Бывает и лучше.
Отдыхали с двумя детьми (3.5 года и 1.10) с 19.04. 09 по 24.04. 09. По приезду на ресепшене нам сказали если хотите хороший номер, то 20 $, мы решили попытать счастья и не дали, нас привели в номер с видом на стройку и систему кондиционирования, в номере стоял ужасный гул, шум машин и стук работников стройки. Дали 20 и нас поселили в нормальный номер. Все новое ни чего особенного. Всегда у нас убирали и воду ставили в холодильник.
Питание. Вообще мы в Хургаде 3 раз, а с детьми второй и про питание знаем, но когда я увидела, чем тут кормят на завтрак я была крайне удивлена и огорчена, даже в 4* на завтрак был выбор богаче: йогурт только один вид, за омлетом очередь минут так в 20, а если тебе надо не один а три в одни руки как нам, так на тебя так посмотрят, блины толстые и не дожаренные, а еще мы очень долго искали маленькие ложки, так и не нашли, потом я поняла, если ты пришел на завтрак в 7 утра маленькие ложки есть, а часов в 8 их уже нет, и вымыть видимо некому. Горячих блюд на завтрак не было ни каких. Фруктов в сиропе тоже маленький выбор. Сладостей тоже очень мало. Обед и ужин особым разнообразием тоже не блистали, лично мне более менее понравился китайский ресторан, но детям не дашь ведь такую пищу. Соки из пакетов наливали неохотно, показывали на автомат и предлагали пить эту гадость после которой руки и губы очень долго не отмывались, ладно взрослым, а как же дети, нам даже как-то работник бара сказал детям такой сок нельзя, детям очень плохо может быть. Постоянно смотрят как-бы ты лишнего себе не положил, а если я одна ходила и на четверых набирала пока муж с детьми за столом сидел. Вообще с едой и напитками у них какой-то ужас на 5* не тянет.
Пляж и море. В течение дня пляж не убирают вообще, всякие тарелки и стаканы уносили сами. Ну, проблема с лежаками как везде, но они пытаются бороться, у них одна надпись по этому поводу и при нас работники собирали полотенца и вещи в пакеты, если на лежаках ни кого не было. В море заход с понтона, что не удобно с маленькими детьми, а рядом с понтоном мелко и каменистое дно. Ходили купать детей на соседний пляж. Единственное что хорошо это рыбки, которых кормили булочками, дети в восторге. И не плохие рифы. Еще, что было не удобно, полотенце на пляже не выдавали, хотя там есть пункт выдачи полотенец, один раз только там кто-то был и все, а так таскали от центра бассейна. Туалет далеко, лишний раз с ребенком не хотелось ходить.
Анимация. За неделю один раз звали на аэробику, один раз был танец живота, больше я не видела, ну и каждый день волейбол, на пляже музыки не ни какой, еще зазывали в детский клуб, не знаю, что там с ними делали мы своих не отдавали, тем более аниматор с ними по-немецки болтала. Детская дискотека стандартная. Вечером была дискотека в амфитеатре и в баре на терассе на 2 этаже живая музыка. Говорят еще всякие шоу, мы не были, не знаю. А вот дискотеку и музыку живую слышали очень хорошо.
Бассейн. Мы не купались, но лично видела, как хлорку туда наливали. Горки для детей в бассейне красивые, мы маленькую один раз прокатили, а старшую раза три на самой маленькой, с других дети как-то сильно вылетали мы побоялись.
Территория. Территория не большая, не скажу что особо зеленая, в соседнем отеле зеленее, детская площадка так себе. Магазинов мало, а за территорией вообще нет, так что особо не поторгуешься.
Отдыхали до этого в Дане Бич, тоже отель системы ПикАльбатрос, там мне понравилось больше, пусть она и дороже. А в этот отель точно больше ни ногой, с маленькими детьми там делать не чего.
Mogł oby być lepiej.
Odpoczywaliś my z dwó jką dzieci (3.5 roku i 1.10) od 19.04. 09 do 24.04. 09. Po przybyciu na recepcję powiedziano nam, ż e chcesz dobry pokó j, to 20 USD, postanowiliś my spró bować szczę ś cia i nie dali nam, zabrano nas do pokoju z widokiem na plac budowy i system klimatyzacji , w pokoju rozległ się straszny huk, warkot samochodó w i pukanie robotnikó w budowlanych. Dali nam 20 i umieś cili nas w normalnym pokoju. Wszystko nowe, nic specjalnego. Zawsze sprzą taliś my i wkł adaliś my wodę do lodó wki.
Odż ywianie. Generalnie jesteś my w Hurghadzie 3 razy, a z dzieć mi drugi raz wiemy o jedzeniu, ale gdy zobaczył am, co serwują na ś niadanie, był am niezmiernie zdziwiona i zdenerwowana, nawet przy 4* na ś niadanie był bogatszy wybó r : jogurt jest tylko jeden, na omlet kolejka jest jakieś.20 minut, a jak potrzebujesz nie jednego, ale trzech w jednej rę ce jak my, to tak na ciebie spojrzą , naleś niki są grube i nie usmaż one, a my też bardzo dł ugo szukaliś my mał ych ł yż ek, nie znaleź liś my, wtedy zdał em sobie sprawę , ż e jeś li przyjdziesz na ś niadanie o 7 rano, są mał e ł yż ki, ale o 8 już ich nie ma, a podobno nie ma nikogo myć . Nie był o gorą cych produktó w na ś niadanie. Owoce w syropie to ró wnież mał y wybó r. Jest też bardzo mał o sł odyczy. Obiady i kolacje też nie bł yszczał y specjalnym urozmaiceniem, ja osobiś cie mniej wię cej podobał a mi się chiń ska restauracja, ale takiego jedzenia dzieciom nie dacie. Soki z paczek był y niechę tnie wylewane, wskazywał y na maszynę i proponowano wypić to gnojó wkę po czym bardzo dł ugo nie myto rą k i ust, doroś li okej, ale co z dzieć mi, to nawet raz powiedział nam bar pracownik, ż e taki sok nie jest dozwolony dla dzieci, moż e być bardzo zł y dla dzieci. Cią gle przyglą dają się , jak nie nakł adasz na siebie zbyt wiele, a ja poszł am sama i zdobył am cztery, podczas gdy mó j mą ż i dzieci siedzieli przy stole. Ogó lnie rzecz biorą c, przy jedzeniu i napojach mają jakiś horror za 5 * nie cią gną .
Plaż a i morze. W cią gu dnia plaż a w ogó le nie jest sprzą tana, wszelkiego rodzaju talerze i szklanki wynoszono same. Otó ż problem z leż akami jest jak wszę dzie, ale starają się walczyć , mają jeden napis w tej sprawie, a u nas pracownicy zbierali rę czniki i rzeczy do workó w, jeś li na leż akach nikogo nie był o. Wejś cie do morza z pontonu, co nie jest wygodne przy mał ych dzieciach, a obok pontonu jest pł ytkie i kamieniste dno. Poszliś my ką pać dzieci na pobliskiej plaż y. Jedyną dobrą rzeczą są ryby, któ re był y karmione buł eczkami, dzieci są zachwycone. I niezł e rafy. Innym, co nie był o wygodne, rę cznika na plaż y nie dali, chociaż jest punkt za wydawanie rę cznikó w, raz tylko ktoś tam był i tyle, i tak go wywlekli ze ś rodka basenu. Toaleta jest daleko, po raz kolejny nie chciał em chodzić z dzieckiem.
Animacja. Za tydzień wezwali mnie raz na aerobik, raz był taniec brzucha, już tego nie widział em, no có ż , codziennie siatkó wka, na plaż y nie ma muzyki, zaprosili mnie też do klubu dla dzieci, nie mam Nie wiemy, co z nimi zrobili, my nie daliś my swoich, zwł aszcza, ż e animator rozmawiał z nimi po niemiecku. Dyskoteka dla dzieci to standard. Wieczorem był a dyskoteka w amfiteatrze i muzyka na ż ywo w barze na tarasie na 2 pię trze. Mó wią też , ż e ró ż ne koncerty, któ rych nie byliś my, nie wiem. Ale dyskoteka i muzyka na ż ywo sł ychać był o bardzo dobrze.
Basen. Nie pł ywaliś my, ale osobiś cie widział em, jak wlano tam wybielacz. Zjeż dż alnie dla dzieci w basenie są przepię kne, raz na mał ą jeź dziliś my, a na najmniejszej trzy razy starszą , baliś my się innych dzieci.
Terytorium. Teren nie jest duż y, nie powiem, ż e jest szczegó lnie zielony, są siedni hotel jest bardziej zielony, plac zabaw taki sobie. Sklepó w jest niewiele i nie ma ich w ogó le poza terytorium, wię c nie bę dziecie się duż o targować .
Wcześ niej odpoczywaliś my w Dana Beach, ró wnież hotelu systemu PeakAlbatross, tam bardziej mi się podobał o, nawet jeś li jest droż sze. A w tym hotelu na pewno nie ma stopy wię cej, z mał ymi dzieć mi nie ma tam nic do roboty.