Hotel jest dobry, pracownicy Pegasusa to oszuści?

Pisemny: 10 może 2010
Czas podróży: 31 marta — 14 kwiecień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Reszta w hotelu przebiegł a pomyś lnie, z wyją tkiem pracy przewodnika hotelowego i przedstawicielstwa touroperatora Pegas Touristik w Hurghadzie, ale o tym poniż ej.
Do hotelu dotarliś my o 9:30. My z ż oną i có rką od razu zostaliś my umieszczeni na drugim pię trze w pokoju 226. W wyborze numeru pomogł a nam kartka papieru o wartoś ci 10 dolaró w, doł ą czona do paszportu. Sł oń ce w naszym pokoju był o goś ciem dopiero rano, po 12 w poł udnie już nie zaglą dał o do naszego pokoju. W zasadzie pokó j też moż na by zają ć po sł onecznej stronie, o tej porze roku upał przekracza 34 stopnie rzadko w cią gu dnia, ale tu ktoś coś lubi. Jako rodzina nie lubimy piec pod sł oń cem. Zaraz po przyjeź dzie udał o nam się zjeś ć ś niadanie, wię c moż emy powiedzieć , ż e pierwszy dzień w hotelu rozpoczę liś my rano.
Personel jest przyjazny, uś miechasz się do nich, a oni uś miechają się do ciebie, cią gle mó wią c „Cześ ć ! ”, gdy się spotykają . Nam odpowiadał a ró wnież dyskretna animacja, któ ra w hotelu prowadzona jest prawie w cał oś ci po niemiecku.

9-letnia có rka zawsze mogł a grać w rzutki, bocha, futra bez bariery ję zykowej. Moja có rka poszł a wieczorem na mini dyskotekę dla dzieci, ró wnież bez ż adnych problemó w. Pomó gł w tym jeden z animatoró w, któ ry mó wił porzą dnie po rosyjsku. Jedyną rzeczą jest to, ż e nie udał o nam się obejrzeć kilku wieczornych przedstawień , któ re był y wył ą cznie w ję zyku niemieckim.
Pokoje są czyste, sprzą tane codziennie. Woda był a cał y czas gorą ca. Zuż yte rę czniki nie był y wieszane. Duż y balkon z kilkoma krzesł ami i stoł em. Sejf w pokoju, litrowy czajnik elektryczny z zestawem torebek z kawą i herbatą . Jedzenie w hotelu jest doskonał e jak na mó j gust, zawsze moż na znaleź ć dobrze ugotowane dania mię sne i rybne. W cią gu dnia przy basenie wypiekana jest doskonał a pizza. Dogodnie poł oż ony na terenie punktu, w któ rym od 10 do 17 godzin moż na dostać sobie lody. Moż e brakował o tylko ś wież o wyciskanych sokó w, solidnego Jupi, ale w tym roku sami zaopatrzyliś my się w rę czną sokowiró wkę i wyciskany sok z pomarań czy.
Odpoczywaliś my w hotelu od 31 marca do 14 kwietnia, do 11 kwietnia hotel był wypeł niony w 75-80 procentach. Dopiero po 12 kwietnia obł oż enie był o poniż ej 100%. Dlatego leż aki przy basenie i leż aki na plaż y moż na był o znaleź ć prawie bez problemó w. Pogoda też nam się poszczę ś cił a z 15 dni odpoczynku, tylko 4 dni wiał o, wię c kurz i piasek czasami skrzypiał y nam w zę bach, przez resztę dni pogoda dopisywał a.
Zjedliś my ś niadanie i kolację w naszym hotelu, pojechaliś my na lunch do Arabii i Mariny. Dania smaż one na ogniu przede wszystkim przygotowywane na nasz gust w Marinie. Kucharz pracował tam tak samo jak w zeszł ym roku. Codziennie pł ywali w morzu, temperatura wody w morzu wahał a się w granicach 23-25 ​ ​ stopni. Sam codziennie przez ponad godzinę pł ywał w hotelowym domu koralowym z maską i fajką . Naprawdę ż ał ował em, ż e nie kupił em aparatu cyfrowego do fotografii podwodnej. Moż na był o zrobić wiele pię knych uję ć z koralowcami i morskimi stworzeniami. Ogó lnie reszta był a spokojna, przyjemna i niespieszna.

Ostatniego dnia bez problemu wydł uż yliś my pokó j o kolejne 4 godziny. Lot powrotny był opó ź niony o 40 minut, ale jest to znoś ne. Ogó lnie nasza ocena hotelu wynosi 5.
A teraz o najbardziej nieprzyjemnej rzeczy, o pracy przewodnika hotelowego i biura Pegas Touristik w Hurghadzie. Z przewodnikiem spotkaliś my się drugiego dnia naszego przyjazdu. Przedstawił się jako Kirill Burdin. Na począ tku wydawał się poważ ny i odpowiedzialny, ale to był a tylko maska. Zdecydowaliś my się na wycieczki do Luksoru-Dendery i rejs statkiem na rajską wyspę od niego. Z powodu zł ego stanu zdrowia mojej có rki (prawdopodobnie aklimatyzacji) zdecydował em się pojechać do Luxor-Dendera sam. 5 kwietnia kupił em wycieczkę od przewodnika Kirilla za 120 USD. Trasa został a zakupiona 6 kwietnia. Przed zapł aceniem pienię dzy zapytał em go, jaki był by autobus? Cyryl odpowiedział dosł ownie: „Na takie wycieczki, jak do Ł uksowa i Kairu, Pegasus zawsze dostarcza nam duż y, komfortowy, markowy autobus z dwoma kierowcami! ”.
W zasadzie tak powinno być , bo dojazd do Luksoru w jedną stronę zajmuje ponad 4 godziny. Co wię cej, wycieczka zaczyna się w ciemnoś ci i koń czy w ciemnoś ci. Po zapł aceniu Kirillowi pienię dzy na wycieczkę i wzię ciu kopii vouchera, zapytał em go ponownie, czy na pewno bę dzie duż y autobus z toaletą ? . Kirill zapewnił , ż e „firma Pegasus to solidna firma i na pewno bę dzie duż y autobus z toaletą i dwoma kierowcami”. Ale na ulicy nie radził wycieczek, powiedział , ż e na pewno ich tam oszukają i zapewnią w najlepszym razie „stary autobus nieodpowiedni do dł ugich podró ż y, a przewodnik bę dzie bez znajomoś ci ję zyka rosyjskiego”. Potem powiedział em Kirillowi, ż e pó jdę i zamó wię pakiet obiadowy w recepcji. Cyryl powiedział : „Nie, to moja praca, nie martw się , sam to dla ciebie zamó wię ! ”.
Wczesnym rankiem 6 kwietnia na recepcji czekał a mnie "mił a" niespodzianka.

Okazuje się , ż e Kirill nie zamó wił mi paczki obiadowej i przez poł owę podró ż y zmuszony był em gł odować i pić wodę przed kolacją w Luksorze, któ rą zabrał em z pokoju. Kolejna „niespodzianka” czekał a na ulicy, zamiast „duż ego wygodnego autobusu z toaletą ” serwowano minibusa na 19 osó b z jednym kierowcą i przewodnikiem. W minibusie nie był o toalety, oparcia był y sztywno zamocowane i w ogó le się nie rozkł adał y, nie był o też napisó w ani naklejonych papieró w o przynależ noś ci autobusu do firmy Pegas Touristik. Zebraliś my 14 osó b z ró ż nych hoteli. Oczywiste jest, ż e w takim autobusie nie da się spać ani drzemać . Najgorsze zaczę ł o się w drodze powrotnej, kiedy zauważ yliś my, ż e zaraz po opuszczeniu Luksoru z powrotem do Hurghady kierowca autobusu zaczą ł zasypiać . Był o to doskonale widoczne w lusterku wstecznym. Wyglą dał o to po prostu przeraż ają co, kierowca powoli cał kowicie zamkną ł oczy,
Jechał em z zamknię tymi oczami przez kilka sekund, potem lekko je otworzył em, po czym ponownie je zamkną ł em. Autobus czasami skrę cał lekko w prawo, potem w lewo. Kobiety jako pierwsze podniosł y hał as, potem podszedł em do ś pią cego przewodnika, obudził em go i wyjaś nił em, ż e siedzi z kierowcą i nie pozwoli mu w ż aden sposó b spać . Przewodnik powiedział nam wszystkim, ż e wszystko jest w porzą dku, tylko wydaje nam się , ż e kierowca ś pi, wszystko jest pod kontrolą i po dziesię ciu, pię tnastu minutach poszedł dalej spać . Kobiety ponownie obudził y przewodnika, zaczą ł hał asować , ż e „to nie jego obowią zek, jego obowią zkiem jest zwiedzać i oglą dać zabytki i opowiadać o nich”. Kierowca dalej spał , autobus pę dził drogą z prę dkoś cią.80-85 kilometró w, a my otrzymaliś my pł atny stres. Ta jazda trwał a ponad trzy godziny. Dopiero przy wjeź dzie do Hurghady był o już ciemno, kierowca w koń cu się obudził i trochę się uspokoiliś my.
W autobusie wymieniliś my się e-mailami i numerami telefonó w z naszymi towarzyszami z okropnej podró ż y. Postanowiliś my, ż e pó ź niej napiszemy do siebie i przedstawimy roszczenie zbiorowe do gł ó wnego biura Pegas Touristik w Moskwie. Po wycieczce od razu spotkał em się z przewodnikiem i zadał em mu moje pytania. Zapytany, dlaczego z jego winy skoń czył em bez pakietu obiadowego, odpowiedział : „Przepraszam, zapomniał em! W ramach rekompensaty moż esz wzią ć ode mnie każ dą niedrogą wycieczkę ! ”. Na co mu odmó wił em, mó wią c: „Cudem wró ciliś my cał y i zdrowy z jednej z twoich wycieczek, a ty oferujesz mi, ż e ponownie zaryzykuję ż ycie z Pegazem? ”. Na pytanie, dlaczego zamiast markowego autobusu Pegas Touristik z toaletą i dwoma kierowcami dostaliś my prywatny minibus z jednym kierowcą , przewodnik Kirill odpowiedział : „Nie mam poję cia, operator w centrali Pegasusa w Hurghadzie zajmuje się z tymi problemami. Po prostu przekazuję mu informacje! ”.
Oznacza to, ż e przewodnicy w hotelach obiecują jedno, ale dostajesz coś zupeł nie innego. Cyryl odmó wił finansowego zrekompensowania strasznej podró ż y. Kirill Burdin ró wnież odmó wił przyję cia mojego wniosku z roszczeniem za pokwitowaniem, mó wią c, ż e: „mamy w Pegasusie instrukcję , zgodnie z któ rą nie mogę nigdzie zł oż yć podpisu! ”. W hotelu na stoisku Pegasusa widnieje komunikat: „Uwaga! W zwią zku z rosną cą liczbą incydentó w przypominamy, ż e firma nie ponosi odpowiedzialnoś ci za wycieczki nie wykupione u Twojego przewodnika. Nie ryzykuj wakacji! ”. Tylko to jest fał szywa zapowiedź , nikt w Pegazie nie chce ponosić ż adnej odpowiedzialnoś ci i jej nie ponosi. Oto taka „markowa” usł uga.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał