jedzenie w tym hotelu jest znoś ne, ale drugiego dnia przestał em pić ich chemiczne soki. Dał am sobie radę z wodą i colą , co jest lepsze niż „naturalne” soki : ).

Z. Y. Skontaktował em się z moim biurem podró ż y. Tak wię c Coral Travel powiesił nam na uszach makaron, ż e zostaliś my osiedleni w normalnych pokojach, dwupię trowym bungalowie. Sprawcą takiej sytuacji jest hotel. Ale organizator wycieczek z jakiegoś powodu nie dba o swoich klientó w, ale podą ż a za przykł adem hotelu.
Specjalne podzię kowania dla Olyi w recepcji. Bardzo sł odka i sympatyczna dziewczyna. Mimo doś ć duż ego nakł adu pracy ze wzglę du na problemy zwią zane z rozliczeniem, był a doś ć wytrwał a i zawsze starał a się pomagać takim szkodliwym klientom jak my : )
Przy zameldowaniu dają kupon na 1 bezpł atną wycieczkę do Hurghady, kupon na 30 minut gry w tenisa, bilard. Skorzystaliś my tylko z wycieczki do Hurghady. Przy okazji zapisz się z wyprzedzeniem, bo. autobus jest mał y i na 2-3 dni wcześ niej wszystko był o już zaję te. Autobus odjeż dż a z hotelu w godzinach 12-30 i 19-00.
Jadalnia był a czę sto zatł oczona, w efekcie dziewczyny z animacji stał y przy wejś ciu i nie wpuszczał y nikogo, dopó ki czę ś ć stolikó w nie był a wolna. Serwetki na stoł ach brakuje. Jedliś my na zewną trz. Jeś li w jadalni był y rę czniki, to nigdy nie był o ich na zewną trz. A na papierowe serwetki cią gle urzą dzał safari: albo przeszukiwał stoł y kelneró w, albo po prostu wchodził do jadalni i zbierał je ze stoł ó w. Melony nigdy nie był y jadalne: suche, twarde, bez smaku. Kiedyś był y figi i persymony. Czę sto podawano kawał ki grejpfruta, obrane. A ludzie robili sobie ś wież e z pomarań czy: zbierali talerz cał ych pomarań czy, kroili je na pó ł i rę koma, a sok wyciskali widelcem do szklanki. 5-6 sztuk - i szklanka soku gotowa : )

Przy wymeldowaniu przekazał mi klucze i kazał odebrać bagaż zostawiony przy drzwiach pokoi. Gdy do przyjazdu autobusu został o 15 minut, ponownie podszedł , aby przypomnieć o bagaż u. Okazał o się , ż e nikt nawet nie pomyś lał , ż eby nigdzie pojechać . Znowu spytali jakie numery i dopiero potem poszliś my po bagaż .
W pogoni: od razu, jak tylko weszliś my do pokoju, sprawdź , jak okna wyjś ciowe na taras są zamknię te ze wszystkich stron. Nie zamknę liś my jednej strony, wię c musieliś my poszukać mistrza, któ ry naprawi nam zatrzask. Jest doś ć kruchy i po kilkudziesię ciu otwarciach i zamknię ciach staje się bezuż yteczny.
Ponieważ w Internecie jest duż o pię knych zdję ć , zamieszczam tylko zdję cia mojego pokoju. Poznaj wroga wzrokiem : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał