huragan i my

Pisemny: 29 wrzesień 2017
Czas podróży: 14 — 28 wrzesień 2017
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
W pierwszej kolejnoś ci chciał bym podzię kować obsł udze hotelu za koordynację podczas najsilniejszego huraganu Maria dla Dominikany. Nie odczuliś my prawie ż adnych niedogodnoś ci spowodowanych cyklonem. Oczywiste jest, ż e nie wyjdziesz na plaż ę i poza hotel, ale na terenie hotelu czuliś my się cał kowicie bezpieczni i spokojni. Chociaż sam huragan nie był tak straszny, jak obiecano nam w telewizji. Jeden dzień wiatru i jeden dzień ulewnego deszczu, w zasadzie to, co widzieliś my tego lata w Moskwie. Trzeciego dnia był o już sł onecznie, opalaliś my się i pł ywaliś my, jedliś my obiady w restauracjach i cieszyliś my się Dominikaną . Teraz mogliś my naprawdę docenić zalety hotelu. Ś wietna plaż a i morze, choć nie bez glonó w. Pokoje są przestronne, umeblowanie dobre, ale poś ciel trochę stara - gł ó wna skarga na hotel. Pyszne jedzenie w restauracjach, choć kelnerzy naprawdę czasami są bardzo powolni. Duż o owocó w i mię sa, i jaki alkohol. Koniecznie spró buj lokalnych likieró w (dziewczę ta) i rumu (mę ż czyź ni). Zastosowaliś my się do rad z recenzji pobliskiego hotelu i odwiedziliś my rynek i sklep Oli w pobliż u kawiarni Toro? . Rynek nas nie zainteresował , ale w sklepie dominikań ski rum za 5$ naprawdę nas ucieszył . Generalnie też bardzo chcieliś my jeź dzić na wycieczki, ale nie odważ yliś my się , czego ż ał ujemy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał